GRECJA 2013 - Półwysep Pelion i wyspa Lefkada

Jak tak czytam relacje z Grecji to czuję, że niebawem tam zabawię. Jeszcze tylko opracuję drogę, znajdę miejsce i ........ zanurzę się w błękit wody

Bardzo ciekawie i szczegółowo to co lubię

Grecję polecamy każdemu kto był wcześniej w Chorwacji, a w Grecji nie był dla kontrastu. Co prawda do Grecji jest dalej, ale warto. Ceny na pewno niższe niż w Chorwacji, zwłaszcza jeśli chodzi o restauracje. Ceny paliw w okresie jak byłem kształtowały się 1,35E-1,5E (5,75- 6,40 zł) za litr ON, i w okolicach 1,7-1,8 za Pb. Nie wiem skąd rozbieżność na stacjach, bo np. na jednej ropa była po 1,35 a obok po 1,5. Powiedzmy, że nie były to stacje "krzaki", tylko renomowanych koncernów. Na większości stacji nocą i rankiem trzeba samemu się obsłużyć za pomocą automatu.

artur77 napisał(a):Witam,
Piękna relacja i piękne zdjęcia.
Mam Grecję w planach od kilku lat, chętnie poczytam dalej. Z tego co piszesz, cenowo jest w miarę przystępnie. Zastanawiam się nad urlopem we Włoszech na półwyspie Gargano lub rejonie Apulli, śledzę ceny na kempingach- jednak są powalające na moją kieszeń.
Grecja piękną jest)
Pozdrawiam
Artur

Arturze, to już się dłużej nie zastanawiaj tylko jedź do Grecji. Jestem przekonany, że się nie zawiedziesz jako kempingowiec. Te kampy, które ja zdążyłem zobaczyć w ciągu kilku pobytów były co najmniej dobre. Są na pewno tańsze niż włoskie i wiele chorwackich. O zaletach greckiego jedzenia, krajobrazów i wody znajdziesz potwierdzenia w wielu umieszczonych tu relacjach. Dojazd z roku na rok też coraz lepszy. Szczególnie cieszy sytuacja w Serbii gdzie widać jak stale przybywa kolejnych odcinków autostrady na południe. O zaletach greckiego jedzenia, krajobrazów i wody znajdziesz potwierdzenia w wielu umieszczonych tu relacjach.
Pozdrawiam

8 wrzesień 2013 niedziela

W tym dniu wybraliśmy się na dwie plaże. Najpierw na najsłynniejszą plażę na Lefkadzie Porto Katsiki, oddaloną około 35 km od Agios Nikitas, a w drodze powrotnej zahaczyliśmy o plażę Egremni. Wyjechaliśmy z rana i ok. 9:00 byliśmy już w Porto Katsiki. Na miejscu jest jedyny płatny parking przy pięknych plażach na Lefkadzie. Koszt 5E za cały dzień. Przy parkingu są sklepy, restauracje, tawerny. Byliśmy 3 samochodem na parkingu, więc wybór miejsca na plaży był duży, a dosłownie z minuty na minutę ludzi przybywało. Z rana większość plaży jest w cieniu, co się zmienia około południa. Aby wejść na plażę trzeba zejść po 120 schodach. Plaża od pierwszego wejrzenia robi kolosalne wrażenie, jest po prostu przepiękna:

Widok ze schodów:


Najlepszym miejscem na plażowanie jest ta malutka jaskinia pod skałami, jest tam chłodno i można odpocząć od słońca.


Widok na schody spod groty:




Przechodząc przez parking można przejść do pięknego widokowego punktu na całą plażę:
Widok na punkt widokowy






Widok na parking




Widok z rana


W trakcie plażowania zawitały dwa statki na około godzinę, z których wysiedli ludzie na małe plażowanie:


i na całą plażę:


Około 15tej wyjechaliśmy stamtąd na kolejną plażę. Plaża ta zrobiła na nas wielkie wrażenie, zakochaliśmy się w niej od pierwszego wejrzenia . Na plaży i na schodach są dziewczyny, które zbierają zamówienia do pobliskiej tawerny i bez dodatkowych opłat przynoszą zamówione jedzenie i napoje na miejsce plażowania. Ceny jak na całej Lefkadzie.

Około 10 km w stronę Agios Nikitas jest zjazd na plażę Egremni. Wcześniej zastanawialiśmy się dlaczego co 3 samochód w A.N. jest biały jakby obsypany cekolem. Dojeżdżając do plaży przekonaliśmy się na własnym samochodzie. Parking jest bezpłatny i dużo mniejszy, trzeba parkować wzdłuż drogi. Wychodząc stąpa się jak po cekolu, cały pył się unosi



jakiś porzucony samochód:


Aby dostać się na plażę trzeba zejść po ok. 360 schodach w dół. Widok jest przepiękny:


Końcowy fragment schodów:


Na plaży jest jedna tawerna, a druga na samej górze








Na plaży spędziliśmy 2h i powolnie ruszyliśmy na parking po 360 schodach w górę z kilkoma przerwami heh. Plaża jest całkowicie inna niż Porto Katsiki, ale równie piękna. Tutaj były największe fale. Wieczór jak co dzień spędziliśmy w Agios Nikitas na miejscowych specjałach . W kolejnym dniu zaplanowaliśmy plażowanie na miejscu w Agios Nikitas.

cdn...

Kurcze. Tak czytam, oglądam i coraz bardziej kusi mnie ta Grecja...

demi-duox napisał(a):

artur77 napisał(a):Witam,
Piękna relacja i piękne zdjęcia.
Mam Grecję w planach od kilku lat, chętnie poczytam dalej. Z tego co piszesz, cenowo jest w miarę przystępnie. Zastanawiam się nad urlopem we Włoszech na półwyspie Gargano lub rejonie Apulli, śledzę ceny na kempingach- jednak są powalające na moją kieszeń.
Grecja piękną jest)
Pozdrawiam
Artur

Arturze, to już się dłużej nie zastanawiaj tylko jedź do Grecji. Jestem przekonany, że się nie zawiedziesz jako kempingowiec. Te kampy, które ja zdążyłem zobaczyć w ciągu kilku pobytów były co najmniej dobre. Są na pewno tańsze niż włoskie i wiele chorwackich. O zaletach greckiego jedzenia, krajobrazów i wody znajdziesz potwierdzenia w wielu umieszczonych tu relacjach. Dojazd z roku na rok też coraz lepszy. Szczególnie cieszy sytuacja w Serbii gdzie widać jak stale przybywa kolejnych odcinków autostrady na południe. O zaletach greckiego jedzenia, krajobrazów i wody znajdziesz potwierdzenia w wielu umieszczonych tu relacjach.
Pozdrawiam

Dzięki za przekonywujące słowa Pozostaje mi tylko namówić żonę i poszukać dobrych kwater

artur77 napisał(a):
..... i poszukać dobrych kwater

We wrześniu możecie ruszać w ciemno i szukać na miejscu

malina1959 napisał(a):

artur77 napisał(a):
..... i poszukać dobrych kwater

We wrześniu możecie ruszać w ciemno i szukać na miejscu [/quote
Jestem belfrem, więc wrzesień odpada

9 wrzesień 2013 poniedziałek

W tym dniu postanowiliśmy zostać w Agios Nikitas i udać się na miejscową plażę, która także jest bardzo piękna, jak inne plaże na Lefkadzie:). Plaża ta jest średniej wielkości. W dni weekendowe zauważyliśmy, że dużo osób jeszcze plażowało przy głównej drodze, na długiej plaży, jeszcze przed miejscowością A.N. Kilka fotek z Agios Nikitas i plaży:

Widok na Agios Nikitas




Widok na miejscowe tawerny




Chyba wszystkie tawerny, sklepy znajdują się przy jednej ulicy-deptaku, który kończy się wejściem na plażę.




Widok na plażę i Agios Nikitas




Przy plaży znajdują się tawerny, także wszystko blisko pod ręką. Do sklepu też jest jakieś 50 m.

To był nasz ostatni dzień na Lefkadzie, następnego dnia z rana wyjechaliśmy do domu, ale jeszcze zjechaliśmy do Kalampaki, żeby zwiedzić słynne Meteory i klasztory. Podsumowując pobyt na Lefkadzie to jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni. Plaże są obłędnie piękne, chciałoby się tam być cały czas. Kilka miejsc na Lefkadzie pozostało nam do odwiedzenia, ale teraz jest pretekst, żeby tam ponownie pojechać. We wrześniu nie ma problemu z jechaniem w ciemno. Znajdzie się kwatera. My mieszkaliśmy w "hotelowcu", gdzie często przyjeżdżały grupy turystów z Czech. Na miejscu był bar, z którego można skorzystać. Piwo po 2E, Kawy po 2E i jakieś drinki. Aneks kuchenny w pełni wyposażony w garnki, sztućce, talerze, patelnie, szklanki itp.

Kilka fotek hotelowca i głównej drogi.




Nasze lokum




Jedyny minus w A.N. był taki, ze jak wracaliśmy z plaż wieczorem to musieliśmy szukać miejsca parkingowego. Około 10 km od A.N. jest LIDL i grecki supermarket. W Lidlu ceny na polską kieszeń. Co zauważyłem to np.
-piwo 0,50- 0,7E
-Ser feta 8E za kg,
-kg piersi z kurczaka 4,5E
-słodycze w zbliżonej cenie co w Polsce, niewiele droższe
-puszka 0,33 lemoniady 0,25E
-pomidory 1E
-arbuz 0,29E
-Makarony 1-1,5E

Na najładniejszych plażach co jakiś czas pojawiali się ciemnoskórzy, którzy wciskali jakieś rzemyki, podróbki markowych zegarków za 35E, okulary itp. Sprzedawali też wycieczki statkiem za 15E, wypłynięcie o 9 rano powrót o 18. Statek płynie na 3 wyspy okoliczne w tym Itakę, na plażę Porto Katsiki, wycieczka warta, tym bardziej, ze jak byliśmy na Pelionie to za 25E oferowali rejs na Skiatos i zwiedzanie m.in. diamentowej plaży. Obie wycieczki bez wyżywienia.

Nazajutrz ok. 8 rano wyjechaliśmy do Kalampaki.

cdn...

Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.

Fajna relacja. Miło popatrzeć na znajome miejsca. W sprawie Delf mam trochę inne zdanie.

Coraz bardziej kusisz tą relacją na pobyt w Grecji. Zostaje mi tylko przekonać żonę i znaleźć kwaterę dla nas i naszego spanielka.

artur77 napisał(a):Pięknie!!! już chcę tam być)

To realizuj marzenia, nie będziesz zawiedziony.
Też myślałem , że nie dam rady 2300km zrobić sam za kierownicą , ale z noclegiem w Serbii dasz też radę.

Dzięki ,Autorze za przypomnienie przepięknych miejsc na Lefkadzie .
Grecja wciąga jak narkotyk.
Mam apetyt po raz trzeci w przyszłym roku wyruszyć , Pelion kusi.

Czy lepiej założyć bazę po wschodniej stronie półwyspu ( Ag.Joannis , Tsagarada) czy po przeciwnej od Kala Nero - Afissos- Chorto - Milina) ?
Pozdrawiam

Bodek1 napisał(a):
Czy lepiej założyć bazę po wschodniej stronie półwyspu ( Ag.Joannis , Tsagarada) czy po przeciwnej od Kala Nero - Afissos- Chorto - Milina) ?

Nie byłem na zachodnim wybrzeżu, ale wybierając Ag. ioannis lub Chorefto - 75 % domów masz, w zasadzie przy morzu. Tsagarada jest położona wyżej . Dodatkowo z Agios masz dostęp (max 5min piechotą) do 3 fajnych plaż - w tym jednej genialnej - Plaka