Kopřivná, Jeseniki, Czechy:
W Beskidzie Śląskim na razie nigdzie nie da się poszusować
Najpierw uderzyliśmy na Červenohorské sedlo, ale mgła tam była okrutna, do tego strasznie wiało
Ostatecznie poszusowaliśmy 3 godziny w Kopřivnej, co dało 19 zjazdów i około 20 km (trasa ma 1100 m)
Jak na pierwsze szusy w sezonie, całkiem konkretnie
Mam nadzieję, że w końcu zacznie się prawdziwa zima
Pozdrav


.png)
.png)

.png)
.png)
.png)