Andalucia, Algarve, Lisboa czyli IBERIADA 2015

LAGOS cz.3

Po drodze do "domu" czyli Vilabranca zajeżdżam jeszcze na poranną DONA ANA


Już wiecie, skąd tam tak pusto
Te skałki oglądalismy przed chwilą z Ponta Piedade


Parę ludziów jednak się kręci


Ech...




Teraz już do Lidelka po żarcie na śniadanie
A w portugalskim Lidelku takie cuda

Obramowanie małych plaż Algarve potrafi zauroczyć.

Pozdrawiam,
Wojtek

... ładne plażowe selfie pstryknąłeś sobie od rana ... ... nie ma to jak dobrze zacząć dzień ... ...
Pozdrawiam.

Franz napisał(a):Obramowanie małych plaż Algarve potrafi zauroczyć.

Pozdrawiam,
Wojtek

One są niesamowite!

kmichal napisał(a):... ładne plażowe selfie pstryknąłeś sobie od rana ... ... nie ma to jak dobrze zacząć dzień ... ...
Pozdrawiam.

Zawsze wstaję na wakacjach wczesnie rano, aby nie tracic dnia

To ja jak zawsze po poznańsku...

KLIFY - WOW

tony montana napisał(a):... Praia Camillo...

Chyba mi się podoba.

Wiedziałem że będzie pięknie jak już tam dojedziesz...
Wybrzeże fantastyczne-foki też....

Wybrzeże robi spore wrażenie, gdzieś na kamperowym forum widziałem podobne fotki.
A są gdzieś w Portugalii takie plaże, albo podobne, ale trochę bardziej dzikie? (w sensie - dalej od dużych miejscowości i bez parasolek)
Chociaż , może tam w ogóle nie jest aż tak tłoczno ze względu na temp. wody?

kulka53 napisał(a):Wybrzeże robi spore wrażenie, gdzieś na kamperowym forum widziałem podobne fotki.
A są gdzieś w Portugalii takie plaże, albo podobne, ale trochę bardziej dzikie? (w sensie - dalej od dużych miejscowości i bez parasolek)
Chociaż , może tam w ogóle nie jest aż tak tłoczno ze względu na temp. wody?

da radę - połaź sobie googlowym ludzikiem/opcją "pokaż zdjęcia" na północ od Cabo de san Vicente - zatoczka po zatoczce, aż do Lizbony, a potem dalej i dalej :@)

jeśli na Algarve, to chyba zawsze są tam ludzie, chociaż jest zdecydowanie luźniej niż na polskim wybrzeżu (w sensie niż we Władysławowie, bo wystarczy pojechać do Smołdzina i na plaży jesteś sam)

ja byłem w zeszłym roku wykapać się tutaj: https://www.google.pl/maps/place/Monte+ ... 445ea96dfa
i wystarczyło odejść kawałek w bok, by było luźniej

tony montana napisał(a):

Nie mam wątpliwości jak bardzo mi się tu podoba.

tony montana napisał(a):Przyjedziemy tu jeszcze raz więc nie będę teraz "z rana" epatował tymi zdjęciami z Ponta Piedade

Ja bym została jeszcze z godzinę, potem już na pewno nie było takiego oświetlenia wczesnymi porannymi promieniami słońca

Krystof napisał(a):połaź sobie googlowym ludzikiem/opcją "pokaż zdjęcia"

Wolę tę drugą opcję
Zrobiłem to...
Do Portugalii dla tych plaż i klifów to warto nawet pieszo
Póki co prawie nic nie wiem o tych rejonach, ale jak przyjdzie pora zrobię lepsze rozeznanie

Dzięki za info

Aaaaa w Smołdzinie byliśmy w tym roku, może nie sami, ale prawie
Sami to na Rowokole (wcześnie rano było )

kulka53 napisał(a):

Krystof napisał(a):połaź sobie googlowym ludzikiem/opcją "pokaż zdjęcia"

Wolę tę drugą opcję
Zrobiłem to...
Do Portugalii dla tych plaż i klifów to warto nawet pieszo
Póki co prawie nic nie wiem o tych rejonach, ale jak przyjdzie pora zrobię lepsze rozeznanie

Dzięki za info

Aaaaa w Smołdzinie byliśmy w tym roku, może nie sami, ale prawie
Sami to na Rowokole (wcześnie rano było )

a wiesz, że mi też chodzi po głowie pojeździć po portugalskich klifach i prowincjach? ;@)
tyle, że to baaaardzo kosztowna impreza :@(
i trudno ciąć koszty, gdy ok. 60% budżetu pożera dolot + wynajęcie auta

a jeśli chodzi o Smołdzino... gdybyś pojechał przez Smołdziński Las do Czołpina i poszedł dalej do morza i plażą na wschód, to tam na prawdę jest szansa, że byłbyś całkiem sam :@)))

Krystof napisał(a):a wiesz, że mi też chodzi po głowie pojeździć po portugalskich klifach i prowincjach? ;@)
tyle, że to baaaardzo kosztowna impreza :@(
i trudno ciąć koszty, gdy ok. 60% budżetu pożera dolot + wynajęcie auta

Muszę odszukać Twoją relację (zdaje się niedokończoną) i poczytać bo zdaje się sporo tam ciekawych informacji
Dziś się rozpędziłem i dotarłem zachodnim iberyjskim wybrzeżem aż do Francji . Odniosłem wrażenie że najładniej jest od Lizbony w dół i od Vigo w górę (ten północno zachodni hiszpański róg - wybrzeże Galicji).
Nad kosztami się jeszcze nie zastanawiałem, ale u nas byłoby z lekka inaczej.... paliwo na ok. 8-10.000 km i jakieś opłaty autostradowe + jedzenie .
No i miesiąc urlopu, a przynajmniej 3 tygodnie.

Krystof napisał(a):a jeśli chodzi o Smołdzino... gdybyś pojechał przez Smołdziński Las do Czołpina i poszedł dalej do morza i plażą na wschód, to tam na prawdę jest szansa, że byłbyś całkiem sam :@)))

Właśnie tak zrobiliśmy , tyle że udaliśmy się od Czołpina na zachód
W miarę dobrze znam te rejony... zresztą jedne z najpiękniejszych nad naszym morzem...może zimą skrobniemy jakieś opisiki + fotki z sierpnia

kulka53 napisał(a):Muszę odszukać Twoją relację (zdaje się niedokończoną) i poczytać bo zdaje się sporo tam ciekawych informacji

nie wchodząc zbyt głęboko w szczegóły, bo mię Montaniusz znielubi - relacje są dwie, z czego ta druga jest dokończona na kolanie, no bo co tu jeszcze opisywać ;@)
mimo, że obie trasy były bardzo podobne, to relacje najlepiej przeczytać obie, bo jest kilka rzeczy rozbieżnych... jednak trud to niemały, bo się trochę rozjechały

jakby kto jechał do Portugalii o tej porze roku, to poleciłbym to...

https://www.google.pl/search?q=nazare&e ... zare+waves