Dokąd na narty?

Cześć Mariusz.
Bardzo fajne zdjęcia
Nigdy nie jeździłam na Pilsku... Ten wyciąg "Baba" daje radę?


Wygląda na to, że warunki śniegowe niezłe. No i pogoda dopisała

Życzę równie (albo i bardziej) udanej piątkowej wycieczki

Pozdrawiam

maslinka napisał(a):Nigdy nie jeździłam na Pilsku... Ten wyciąg "Baba" daje radę?

Pilsko bardzo fajne...tyle, że orczyki są tego samego rocznika co w Szczyrku.

"Baba" hmmm... to w dolnej części ośrodka przy dolnych wyciągach GAT. Ma 800 metrów i podobno trochę się wlecze.
Teraz są tam jakieś posezonowe obniżki cen i to zarówno na Babie jak i na wyciągach GAT.

Pozdrawiam i być może w piątek napiszę coś więcej.

Więc rzeczonych kilka zdjęć z Baby w Korbielowie

Krzesło sporo ma już latek za sobą... wlecze się, ale tragedii nie ma.


Trasy jedne z lepiej przygotowanych na jakich jeżdziłęm. Rankiem był jeszcze "sztruksik"


Dolna część trasy


Część środkowa z bacówką, gdzie za frytki trzeba zapłacić prawie 2 euro



Część górna


Widok na bezśnieżną Żywiecczyznę


Przedszkolny slalom równoległy rozstawiony


Jeszcze widok w górę. Trasy puste. Na parkingu kilka samochodów.


Góra wyciągu to szeroka ośla łączka. Nad bacówką jest rozwidlenie i można pojechać laskiem lub trasą zasadniczą. Obie odnogi łączą się na krótkiej ściance przed dohamowaniem. Przez te urozmaicenia trasa nie jest nudna.
Wrażenie robi ilość zgromadzonego śniegu.
Wyciąg nie jest częścią kompleksu GAT.

Jeszcze kilka zdjęć z dzisiejszego treningu i "zawodów" przedszkola.

Gromadka w komplecie (tyłem, bo nie wiem co inni rodzice na publikację by powiedzieli)


Po śladach trenera...


Nieudana zabawa z panoramowaniem.


zabawy ciąg dalszy


Na starcie.


I po dekoracji.


Pozdrawiam.

No pięknie ... i pierwsze sukcesy !

Gratulacje !

... a może nie pierwsze !

Pozdrawiam.

Brązowy medal? Gratulacje!

Sztruksik piękny! I pogoda rewelacyjnie się Wam udała

Interseal napisał(a):Część środkowa z bacówką, gdzie za frytki trzeba zapłacić prawie 2 euro

Ale całość rachunku, tradycyjnie, 10 euro?

Interseal napisał(a):Wrażenie robi ilość zgromadzonego śniegu.
Wyciąg nie jest częścią kompleksu GAT.

To tłumaczy dobrze przygotowane trasy i odpowiednią ilość śniegu

Interseal napisał(a):Trasy jedne z lepiej przygotowanych na jakich jeżdziłęm.

Czyli jednak jeździłeś?

Pozdrawiam

maslinka napisał(a):Brązowy medal? Gratulacje!

To są oba złote ex aequo

maslinka napisał(a):Sztruksik piękny! I pogoda rewelacyjnie się Wam udała

Pogoda super, tylko lekka mgiełka i wodoczność była ograniczona.

maslinka napisał(a):Ale całość rachunku, tradycyjnie, 10 euro?

Tym razem zosało na dwóch euro . Drugą częśc posiłku miałem w plecaku.

maslinka napisał(a):[Czyli jednak jeździłeś?

Tak, ale wyglądało to dość osobliwie. Dziecaki jechały gęsiego za instruktorem, a rodzice bokiem zsuwali się równolegle.
Tym spodobem brałem udział w czymś, co niedawno kryrtykowałem, czyli pół stoku zajęte przez szkółkę . Na szczęście nasza szkółka to było 70% obsady stoku w tym dniu.

Zaliczyłem kilka normalnych zjazdów, ale to już nie to samo.

Pozdrawiam.

Interseal napisał(a):To są oba złote ex aequo

Oj, przepraszam
Tym większe gratulacje

A my właśnie wróciliśmy z Soszowa
Widzieliśmy pana prezydenta Jutro wrzucę parę zdjęć (Komorowskiego niestety nie mam ), bo dzisiaj jeszcze trzeba iść na imprezę ostatkową

Pozdrawiam

Najwyraźniej Prezydentowi Wisła przypadła do gustu.

Wy to macie tempo: narty, narty, impreza, narty, narty, impreza, narty, narty.........

Udanych ostatków!

Interseal napisał(a):Wy to macie tempo: narty, narty, impreza, narty, narty, impreza, narty, narty.........

Ciężko było, ale daliśmy radę

5 marca 2011 (sobota) - Soszów

Marzec, a my dalej nartujemy

Pogoda już bardziej wiosenna niż zimowa - słonko i plus 5 stopni. Mieliśmy nadzieję, że ludzie mają już dosyć zimy i nie będzie tłumów. Niestety rozczarowaliśmy się. Być może obraliśmy zły kierunek, jadąc do ośrodka, który upodobał sobie ostatnio nasz Prezydent. Podejrzewam, że fakt, iż można tu zobaczyć szusującą głowę państwa, wpływa na liczbę narciarzy na stoku. Ach, ta ciekawość!

Tym razem też był! Można o tym przeczytać np. tutaj Relacji w tv jeszcze nie widziałam. Może też się gdzieś tam załapaliśmy

Tak jak mówiłam, kolejki były spore, zwłaszcza na początku naszego nartowania, czyli koło 11:00. Na krzesło trzeba było poczekać około 15 minut. Potem było już dużo lepiej, a o 15:00 zrobiło się prawie pusto. My kupiliśmy sześciogodzinny karnet (za 60 zł - marcowa promocja!) i jeździliśmy do 17:00.

Tradycyjnie kilka fotek.
Górna część niebieskiej trasy nr 3:



Kolejka do bramek przed 12:00:



Czerwona "jedynka" - część górna:



Środkowa:



i dolna:



Obok górnej stacji kanapy:



Herbatka z termosu na śniegu :



Trasy nieźle przygotowane, chociaż pod koniec dnia pojawiły się przetarcia i oblodzenia (co jest normalne przy tak dużej liczbie narciarzy).

Wyjazd, mimo początkowych kolejek, bardzo udany. Pojeździliśmy sobie (zwłaszcza w drugiej części dnia ) i poopalaliśmy się (to z kolei na początku )

Ale coś tak czuję, że to mógł być nasz ostatni wyjazd narciarski w tym sezonie. W sumie spędziliśmy na deskach 21 dni. To dokładnie tyle samo, co rok temu Nie wiem, czy pojedziemy w przyszły weekend, czy nie. Na dzisiaj czuję, że ten wynik może mi już wystarczyć

Pozdrawiam serdecznie.

Witam.

21 dni na nartach - brzmi dziarsko .

Byłem w sobotę na wycieczce (Zapora w Wapienicy -> Błatnia -> Trzy Kopce -> Szyndzielnia -> Zapora w Wapienicy), chciałem na nartach, ale szczęśliwie zostawiłem je w domu. W większości niósłbym je na plecach.

Widoczność była kiepska. Patrzyłem w kierunku Wisły jednak pod słońce mgiełka wyjątkowo przeszkadzała i ledwo rozpoznałem Czantorię, ale nie przeszkodziła w opaleniu mi nosa .

Czy tatrapoma wzdłuż "trójki" jeszcze działa?

Szkoda byłoby kończyć sezon tak wcześnie, może jednak dacie się jeszcze skusić? Chyba, że pogoda na to nie pozwoli...

Pozdrawiam.

Interseal napisał(a):Widoczność była kiepska. Patrzyłem w kierunku Wisły jednak pod słońce mgiełka wyjątkowo przeszkadzała i ledwo rozpoznałem Czantorię, ale nie przeszkodziła w opaleniu mi nosa .

To prawda, widoczność była słaba, ale słoneczko dosyć mocno dawało

Interseal napisał(a):Czy tatrapoma wzdłuż "trójki" jeszcze działa?

Tak, działała. Chociaż mieli małe problemy techniczne - dwa razy chwilę staliśmy zaczepieni na orczyku, a raz zatrzymało nas na dłużej za bramkami.

Interseal napisał(a):Szkoda byłoby kończyć sezon tak wcześnie, może jednak dacie się jeszcze skusić? Chyba, że pogoda na to nie pozwoli...

Kto wie, to bardzo możliwe
Pewnie jak w sobotę rano zaświeci słonko, to będzie mi żal pogody i znowu pojedziemy poszusować.
Ale jeśli się tak nie stanie, to płakać nie będę, bo czuję, że osiągnęłam stan satysfakcji z tegorocznych narciarskich wyczynów

...proponuję zakończenie sezonu w Czechach, warunki mają całkiem niezłe...
w razie problemów podaję kontakt
"Kosmacz Grzegorz" <brokos@poczta.onet.pl>

Majeczko, dzięki za namiary
Ale raczej nie skorzystam. W Czechach byliśmy w tym sezonie już dwa razy - dłuższe wyjazdy. Jeśli gdzieś jeszcze pojedziemy, to blisko, na kilkugodzinny wypad.

Pozdrawiam.

majeczka napisał(a):...proponuję zakończenie sezonu w Czechach, warunki mają całkiem niezłe...
w razie problemów podaję kontakt
"Kosmacz Grzegorz" <brokos@poczta.onet.pl>

A jednak byłaś u Grzesia...
Sklepik ma fajny, nie?

Dziś w Wiśle termometry wskazywały +13 stopni, co nie przeszkadzało w szusach na przykłąd na Nowej Osadzie.
Jednak prognozy wskazują, że może być to ostatni narciarski weekend w Beskidach.

Czy ktoś był dziś na deskach?