Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.02.2011 09:12

Fatamorgana napisał(a):Na trzecim zdjęciu miałeś wybitnie ciekawe efekty świetlne!
Oj, dałoby się coś z tym jeszcze zrobić....

Trzeba by mieć odpowiednie narzędzia i wiedzę, jak ich użyć. ;)

Fatamorgana napisał(a):Ciekaw jestem, czy w poprzek tych ścian jest jakaś ferratka...?
Bo poniżej idzie ścieżka- to pamiętam.

Mówisz o tej stronie, spadającej do Gosautal? Chyba niczego tam nie ma - o ile nie zrobiono bardzo ostatnio.
W poprzek?.. To mi się kojarzy z trawersem. Ale chyba masz na myśli tradycyjny kierunek drapania się po górach. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.03.2011 23:00

Wieczorem, przed zaśnięciem studiuję mapę. Przy drugim piwku mam już gotowy plan i mogę iść spać.

Rano wstaję wcześnie i opuszczam gościnny parking nad Gosausee. Wracam aż do Gosau, gdzie skręcam na zachód, w kierunku Abtenau. Tuż przed tą miejscowością odbijam na południe szosą Salzburger Dolomitenstraße, którą wspinam się na niezbyt wysoką przełęcz, oddzielającą Dachstein od Tennen Gebirge.
Stąd w dół a następnie na wschód i objeżdżam Dachstein od południa. Mijam Radstadt i dojeżdżam do Schladming. Tu opuszczam główne trakty i wbijam sie w sieć bocznych dróżek, podjeżdżając tak blisko gór, jak tylko się da.

Jest już po godzinie dziesiątej, gdy zostawiam wóz na poboczu drogi powyżej Kulm i ruszam w trasę. Zupełnie zamglone do tej pory niebo powoli zaczyna nabierać wyrazistości, ale jeszcze nie nadaje się do pstrykania fotek. Robię jedną, ale efekt jest mizerny. Cóż, będę dzięki temu szybciej na górze.
Rzeczywiście, około południa zziajany docieram stromymi zakosami do schroniska Guttenberg Haus. Krótko przed nim mgły zaczynają się zbijać w wyraźne obłoki, odsłaniając na niebie wielkie połacie błękitu. Na miejscu załatwiam nocleg, kładę na wyrku część gratów - w tym ten ciężki śpiwór - i po chwili zostawiam schronisko za sobą.

Obrazek

Podchodzę poniżej południowych ścian Eselstein (Ośla Skała) na przełączkę Gruber. Na wprost mnie pokazuje się Landfriedstein.
Dalej w lewo widać ścieżkę - tym szlakiem mam zamiar zamknąć dzisiejszą pętlę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ale najpierw moja trasa wiedzie na zachód - to popołudnie przeznaczyłem na przejście Ramsauer Klettersteig.
Pierwszym szczytem na tej trasie jest Hohe Rams.

Obrazek

Obrazek

Najpierw zwykłą ścieżką, potem trochę po piargu, wreszcie zaczyna się skała. Pojawiają się również ubezpieczenia. Stalowa lina zawieszona na długich prętach służy bardziej jako poręcz.
W dole za mną pozostaje przełęcz. Dalej na prawo widoczna ścieżka z Guttenberg Haus, trawersująca południowe stoki Eselstein.

Obrazek

Obrazek

Oto zbliżenie w kierunku schroniska.
Wkrótce tracę ten widok z oczu. Schodzę w kierunku następnej przełęczy, z której szeroki żleb otwiera się w kierunku Ramsau.

Obrazek

Obrazek

Za Scheichen-Spitze jest możliwość skrócenia drogi. Wariant trasy odbija w prawo, w kierunku Ramsauer Höhenweg. Ale to nie dla mnie. Jeszcze nie.

Obrazek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.03.2011 08:41

Tak oglądam sobie Twoje zdjęcia i ...nie wiem nic o skali - dopiero jak znajdę jakiś szczególik tak jak na ostatnich fotografiach ta ścieżynka to dopiero do mnie dociera ogrom tego kamienia.
Proszę, wybacz..."Holendrowi". :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.03.2011 12:31

Jacek S napisał(a):Tak oglądam sobie Twoje zdjęcia i ...nie wiem nic o skali - dopiero jak znajdę jakiś szczególik tak jak na ostatnich fotografiach ta ścieżynka to dopiero do mnie dociera ogrom tego kamienia.

Ocena rozmiarów samym okiem polega na porównaniu z czymś już znanym. Jak tego brakuje, to błąd potrafi być olbrzymi. ;)
Wąska nitka ścieżki, czy daleki budynek schroniska bardzo w tym pomagają. Również sylwetki ludzkie - dlatego staram się "łapać" ludzi na fotkach. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.03.2011 12:34

Stąd mój wpis - nie chodzę, nie chodziłem i chyba chodził nie będę.
Zresztą po co - prawie wszystko już widziałem.


:wink:


Pzdr.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 03.03.2011 12:42

Jacek S napisał(a):Stąd mój wpis - nie chodzę, nie chodziłem i chyba chodził nie będę.
Zresztą po co - prawie wszystko już widziałem.


:wink:


Pzdr.


Ale nie poczułeś :cry:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.03.2011 12:44

Odcisków?

:lol: :wink:


Ja Was rozumiem...ale jakoś mnie nie ciągnie.
Żuławy to jest to... :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.03.2011 12:52

Jacek S napisał(a):Stąd mój wpis - nie chodzę, nie chodziłem i chyba chodził nie będę.

Ja trochę chodzę, a i tak potrafię się sporo pomylić w ocenie wysokości czy odległości. ;)

Jacek S napisał(a):Zresztą po co - prawie wszystko już widziałem.

Prawie... :D

Pozdrawiam,
Wojtek
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 03.03.2011 13:05

Jacek S napisał(a):Odcisków?

:lol: :wink:


Ja Was rozumiem...ale jakoś mnie nie ciągnie.
Żuławy to jest to... :)


Żuławy zostawiam na inne czasy, może gdy go więcej będę miała :D
Z tym ciągiem do gór to powiem Ci w sekrecie, że im człowiek jest starszy tym bardziej staje ciekawszy tego czego na pewno już nie zdobędzie gdy stanie się starym, niedołężnym człowiekiem.

Nie ODCISKÓW, a przeżyć na widok niezwykłych widoków. :D :D :D
Ostatnio edytowano 03.03.2011 13:15 przez Lidia K, łącznie edytowano 1 raz
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.03.2011 13:05

Franz napisał(a):
Jacek S napisał(a):Stąd mój wpis - nie chodzę, nie chodziłem i chyba chodził nie będę.

Ja trochę chodzę, a i tak potrafię się sporo pomylić w ocenie wysokości czy odległości. ;)


...no i czasem fauny... :wink:

Czekam na c.d. w innym ciekawym wątku :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.03.2011 13:20

Jacek S napisał(a):...no i czasem fauny... :wink:

Czekam na c.d. w innym ciekawym wątku :D

Teraz jestem w kropce...
Pomyliłem gdzieś jaszczurkę z niedźwiedziem? :roll:

Pozdrawiam,
Wojtek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.03.2011 13:26

Jakieś wilki... :lol: :wink:

Z każdej kropki można znaleźć wyjście.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.03.2011 14:57

Jacek S napisał(a):Jakieś wilki... :lol: :wink:

Pamiętliwa bestia jesteś! :lol:
No tak, w nocy wszystkie koty czarne. Koty. Nie kozice! ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.03.2011 18:51

W dali przede mną - nieco opatulony chmurami - Hoher Dachstein, na który wszedłem trzy dni wcześniej. Po prawej, już bliżej mnie, Großer Koppenkarstein.
Pomiędzy nimi górna stacja kolejki, którą można szybko dotrzeć z dołu na Schladminger Gletscher, rozciągający się po północnej stronie grani.

Obrazek

Obrazek

Moja trasa - dla przypomnienia: Ramsauer Klettersteig - wciąż jeszcze mało przypomina rasową ferratę. Powoli jednak zbliżam się do wystających ponad łagodny grzbiet stromych turni Gamsfeldspitzen.
Wprawdzie są tu miejscami ubezpieczenia, ale nie odczuwam potrzeby skorzystania z nich. W pewnym momencie napotykam niespodziewanie idącą z przeciwka grupę Czechów. Wszyscy porządnie zawieszają karabinki na stalowej linie, obrzucając samotnego luzaka ciekawskim spojrzeniem.
Wkrótce mijam łagodny wierzchołek Schmiedstock i znów zapuszczam żurawia do zamglonego Ramsau.

Obrazek

Obrazek

Gamsfeldspitzen tuż przede mną. Najpierw Wyżni, zaraz za nią Niżny. A w ogóle nazwę można tłumaczyć, jako Szczyty Koziego Pola. Koziego - od kozicy.
Tu zaczynają się dopiero trudności. Mimo sceptyczego podejścia do jakości mojego sprzętu asekuracyjnego, teraz już robię z niego użytek.

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.03.2011 18:51

Przyznaję, zejście z Hoher Gamsfeldspitze do trywialnych nie należy. Zwłaszcza, że świeże strupy na obu dłoniach protestują przeciwko zbyt silnemu uściskowi stalowej liny.
Staram się więc nie chwytać liny, tylko wspinać klasycznie, tzn. korzystać wyłącznie z rzeźby skały. Na szczęście, ferrata trudnością nie może się równać z Seemauer Klettesteig i powoli, acz skutecznie, przechodzę kolejne rynny, kominki, zacięcia i filarki.

Obrazek

Obrazek

Na koniec jeszcze spacer po grani i za Gamsfeldspitzen znowu łatwiejszy odcinek. Odwracam się i spoglądam na dumnie sterczącą wieżę.

Obrazek

Obrazek

Przede mną jeszcze krótki fragment, kiedy to trzeba będzie się przedrzeć przez gąszcz turniczek, a potem już zwykła ścieżka.
Widzę, że ktoś się tam właśnie przedziera...

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Alpejskie wędrówki i wspinaczki - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone