Aktualne ceny w marinach i za cumowanie na bojach

........oooo , a w Grecji to jak cumujesz?

Zostawiasz w Grecji lub gdziekolwiek jacht na kotwicy bez opieki?

.......a może , wszyscy tak robią, gdy się da?

No.... może nie wszyscy ?

Oczywiście wycieczka do sklepu czy do knajpki gdy stoimy na kotwicy nie wiąże się z dużym ryzykiem, ale zostawianie łodzi na kotwicy na noc bez opieki jest zwyczajnie nierozsądne.

......a gdy, nie ma mooringów i bojek (częste w Grecji), co poczniesz?

Staję na kotwicy.

Przy postoju na kotwicy obowiązuje zasada - jacht nie zostaje sam.
To Ty decydujesz jak bardzo chcesz odstąpić od tej zasady.

Raczej nie namawiaj nikogo do zostawiania łodzi jachtu na kotwicy bez opieki na dłuższy czas.

.....czy ja kogoś namawiam? Opisuję tylko, to co widziałem, gdy się da, to wszyscy śpią bez wachty i nic się nie dzieje. A jak się ma coś stać , to i tak się stanie, nawet z wachtą kotwiczną- opisywane na forum.

beatabm - no za 500 to stawiam i nie marusze ale jak ogarniam miejsce w porcie za 200kun za dzien to sie troche drogo robi .. NAwet przy takie inwestycji ..
Jesli da rade dogadac z kims bojke . . . to czemu nie ... nawet nie za piwo a za duza flaszke . .tylko jak namierzyc kogos od bojki
Bede pytal kazdego
" Czesc to Twoja bojka "
No moja .. ..
No to masz to flaszke
hahahaha. . .. .
W Rogoznicy wiem gdzie sa zatopione bloki betonu z uchem . .8-10 M i bylem juz 3 lata z rzedu i nikt tam bojki nie dawal wiec jesli bede mial apartament gdzies kolo tego miejsca to nie ma problemu .
Problem powstaje kiedy jest bojaka pusta - do kogo nalezy .

A w porcie jak namierzyc sama bojke i jak w temacie za ile $$$ . ?
W sumie mam AC moge w sciane ponoc wplynac ale zepsuc sobie urlop . .. hmmm.. bezcenne ....

lew napisał(a):.......a mnie się wydaje ,iż wszystko zależy od wiatru i zafalowania; myślę, że "udka" mogłaby stać nawet na jednej kotwicy, o ile pogoda byłaby sprzyjająca; przy paskudnej pogodzie ,nawet w porcie może dojść do uszkodzeń

Bywają warunki przy których wyjście w morze i spędzenie kilkunastu czy kilkudziesieciu mokrych i średnio przyjemnych godzin daleko od lądu może być jedynym środkiem ratującym jacht przed zniszczeniem no ale....to raczej nie dotyczy łodeczki o jakiej toczy sie tutaj dyskusja, takie coś przed zapowiadanym armagedonem najprościej wyciągnąć na przyczepę i po temacie.

napisał(a) lew » 03.01.2019 23:11

.....czy ja kogoś namawiam? Opisuję tylko, to co widziałem, gdy się da, to wszyscy śpią bez wachty i nic się nie dzieje. A jak się ma coś stać , to i tak się stanie, nawet z wachtą kotwiczną- opisywane na forum.

Wachta jest po to aby zapobiec ewentualnym nieszcześciom.

napisał(a) Piotr_Band » 03.01.2019 23:04

Staję na kotwicy.

Przy postoju na kotwicy obowiązuje zasada - jacht nie zostaje sam.

Całkowicie sie zgadzam.
W tym roku dane mi było widzieć co sie dzieje z jachtem bez wachty kotwicznej. Ktos skończył swoją jachtową przygodę w nocy z soboty na niedzielę - słabo biorąc pod uwagę to, że zapewne była to pierwsza noc po przejęciu łodzi. Skały nie mają litości a z przyrodą sie nie dyskutuje. Niestety jak widac wielu próbujących zeglować tego nie rozumie.

napisał(a) fxd » 03.01.2019 23:17

beatabm - no za 500 to stawiam i nie marusze ale jak ogarniam miejsce w porcie za 200kun za dzien to sie troche drogo robi .. NAwet przy takie inwestycji ..
Jesli da rade dogadac z kims bojke . . . to czemu nie ... nawet nie za piwo a za duza flaszke . .tylko jak namierzyc kogos od bojki

Jak to mówią - koniec języka za przewodnika. Ale uczyć cię nie będę
Tak licze i liczę i nijak mi nie wychodzi 200 kun za dobę. Nawet przy najdroższych portach opłata bez wody i prądu - bo przecież tego nie potrzebujesz - to koszt max 20 kun/metr, w mniejszych taniej. Biorąc pod uwagę długość tego czegoś czym pływasz to 20 razy 5 nie daje 200, no chyba ze mam jednak problemy z matematyką

No 5,3 x 20 kun = kolo 60paru zlotych ... za dobe wiec tragedii nie ma .. .
ALe jakos nie umiem tego czytac .. za miesiac w sezonie 727 EURO ..?
NIe znalazlem opcji bez wody i produ , samo miejsce .

http://www.marinafrapa.hr/Portals/0/ada ... Cjenik.pdf

fxd napisał(a):No 5,3 x 20 kun = kolo 60paru zlotych ... za dobe wiec tragedii nie ma .. .
ALe jakos nie umiem tego czytac .. za miesiac w sezonie 727 EURO ..?
NIe znalazlem opcji bez wody i produ , samo miejsce .
f

Wcześniej pisałeś o portach a nie o marinach.
Wiec ja również pisałam o porcie a nie o Frapie.
W porcie nie masz obowiazku korzystac z prądu i wody - są dodatkowo płatne.

AAA to przepraszam myslalem ze to jedno i to samo )
To gdzie szukac cennika portu . .
W Rogoznicy - to bedzie port . ?
https://www.google.com/maps/@43.5266388 ... 680!8i3840

fxd napisał(a):AAA to przepraszam myslalem ze to jedno i to samo )
To gdzie szukac cennika portu . .

Marina to nie to samo co port.
Proszę, przykładowe cenniki

NO ok dziekuje za wyjasnienie . . .
TO pytanie np. W rogoznicy komu i gdzie szukac portu . . ?

No i nastepne pytanie jak tutaj mamy nabrzeze sa bojki . . jesli jest wolna .. to moge przycumowac ..? Czy grozi to tym ze ktos mnie odepnie . ?

https://www.google.com/maps/@43.5327578 ... 680!8i3840

fxd napisał(a):NO ok dziekuje za wyjasnienie . . .
TO pytanie np. W rogoznicy komu i gdzie szukac portu . . ?

No i nastepne pytanie jak tutaj mamy nabrzeze sa bojki . . jesli jest wolna .. to moge przycumowac ..? Czy grozi to tym ze ktos mnie odepnie . ?

Portu szukać w porcie a tam pójść do biura harbour mastera i zapytać. Ot cała filozofia