HVAR -"W skwarze,na Hvarze z Chorwackim Dżinem w parze

napisał(a) **CROberto** » 09.09.2012 14:35

PETERENZO napisał(a):
CROberto napisał(a):
magicznie....

napisał(a) **CROberto** » 09.09.2012 14:38

malina1959 napisał(a):Witaj, Roberto
Wróciłam w piątek rano i w wolnych, ha,ha , chwilach zaczynam nadrabiać zaległości.
No i niestety trafiłam na Twoją relację.
Mam nadzieje, że dam radę: dom, praca i Twoja opowieść

Tylko gotuj mężusiowi..... :!:

bo inaczej będzie ze mną ciniutkooo.... :oczko_usmiech:

napisał(a) **CROberto** » 09.09.2012 14:41

kaszubskiexpress napisał(a):
CROberto napisał(a):

No comment.

Cześć

piliśmy już kiedyś wirtualne Karlovacko w parku na Majorce.......pamiętasz :?:

wypijmy i tutaj..... :wink:

napisał(a) **CROberto** » 09.09.2012 14:43

Iza&Krzysiek napisał(a):koniecznie musimy sie wybrać do tej schowanej zatoczki.....cudnie....byliśmy kilka razy w Sv.Nedjeli....ale tam nie dotarliśmy......szkoda......bardzo żałuję.....ale drugiej strony....mamy po co tam wrócić....dla tych cudownych, magicznych miejsc

Też tak myślę...... :idea:

ja wrócę tam na pewno...... :papa:

napisał(a) **Magda O.** » 09.09.2012 15:01

a czy ja mogę dołączyć... z Ožujskiem? Zostało mi jeszcze z wakacji, chłodzi się w lodówce, idealne do nadrabiania cropelkowych zaległości

napisał(a) **bluesman** » 09.09.2012 15:33

Tak się zastanawiam czy to jest ta sama barierka co na Twoim zdjęciu? teraz żałuję, że nie podeszliśmy dalej ale i tak w tym dniu pękło ponad 80km więc może i dobrze bo za dużo czasu byśmy stracili na powrót w okrutnym upale:)

napisał(a) **CROberto** » 09.09.2012 19:16

Magda O. napisał(a):a czy ja mogę dołączyć... z Ožujskiem? Zostało mi jeszcze z wakacji, chłodzi się w lodówce, idealne do nadrabiania cropelkowych zaległości

Cześć Magda :papa:

Możesz.....ale jeden warunek.....musisz polać do trzech kufelków..... :oczko_usmiech:

napisał(a) **CROberto** » 09.09.2012 19:19

bluesman napisał(a):Tak się zastanawiam czy to jest ta sama barierka co na Twoim zdjęciu? teraz żałuję, że nie podeszliśmy dalej ale i tak w tym dniu pękło ponad 80km .......

To Jest to samo miejsce

....po trzech minutach byłbyś na TEJ plaży.....i za żadne skarby byś sobie nie odmówił kąpieli.....zrzuciłbyś te 80 km. na dno.... :wink:

napisał(a) **bluesman** » 09.09.2012 21:38

Taa nie zaryzykowałbym kąpieli, chyba, że byłby prysznic ze słodką wodą. Nawet nie wiesz co słona woda może zrobić ze intensywnie pracującą kilka godzin skórą.

Ciekawe czy za chwile będzie dowcipny komentarz

napisał(a) **CROberto** » 09.09.2012 21:48

bluesman napisał(a):Taa nie zaryzykowałbym kąpieli, chyba, że byłby prysznic ze słodką wodą. Nawet nie wiesz co słona woda może zrobić ze intensywnie pracującą kilka godzin skórą.

Ciekawe czy za chwile będzie dowcipny komentarz

Cóż....uświadomiłeś mi właśnie że.......... słono by Cię to kosztowało.... :oczko_usmiech:

napisał(a) **longtom** » 10.09.2012 09:57

Piękny poranek :!:

Czemu dzisiaj mi się taki nie zdarzył :?:

pzdr

napisał(a) **bluesman** » 10.09.2012 10:01

CROberto napisał(a):
bluesman napisał(a):Taa nie zaryzykowałbym kąpieli, chyba, że byłby prysznic ze słodką wodą. Nawet nie wiesz co słona woda może zrobić ze intensywnie pracującą kilka godzin skórą.

Ciekawe czy za chwile będzie dowcipny komentarz

Cóż....uświadomiłeś mi właśnie że.......... słono by Cię to kosztowało....

No i był dowcipny :papa:

napisał(a) **CROberto** » 10.09.2012 10:24

longtom napisał(a):Piękny poranek

Czemu dzisiaj mi się taki nie zdarzył

pzdr

Jak znajdziesz odpowiedź i rozwiązanie to proszę o cynk na maila..... :wink:

(nie wrzucaj odp.na forum bo się tam tłoczno zrobi.... :oczko_usmiech:

)
Pozdrowionka.

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 10.09.2012 13:01

CROberto napisał(a):
kaszubskiexpress napisał(a):
CROberto napisał(a):

No comment.

Cześć piliśmy już kiedyś wirtualne Karlovacko w parku na Majorce.......pamiętasz wypijmy i tutaj.....

Pamiętam

Mógłbyś wkleić link do miejsca z tej fotki na maps.google ?

napisał(a) **Franz** » 10.09.2012 14:08

CROberto napisał(a):

Tą rajską ścieżką dotarłem na naszą plażę.....

Eeech, powłóczyłoby się...

Pozdrawiam,
Wojtek