ceny żywności

bardzo dziękuje Janusz. Już myślałam ,że nikt mi nie pomoże . A mam pytanie czy ten schabik pokrojony w plastry zalewasz sosem tak żeby słoik był pełny bo gdzieś wyczytałam ze lepiej jest zalać całe mięso sosem (lub smalcem - dla mnie fuj ) żeby nie było dostępu powietrza. Pozdrawiam BaWa

Oczywiście, że sosik ze schabiku wlewamy do słoika, ale tylko tyle ile z niego wyjdzie-ja nie zalewam żadnym smalcem do pełna, a to 3 krotne
gotowanie powoduje, że słoik nie musi być pełny.
Jak pisałem, tak przygotowane słoiki "trzymały" dobrze a mięsko jest "rewelacja, wystarczy 3-4 plastry(zależy jaka rodzinka) włożyć
do szerokiego słoika średniej wielkości.

a dlaczego nie kupujecie tego mięska w Chorwacji ?
jest świeże i jak dobrze się je zrobi przepyszne!!!
polecam

Platonku- nie kupuję mięska na miejscu z dwóch powodów:
1.mięsko w Chorwacji jest drogie (jak dla mnie).
2.mięsko surowe na miejscu trzeba dłużej przyrządać.
(szczególnie gulasz, a pieczeń to na kampie-to niewykonalne)
A mięsko ze słoika to obiad gotowy po max. po 20-30 minutach
(czas gotowania kaszy , ryżu, ziemniaków - co kto woli)

Janusz Bajcer napisał(a):Oczywiście, że sosik ze schabiku wlewamy do słoika, ale tylko tyle ile z niego wyjdzie-ja nie zalewam żadnym smalcem do pełna, a to 3 krotne
gotowanie powoduje, że słoik nie musi być pełny.
Jak pisałem, tak przygotowane słoiki "trzymały" dobrze a mięsko jest "rewelacja, wystarczy 3-4 plastry(zależy jaka rodzinka) włożyć
do szerokiego słoika średniej wielkości.

Janusz to mnie pocieszyłeś z tym smalcem

Ludzie
Jesteście fantastyczni, chyba zostanę stałym czytelnikiem cro.pl nawet jak nie będę się wybierać do Chorwacji.
Przy okazji zapytam. Mamy butlę gazową turystyczną, 3 kg - czerwona. Ostatnio używana ok. 12 lat temu (o jej!). Czy taką butlę można jeszcze używać, przewozić? Nie wystraszymy jakichś służb? Teraz w sprzedaży są niebieskie i mają trochę inny kształt?
pzdr

Przemo_32 napisał(a):Ludzie
Jesteście fantastyczni, chyba zostanę stałym czytelnikiem cro.pl nawet jak nie będę się wybierać do Chorwacji.
Przy okazji zapytam. Mamy butlę gazową turystyczną, 3 kg - czerwona. Ostatnio używana ok. 12 lat temu (o jej!). Czy taką butlę można jeszcze używać, przewozić? Nie wystraszymy jakichś służb? Teraz w sprzedaży są niebieskie i mają trochę inny kształt?
pzdr

Musicie dać do legalizacji - teraz są jakieś nowe normy. Może legalność butli mogą zakwestionować celnicy na granicy? A już abstrachując od przepisów - czy jesteś pewein, że Twoja butla nie ma np. jakiejś małej dziurki, albo nieszczelności przy zaworku? Trochę leciwa jest... Nowa butla nie jest dramatycznie droga, więc może lepiej się w takową zaopatrzyć?

Plumek

Nie wiem jak w innych częściach kraju, ale w Nowym Sączu
butli się już nie nabija, po każdym sezonie poprostu jedzie
się na LPG i butlę zużytą wymienia się na pełną-koszt 11.10 zł.
za 3 kg gazu -mnie wystarczała na kampie na 2-3 tygodnie
gotowania (wodę na herbatę i kawę grzałem "na prądzie")
Dwunastoletnia czerwona butla napewno już jest "przeterminowana"
i żadna legalna stacj chyba jej nie nabije a pozatym teraz butle
muszą nieć kolor niebieski, ja swoją "starą czerwoną butlę", kiedy
jeszce ją nabijali, musiałem pomalować na niebiesko.
pozdrawiam

Witam, właśnie zamierzam jechać do Chorwacji i mam z tym związane pytanie - Ile wziąć kasy czy wystarczy 1500 hr na dwie osoby na tydzień?? oczywiście spanko mamy zapewnione.

Jeśli należycie do osób oszczędnych,nieżarłocznych,niehulaszczych
"na życie" powinno 1500 kun wystarczyć.

A właśnie Onie mają kuny To znaczy ze to niezbyt wiele to 1500.

1500 kun : 7.25 = ok. 205 euro x 4.05 = ok.830 zł
1500 kun : 7 : 2 = ok. 107 kun na osobę dziennie.
naprawdę co kasy trudno radzić nie znając
"gustów i guścików" pytającej/cego/cych
Jednym wystarczy 1500, innym braknie 15000
Jeśli możesz weź więcej euro lub poprostu karty
płatnicze i nie martwisz się , że kasy braknie
(chyba że konto puste )

pamietajcie o tym ze w Polsce w ubieglym roku cena miesa poszla znaczaco do gory
wiec Hr ceny nie powinny byc duzo wieksze
ale nawet 2,3,4 latata temu zakupy w Mesnicy nie byly jakims strasznym obciazeniem
Svijnski Vrat czyli karczek wychodzil cenowo bardzo przyzwoicie
poza tym dopadala mnie nostalgia jak kupowalem mielone mieso,
mowiles masazowi ktora czesc ma odkroic z tuszki i wio do maszynki
u nas zostala tylko pakowana w woreczki bryja

nalezy tez pamietac ze wiekszosc porownuje ceny w Cro w kurorcie nadmorskim do cen w super/hiper-markecie w duzym miescie w Polsce. Nie nalezy tak robic. Nalezy porownywac ceny w kurortach w PL i Cro do siebie, i osobno ceny marketowe w duzych miastac w PL i Cro.

Wowczas wyjdzie ze wiekszosc cen jest porownywalna, lub nieznacznie wyzsza niz w PL. Oprocz miesa oczywiscie - on jest w Cro bardzo drogie, ale przeziez 2 tygodnie bez miesa da sie wytrzymac.

PS: W zeszlym roku bylem na wakacjach w Pl w Pogorzelicy. Tam wyjscie do knajpy na obiad (rybka + frytki + salatka + duze piwo) to ok. 40-60 zl, co daje mniej wiecej 70 kn. Knajpa wcale nie byla ekskluzywna - ot taka zwykla nadmorska knajpka. Z tego co ludzie pisza na forum w Cro za 70 kn mozna zjesc mniej wiecej podobny obiad. Takze ceny az tak bardzo sie nie roznia.

A kto chce miec oszczedne wakacje, to bedzie mial i tak - kupi w makro 200 zupek z Vifonu po 0,50 gr kazda i ma tanio i te nasze dywagacje ma gdzies.

A kto chce miec oszczedne wakacje, to bedzie mial i tak - kupi w makro 200 zupek z Vifonu po 0,50 gr kazda i ma tanio i te nasze dywagacje ma gdzies.[/quote]


Nie radziłbym .Po tygodniu w upale na takiej diecie nerki ci wysiądą.