Willkommen in Haus – pożegnanie zimy, marzec 2020

napisał(a) **dangol** » 12.05.2020 21:04

Skoro nie udało się przysiąść w Speckhütte, weszliśmy do stojącej w centrum wioski Dorf Cafe

Miało być jedynie piwko…

… ale ostatecznie :lol:

doszedł do tego Apfelstrudel i Topfenstrudel .

Oba przepyszne

! Na dodatek znacznie tańsze

, niż w Schladming…

Porcja kalorii ogromna, zwłaszcza jak na tak :roll:

późną porę, ale warto było

. Zresztą, spaliliśmy trochę wracając do domu…

napisał(a) **dangol** » 14.05.2020 20:29

Czwartek, 5 marca

Kolejny piękny poranek (jak się potem okazało, już :roll:

ostatni ładny) …

Szkoda, że spacerować tego dnia musiałam samotnie

, bo noga Magdy wymagała dnia odpoczynku. Przy dobrej książce, koleżance czas jakoś zleciał w czasie naszej nieobecności, a słoneczko mogła łapać siedząc na balkonie :wink:

.

Bezpośredni skibus do Gleiming miałam o 10:15 , na przystanek dotarłam więc bez pośpiechu.

napisał(a) **dangol** » 16.05.2020 20:26

Po dotarciu do Gleiming, od razu wsiadłam do gondolki Silver Jet i wkrótce byłam wyżej o ponad 600 metrów

.

napisał(a) **dangol** » 17.05.2020 12:20

Na moment przyszło mi do głowy, aby wjechać kolejnym wyciągiem na samą górę - krzesełka Gasslhöhebahn II (nie mam ich na fotce) były dostępne w ramach mojego karnetu. Tyle, że byłby to zjazd tylko po to, aby po obejrzeniu widoku ze szczytu :roll:

zjechać z powrotem. Nie ma powiem stamtąd

możliwości zejścia szlakiem zimowym.

Trasa taka prowadzi od górnej stacji gondolki do Pichl, postanowiłam z niej skorzystać

. Najpierw jednak :idea:

pora na kawkę w słonecznym ciepełku, najprzyjemniejszym

w czasie naszego zimowego urlopu.

napisał(a) **dangol** » 17.05.2020 20:53

Z trzech miejsc dostępnych w pobliżu górnej stacji Silver-Jet (wszędzie wyglądało zachęcająco

), wybrałam Lena–Alm

W cieple zimowego słoneczka, bez czapki i kurtki, było świetnie

. Z piwka jednak zrezygnowałam z obawy, że zamiast wędrówki :wink:

skończyłoby się :roll:

zjazdem gondolką z powrotem w miejsce startu.

napisał(a) **dangol** » 18.05.2020 18:36

Pierwsza część zimowego szlaku to była prawdziwa przyjemność

– ciepełko, świetnie przygotowana zaśnieżona trasa, bardzo dobrze oznakowana (na rozdrożach nie było wątpliwości, w którą drogę trzeba wejść)…

napisał(a) **dangol** » 19.05.2020 09:46

napisał(a) **dangol** » 19.05.2020 19:42

Widok na domki kompleksu Almdorf Reiteralm, przy których prowadzi dalsza część zimowej trasy – niestety tam już :roll:

kończy się zaśnieżona droga, gdyż do domków dojeżdżają samochody.
Trzeba przyznać, że obiekt fajny i z fantastycznym widokiem na Dachstein

. Żeby jeszcze ceny były niższe…

Najprzyjemniejsza część spaceru za mną, ale do końca jeszcze daleko . Przed asfaltową trasą dobrze byłoby wstąpić gdzieś na piwko :wink:

. Na szczęście odpowiednie miejsce właśnie było blisko

, tyle że musiałam nieco odbić od zimowej drogi pieszej przeciąć trasę zjazdową.

napisał(a) **dangol** » 20.05.2020 11:05

Almdorf Reiteralm z bliska…

Widok w kierunku Hochwurzen…

Już

na asfalcie…

napisał(a) **dangol** » 21.05.2020 11:55

Kolejny odcinek drogi doprowadza w pobliże dolnej stacji gondolki Preunegg Jet

W ciągu nieco ponad 6-ciu minut mogłabym znaleźć się 700 metrów wyżej , pooglądać widoczki, a potem szybko wrócić – ale jakoś :roll:

nie chciało mi się realizować tego „odskokowego” wariantu. Potem (już na samym dole) żałowałam, iż tego nie zrobiłam, gdyż miałam sporo czasu do ostatniego skibusa, pięknej czwartkowej pogody w pełni nie wykorzystałam

napisał(a) **dangol** » 21.05.2020 20:45

Gasthof Bankwirt, nieco poniżej stacji kolejki Preunegg Jet …

Szosą w dół, z widokiem na Pichl i masyw Dachstein

napisał(a) **dangol** » 22.05.2020 09:46

Wyciąg krzesełkowy Reiteralm I (na trasie spotkałam się z nim wcześniej już kilka razy, a to jeszcze nie koniec :wink:

) oraz Hotel Gut Raunerhof …

Widok na Ennstal…

Chwilka odsapki na ławeczce na skraju gruntowej dróżki odchodzącej od ostatniej

serpentyny szosy...

napisał(a) **dangol** » 22.05.2020 20:38

Końcówka trasy z widokiem na Pichl ...

Gondolka Hochwurzen I

Ponieważ czas oczekiwania na przyjazd skibusa to był niecały kwadrans, z oglądania centrum Pichl zrezygnowałam. A piwko przecież czekało na mnie

w lodówce w naszym domku.

napisał(a) **dangol** » 23.05.2020 11:49

Trochę fotek ekipy zjazdowej…

A na wieczór w planie wielkie żarcie :wink:

napisał(a) **maslinka** » 23.05.2020 12:00

dangol napisał(a):Trochę fotek ekipy zjazdowej…

Mój ulubiony rejon w Hausie - okolice pomarańczowej kanapy:

Tam są super widoki na Dachstein:

W knajpce "u Harry'ego" też jedliśmy i piliśmy

: