Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Karawaningowa zdrada - Last Minut Lejdis Lefkada!

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 05.01.2016 20:11

Oj tak... Woda w jeziorku pod wodospadem strrrrrrasznie zimna! Pamiętam to jak dziś :mrgreen: Darłam się w niebogłosy, jak mnie mąż tam wciągnął, ale faktycznie jak się poruszałam i popływałam to dało się wytrzymać. My byliśmy tam może z tydzień przed Wami i wody było znacznie mniej po drodze do głównego wodospadu... Też myślałam, że coś jest nie halo i myślałam, że te wodospady to jakaś ściema ;)
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 05.01.2016 20:15

gusia-s napisał(a): Tak więc do zobaczenia na baletach w wydaniu greckim

Będą balety, jestem i ja :wink: :oczko_usmiech:
steftes
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 614
Dołączył(a): 01.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) steftes » 05.01.2016 22:45

W przyszłym roku też będę parę dni na Lefkadzie, ale czym tu jeszcze kogoś będzie można zaskoczyć?

Chętnie poczytam i czekam na ciąg dalszy.

Steftes :lol: :papa:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 06.01.2016 10:02

Faktycznie, ostatnia plaża dość znacząco przypomina te w Chorwacji :D Przynajmniej na Twoich fotkach :D
Z miłą chęcią zostanę, żeby zobaczyć dalszy ciąg relacji :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.01.2016 11:05

Eunike1984 napisał(a):Oj tak... Woda w jeziorku pod wodospadem strrrrrrasznie zimna! ...

W pierwszej chwili zdrętwiało mi wszystko 8O ale potem faktycznie jak sie człek poruszał i podpłynął do samego wodospadu to już było ok.
Jak głęboko było tydzień przed nami? na środku i przy samym wodospadzie ja nie łapałam gruntu a znalazłam filmik na YT gdzie woda sięga facetom ledwo powyżej kolan 8O
Filmik ładnie pokazuje cały wąwóz i wodospady, ogólnie więcej wody się leje wszystkimi kaskadami ale w jeziorku jest dużo płycej niż wtedy kiedy ja byłam 8O


krakusowa napisał(a):
gusia-s napisał(a): Tak więc do zobaczenia na baletach w wydaniu greckim

Będą balety, jestem i ja :wink: :oczko_usmiech:

steftes napisał(a):W przyszłym roku też będę parę dni na Lefkadzie, ale czym tu jeszcze kogoś będzie można zaskoczyć?
Chętnie poczytam i czekam na ciąg dalszy.
Steftes :lol: :papa:

agata26061 napisał(a):Faktycznie, ostatnia plaża dość znacząco przypomina te w Chorwacji :D Przynajmniej na Twoich fotkach :D
Z miłą chęcią zostanę, żeby zobaczyć dalszy ciąg relacji :D


Witajcie :) Zdążyliście w ostatniej chwili :) za moment odbijamy od brzegu :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 06.01.2016 13:30

Prosto z Istii ruszyłem Twoim śladem na Lefkadę i bardzo mi się podoba :D
Pływania w takim jeziorku pod wodospadem hyba nie umiałbym sobie odmówić
Płyniemy na balety :?: :sm:


Pozdrawiam
Piotr
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.01.2016 13:35

piotrf napisał(a):Prosto z Istii ruszyłem Twoim śladem na Lefkadę i bardzo mi się podoba :D
Pływania w takim jeziorku pod wodospadem hyba nie umiałbym sobie odmówić
Płyniemy na balety :?: :sm:
Pozdrawiam
Piotr


No dotarłeś w ostatniej minucie ... właśnie odpływamy :wink:

cd. 17.09.2015 czwartek – ZORBA ! czyli grecki wieczór na wyspie Μεγανήσι (Meganisi) :!:

Była to jedna z propozycji biura podróży, z której postanowiłyśmy skorzystać Obrazek . Początkowo M. nie była chętna twierdząc, że zaliczyła taki wieczór na Krecie i nie bardzo jej się podobało. Ja czułam przez skórę, że będzie to fajna impreza i za nic nie chciałam jej odpuścić - never! Obrazek Cena wyjściowa 38 eu od łebka – sporo :? , ale dostajemy zniżkę po 5 eu Obrazek . W końcu M. ulega :wink: Powiem tyle – były to bardzo dobrze wydane pieniądze i nie żałuję ani jednego eurocenta! Obrazek
Wiem, że można iść do pierwszej lepszej tawerny, zjeść może taniej i załapać się na Zorbę! Ale tu w cenie miałyśmy wieczorny i nocny rejs po morzu, fantastyczne jedzenie, wino do oporu, integrację z grupą rodaków nie tylko z naszego hotelu, tańce, hulanki, swawole – czyli fantastic fun :!: Obrazek Obrazek Obrazek

Ale po kolei ….

Na wyspę Meganisi mamy wyruszyć niedużym stateczkiem Ionian Star o godz. 19.00 z portu w Nidri.
Nidri-Spartohori.JPG


18.45 jesteśmy umówione na transfer spod hotelu do portu. Kierowca zjawia się punktualnie, czym nas zaskakuje, znając już grecki luz spodziewałyśmy się małej obsuwy a tu miłe zaskoczenie. W autokarze już sporo osób z innych hoteli – jedziemy przez centrum Nidri. Kierowca często używa klaksonu ale nie robi tego złośliwie. Mam wrażenie, że wszyscy się tam znają i nie przejadą obok siebie bez takiego gestu na pozdrowienie. Krótkie titit jest też sygnałem ostrzegawczym a przed zakrętami praktycznie obowiązkowe.
transfer.JPG


Nie myślcie sobie, że przejazd przez centrum Nidrii to takie hop –siup w dodatku pełnowymiarowym autokarem :wink:
Droga jest niby dwupasmowa ale po obu stronach obstawiona autami i skuterami więc praktycznie robi się jednopasmowa. Tym jednym pasem odbywa się „limitowany dla transportu publicznego / dostawców itp…” ruch kołowy a także pieszy – ten już jest nielimitowany :)
W dodatku centralnie na środku jakaś greczynka sobie zaparkowała przed tawerną i niespiesznie wypakowuje towar 8O . Naszego kierowcę to wcale nie rusza … przystaje i spokojnie sobie czeka ucinając przez okno pogawędkę z mężczyznami siedzącymi przy stolikach przed tawerną – total luz, no stress :!: – u nich :!: bo w autokarze napięcie rośnie… czy aby zdążymy na statek :?: :idea:
Już widzę jakby to wyglądało na naszych ulicach - Obrazek

Pani jak się wyładowała, z uśmiechem na ustach odjechała swoją bryką a my za nią ale po chwili znów stajemy, kierowca wysiada 8O :?: yyyy – a dobra tylko po fajki sobie skoczył do sklepu :mrgreen: po chwili ruszamy i w końcu wysiadka, wąziutką uliczką między tawernami wchodzimy do portu ...

Zajmuję oczywiście moje ulubione miejsce na statkach :)
DSCN4495.JPG


Słoneczko już chowa się za góry, większość jednostek spłynęła do portu .
DSCN4500.JPG
DSCN4502.JPG
DSCN4503.JPG


A my dopiero ruszamy … cała na przód, kurs - wyspa Meganisi, 4 mile morskie na południowy wschód od Nidri. Jest pięknie :hearts:


Płyniemy pomiędzy wyspami Madouri, Sparti, Skorpidi, Skorpios (ta od Onassisa) - a po prawej mamy cały czas Lefkadę.
DSCN4506.JPG
DSCN4507.JPG
DSCN4510.JPG
DSCN4512.JPG


Aż wreszcie wyłania się Meganisi
DSCN4518.JPG


Μεγανήσι (Meganisi) – czyli mega island a ona wcale mega nie jest :!: Wręcz odwrotnie, wg oficjalnych danych urzędowych wyspa zajmuje powierzchnię niecałych 20km2 a na stałe w zaledwie trzech miejscowościach a właściwie to osiedlach: Spartochori, Vathy i Katomeri żyje łącznie ok. 2000 mieszkańców. Kiedyś mieszkałam w dwuklatkowym wieżowcu (11 pięter + parter) - mieszkało w nim niecałe 300 osób - czyli całe Meganisi zamieszkuje średnio tylu ludzi co w 7 takich wieżowcach :!:
meganisi_newmap.jpg


Spartochori od najdalej położonej Katomeri dzieli ok. 20 min. jazdy.
Wyspa posiada regularne połączenia rejsowe z Nidri (3,60 eu/os. w obie strony) – kilka w ciągu dnia. Rejs trwa ok. pół godz. Między osiedlami kursuje publiczny transport lokalny ale jest też wypożyczalnia aut, skuterów i łodzi.
Co jeszcze ma wyspa :?: – wiele uroczych choć niedużych plaż w zatoczkach i słynną jaskinię Papanikolis po zachodniej stronie. Można tu wynająć lokum i zupełnie zapomnieć o świecie. Itaka ma tu również w ofercie 4* hotel z pięknie usytuowanym basenem na wzgórzu.
Meganisi należy do archipelagu Wysp Jońskich. Najwyższe wzniesienie ma prawie 300 m n.p.m.

Tam na szczycie to właśnie Spartochori w której będziemy balować :)
DSCN4520.JPG
DSCN4519.JPG


Przybijamy do brzegu. Wioska położona jest na wysokim klifie, wdrapujemy się tam po kamiennych schodach ukrytych w gąszczu zapaszystych sosen. Na górę można też dojechać autem agrafkową asfaltówką.
Z góry roztacza się piękny widok – szkoda że już się ściemnia, w blasku promieni słonecznych zapewne wygląda to bajecznie ...
DSCN4525.JPG
DSCN4521.JPG
DSCN4522.JPG


Wewnątrz wioski, tradycyjna zabudowa, pełno tu białych domków z niebieskimi akcentami a pomiędzy nimi wąziutkie uliczki.
DSCN4530.JPG


Strasznie żałuję, że nie trafiłyśmy tu jeszcze za dnia :cry: .
Docieramy do tawerny prowadzonej od pokoleń przez rodzinę Lakis, rozsiadamy się za stołami.
DSCN4527.JPG
DSCN4528.JPG


Wita nas Ιωάννα (Joanna) - wodzirejka całej imprezy, kmunikacja odbywa sie po angielsku bo niestety po grecku byłoby ciężko :wink:
Nad wszystkim z góry czuwa Μάμα – czyli mama, seniorka rodu siedząca w głębi balkonu. Joanna woła na nią Mamas!
DSCN4535.JPG
DSCN4537.JPG


Na stole tradycyjne, białe – papierowe obrusiki z niebieskim konturem wyspy, chłodniutkie wino w karafkach – białe i czerwone. Wznosimy pierwszy toast Jamas :!: Obrazek
DSC_0845.jpg
DSC_0846.jpg


Stoły zapełniają się tradycyjnymi greckimi przekąskami … chleb, oliwa, sałatka grecka, kabaczek w cieście, fasola. Wszystko pyszne Obrazek . W kącie dymi olbrzymi gril – jako danie główne soczysty schab z kością lub kurczak co wydaje się trochę dziwne ale ponoć kurczak jest tu bardzo popularną potrawą.
DSC_0843.jpg


I znowu Jamas! Obrazek Joanna nas nie oszczędza :mrgreen: , puste karafki zastępują za chwile pełne.

Zaczyna się pokaz ZORBY! - oryginalna nazwa brzmi συρτάκι (Sirtaki). To popularny w Grecji taniec. Został wymyślony dopiero w 1964 r. na potrzeby filmu Grek Zorba, stąd jego potoczna nazwa. Z założenia był to taniec mężczyzn. Większość tańców ludowych w Grecji odbywa się w kole, tancerze podrygują i wykonują różne figury trzymając się za ręce, Zorbę tańczy się bokiem w kilka/kilkanaście osób, opierając się rękoma na ramionach sąsiada - najważniejsze jest zachowanie rytmu i tempa oraz kroku podstawowego, reszta to dowolna improwizacja figur.

Najpierw powoli, jak żółw ociężale … :wink: Po chwili do dwóch przystojniaków dołącza nasza rezydentka, tempo przyspiesza ...


Atmosferę zabawy najlepiej oddają filmiki więc Was trochę nimi pomęczę :)

Scenę zajmuje Joanna z partnerem – zaczynają do tańca porywać gości Obrazek


Zabawa się rozkręca Obrazek

Wymykam się na chwilę i spaceruję pobliskimi ciemnymi uliczkami Spartochori. Wieczór jest bardzo ciepły, w większości domów drzwi wejściowe są uchylone – prowadzą bezpośrednio do living room’s :wink: Pomieszczenia urządzone w bardzo skromny i prosty sposób, białe ściany, na środku stół i krzesła, gdzieś pod ścianą kredens. Za stołami zasiadają panowie, starsze panie ubrane na czarno w szerokie i długie spódnice, chusty na głowach, krzątają się podając mężom kolacje i coś na popitkę :wink: Ot obyczaje ...
Fotek ze zrozumiałych względów nie mam :oops:

Wracam do tawerny, nie chcę stracić zbyt wiele z przedniej zabawy.
Popisowym numerem Joanny jest taniec ze stołem na głowie 8O Wiele pań próbowało utrzymać stół nie ruszając się z miejsca i żadnej się to nie udało.
DSCN4544.JPG
DSCN4545.JPG


a Joanna … zobaczcie sami …


Joanna bardzo ciepło co chwilę mówi o Mamas i prosi o oklaski dla niej. Opowiada, że kiedyś w Spartochori występował duży problem z wodą. Kobiety wnosiły wodę z dołu na górę do domostw w glinianych naczyniach właśnie na głowie. Mamas nauczyła Joannę tej równowagi.

Po iluś tam Jamas! Obrazek zaczynają się tańce, które swój finał mają na stole :mrgreen:


A po nich mężczyźni próbują swych sił w Zorbie! Joanna zapędza wszystkich do kuchni, na chwilę zamyka drzwi, po ich otwarciu jest kupa śmiechu kiedy mężczyźni tanecznym krokiem wracają na parkiet grzebiąc jeden drugiemu w kroku 8O :oczko_usmiech:


Teraz kolej na panie Obrazek - ponieważ obie ruszyłyśmy w tany dokumentacji foto/video nie posiadam :( ale może to i lepiej :wink: , uwierzcie Zorba wcale nie jest taka prosta jakby się mogło wydawać :mrgreen:
Pan biegający z kamerką, widoczny na filmiku tańca męskiego obiecał mi przesłać swój materiał z Zorby w wykonaniu pań, ale że praktycznie całe życie jest w podróży to jeszcze go nie obrobił – jak kiedyś dośle to dorzucę.
O 23,30 żegnamy się z gościnnymi właścicielami taverny Lakis :papa: by punktualnie o północy w totalnych ciemnościach odbić od brzegu Meganisi Obrazek. Było wspaniale :hearts: M. też zachwycona :) - a nie mówiłam, że będzie git :?: :!:
DSCN4548.JPG
DSCN4550.JPG


Wino i zmęczenie dają o sobie znać w dodatku statek przyjemnie kołysze na falach Morza Jońskiego. Kapitan nie daje nam jeszcze zasnąć. Z głośników rozbrzmiewa największy hit zespołu Weekend :wink:


Pół godziny później przybijamy do portu w Nidri
DSCN4551.JPG


Busy rozwożą wszystkich po hotelach Obrazek i tak kończymy drugi dzień pobytu na greckiej ziemi :hearts:
Pełne wrażeń i zadowolone z dzisiejszego dnia padamy ze zmęczenia Obrazek

Καληνύχτα (Kalimista) – DOBRANOC!

Cdn … :papa:
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 06.01.2016 14:27

Jejku, jak mi się marzyła taka imprezka... Co wieczór z naszego tarasu widziałam oświetlony stateczek, który zmierzał na jakąś wysepkę, w celu zrobienia disco na plaży. Ale cóż, wydamy córkę za mąż, to se nadrobimy :mrgreen:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 06.01.2016 15:19

Jak ja lubię te wieczory :D
Podczas swoich wojaży udało się nam być na greckim i macedońskim i ciągle je miło wspominamy :lol:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.01.2016 20:49

Eunike1984 napisał(a):Jejku, jak mi się marzyła taka imprezka... Co wieczór z naszego tarasu widziałam oświetlony stateczek, który zmierzał na jakąś wysepkę, w celu zrobienia disco na plaży. Ale cóż, wydamy córkę za mąż, to se nadrobimy :mrgreen:
Pozostaje życzyć rychłego weselicha no ale też bez przesady :oczko_usmiech: tylko tak w granicach rozsądnego wieku córki :mrgreen:

krakusowa napisał(a):Jak ja lubię te wieczory :D
Podczas swoich wojaży udało się nam być na greckim i macedońskim i ciągle je miło wspominamy :lol:

Ja też :!: choć jak widać wieczór wieczorowi nierówny. M. nie podobał się wieczór na Krecie, opowiadała że był strasznie nudny, taki bez klimatu a z tego naszego była zachwycona. Atmosferę tworzą ludzie! ale organizatorzy spisali się extra. Były też konkursy sprawnościowe - np. w piciu czystego uzo podczas robienia pompek ;) Przed ćwiczącym pompki, stawiano na ziemi kieliszek na wysokości jego ust, zawartość kielonka trzeba było bez użycia rąk wypić - ustami objąć kieliszek i tak odchylić głowę do tyłu aby zawartość wlać do ust. Grecy radzili sobie z tym świetnie ... nasi panowie mieli lekkie z tym problemy :mrgreen: chyba szczególnie z samym smakiem uzo :mrgreen:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33330
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 06.01.2016 21:35

gusia-s napisał(a):a Joanna … zobaczcie sami …

I weź takiej powiedz, że zupa jest za słona...... :roll:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.01.2016 21:53

anakin napisał(a):
gusia-s napisał(a):a Joanna … zobaczcie sami …

I weź takiej powiedz, że zupa jest za słona...... :roll:


Zawsze można spróbować :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.01.2016 22:08

18.09.2015 piątek – dookoła wyspy

To kolejna propozycja biura podróży, wybrałyśmy ją z kilku powodów: po 1 - nie chciało nam się siedzieć bezczynnie na miejscu, po 2 – miała nam towarzyszyć rezydentka więc była szansa, że sporo się dowiemy o wyspie, po 3 – całkiem fajny program przewidujący zwiedzanie i plażowanie na zachodnim wybrzeżu :hearts:. Indywidualnie nie mogłybyśmy trafić w co najmniej 2 miejsca na wyspie – gdyż we wrześniu są one udostępniane tylko zorganizowanym grupom po wcześniejszej rezerwacji terminu.
Cena wyjściowa 34 eu od łebka – znów dostajemy zniżkę tym razem po 4 eu, no wiem :? to nadal niemało gdyby chcieć skorzystać całą rodziną ale my jesteśmy w pojedynkę więc mniej boli :wink:. Mając własne auto na miejscu będzie Was to kosztowało tyle co paliwo, dookoła wyspy jest tylko 80 km. W opcji wynajętego na miejscu auta byłby to wydatek rzędu 60-70 eu (auto + paliwo w sezonie).
Start spod hotelu 9 rano – powrót ok. 18.

Serdecznie zapraszam – będą piękne widoki i dużo błękitów, lazurów :hearts: choć może nie w pierwszym odcinku ale proszę się nie zrażać :(

Po śniadanku i porannej kawce ruszamy punktualnie dużym autokarem turystycznym z wysoko posadowionymi siedzeniami, jazda na takim poziomie okaże się bardzo emocjonująca :!: Świat widziany z tej perspektywy wygląda zupełnie inaczej taki z pokładu zwykłej osobówki – szczególnie kiedy przed sobą mamy wąską i stromą dróżkę a z boku przepaść :!: Ale o tym później :wink:

Skoro ruszamy dookoła wyspy czas wrzucić jakąś fajną mapkę.
interaktywna mapa.JPG


W linii prostej odległość miedzy wschodnim a zachodnim wybrzeżem wynosi tylko ok. 14 km ale środek wyspy to góry, kręte, strome drogi przebiegają tam na wysokościach w granicach 800 i nieco ponad 1000 m n.p.m. co znacznie wydłuża czas przejazdu ale też jest zapewne okazją do poznania wielu uroczych miejscowości tam położonych. Nie muszę chyba dodawać, że aby zapuszczać się w głąb wyspy trzeba jednak posiadać więcej niż dobre umiejętności kierowania pojazdem i gramotne autko choć mocniejszym skuterem też da radę :)
Link do mapy interaktywnej - klik, gdzie możecie sobie ją mocno powiększyć – na mapie różnymi kolorami zaznaczone zostały drogi począwszy od głównej (czerwona) przez drogi lokalne (żółte) i trasy widokowe (żółto/zielone) po szutry (białe) i szutry widokowe. Mapka jest dość szczegółowa, wskazuje wszystkie większe i warte uwagi plaże, miejscowości, wysokości i odległości - także bardzo ją polecam :)

Jeszcze mała uwaga :!: Przy ewentualnym planowaniu odwiedzin Lefkady weźcie pod uwagę, że w listopadzie tego roku wyspę nawiedziło dość mocne trzęsienie ziemi :cry:, które spowodowało znaczne zmiany w ukształtowaniu zachodniego wybrzeża oraz miejscowo uszkodzenia dróg po zachodniej stronie wyspy. Na ten przykład – na dzień dzisiejszy mapa google nie chce wyznaczyć mi trasy główną drogą pomiędzy Agios Nikatas a Kalamitsi tylko ciągnie mnie objazdem na podrzędną górską drogę – wcześniej wyznaczała bez problemu … Problematyczny wydaje się ten odcinek … :idea:
Ag. Nikitas - Kalamitsi.JPG


Do skutków trzęsienia ziemi jeszcze wrócimy w kolejnych odcinkach :(

Dość suchych danych :!: … ruszamy wschodnim wybrzeżem na północ wyspy w kierunku jej stolicy - Lefkady, oddalonej od Perigiali ok. 15 km. Droga po tej stronie wije się łagodnie – stopień trudności - początkujący kierowca nie powinien mieć problemów.
dojazd.JPG


Pogoda piękna. Pierwszym punktem programu jest Forteca Ayia Mavra
twierdza 1.JPG
twierdza 2.JPG


Dojeżdżamy do Lefkady i bierzemy ją bokiem, przejeżdżając wzdłuż mariny, obok portu przeszło kilometrową groblą między lagunami a następnie obrotowym mostem. Agia Mavra znajduje się tuż przy wjeździe na wyspę.

Autokar parkuje na wprost wejścia do twierdzy i wszyscy się z niego wysypujemy.
Przez groblę nad fosą wchodzimy na teren twierdzy. Wstęp jest za free – w poniedziałki nieczynne a w pozostałe dni od 8 do 14.30.
DSCN4558.JPG


Twierdza jest jedną z najbardziej imponujących średniowiecznych fortyfikacji Grecji. Pełniła funkcję obronną przed atakami piratów. Została zbudowana na początku XIV w. przez Giovanniego Orsini, który otrzymał wyspę Lefkadę w posagu swej żony. Nieźle się wydał :wink: :mrgreen:

Budowla opiera się na planie siedmiokąta, posiadała potrójną linię murów obronnych.
Od 1310 r. forteca stanowiła centrum administracyjne wyspy, miasto otoczone murami obronnymi zapewniało bezpieczeństwo.

Wchodzimy na dziedziniec … rezydentka zaleca nam poruszanie się wyłącznie po wykoszonych trasach aby uniknąć niespodziewanego spotkania z występującymi tu żmijami 8O .
DSCN4560.JPG
DSCN4561.JPG


Wdrapuję się na mury obronne, niewiele zostało z dawnego miasta :( Nie ma się jednak czemu dziwić, twierdza doznała i trzęsień ziemi i pożarów, wielokrotnie była celem najazdów. Gospodarzyli w niej i Turcy i Wenecjanie. Czas też jej nie oszczędzał. Powoli poddawana jest renowacji.
DSCN4563.JPG
DSCN4567.JPG
DSCN4569.JPG
DSCN4572.JPG


Za czasów Wenecjan, w mieście twierdzy nastąpił gwałtowny przyrost ludności … ach ci Włosi :oczko_usmiech: Obrazek. Zrobiło się po prostu ciasno :!:
Masto zaczęto przenosić na drugą stronę laguny, tam gdzie obecnie znajduje się miasto Lefkada.

Na górze latarnia ale raczej z czasów niezbyt odległych.
DSCN4564.JPG


I grobowiec :?: – wygląda na stary ale nie wiem skąd i dlaczego się tu wziął, a może to tylko pamiątkowa płyta :?:
DSCN4565.JPG


Widok z murów w kierunku północnym niezbyt ciekawy.
DSCN4575.JPG
DSCN4566.JPG
DSCN4571.JPG


I na lefkadzką marinę, w tle majaczy ponoć najwyższy szczyt wyspy – Elati – 1158 m n.p.m. choć na podlinkwanej wyżej mapce, w tym samym paśmie znalazłam 2 wyższe – 1167 i 1182 m n.p.m.
Już prawie w chmurach ledwie widoczna kopuła kapliczki Agios Ilijas , do której bardzo chciałam trafić ale M. kategorycznie odmówiła wjazdu autem tak wysoko Obrazek
DSCN4573.JPG


Nagle rozbrzmiewa głośny sygnał :idea: – to ostrzeżenie, auta po obu stronach 30 m. mostu się zatrzymują Obrazek a ten zaczyna się obracać. Most zbudowano w 1986 r.


Obrót mostu odbywa się co godzinę (o pełnych godzinach) otwierając w ten sposób szlak morski pomiędzy morzem a portem w Lefkadzie.
DSCN4581.JPG
DSCN4582.JPG


Po kilku minutach most wraca na swoje miejsce.


Po tej atrakcji rezydentka zagania nas już do autokaru – uroki zorganizowanej wycieczki :? :(
Ruszamy dalej …
DSCN4585.JPG
DSCN4586.JPG


Tuż przed wjazdem na most prowadzący na wyspę, po lewej stronie jest spory plac, pełniący chyba rolę parkingu. Dostrzegam na nim stojące 2 kampery. Zestaw z przyczepą też się tam zmieści – na pewno nie jest to miejsce do obozowania ale na nocleg czy postój w celu zwiedzania fortecy i stolicy wyspy się jak najbardziej nadaje. Nie zauważyłam żadnego znaku informującego o konieczności wniesienia opłaty za postój.

Przejeżdżamy wzdłuż laguny na zachodnią stronę wyspy
laguna.JPG


Po prawej rozciąga się plaża Agios Ioannis, długa, szeroka i piaszczysta – jej elementem dekoracyjnym są charakterystyczne wiatraki. To tu znajduje się mekkę kitesurferów. Na Lefkadzie występują dwa duże centra sportów wodnych – Agios Ioannis przeznaczona jest dla miłośników szusowania po wodzie przy pomocy deski z latawcem natomiast ośrodek Vasiliki na południu wyspy zajmują windsurferzy szusujący na deskach z żaglem.
O tej porze roku plaża już świeci pustkami. Nie zatrzymujemy się jednak na niej.
DSCN4587.JPG
DSCN4588.JPG
DSCN4589.JPG
DSCN4590.JPG


Przy plaży zauważyłam znaki zakazujące obozowania/kamperowania na niej. Wjazdu bronią szlabany, jednak na poboczu drogi można parkować, droga jest na tyle szeroka, że zaparkowane auta w żaden sposób nie utrudniają przejazdu.

Na lewo lefkadzka laguna - zaliczana do najcenniejszych obszarów wodno-błotnych greckich wysp.
Siedlisko wielu gatunków ptaków a także przystanek ptaków wędrownych. Skoro ptaszki typu czaple, pelikany, mewy się tu zatrzymują, to wody laguny muszą być również bogate w Obrazek

Dalej – nadmorska dzielnica Lefkady – Mili. Ten fragment wyspy jest płaski jak stół :)
DSCN4593.JPG


Objechaliśmy lagunę i koniec płaszczyzny, nasz autokar zaczyna mozolną wspinaczkę …


Cdn … :papa:
steftes
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 614
Dołączył(a): 01.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) steftes » 06.01.2016 22:23

Nieźle rozkręciłaś ta relację.
Nie można odejść od komputera. :lol: :lol: :lol:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.01.2016 23:01

steftes napisał(a):Nieźle rozkręciłaś ta relację.
Nie można odejść od komputera. :lol: :lol: :lol:


Mam wenę :wink: i korzystam z wolnego dnia :mrgreen: Śniegu u mnie dziś napadało i nawet jest ładnie - ale że po sylwestrowych fajerwerkach troszkę przychorowałam to spacer raczej wykluczony.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Karawaningowa zdrada - Last Minut Lejdis Lefkada! - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone