W zeszłym roku był jeden Milos, w 2014 kolejnych 10 wysp.

napisał(a) **weldon** » 05.09.2013 19:16

longtom napisał(a):A zatem dziś ruszymy na trasę Volcano.

Czynnego volcano?

napisał(a) **Franz** » 05.09.2013 21:05

longtom napisał(a):Już pierwsze, poranne wystawienie głowy z namiotu sugerowało, że z pogodą dziś może być różnie.

Czyli - ciekawie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **longtom** » 06.09.2013 10:34

Miecia napisał(a):Czy zna ktoś sposób na teleportację w to miejsce?

2x 1200km + 7h promem i już jesteś na miejscu

weldon napisał(a):Czynnego volcano?

Lawą nie sikał

, ale bardziej czynnego w swoim życiu nie widziałem :!:

Franz napisał(a):
longtom napisał(a):Już pierwsze, poranne wystawienie głowy z namiotu sugerowało, że z pogodą dziś może być różnie.

Czyli - ciekawie.

U nas, dla nas, zawsze :!:

pzdr

napisał(a) **ASIULA HK** » 06.09.2013 16:58

longtom napisał(a):
Miecia napisał(a):Czy zna ktoś sposób na teleportację w to miejsce?

2x 1200km + 7h promem i już jesteś na miejscu

Ale ja wolę......teleportację :mrgreen:

napisał(a) **longtom** » 06.09.2013 18:07

Miecia napisał(a):Ale ja wolę......teleportację

Co ja Ci poradzę

.
Nie wiem jak to załatwić. :roll:

pzdr

napisał(a) **weldon** » 06.09.2013 18:37

To proste. Pogadaj ze Spock'iem

napisał(a) **ASIULA HK** » 06.09.2013 18:39

weldon napisał(a):To proste. Pogadaj ze Spock'iem

Oj tam, oj tam :wink:

Wymyślił

napisał(a) **longtom** » 06.09.2013 18:43

weldon napisał(a):To proste. Pogadaj ze Spock'iem

Albo z Goldblumem.

napisał(a) **longtom** » 06.09.2013 18:50

No to zostawmy te mrówki w spokoju i ruszajmy dalej.

Daleko nie ujechaliśmy gdy za zakrętem pojawiło się coś, co w polskich realiach, można by nazwać łąką.
Porośnięta kępami różnorodnych kłujących roślin powierzchnia zachęcała do wyciągnięcia aparatu.

Miesiąc wcześniej na pewno było tu bardziej kolorowo, ale nie narzekajmy.

Te nieduże, ze 2cm średnicy, kwiatki podobne są nieco do passiflory.

W tym kłującym chaosie bystre oko Hani

wypatrzyło modliszkę.

Trudno to wszystko ponazywać,

tym bardziej, że zamiast Rostafińskiego
mieliśmy tylko coś takiego. :roll:

Z większymi roślinami trochę mniejszy problem.

Wszędobylska figa.

Kępa cedrów.

Oliwki.

Wszystko to drapało

ale również wspaniale pachniało.

Super miejsce.

Tu rośnie dziko, ale doczytaliśmy, że trawę tą sadzi na rekultywowanych zboczach.
Ma dużą zaletę.

Nie lubią jej kozy.

I na deser urginia.

Zakwitnie we wrześniu.

Kwiatków na naszej łące nie było już wiele, ale trudno się dziwić, że stały tam też

ule.

cdn

napisał(a) **weldon** » 06.09.2013 19:09

Pozwolę sobie stwierdzić, że w polskich realiach łąka wygląda zazwyczaj jak łąka, a to wygląda jak nieużytki co najwyżej

napisał(a) **ASIULA HK** » 06.09.2013 19:27

Ale ogólnie......miodzio :wink:

napisał(a) **dangol** » 06.09.2013 20:04

Kwitnące urginie zawsze robią na mnie wrażenie, ale kłująco-drapiąca łąka też by mi się podobała

, szczególnie że zapewniliście o jej niezwykłych zapachach

napisał(a) **longtom** » 07.09.2013 12:05

weldon napisał(a):Pozwolę sobie stwierdzić, że w polskich realiach łąka wygląda zazwyczaj jak łąka, a to wygląda jak nieużytki co najwyżej

To był zdecydowanie "użytek".
Pszczoły się tam pasły :!:

Miecia napisał(a):Ale ogólnie......miodzio

Jakoś nie podeszliśmy żeby spróbować.

dangol napisał(a):Kwitnące urginie zawsze robią na mnie wrażenie, ale kłująco-drapiąca łąka też by mi się podobała , szczególnie że zapewniliście o jej niezwykłych zapachach

To takie nieuchwytne wspomnienie, ale cały czas, na Milosie, różne fantastyczne zapachy nas otaczały.

pzdr

napisał(a) **longtom** » 09.09.2013 17:41

Po szaleństwie ziołowo-roślinnym przyszła pora na chwile wyciszenia.
Kolejna kapliczka.

Niedawno wybudowana pod wezwaniem: St. Athanasios .
Nie wiem co to za święty. :oops:

Przy płocie podocinane płytki gresowe, 10 metrów dalej spora górka resztek z płyt marmurowych. Wygląda na to, że kapliczka była wykańczana w tym roku.
Zawsze mieliśmy problem z campingową lodówką. Pociła się od dołu i mokra plama się pod nią robiła.
Podkładaliśmy jakieś kamienie ale kolebała się wtedy. Od 14 czerwca mamy dwa piękne marmurowe scinki przycięte jak na zamówienie.

W środku standardowe wyposażenie.