Droga do Grecji

czy ktoś mi odpowie na wcześniejsze moje pytania?

wybieramy się z rodzinką (5 osób) latem do grecji (chalkidiki). Trasę planujemy pokonać w 2 dni. Nocleg wypada nam w Serbii lub w Macedonii. Mam pytanie - jak wygląda baza noclegowa w tych krajach. Będziemy jechać autostradą, więc myslimy o motelach. Jak tam jest cenowo (chodzi mi o noclegi) i w ogóle opłaty na autostradzie - wyczytuję na forum zupełnie sprzeczne informacje.

My nocowaliśmy w Serbii w samochodzie o motelach to raczej zapomnij - koczujące hordy Turków co nie zachęca do pozostawania w ich towarzystwie. Motel Stari Hrast jeśli go w internecie namierzysz możesz od razu skreślić - katastrofa. Ceny za autostrady podałem w relacji - są na pierwszej stronie. Teraz ich nie pamiętam a nie mam czasu na sprawdzanie. Idę do domu - jestem w pracy - o 18 kończę

Pozdrav

Leszek Skupin napisał(a):W sumie przejazd przez Serbię kosztował nas 26 eurasów.

Ceny winiet i opłat

EWAZOFIA napisał(a):Nocleg wypada nam w Serbii lub w Macedonii. Mam pytanie - jak wygląda baza noclegowa w tych krajach. Będziemy jechać autostradą, więc myslimy o motelach. Jak tam jest cenowo (chodzi mi o noclegi) .....

EWAZOFIA napisał(a):.... w ogóle opłaty na autostradzie.....

Ale o które autostrady pytasz wszystkie po drodze czy Serbskie ?
Nie napisałas skąd jedziecie więc: Austria, Czechy, Słowacja i Wegry są tu: www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=17828

Natomiast w Serbskie autostrady masz tu: www.amss.org.yu/index.html (smochody osobowe kat I) klikasz na "Korisne informacije" i dalej na "Putarine"
Aktualny kurs dinara do euro = ok. 98 DIN/1 EURO

O noclegach w Serbii pisałem w swojej relacji: www.cro.pl/forum/viewtopic.php?p=443699#443699
czyli:
NOCLEGI TRANZYTOWE
SERBIA- przy autostradach dość duży problem.
W zasadzie na samej autostradzie jest tylko jeden motel STARI HRAST www.motelstarihrast.com
Fotki na www ładniejsze niż w rzeczywistości.
Poza tym dość wysoka cena.
Oprócz tego nie ma NIC.
Trzeba zjeżdżać z autostrady w poszukiwaniu.
W Belgradzie przy drodze tranzytowej są tabliczki reklamowe z motelami tranzytowymi (bez konieczności wjeżdżania do centrum) ceny od 39 EUR/za 2 osoby.
Za Belgradem VELIKA PLANA (trzeba zjechać z autostrady) www.motelvelikaplana.com
W Serbii najpopularniejszym miejscem noclegowym jest HOTEL POD GWIAZDAMI co widać w sezonie wieczorową porą na każdej stacji paliw.
W tym roku wracając w nocy był nawet wyraźny BRAK WOLNYCH MIEJSC
I to nawet o spaniu nie mówię, problemem było znaleźć miejsce, żeby się na chwile zatrzymać i rozprostować nogi.
Choć taka sytuacja ma miejsce zazwyczaj do Belgradu.
Za Belgradem jest już luźniej.
Trochę miejsc noclegowych jest po zjeździe z autostrady w Niszu.
Mniej więcej od Pirotu do granicy SRB/BG są ogłoszenia typu "SOBE" ale to taki lekki syf w garażach przerobionych na potrzeby noclegowe, ceny też kosmiczne jak za warunki bo od 10 EUR w górę za osobę w baraku.

my będziemy jechać samochodem w lipcu od granicy w Barwinku, przez Słowację, Węgry (granica w szegedzie) i potem Serbia - autostrada na Belgrad, Nis, potem c.d. Macedonia i Saloniki. Gdzie proponujesz zanocować? Czy bezpiecznie jest w Serbii na stacji CPN? Czy może lepiej w Macedonii (skoro nie polecacie moteli).

EWAZOFIA napisał(a):my będziemy jechać samochodem w lipcu od granicy w Barwinku, przez Słowację, Węgry (granica w szegedzie) i potem Serbia - autostrada na Belgrad, Nis,....

Ten odcinek masz opisany w mojej relacji z trasy do Turcji - link masz piętro wyżej. Leszka link również jest przydatny
Kilka słów o Serbii jest jeszcze w mojej relacji z 2008 roku - trasa do Istanbulu: www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=20707

EWAZOFIA napisał(a):....Czy może lepiej w Macedonii (skoro nie polecacie moteli).

Nie tyle nie polecamy co przy autostradzie ich NIE MA- trzeba zjeżdzać z autostrady, żeby coś znaleźć (również masz to w linku piętro wyżej)

EWAZOFIA napisał(a):....Czy bezpiecznie jest w Serbii na stacji CPN? ....

Sami tam nie będziecie - czasami nawet trzeba się pokręcić po autobanie, żeby wolne miejsca na parkingach znaleźć

Opis trasy Gdańsk - Ateny via Chalkidiki z ubiegłych wakacji: www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=25196&highlight=

Piotrek_B napisał(a):W zasadzie na samej autostradzie jest tylko jeden motel STARI HRAST www.motelstarihrast.com
Fotki na www ładniejsze niż w rzeczywistości.
Poza tym dość wysoka cena.
Oprócz tego nie ma NIC.

Czy te motele już zlikwidowali?

http://www.srbija.011info.com/en/podaci ... D=4&gID=54


http://www.motel-predejane.com/indexe.htm

Jeszcze dwa lata temu stały.

Ponadto pomiędzy Szegedem a Belgradem widziałem co najmniej dwa "obiekty noclegowe". Wyboru rzeczywiscie wielkiego nie było.

Co do motelu Jerina, jest on położony kilkadziesiąt kilometrów za Belgradem po zachodniej stronie autostrady. Cena za dwójke okrutna - 62 Eur. Standard póżny Gierek, śniadanie żadne, jednakże pokój był czysty, dało się przespać. Nie polecam, ale dla będących "na musiku" jest to rozwiązanie. Żadnej hordy Turków nie zaobserwowałem, natomiast spało tam sporo Polaków.

Motel Predejane jest dość odległy, jednak dla wprawnych kierowców wyjeżdzających z południowej Polski jest osiągalny. Oczywiście, o ile nie trafi się na kolejkę w Szeged (w zeszłym roku sporo o tym tu napisano, warto poszukać). Czytałem dużo dobrego o tym motelu w necie, a i ceny są podobno bardziej przystępne.

Czy na Chalkidiki można jechać w ciemno (sierpień - 4 osoby) ?

Tolmen napisał(a):Czy te motele już zlikwidowali?

http://www.srbija.011info.com/en/podaci ... D=4&gID=54


http://www.motel-predejane.com/indexe.htm

Jeszcze dwa lata temu stały.

Jerina niby stała tylko coś pusto wokół niej było - za pusto jak na lokal otwarty. Nie wiem, może jakiś remont był.

Natomiast o tym w Predejane nic Ci nie powiem bo to jest na południe od Niszu a ja w 2008 i 2009 odbijałem w Niszu na wschód.

Poza tym to co wyżej czy w swoich relacjach pisałem - te lokale przy autobanie w Serbii to jeden wielki syf, nie warty nawet połowy tej kasy, która sobie życzą.
Żeby coś trafić fajnego trzeba, niestety, zjechać z autostrady

Czytałem pochlebne opinie o hotelu w Jagodinie - trzeba zjechać z autostrady do centrum miasta. POdobno duży i nie trudno o miejsce. Sam natomiast korzystałem w sierpniu z noclegów przy granicy HU/SRB. Raz w Morahalom (Hu) - nocleg na 4-, a raz w Palic (Srb) - bardzo polecam, nocleg na 5. W obu przypadkach 0k.35 E za 3 os z tym że w Serbii mieliśmy w cenie klimatyzację i śniadanko z widokiem na jezioro .

W Macedonii, niedaleko od granicy z Serbią jest przy drodze spory motel i tam już Turków nie widziałem .

W Pozarevacu, to jest kilkanaście km od autostrady jest hotel Dunav - stary komunistyczny obiekt, bez szału ale za 35 euro za 2 os. się prześpisz i zjesz śniadanie. Weź tylko pokój nie od ulicy bo będzie głośno, serbskie miasta żyją całą noc.
Jeżeli pojedziesz dalej w stronę Golubaca, tam jest hotel który za podobną cenę oferuje lepsze warunki i piękne położenie. Wcześniej jest resort Srebrne Jezioro który nie ustępuje w niczym tym zachodnioeuropejskim. Może warto spędzić tam 1-2 dni, zobaczyć okolice Golubaca i się wygodnie przespać.
Pozdrawiam

My, podobnie jak Leszek, również kimamy zawsze w autku pod chmurką.
Nam serbskie CPN raczej kojarzą się z bezpieczeństwem, pomimo rzeczonych hord tureckich.. . Nigdy nas nie spotkało nic przykrego (może czasem poza niezbyt miłą obsługą buraczano-młodzieńczą!). A jeździmy tamtędy już kilka lat z rzędu.

Wydaje się, że dość sensowne rozwiązanie poleca Gospodarz, czyli Morahalom (blisko do przejścia granicznego) lub Palic.
Poza tym kilka km za Novi Sad, po prawej stronie jakiś kilometr lub dwa od autostrady jest fajny motelik (niedrogi). Nie znam nazwy. Był tam znajomy 2 lata temu i polecał.
Słyszałem też, że Jagodina jest spoko. To jest najczęściej polecany nocleg na innych forach.

EwaZofia, musisz pogrzebać w sieci w okolicach Seged-Subotica, Novi Sad, Nis, ewentualnie Kumanowo.

W zeszłym roku zatrzymaliśmy się niedaleko macedońskiej granicy po stronie Serbii w Bujanovac na obiad. Jedliśmy tam przepyszną pljeskavicę. Widzieliśmy w centrum tego miasteczka i motel i hotel.

Generalnie kieruj się zasadą "ciutkę odbić od autostrady". Wtedy znajdziesz coś w zupełnie przyzwoitej cenie.

Alo,
w Serbii motele są.

Stari Hrast też jest - z muchą w zupie ;@)

Podobnie w Macedonii - można natrafić na przydrożne hotele i motele.

Jasne, że w necie ich nie ma, ale w necie jest zapewne z 20% max bazy noclegowej.

Ja bym jechał w ciemno z noclegiem na Węgrzech, bo:
- na Węgrzech jest sympatycznie i smacznie,
- do Szeged masz lajtową drogę z Barwinka - 500 kilometrów i wypoczęci dojżdżacie do granicy z Serbią (warto zarezerwować jakiś konkret w Szeged, bo baza noclegowa tam kuleje)
- powyższy punkt jest istotny - jesteście rano przed korkami na granicy Unii - w dobrym razie stoicie godzinę, a nie 5 na przejściu
- drugi dzień to 800 - 900 kilometrów do Salonków po bardzo dobrych drogach - spokojnie dojedziecie choćby tutaj: http://www.assemblyhotel.gr/?p=1
- trzeci dzień, to dojazd na któryś z palców na śniadanie :@)

Proponowany wariant jest, według mnie:
- mało męczący
- bezpieczny
- idealny, bo sam taki przerobiłem :@)

Pozdrawiam, Krystof

jakby co, zapraszam do relacji: forum/viewtopic.php?t=25196&highlight=
:@)

Krystof napisał(a):... jesteście rano przed korkami na granicy Unii - w dobrym razie stoicie godzinę, a nie 5 na przejściu ...

Akurat te korki można ominąć, jadąc na przejście Tompa, które jest ok. 20 km od Morahalom, na zachód.