Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bieszczadzkie wędrówki

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 04.01.2021 23:37

Schodząc do przełęczy chłonę widoki 8O .
IMG_6870.jpg

IMG_6871.jpg


Przełęcz już na wyciągnięcie ręki :D .
IMG_6875.jpg


Przełęcz Orłowicza. Różne źródła podają inne wysokość. Na tabliczce jest 1099 m i tego się trzymam :lol: .
Krzyżują się tu czerwony szlak wiodący przez przełęcz z żółtym prowadzącym od Rabiej Skały przez Wetlinę do Zatwarnicy z drugiej strony połoniny. Dotrzeć tu można również konnym szlakiem z Wetliny z okolicy pola namiotowego PTTK.
Widok w kierunku wschodnim.
IMG_6879.jpg

IMG_6878.jpg


Po krótkiej przerwie ruszam w dalej tym razem kierując się na Szare Berdo. Przede mną od lewej Roh (1255 m), Osadzki (1253 m) oraz Hnatowe Berdo (1187 m). Szlak poprowadzony jest przez Osadzki.
IMG_6882.jpg


Po spacerku przez Hnatowe Berdo czeka mnie kolejne podejście tym razem na Osadzki widoczny po prawej.
IMG_6886.jpg


CDN
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 05.01.2021 23:12

Wdrapuję się na Osadzki. Zaczyna wychodzić zmęczenie po podejściu na Smerek. Nie wiadomo skąd pojawiły się chmury.
Spoglądam za siebie a tam całkiem przyjemny widok na Smerek i przełęcz Orłowicza.
IMG_6893.jpg


Zerkam na szlak, który pokonałem.
IMG_6890.jpg


Z drugiej strony widać już Hasiakową Skałę i schronisko.
IMG_6901-001.jpg


Przeglądam zdjęcia i okazuje się, że na Osadzkim … byłem już rok wcześniej a dokładnie 4 sierpnia 2017 :D . Nie wszedłem jednak do wierzchołka choć byłem blisko.
Wtedy żona z synem nie dali się namówić na mały spacer połoniną spod schroniska i sam zrobiłem szybki wypad. Było całkowicie bezchmurnie.
Na tym zdjęciu widać trasę, którą pokonałem rok później: Smerek – przełęcz Orłowicza – Szare Berdo i Osadzki :lol: .
IMG_2500.jpg


Z drugiej strony też widzę szlak aż do Chatki Puchatka :lol: .
IMG_2501.jpg


Przy okazji ostatnich remontów szlaków pojawiło się wiele taśm ograniczających teren szlaku. Na ogół nie mam z tym problemu.
W tym miejscu jeszcze w 2018 można było dojść aż do szlabanu widocznego na zdjęciu. W 2020 na skałę nie można już wejść w ogóle. Szkoda bo to znakomity punkt do widokowy i świetne miejsce do robienia zdjęć na połoninę w kierunku Hasiakowej Skały.
IMG_2504.jpg


Jeszcze zbliżenie ale już z 2018 :) .
IMG_6912-001.jpg


CDN
Ostatnio edytowano 06.01.2021 17:27 przez Dawigs, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 06.01.2021 09:29

Dawigs napisał(a):Wdrapuję się na Osadzki. Zaczyna wychodzić zmęczenie po podejściu na Smerek. Nie wiadomo skąd pojawiły się chmury.
Spoglądam za siebie a tam całkiem przyjemny widok na Smerek i przełęcz Ostrowskiego.


Grzegorz , miałeś chyba na myśl przełęcz Orłowicza , ale łatwo pomyliś te dwa nazwiska , szczególnie jak wcześniej ktoś odwiedził Siklawę Ostrowskich w Wetlinie - Stare Sioło .

Piękne zdjęcia , a zbliżenie z 2018 - miodzio :hearts: , dokładnie widać "wszystko" co ważne :oczko_usmiech:


Pozdrawiam
Piotr
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 06.01.2021 11:39

Świetne widoki, miło patrzeć :) .
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 06.01.2021 17:37

piotrf napisał(a):
Dawigs napisał(a):Wdrapuję się na Osadzki. Zaczyna wychodzić zmęczenie po podejściu na Smerek. Nie wiadomo skąd pojawiły się chmury.
Spoglądam za siebie a tam całkiem przyjemny widok na Smerek i przełęcz Ostrowskiego.


Grzegorz , miałeś chyba na myśl przełęcz Orłowicza , ale łatwo pomyliś te dwa nazwiska , szczególnie jak wcześniej ktoś odwiedził Siklawę Ostrowskich w Wetlinie - Stare Sioło .


Dokładnie, to oczywiście przełęcz Orłowicza :oops: . Już poprawiłem :) . Dziękuję za zachowanie czujności i informację :) .

piotrf napisał(a):Piękne zdjęcia , a zbliżenie z 2018 - miodzio :hearts: , dokładnie widać "wszystko" co ważne :oczko_usmiech:
Pozdrawiam
Piotr

Nefer napisał(a):Świetne widoki, miło patrzeć :) .


O ile z wszystkich połonin widoki są świetna tak Połonina Wetlińska jak dla mnie jest najładniejsza widokowa sama w sobie i bardzo fotogeniczna. Będę musiał jeszcze raz przejść Bukowe Berdo przy ładnej pogodzie to może wtedy zmienię zdanie :wink: .
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 06.01.2021 20:20

Za Osadzkim szlak szybko obniża się by potem nieznacznie się wznosić. Czeka mnie jeszcze jedno podejście na Hasiakową Skałę.
IMG_6917.jpg


Schronisko coraz bliżej.
IMG_6919.jpg


Kijki miarowo stukają o podłoże i w ich rytmie staję przed schroniskiem. Archiwalne już zdjęcia Chatki Puchatka z lat 2017-2018.
IMG_6926.jpg

IMG_2484.jpg


Jeszcze małe podejście nad schronisko gdzie otwierają się widoki na południe.
IMG_6922-001.jpg


Tu widać parking na przełęczy Wyżniej, na który prowadzi żółty szlak.
IMG_2468.jpg


Ja jednak dalej podążam czerwonymi znakami.
IMG_6927.jpg


Widoki rozległe. Niestety Tatr nie dane było mi widzieć. Zapewne pyłki, które są latem w powietrzu uniemożliwiły to.
IMG_6928.jpg

IMG_6932-001.jpg

IMG_6936-001.jpg


Jeszcze ostatni rzut oka na połoniny i zaczyna się strome zejście do Brzegów Górnych.
Nachylenie szlaku jest duże aż się prosi o schody. Na te natrafiam po przekroczeniu granicy lasu. Jak się okazało dwa lata później moje życzenie zostało spełnione i schody zaczynają się teraz wcześniej :lol: .
Szybko tracę wysokość. Szlak jest tu bardziej stromy niż ten prowadzący na Smerek. Po zejściu do Brzegów Górnych okazuje się, że mam problem z powrotem do Kalnicy. Autobusów jak na lekarstwo, ostatni już dawno odjechał. Z kolei kierowcom busów nie uśmiecha się jazda specjalnie dla mnie do Kalnicy :? . Wyruszam więc złapać stopa i po chwili łapię … busa jadącego z Ustrzyk do Cisnej :lol: .

Moja dzisiejsza trasa.
Szlak.JPG


Przekrój wysokości.
szlak wysokość.JPG


CDN
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 07.01.2021 11:58

Świetne kolejne widoki. :)
A co do zejścia do Berechów, to ja zwykle szedłem w drugą stronę (raz nawet z dużym plecakiem) i rzeczywiście łagodne ono nie jest. Ale zwolennikiem schodów to jednak nie jestem. :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 07.01.2021 12:30

Nefer napisał(a): Ale zwolennikiem schodów to jednak nie jestem. :wink:

Ja również :oczko_usmiech: , chociaż nie przeczę, że czasem się przydają :wink:.
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 07.01.2021 21:16

Nefer napisał(a):Świetne kolejne widoki. :)

Będą kolejne zdjęcia z ubiegłorocznego przejścia :D .

Nefer napisał(a):A co do zejścia do Berechów, to ja zwykle szedłem w drugą stronę (raz nawet z dużym plecakiem) i rzeczywiście łagodne ono nie jest.

Wejście z tej strony przede mną ale coś czuję, że to chyba będzie jedno z najbardziej forsownych bieszczadzkich podejść :wink: .

dangol napisał(a):
Nefer napisał(a): Ale zwolennikiem schodów to jednak nie jestem. :wink:

Ja również :oczko_usmiech: , chociaż nie przeczę, że czasem się przydają :wink:.

Ja w sumie też nie przepadam za schodami zwłaszcza przy schodzeniu. Dają popalić kolanom :? . Ale akurat w tym miejscu przed granicą lasu nachylenie szlaku było bardzo duże i trzeba było mocno hamować.
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 09.01.2021 01:09

27.08.2020

Zapraszam na drugą relację z przejścia połoniny Wetlińskiej w ubiegłym roku. Ponownie wyruszam sam. Wcześniej sprawdziliśmy połączenia autobusowe i żona z synem pojadą na basen do Leska a ja dołączę po powrocie z połoniny. Tak nawiasem mówiąc autobus jedzie trochę na okrętkę. Najpierw rusza z Ustrzyk Górnych do Cisnej gdzie zawraca a za Dołżycą skręca w lewo na Bukowiec a potem podąża przez Polańczyk, koło zapory w Solnie, Uherce Mineralne i dopiero z nich kieruje się na Lesko. Basen w Lesku jest bardzo fajny. To taki mini aqua park. Są wewnętrzne i zewnętrzne baseny. To co oferuje można zobaczyć tutaj:
http://www.basen.lesko.pl/baseny

Wracając do relacji to prognozy nie były rewelacyjne. Miało być zachmurzenie duże a gdy wyruszałem na szlak prognozę zaktualizowano o możliwe opady deszczu :? . Nie muszę nigdzie podjeżdżać. Idę na szlak z naszej kwatery :lol: . Koło Bazy Ludzi z Mgły skręcam w lewo i dalej chodnikiem wzdłuż szosy by za sklepem abc odbić w uliczkę w prawo podążając od tej chwili znakami żółtego szlaku na przełęcz Orłowicza. Szybko mijam zabudowania i wychodzę na łąki przez które prowadzi szlak. Na granicy lasu dochodzę do leśnej drogi. Niebawem trafiam na punkt kasowy. Jest koło niego postawiona nowa toaleta, przynajmniej tak wygląda z zewnątrz. Wspinam się swoim tempem oszczędzając siły na bardziej strome odcinki i tak idąc na pół gwizdka dochodzę do wiaty turystycznej. Tu zjadam pierwsze co nieco. Po drodze mijam pracowników naprawiających szlak. Ze zdziwieniem stwierdzam, że znaki wskazują że przełęcz jest już blisko. Faktycznie niebawem wychodzę na połoniny i tu szlak ma dość stromy fragment. Jest on jednak krótki. Niebawem staję na przełęczy. Z jednej strony jestem zadowolony bo czas przejścia miałem po raz pierwszy w Bieszczadach znacznie lepszy od oznaczeń a z drugiej mam obawy o pogodę. Póki co nie pada. Trzeba będzie się sprężać i postoje ograniczyć do minimum. Dlatego zdjęć też za wiele nie zrobiłem.
P8275762.jpg


Na Szarym Berdzie
P8275763.jpg


Te chmury nie wyglądają dobrze :? .
P8275768.jpg


Jednak za Osadzkim wygląda to trochę lepiej :D .
P8275771.jpg


Widoki dzięki chmurom bajeczne 8O .
P8275774.jpg


Ludzi na szlaku dziś jakby mniej. Sprzyja to rozmowom ze spotkanymi turystami na postojach.
P8275777.jpg

P8275779.jpg


W tym roku z powodu przebudowy schroniska wytyczono nowe przejścia. Czerwony szlak którym podążam omija wierzchołek Hasiakowej Skały od zachodniej strony. Jest to łącznik do drogi dojazdowej do schroniska, którą normalnie od przełęczy Wyżnej poprowadzony jest żółty szlak. Obecnie jest to droga dojazdowa dla budowlańców i jest zamknięta dla turystów. Jednak tu przez krótki odcinek szlak obecnie czerwony wiedzie tą drogą. Niebawem odbija w prawo gdzie znów trafiam na nowo wytyczone obejście wierzchołka. Na tym odcinku ustawiono budkę. Można kupić pamiątki, jakieś zimne przekąski czy nawet kawę. Są ławy i stoły. Można by odpocząć gdyby nie tłumy turystów, którzy tu docierają. Odtąd na brak towarzystwa na szlaku nie mogę narzekać. Spoglądam w kierunku, z którego przyszedłem. Pogoda zaczyna się poprawiać. Wygląda na to, że deszcz mnie jednak dziś nie zmoczy :lol: .
P8275781.jpg


Po minięciu Hasiakowej skały wracam na stary czerwony szlak, któremu obecnie przez pewien czas towarzyszy żółty. Na stromym podejściu (dla mnie zejściu) odpoczywają całe rodziny przez robi się tam ciasno. Potem żółty szlak odbija w prawo jest to łącznik do pierwotnego przebiegu szlaku. Okazuje się, że szlak wraca na swoje miejsce na początku czarnego szlaku do Wetliny. Ponieważ rozpogodziło się a ciemne chmury rozpierzchły się decyduję się nim zejść.
Na mapce zaznaczyłem pierwotny przebieg szlaków żółtego i czerwonego.
mapa.JPG


Parking na przełęczy Wyżnej i agrafki na podjeździe na przełęcz.
P8275784.jpg


Na czarnym szlaku turystów niewielu. Na polu namiotowym w Wetlinie wypatruję raptem trzy namioty a teren ogromny. Domki wyglądają na zamieszkałe. Dochodzę do drogi i nią podążam do kwaterę. Jak się okazuje to ponad 4 km. Myślałem, że będzie bliżej. Szybki prysznic i jadę do Leska na basen do rodziny. Kolejny udany dzień za mną :lol: .
Strava Szlak.JPG

Strava wysokość.JPG


CDN
Ostatnio edytowano 09.01.2021 16:19 przez Dawigs, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.01.2021 10:06

Pięknie Ci góry pozowały :D
Od jakiegoś czasu sprawdza mi się stwierdzenie , że wychodząc w góry w nienajlepszą pogodę , zostanę nagrodzony pięknymi widokami i słońcem na szczytach :oczko_usmiech:


Pozdrawim
Piotr
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.01.2021 12:30

Chmury równie malownicze, jak góry 8)

piotrf napisał(a):
Od jakiegoś czasu sprawdza mi się stwierdzenie , że wychodząc w góry w nienajlepszą pogodę , zostanę nagrodzony pięknymi widokami i słońcem na szczytach :oczko_usmiech:


Szkoda, że mi się to nie sprawdziło :mrgreen:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 09.01.2021 21:58

piotrf napisał(a):Pięknie Ci góry pozowały :D


dangol napisał(a):Chmury równie malownicze, jak góry 8)


O tak, chmury potrafią zrobić dobrą robotę :lol: . Nie spodziewałem się takich widoków. Była to miła niespodzianka :lol: .


dangol napisał(a):
piotrf napisał(a):
Od jakiegoś czasu sprawdza mi się stwierdzenie , że wychodząc w góry w nienajlepszą pogodę , zostanę nagrodzony pięknymi widokami i słońcem na szczytach :oczko_usmiech:

Szkoda, że mi się to nie sprawdziło :mrgreen:


U nas też z tym różnie. Tak samo jak z prognozami pogody. Wygląda na to że jest 50% szans, albo się sprawdzą albo nie :wink: .
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 09.01.2021 23:09

28.08.2020 piątek. Korbania.

Wstajemy rano i zgodnie z prognozami jest bezchmurne niebo :D . Bardzo mnie kusi by jeszcze raz uderzyć na Bukowe Berdo. Niestety nasze wakacje kończą się i jutro wracamy. Jestem jedynym kierowcą a mam już w nogach po poprzednich dniach połoniny Caryńską i Wetlińską. Tym razem odpuszczam.
Zgodnie z wcześniejszymi planami dziś wybieramy się na Korbanię. Jedziemy do Bukowca gdzie po przejechaniu miejscowości trafiamy na duży parking. Wybieramy więc łatwiejszy wariant wejścia zielonym szlakiem dydaktycznym (przyrodniczym?). Można nim później zejść do Łopienki. Jest też czerwony szlak który tworzy pętlę. Zaczyna się i kończy przy głównej drodze obok kościoła w Bukowcu. Chociaż w porównaniu z połoninami wejście na Korbanię nie jest tak wyczerpujące to jednak nawet na tym łatwiejszym szlaku pokonujemy ponad 300 m przewyższenia. Momentami jest stromo ale generalnie trudno nie jest. Na szlaku miejscami dużo luźnych kamieni więc przydadzą się buty trekkingowe. Szlak i szczyt są zalesione. Na szczęście na szczycie jest wieża widokowa.
P8285798.jpg


Z wieży podziwiamy panoramę połonin i pasma Otrytu,
P8285785.jpg


Jeziora Solińśkiego.
P8285787.jpg


Tu widok w kierunku mniej więcej północno-zachodnim chyba na Pogórze Bukowskie lub Dynowskie(?).
P8285788.jpg


Można tu odpocząć.
P8285794.jpg


P8285803.jpg


Po zdobyciu Korbani pojechaliśmy jeszcze na ciastko i kawę do kawiarni Mevo w Polańczyku, którą odkryliśmy w lutym. Obok kawiarni jest galeria Ptaszarnia. Można tam kupić, prócz standardowych też oryginalne pamiątki. Są przewodniki czy książki poświęcone temu regionowi. Tanio nie jest ale myślę, że warto tam zajrzeć. Był plan by wejść na punkt widokowy ale ostatecznie zrezygnowaliśmy. Potem byliśmy na tamie. Ludzi było bardzo mało :!: Na przejściu do tamy chyba było więcej sprzedających niż turystów 8O . W drodze powrotnej pojechaliśmy jeszcze do Lutowisk by w Galerii Stare Kino kupić pamiątki i drobne upominki dla bliskich. Zajrzeliśmy tam przy okazji wyprawy do m. in. muzeum w Czarnej Górnej ale wtedy nic nie kupiliśmy. To też fajne miejsce warte odwiedzenia z oryginalnymi pamiątkami :D .
Na tych atrakcjach nie robiłem zdjęć.

Na zakończenie jeszcze nasza dzisiejsza trasa na Korbanię. Niestety zapomniałem włączyć GPS i uciekł z jakiś kilometr na podejściu :? .
Krbania trasa.JPG

Krbania wysokość.JPG


CDN
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 09.01.2021 23:36

Piękne widoki :).
A Korbania kompletnie mi nieznana. Do nadrobienia :wink:.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Bieszczadzkie wędrówki - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone