napisał(a) wiola2012 » 28.04.2021 09:45
Planowanie, zmienianie, przeliczanie km, wertowanie stron internetowych, no i wreszcie czytanie relacji, to najprzyjemniejsza czynność przedurlopowa. Żeby tylko pakowanie ktoś za mnie ogarnął
Czytając Twoją relację przypomina mi się czas, kiedy moje dzieci były nastolatkami.

Jedno plażujące, drugie zwiedzające. Jedno chce się opalać, leżakować (dziewczynka), drugie by pływało, skakało, szwendało się , szukało wiatru w polu, byle nie siedzieć w jednym miejscu (chłopak).
