Śladami Drakuli do Grecji - czyli kolejna wymarzona wyprawa

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 15.11.2021 15:02

wiola2012 napisał(a):[
Jeśli Beata - kapitańska baba dotrze do Grecji, to może i przez kanał nas zabierze .

Jeśli tylko w końcu tam dotrę to na bank wyląduję w Atenach. A z tego miejsca do kanału już blisko więc kto wie :wink:

Pewnie dość dalekie to plany ale znając nas jak najbardziej realne :mrgreen:

Kolacja na plaży - fajna rzecz! I te kwiaty...... kocham południowe rośliny - one tak intensywnie i długo kwitną :hearts:

napisał(a) **wiola2012** » 15.11.2021 20:34

tony montana napisał(a):Hej, fajnie że już na Pelo
Kwatera z basenem i barem przy nim to podstawa od jakiegoś czasu dla mnie na LETNICH wakacjach.

W końcu dojechaliśmy :wink:

Bar jak najbardziej, basen nie jest przymusowy, ale miała z nami podróżować młodzież i w czasie, gdyby nam dorosłym przyszło do głowy zglądać jakieś ruiny, to mieliby co robić

.

napisał(a) **wiola2012** » 15.11.2021 20:39

mysza73 napisał(a):Skoro już "dojechaliśmy" na Pelo to i ja się ujawnię

Fajnie, że czytasz, jeszcze lepiej , że na jawie :wink:

mysza73 napisał(a):Drogoa "do" bardzo ciekawa ... ale dla mnie chyba ciut przydługa

Jak się chciało za jednym zamachem zrobić pół półwyspu to tak wyszło :lol:

napisał(a) **wiola2012** » 15.11.2021 20:47

Kapitańska Baba napisał(a):Jeśli tylko w końcu tam dotrę to na bank wyląduję w Atenach. A z tego miejsca do kanału już blisko więc kto wie Pewnie dość dalekie to plany ale znając nas jak najbardziej realne

Trzymam kciuki

.

Kapitańska Baba napisał(a): I te kwiaty...... kocham południowe rośliny - one tak intensywnie i długo kwitną

Ja też nie mogę wyjść z podziwu dla ich urody. Trochę mnie denerwuje, że kwiatek (oleander), którego kilka lat pielęgnujemy w doniczce, to zaledwie gałązka w porównaniu z krzewami , które rosną przy starych domach, przy autostradach i mało kto się nimi interesuje

.

napisał(a) **piotrf** » 15.11.2021 20:59

Miejscówka miód malina ,

, a droga - dla nas im bardziej pokręcona , tym lepiej i ciekawiej , byle nie zmęczyła . To również poważna część wakacji :papa:

wiola2012 napisał(a): Trochę mnie denerwuje, że kwiatek (oleander), którego kilka lat pielęgnujemy w doniczce, to zaledwie gałązka w porównaniu z krzewami , które rosną przy starych domach, przy autostradach i mało kto się nimi interesuje .

Chyba musicie tą doniczkę zawieźć daleko na południe , w okolice autostrady :smo:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **wiola2012** » 15.11.2021 21:58

piotrf napisał(a): A droga - dla nas im bardziej pokręcona , tym lepiej i ciekawiej , byle nie zmęczyła . To również poważna część wakacji .

Dokładnie tak

piotrf napisał(a): Chyba musicie tą doniczkę zawieźć daleko na południe , w okolice autostrady
Pozdrawiam
Piotr

Bardzo dobry pomysł, będziemy ją na zimę wozić do Grecji, a na lato przywozić. :mrgreen:

Siłą rzeczy będzie trzeba dwa razy w roku jechać na wakacje :lol:

napisał(a) **piekara114** » 15.11.2021 22:23

Dla kwiatka warto się poświęcić.

napisał(a) **wiola2012** » 15.11.2021 23:11

15 lipca - plaża w Tolo

Jest dość wczesny poranek kolejnego dnia. Już w tym momencie bardzo gorąco. Nie widać jeszcze gości hotelowych, jedynie ktoś z obsługi sprząta teren i czyści basen. Oczywiście jest jeden ranny ptaszek na tarasie, który mimo urlopu musi trochę popracować :lol:

Zadanie wykonane możemy iść na śniadanie. Zapomniałam maseczki i nie zostałam wpuszczona :mrgreen:

, muszę się wrócić do recepcji i tam pani daje mi maseczkę spod lady (widocznie mają sporo zapominalskich) . Bardzo przestrzegają przepisów covidowych - i dobrze. Jadalnia jest ładnie usytuowana. Jedzenie rozmaite i bardzo smaczne. Oprócz typowych słodkości, są wędliny, sery, jajecznica, przepyszna kawa, owoce.

Dzisiaj będziemy odpoczywać na głównej plaży. Parking jest bardzo duży. Tak w zasadzie, to dwa są usytuowane przy części leżakowej, trzeci na samym końcu. My właśnie wybieramy ten trzeci, mając nadzieję, że tam będzie najmniej ludzi. I rzeczywiście okazało się, że mieliśmy rację. Naprawdę z zagęszczeniem nie jest tak źle, jak na miejscowość typowo turystyczną, w sezonie.

W oddali widać część z leżakami i tam już jest bardzo dużo turystów.

Rozglądam się dookoła

Przespacerowałam się również do miejsca, gdzie można wypożyczyć łódkę, kajak czy rower wodny. Nawet miałam ochotę skorzystać, ale w końcu zrezygnowałam. Oprócz tego, że ceny dosyć wysokie, bym powiedziała, że wygórowane, to akurat trafiliśmy na okres największych upałów. Jeszcze nigdy w Grecji nie było mi tak gorąco. Dowiedzieliśmy się, że faktycznie temperatury są wyższe niż zazwyczaj i dopiero za kilka dni spodziewane jest lekkie ochłodzenie. Szczególnie dotkliwie odczuwają te upały mieszkańcy Aten i innych większych miast. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale chodzi o to, że utrzymujące się długo bardzo wysoki temperatury powodują, że nawet wieczorem to powietrze nie może się schłodzić, nie zdąży.
I wracając do tematu :wink:

, pływanie w pełnym słońcu uznałam za ryzykowne :hut:

.

Woda jest czysta, cieplutka i bardzo przyjemna, piaseczek w wodzie pod stopami mięciutki , można chodzić na boso. Świetne miejsce. Bezpieczne. Właśnie tutaj, tę końcówkę plaży polecam.

napisał(a) **piekara114** » 15.11.2021 23:33

Moja plaża :mrgreen:

to najlepsza plaża w Tolo. Jak na sezon to rzeczywiście osób nie jest dużo....
A prysznic grzybek działał? Bo za naszej bytności wyglądał jakby jeszcze w głębokim zimowym śnie był.....

napisał(a) **wiola2012** » 16.11.2021 07:58

piekara114 napisał(a):Moja plaża to najlepsza plaża w Tolo. Jak na sezon to rzeczywiście osób nie jest dużo....
A prysznic grzybek działał? Bo za naszej bytności wyglądał jakby jeszcze w głębokim zimowym śnie był.....

To teraz już trochę i moja :mrgreen:

Grzybek działał, tylko nie używałam ,bo jakieś "stado" os się tam zadomowiło.

W swojej relacji wstawiłaś zdjęcie na plaży z kawą i tak się rozglądałam, ale nigdzie nie było baru, żeby coś do picia kupić.
Taki budynek koło zejścia z parkingu stał - wyglądał na dawno nieczynny. Tego udogodnienia mi tam zabrakło :hut:

napisał(a) **Kiepura** » 16.11.2021 09:20

Zszokowany jestem widokiem pustawej plaży.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.11.2021 09:47

Wskoczyłabym teraz do tej wody i pochodziła po piasku. Jak ja lubię taki miękki piasek :hearts:

napisał(a) **piekara114** » 16.11.2021 10:16

wiola2012 napisał(a):W swojej relacji wstawiłaś zdjęcie na plaży z kawą i tak się rozglądałam, ale nigdzie nie było baru, żeby coś do picia kupić.
Taki budynek koło zejścia z parkingu stał - wyglądał na dawno nieczynny. Tego udogodnienia mi tam zabrakło

Dokładnie w tym barze (tym z prawej strony) kawę kupowałam.... Tam gdzie ten czerwony pasek (moje zdjęcie poniżej) to było okienko

napisał(a) **wiola2012** » 16.11.2021 19:51

Kiepura napisał(a):Zszokowany jestem widokiem pustawej plaży.

W Grecji jest dużo pustych plaż, ale tutaj nie było to oczywiste

Kapitańska Baba napisał(a):Wskoczyłabym teraz do tej wody i pochodziła po piasku. Jak ja lubię taki miękki piasek

Lubię go w wodzie, nawet bardzo, ale pod kocem, albo najczęściej na kocu już mnie trochę denerwuje :lol:

napisał(a) **wiola2012** » 16.11.2021 20:04

piekara114 napisał(a):Dokładnie w tym barze (tym z prawej strony) kawę kupowałam.... Tam gdzie ten czerwony pasek (moje zdjęcie poniżej) to było okienko

Tamten bar był na sto procent zamkmnięty

. Ten drugi dałabym sobie rękę uciąć, że też, stoliki stoją, ale było to wszystko jakieś zaniedbane, jakby opuszczone. Ludzie się tam przebierali, kładli bagaże, jedli swój prowiant itp.