Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wulkaniczna wyspa – Gran Canaria

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5962
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 21.01.2025 19:24

piekara114 napisał(a):Mi tam śnieg jakoś super nie przeszkadza. Ważne żeby towarzyszył mu lekki mróz, a nie ta okropna plucha co była w ostatnich tygodniach.
Zima potrafi być piękna.

piekara114 napisał(a):Weekendowo...
Tatry na horyzoncie...
Świetnie są te ośnieżone drzewa. Uroku dodają promienienie słońca i widok na Tatry :D.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.01.2025 21:45

Weekend był u nas piękny.... Teraz już tak nie jest :roll:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.01.2025 21:49

3 listopada 2024, niedziela c.d.

Jedziemy na północ, przed nami ok. 30 min jazdy. Wjeżdżamy na pierwszy napotkany parking, który okazuje się bezpłatny. Nie jest daleko do centrum, więc nie będziemy innego szukać. Jesteśmy w…
Obrazek

Najbliższa atrakcja jest dosłownie rzut beretem od parkingu i po chwili stoimy u stóp….
Obrazek

….czyli dawnej ulicy Real del Centro, która została zmieniona w pamiątkową fontannę z okazji 500-lecie istnienia miasta Firgas. Obecnie jest to sztuczna wodna kaskada schodowa o długości 30 metrów.
Obrazek

Mimo że fontanna jest w centrum Paseo to nie ona jest tu główną bohaterką, ale ceramiczna ławka ciągnąca się wzdłuż całej kaskady.
Obrazek
Obrazek

Nad każdą ławką umieszczone są herby wszystkich miast GC, a na ławce na ceramicznych płytkach umieszczono rysunek obrazujący najważniejszy obiekt w danym mieście...
Obrazek Obrazek

Oglądając każdy herb i ławkę wspinamy się wzdłuż Paseo i jesteśmy na...
Obrazek

…ale na razie mijamy to miejsce…
Ostatnio edytowano 21.01.2025 22:17 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5962
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 21.01.2025 22:07

piekara114 napisał(a):….na dawnej ulicy Real del Centro, która została zmieniona na 500-lecie istnienia miasta Firgas. Obecnie jest to sztuczna wodna kaskada schodowa o długości 30 metrów.

Świetne miejsce. Kaskada na żywo na pewno robi spore wrażenie. A już siedzenie na tej rewelacyjnej ławce i słuchanie szumu spadającej wody, jest chyba niezapomnianym przeżyciem.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.01.2025 22:33

Ławka jest rewelacyjna, a każdy jej element jest inny, więc można tam sporo czasu spędzić. Nas trochę popędzał czas, bo chciałam jeszcze jedno miejsce zobaczyć w naturalnym świetle, choć o tej porze (jest 18ta) dużo już go nie było...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.01.2025 22:50

3 listopada 2024, niedziela c.d.

Przechodzimy przez pustą uliczkę i wchodzimy w przedłużenie Paseo w Paseo de Canarias, czyli na kolejny deptak tym razem poświęcony archipelagowi Wysp Kanaryjskich. Znajdziemy tu rysunek z płytek ceramicznych charakteryzujący każdą z 7 głównych wysp oraz makietę 3D i herb każdej wyspy.
Obrazek

Tu teraz jesteśmy….
Obrazek

…tu byliśmy w zeszłym roku…
Obrazek

…a tu musimy się koniecznie pojawić….
Obrazek

Obrazek

Bardzo mi się tu podoba
Obrazek

Schodzimy w dół, na plaza. Jesteśmy przed tutejszym kościołem Św. Rocha. Kościół został wybudowany na ruinach pierwotnej kapliczki Św.Jana Ortegi z roku 1502.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za kościołem wznosi się budynek władz lokalnych z pięknym tradycyjnym balkonem…
Obrazek

…a dalej jest plac z tarasem widokowym….
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cofamy się pod kościół. W murze oddzielającym plac od ulicy widzę kilka nisz. Z ciekawości zaglądam do kilku nich…widok lekko mroczny….
Obrazek

…dopiero po chwili dopatruję się w rzeźbach rąk praczek…
Obrazek

Jesteśmy przy fragmencie Acequia Real de La Heredad de Aguas de Arucas Y Firgas – to 17 km wodny kanał królewski z początku XVI w. 59% jego długości znajdowało się pod ziemią. A wszystko za sprawą Tomás de Palenzuela (wojskowy walczący z maurami), którego młyn cukrowy do swojego funkcjonowania potrzebował dużej ilości wody. Niestety prymitywny system irygacyjny zbudowany przez pierwszych mieszkańców wyspy był niewystarczający. Tomas zbudował kanał ziemno-kamienny sprowadzający wodę z Las Madres do Afurgad (dziś w wąwozie jest rozlewnia wód mineralnych, wodę udało mi się nawet przypadkowo kupić). I ten kanał stał się zaczątkiem późniejszego Acequia Real . Początek kanału jest w pobliskich wąwozach, które były bogatsze w wodę niż miasteczko położone na wysokości 465 m n.p.m. Kanał wodny pozwolił na rozwój miasta Firgas i Aracas, ale też ułatwił życie mieszkańców: dostęp do wody, umywalnie, koryta wodne, napęd do młynów, nawadnianie pól… Co ciekawe ten dawny wodociąg ma rozwidlenia, które pozwalały na omijanie przeszkód terenowych, a w sytuacji nadmiaru wody kierowanie jej w inne miejsca…
Niestety duża część tej unikalnej infrastruktury hydrotechnicznej jest zniszczona, zaniedbana lub pochłonęła ją tutejsza flora. Widoczny fragment dawnego wodociągu ma przypominać mieszkańcom jak ważna była i jest woda w ich życiu.

To w sumie tyle z Firgas. Wracamy do samochodu. Wypatruję jeszcze strzałkę informującą o Młynie Gofio (Młyn Hrabiego) z XVI w. Młyn jest chyba ukryty w środku niepozornego budynku (pomarańczowy na drugim planie poniższego zdjęcia), a na pobliskim skwerku żegnamy się jeszcze z gospodarzami miasteczka – rzeźba poświęcona jest farmerowi (w innym miejscu podali, że to był hodowca bydła) Don Pedro Alemánowi Montesdeoca - to hołd złożony osobom, które swoim wysiłkiem i poświęceniem przyczyniły się do rozwoju sektora rolno-hodowlanego gminy…
Obrazek

Firgas to ostatni punkt dzisiejszej wycieczki.
Wracamy do El Burrero…
Tego dnia przejechaliśmy niewiele, ale widzieliśmy dużo więcej niż wskazują na to przejechane kilometry…
Obrazek

:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.01.2025 08:19

Zapomniałam napisać:
Paseo de Gran Canaria & Paseo de Canarias - kolejny punkt z mojej listy must see, must do został zrealizowany :mg: Wynik na teraz: 6/17
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.01.2025 13:20

Ceramiki wymiatają :bojesie: :hearts: Są prześliczne!

Bez wody nie da sie żyć, szczerze podziwiam tych, którzy umieli ją dawno temu utemperować we wszelkiego rodzaju instalacje wodociągowe i nawadniające :tak:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14348
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 22.01.2025 19:17

W Firgas nie byłem. Po tym, co pokazałaś, żałuję :(
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.01.2025 19:50

Kapitańska Baba napisał(a):Ceramiki wymiatają :bojesie: :hearts: Są prześliczne!
:hearts:

Kapitańska Baba napisał(a):Bez wody nie da sie żyć, szczerze podziwiam tych, którzy umieli ją dawno temu utemperować we wszelkiego rodzaju instalacje wodociągowe i nawadniające :tak:
To jest niesamowite, jak już starożytni potrafili tak wszystko policzyć i za pomocą akweduktów dostarczyć wodę do miasta, a potem jeszcze ją mieszkańcom udostępnić i wykorzystać np. do ogrzewania domów...

tony montana napisał(a):W Firgas nie byłem. Po tym, co pokazałaś, żałuję :(
:bojesie: A myślałam, że byłeś tam wszędzie...
Ciekawa jestem czy jeszcze jakieś inne miejsce odwiedzę, gdzie nie byłeś...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.01.2025 20:14

4 listopada 2024, poniedziałek

Na dziś mamy konkretny plan, a czy się uda go zrealizować, to zobaczymy. Wyglądam przez okno, w kierunku północnym (tak mniej więcej) widać już teraz z rana błękitne niebo :D
Obrazek

…więc najpierw plaża. Byliśmy zgodni, że ta dzika, koło greckiej wioski Tufia będzie idealna. Tym razem nie słuchamy navi i jedziemy cały czas asfaltem.
Auto parkujemy w tym samym miejscu co wczoraj, przed wejściem do wioski. Ja zakładam buty do wody – w nich będzie mi się wygodniej schodziło z klifu, a i w oceanie mogą mi się przydać…
Obrazek

Na plaży Aguadulce nie jest całkiem pusto, na obu krańcach ktoś leży (nietekstylni) , ale na tyle daleko, że jakby ich nie było… po czasie pojawiają się jeszcze ze 3 pary, wszystkie babeczki opalają się tu toples, dzieci nie ma wcale (jest jedna nastolatka), jest spokojnie i cicho….
Obrazek

Piasek jest bardzo miły, delikatny…
Obrazek

…przyjemnie spaceruje się brzegiem oceanu, choć spacer długi nie jest, woda czyściutka…
Obrazek

Obrazek

… ale jej temperatura dalej nie zachęca do kąpieli… Próbuję się zamoczyć, ale powyżej pasa się nie udaje….
Podobno w okresach mocnych wiatrów na plażę wyrzucane są śmieci z oceanu, ale jak my tu jesteśmy jest czyściutko, żadnych śmieci tu nie ma, nawet drobnych….. Tylko piasek ma w sobie drobiny pyłu wulkanicznego, więc niektórzy mogą uznać go za brudny….
Obrazek

….no i można jeszcze spotkać różne stwory…
Obrazek

Leżymy, opalamy się, czytam książkę i planujemy dalszą część dnia….
Obrazek

Obrazek

I plażowalibyśmy tu sporo dłużej, ale pojawia się na plaży para z psem, który zaczyna biegać jak oszalały, a opiekunowie mają wszystko w d… Widzimy, że nie tylko nas pies zaczyna wkurzać (jest jeszcze drugi, ale tamta para rozłożyła się na samym końcu plaży i swojego psa pilnuje), a kiedy pies zaczyna wbiegać także na ręczniki jesteśmy już tak wkurzeni, że rezygnujemy z dalszego plażowania…. Siedząc na siłę, denerwując się nie ma sensu...
Wracamy do auta….
Ostatni rzut oka na Playa de Aguadulce....więcej razy już tu nie będziemy...
Obrazek
Ostatnio edytowano 27.02.2025 20:14 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.01.2025 08:45

4 listopada 2024, poniedziałek c.d.

Przebieramy się w suche ciuchy, mniej plażowe i jedziemy najpierw do dużego marketu Mercadona, trzeba kupić jakieś jedzenie na resztę dnia. Pojedziemy potem w góry. Namierzyłam w drodze do celu jedną restaurację, dosłownie jedną i obawiałam się czy będzie otwarta, bo jednak południowa pora no i na odludziu, więc może działa tylko w weekend lub tylko wieczorem, kto tam wie :roll: Lepiej mieć coś swojego.
Od razu po wejściu do sklepu kieruję się do gorącej lady, gdzie można wybierać spośród kilku różnych gotowych już dań. Dania są też zapakowane w pojemniki, ale już nie są ciepłe. Sprzedawczynię proszę o nałożenie ciepłego dania, a ona mi mówi (mega słabym angielskim, a młoda dziewczyna), że to też jest chłodne, ale zraz za kasami jest strefa knsumpcyjna, gdzie mogę sobie podgrzać jedzenie 8O Rewelacyjne rozwiązanie, z którego korzystamy po zrobieniu zakupów.
Obrazek

Do dyspozycji jest mikrofalówka, jednorazowe kubki, serwetki, sztućce - oczywiście wszystko free :mg: W każdym dużym sklepie sieci Mercadona (które odwiedziliśmy) była taka strefa konsumpcyjna - może komuś się taka informacja przyda....

Obiad zagrzałam bardzo mocno, zawinęłam w aucie w ręcznik, musi jakoś wytrzymać z godzinę czasu…
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.01.2025 08:55

4 listopada 2024, poniedziałek c.d.

Jedziemy.... Odbijamy z głównej GC-1 w GC-10, a po chwili w GC-100.
Obrazek

Droga jest już węższa, mijamy ostatnie miasteczka i wioski…
Obrazek

Zostawiamy za sobą ocean….
Obrazek

Z każdym przejechanym kilometrem wspinamy się coraz wyżej, a droga robi się coraz bardziej kręta…
Obrazek

Obrazek

Do tego spada widoczność, co mnie wkurza, bo akurat dobra widoczność jest wskazana, a wręcz konieczna, aby wycieczkę zaliczyć do udanych….
Obrazek

Obrazek

Obrazek

W pewnym momencie wjeżdżamy nawet w mgłę, o widoczności nawet nie ma co już mówić…

Po przejechaniu ok. 20 km zaczyna się poprawiać, a jak zaczynamy zjeżdżać lekko w dół to nawet słońce się pojawiło…od razu lepiej….
Obrazek

Po raz pierwszy widzimy nasz cel na horyzoncie (to ta górka na samym końcu)….
Obrazek

Nieoczekiwanie pojawia się parking przy drodze…coś tu musi być…
Parkujemy, wyskakuję z auta i przebiegam przez drogę, bo widzę, że jesteśmy na szczycie Caldera de los Marteles – przed nami wulkan, a raczej to co z niego zostało…
Obrazek

Obrazek

Piękne słońce, błękitne niebo, roślinność i jak inny może być odbiór zwykłej kaldery….. Całkiem inaczej niż dnia poprzedniego na Bandamie….
Wprawne oko wypatrzy, że na dnie kaldery jest pole uprawne :D

A po drugiej stronie drogi….inny świat…
Obrazek

Obrazek

Jest to efekt kondensacji chmur po wilgotnej stronie nawietrznej i ich przekształcenia się po stronie zawietrznej w czyste niebo (efekt fenowy). Nie stoimy tu długo…cel nas wyzywa…
Obrazek

:papa:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5962
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 23.01.2025 21:55

piekara114 napisał(a):...jedziemy najpierw do dużego marketu Mercadona, trzeba kupić jakieś jedzenie na resztę dnia.
Do dyspozycji jest mikrofalówka, jednorazowe kubki, serwetki, sztućce - oczywiście wszystko free :mg: W każdym dużym sklepie sieci Mercadona (które odwiedziliśmy) była taka strefa konsumpcyjna - może komuś się taka informacja przyda....

Uważam, że sklepy sieci Mercadona są świetne i bardzo rozsądne cenowo. Znajomi polecili nam market HiperDino i raz się do niego wybraliśmy, ale nam się ten market nie spodobał.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 24.01.2025 09:23

Tym razem z HiperDino nie korzystaliśmy. Dla mnie HiperDino ma sporo lepszy wybór wędlin (stoisko wędliniarskie) i owoców niż Mercadona.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Wulkaniczna wyspa – Gran Canaria - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone