Re: Pełna kamieni dwójka bez sternika, czyli Milos 2013
napisał(a) longtom » 21.08.2013 17:28
Wnętrze kościółka w Firopotamos zwiedziliśmy w poprzednim odcinku

, teraz możemy zwiedzić resztę.
Jedyny problem jest taki, że tu właściwie niewiele więcej jest do zobaczenia.

Coś dla czosnkowych smakoszy.


W Firopotamos na stałe chyba nikt nie mieszka.
Poza kościołem jest kilka syrmat,

i bar "pod chmurką".

Poza tym skały,

woda

i brama donikąd.

My na szczęście mamy kajak, którym zaraz ruszymy na krótki rejsik.

Chwilę kręcimy się po zatoczce


i wybieramy pierwszy cel.

Może jest tam coś ciekawego

Niestety skarbów tam nie było.


Płyniemy jeszcze kawałek wzdłuż lewego brzegu.



Skręcamy w prawo, może popłyniemy tam
Za ten półwysep

albo jeszcze dalej.

Ze środka zatoki widać całe Firopotamos;
bramę donikąd, syrmaty, drogę dojazdową.

W głębi pokazują się skały Sarakiniko.

Ale tak daleko nie popłyniemy.
Pozwiedzamy sobie raczej pobliskie dziury.

cd oczywiście nastąpi
