Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z Polski do Grecji i z powrotem, czyli 5000 km w 17 dni

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.11.2013 01:22

Darkos napisał(a):Czekamy . . .


Jestem :-)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.11.2013 01:24

Tiryns, a właściwie ruiny starożytnego miasta o tej nazwie można znaleźć przy drodze nr 70 między miejscowościami Argos (na północy) a Nafplio(n) (na południu). Zamieszkany już 7 tys. lat temu, jest ponoć starszy od Myken. To tutaj miał się urodzić mityczny Herakles. Z przewodnika dowiedzieliśmy się, że stanowi „interesującą alternatywę lub uzupełnienie dla tych, którzy planują odwiedzić Mykeny” oraz że jego atutem są „mniejsze tłumy zwiedzających”. Potwierdzam – oprócz nas spotkaliśmy tylko 5 osób (dwie wracały już do samochodu, trzy przyszły po nas)...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tiryns posadowiony był na wysokiej na 30 m, długiej na 300 m i szerokiej na 40-100 m wapiennej skale, będącej fragmentem północnego wybrzeża Zatoki Argolidzkiej. Dziś trudno to sobie wyobrazić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 09.11.2013 10:43 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 2 razy
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.11.2013 02:11

I jeszcze kilka zdjęć Tirynsu wykonanych przez mojego syna, który w Atenach paradował w czapce z napisem Croatia, ale Peloponez przywitał już w błękitnej bejsbolówce z napisem Greece 8)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 09.11.2013 20:22

Podczas naszego zeszłorocznego zwiedzania Tirynsu
kulka53 napisał(a):W jednym miejscu trwają jeszcze prace rekonstrukcyjno-zabezpieczające
Obrazek


A podczas Waszego wygląda na to, że ekipy rekonstruktorów już nie było ?.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.11.2013 20:33

Lidia K napisał(a):Podczas naszego zeszłorocznego zwiedzania Tirynsu
kulka53 napisał(a):W jednym miejscu trwają jeszcze prace rekonstrukcyjno-zabezpieczające
(...)


A podczas Waszego wygląda na to, że ekipy rekonstruktorów już nie było ?.


Było jedno miejsce (coś w rodzaju zaplecza), które mogło wskazywać na to, że jakieś prace tego typu jeszcze w Tirynsie trwały, ale żadnych pracowników nie spotkaliśmy.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.11.2013 04:07

6 lutego 1833 roku, dokładnie trzy lata i trzy dni po utworzeniu przez przedstawicieli Francji, Rosji i Wielkiej Brytanii niepodległego Królestwa Grecji, do portu w Nafplionie (ówczesnej stolicy) przybiła brytyjska fregata HMS Madagascar, przywożąc niespełna 18-letniego Ottona Fryderyka Ludwika von Wittelsbach, księcia Bawarii, a od sierpnia 1832 roku również króla Grecji. Trzydziestoletni okres panowania Ottona I w Grecji zakończył się wojskowym puczem, w wyniku którego król musiał opuścić kraj. Wrócił do Bawarii, gdzie zmarł w 1867 roku w Bambergu. (Na łożu śmierci miał według świadków powiedzieć: Grecjo, moja Grecjo, moja ukochana Grecjo.)

Pomnik króla Ottona I z podanymi latami panowania, tj. 1832-62

Obrazek

Warto dodać, że Nafplion pozostawał stolicą Grecji do roku 1834, kiedy to przeniesiono ją do Aten. Królewską siedzibą stał się budynek, w którym dziś obraduje grecki parlament.

Nad miastem górują dwa obiekty: na wzgórzu o wysokości 217 m n. p. m. zamek Palamidi (można do niego dojść po 857 schodach lub... dojechać samochodem – niestety, nie byliśmy, czego osobiście bardzo żałuję) i nieco niżej położny Akronafplion.

Palamidi od strony portu

Obrazek

Obrazek

Palamidi od strony Akronafplionu

Obrazek

Idąc jedną z ulic prowadzących do Akronafplionu, natknęliśmy się na kościół katolicki, co w prawosławnej Grecji (87% społeczeństwa) nie jest oczywiste (katolicyzm deklaruje tylko 0,6% wierzącej ludności).

Kościół katolicki w Nafplionie

Obrazek

Nie wiem, ile schodów pokonaliśmy, w każdym razie było ich sporo i miejscami były bardzo śliskie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widoczny nad bramą Akronafplionu lew św. Marka przypomina o niegdysiejszej przynależności miasta do Republiki Weneckiej

Obrazek

Nafplion widoczny z Akronafplionu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W mieście, do którego po krótkiej wizycie w zrujnowanym Akronafplionie z powrotem zeszliśmy, widoczne są również liczne ślady tureckie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nafplion pełny jest urokliwych miejsc.

Obrazek

Obrazek

Kołatka :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kiedyś miejski arsenał, dziś Muzeum Archeologiczne (pl. Syntagma)

Obrazek

Schody prowadzące do Vouleftiko, kiedyś meczetu, a w okresie, kiedy Nafplion był stolicą – siedziba greckiego parlamentu (pl. Syntagma)

Obrazek

Jednym z symboli Grecji, a zwłaszcza Nafplionu, gdzie przy ul. Staikopoulou znajduje odnośne muzeum jest komboli, czyli nanizane na sznurek kamienne paciorki, których przekładanie między palcami pomaga rozładować stres...

Obrazek

Obrazek

Zestresowani (i z tylko jedną zakupioną sztuką komboli między palcami) obserwowaliśmy głębiące się nad Zatoką Argolidzką deszczowe chmury. (W oddali po prawej – na niewielkiej wysepce Bourdzi – XV-wieczny zamek, z którego kontrolowano portowy ruch. W XIX wieku mieszkał w nim...kat. Zameczek jest również widoczny na pierwszej panoramie Nafplionu, zrobionej z Akronafplionu.)

Obrazek

Obrazek

cdn.
Ostatnio edytowano 12.11.2013 11:30 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 2 razy
kato
Croentuzjasta
Posty: 187
Dołączył(a): 29.09.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kato » 11.11.2013 14:20

"Idąc jedną z ulic prowadzących do Akronafplionu, natknęliśmy się na kościół katolicki, co w prawosławnej Grecji (87% społeczeństwa) nie jest oczywiste (katolicyzm deklaruje tylko 0,6% wierzącej ludności)."

Proboszcz (Polak) opowiadał nam, że ten kościół katolicy dostali w podarunku od Ottona. Kiedyś był to meczet.
Ponoć petycję do króla wystosowało około 300 wiernych. Dziś, podobno, na mszy bywa tylko kilku wiernych.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.11.2013 11:28

kato napisał(a):Proboszcz (Polak) opowiadał nam, że ten kościół katolicy dostali w podarunku od Ottona. Kiedyś był to meczet. Ponoć petycję do króla wystosowało około 300 wiernych. Dziś, podobno, na mszy bywa tylko kilku wiernych.


To ciekawy fakt. Dzięki.

Król Otton I to dość interesująca postać. Na przykład po opuszczeniu Grecji, a więc będąc w Bambergu, co wieczór między 18 a 20 dbał o to, aby mówić wyłącznie po grecku. Zarówno on, jak i jego liczący 50 osób dwór nosił greckie stroje...

Otton I w 1865 roku (zdjęcie z Wikipedii)

Obrazek
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 12.11.2013 19:34

Przyłączam się i ja do czytania. W przyszłym roku nam w planach co prawda Albanię ale z przejazdem przez Grację. A co ilości relacji to uważam, że relacji nigdy za dużo, każda bowiem jest inna, każda pokazuje coś innego i z innego punktu widzenia. Poza tym każdego interesuje coś innego i coś innego pokazuje na zdjęciach.
Pozdrawiam Tomek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.11.2013 22:08

tompie68 napisał(a):Przyłączam się i ja do czytania. (...)


Hej tompie68, witam w relacji :-)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.11.2013 01:09

Nie zważając na pogarszającą się pogodę, a może właśnie dlatego (jak wiadomo, brak lejącego się z nieba żaru sprzyja zwiedzaniu) postanowiliśmy jeszcze tego samego dnia pojechać do Epidaurosu. Starożytny Epidauros leży na Zatoką Sarońską. Miejsce to przez niemal 10 wieków (od VI wieku p. n. e. do IV wieku n. e.) poświęcone było Asklepiosowi, którego figurę mieliśmy okazję widzieć wcześniej w ateńskim Narodowym Muzeum Archeologicznym. Mnie Epidauros zawsze kojarzył się z amfiteatrem: że największy, że najlepiej zachowany, że niezwykły pod względem akustyki... Dwa pierwsze „że” przyjąłem do wiadomości i już, trzecie „że” sprawdziłem i potwierdzam. Przyznaję, że nie sądziłem, iż ta akustyczna niezwykłość brzmi aż TAK. Warto pojechać i przekonać się osobiście, że nawet cykady nie dają rady ;-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Epidauros to jednak nie tylko amfiteatr. To większe założenie, składające się m. in. ze świątyń (przede wszystkim Asklepiosa), gimnazjonu (czyli boisk i sal gimnastycznych), abatonu (tj. sypialni, gdzie we śnie można było doznać cudu uzdrowienia), szpitala, term... Krótko mówiąc coś w rodzaju "sanktuarium i sanatorium w jednym", gdzie nie tylko leczono, ale i dbano o ciało i ducha pacjentów. Większość budowli, niestety, w ruinie.

Ruiny szpitala

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Świątynia Asklepiosa

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Abaton, czyli „zdrowych snów” ;-)

Obrazek

Stadion

Obrazek

W międzyczasie spadł deszcz – stosunkowo długotrwały i rzęsisty. Parasol, który wcześniej miał chronić nas przed słońcem, przydał się tylko dlatego, że nie chcieliśmy zmoczyć tapicerki, albo raczej że to ja nie chciałem, żeby tapicerka została przez nas zmoczona ;-) Poza tym spacer w deszczu po upalnym dniu był bardzo przyjemny

Kiedy byliśmy już w samochodzie, po deszczu zostały już tylko stosunkowo szybko wysychające kałuże i tęcza za naszymi plecami. Nie mogliśmy się nie zatrzymać.

Obrazek

cdn.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.11.2013 11:54

eystrasalt napisał(a):Mnie Epidauros zawsze kojarzył się z amfiteatrem: że największy, że najlepiej zachowany, że niezwykły pod względem akustyki... Dwa pierwsze „że” przyjąłem do wiadomości i już, trzecie „że” sprawdziłem i potwierdzam. Przyznaję, że nie sądziłem, iż ta akustyczna niezwykłość brzmi aż TAK.

Przy nas odbyło się kilka prób sprawdzania słyszalności "szeptów".
A tu widać na zdjęciu, że musiała odbyć się większa impreza, sprzęt jeszcze nie sprzątnięty ze sceny.
Obrazek

Obrazek
Piękna tęcza nad drogą.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.11.2013 00:57

Lidia K napisał(a):Przy nas odbyło się kilka prób sprawdzania słyszalności "szeptów". (...)


Szepty, spadająca moneta, targana kartka papieru - mieliśmy okazję być świadkami takich prób, wykonywanych przez przewodniczkę pewnej francuskojęzycznej grupy. Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie... moja inwokacja z "Pana Tadeusza" ;-) 8) Równie dobrze mogłem zaśpiewać "Wlazł kotek na płotek" albo "Sto lat", bo nie o utwór ani tym bardziej nie o sposób prezentacji tu chodzi... Stojąc dokładnie na środku sceny (jest zaznaczony) i mówiąc/śpiewając cokolwiek, ma się wrażenie, że jest się w DOSKONALE wyciszonym pomieszczeniu, jakby w studiu nagrań. To fenomen tego miejsca. Zresztą całe Epidauros (jest jeszcze niewielkie muzeum, o którym nie wspomniałem) obowiązkowo trzeba zobaczyć i "dotknąć", zwłaszcza w czasie deszczu, kiedy jest tam prawie zupełnie pusto :idea:
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 17.11.2013 16:37

Fajnie jest zobaczyć coś co jest trochę z boku utartych i popularnych szlaków.
Pozdrawiam Tomek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.11.2013 22:26

Kolejna wycieczka i kolejne wrażenia: dla nas niezapomniane, bo Mykeny i roztaczający się z nich widok koniecznie trzeba zobaczyć. O starożytnych Mykenach można poczytać choćby tutaj. Ja ograniczę się do stwierdzenia, że w porównaniu do Tirynsu spotkaliśmy tu o wiele więcej osób. Resztę niech opowiedzą zdjęcia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podobnie jak w Epidauros tutaj też znajduje się niewielkie muzeum. Warto zajrzeć do środka, żeby zobaczyć, co znaleziono w mykeńskich grobowcach i podziwiać tabliczki zapisane pismem linearnym "B" :idea:

Ponieważ tego dnia ostatecznie opuściliśmy Xiropigado, żeby udać się na oddaloną o jakieś 350 km Lefkadę, nie zatrzymaliśmy się (czego żałujemy, bo to zaledwie kilkaset metrów od parkingu przy stanowisku archeologicznym w Mykenach) przy słynnym mykeńskim tolosie (grobowcu), czyli tzw. Skarbcu Atreusza vel Grobie Agamemnona, zwłaszcza że w głowach mieliśmy plan odwiedzenia Akrokoryntu lub znacznie bardziej oddalonych, a więc związanych z nadrobieniem sporej liczby kilometrów Delf. Obydwa plany upadły, ale przecież jeszcze tutaj wrócimy :-)

cdn.
Ostatnio edytowano 21.11.2013 01:49 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Z Polski do Grecji i z powrotem, czyli 5000 km w 17 dni - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone