Aktualne ceny w marinach i za cumowanie na bojach

Piotrze ROgoznice to ja znam
Policje .. wodna w Rogoznicy ---> rZanji... plywanie w slizgu . tez znam.. heheh ..
Tylko pytanie o kotwiczenie tak duzej jednostki ( jak dla mnie duza ) ...
Wykkorzystanie bojek istniejecych ...
Ktos moze mnie (rozstrzelac) heheh .. .
Tutaj sporo lodzi widzialem na cumach . . tutaj
https://www.google.com/maps/place/43/@4 ... 828,18.35z
Tylko raczej byly to katamarany i duze jednostki gdzie ktos spal na nic ja chyba nie mam zamaru kimac .. na lodzi .. za mala ..
No moze kilka nocek z ciekawosci zalicze
WIekszosc gdzies w miescie w apratamencie . .bede kimal . . myslisz ze bez porblemu mozna zostawic lodz w takiej zatoce na bojce
Ewentualnie kotwica x2 .. ?
Zazanczylem rogoznice bo znam .. ale nie wiem dokladnie gdzie pojade . ( to tylko przyklad) .

Zostawianie łodzi na kotwicy czy dwóch bez opieki prędzej czy później skończy się źle. Nie wolno tego robić.
Tylko bojka z odpowiednio grubą liną i jej pewnym mocowaniem do dna.

No i zatoczka musi być dobrze osłonięta.

A widzisz wlasnie sie zastanawialem nad kotwica . . ( juz wybiles mi ten pomysl z glowy ) Mysalemze na 2 kotwicach da rade . .
JEsli bede spal to chyba nie ma problemu na sondzie jest alarm kotwiczny .. wiec tuaj problemu nie widze .
Jesli znajde bojke .. podepne sie to kotwica tez mile widziana .. ?

Jak jesteś na łodzi, to oczywiście możesz stać na kotwicy.
2 kotwice to niezły pomysł jak się wie jak to dobrze zrobić.
W przeciwnym razie może to narobić problemów. Łatwiej stać na jednej kotwicy, ale za to cięższej/większej.

Jak staniesz na bojce, to już bez kotwicy.

fxd napisał(a):A widzisz wlasnie sie zastanawialem nad kotwica . . ( juz wybiles mi ten pomysl z glowy ) Mysalemze na 2 kotwicach da rade . .
JEsli bede spal to chyba nie ma problemu na sondzie jest alarm kotwiczny .. wiec tuaj problemu nie widze .
Jesli znajde bojke .. podepne sie to kotwica tez mile widziana .. ?

Alarm kotwiczny nie chroni Cię przed jednostkami które mogą zejść z kotwicy - nie zapewnia więc bezpieczeństwa.

No tak to kumam bardziej mi chodzilo o mnie a nie o inne jednostki ..
No jak ktos ze mnie wplynie i uszkodzi to musi miec wykupione ubezpieczenie . Wiec tutaj zbyt mocno sie nie martwie .

Bardziej mi chodi o mmnie . Jednostka nie duza jak na morze ( ale jednak dla mnie duza) wiec i troche pytan niepewnosci jest.
Troche mi latwiej bo ide od pontonu ..p ozniej laminat 4.1m + 40 km a teraz cos takiego tutaj waga spora zestawu . Wczesniej to nie byla az taka waga i wielkosc wiec i problem mniejszy.

Musi, nie musi....
Wachta kotwiczna by się przydała

Piotr_Band napisał(a):Musi, nie musi....
Wachta kotwiczna by się przydała

Zdecydowanie Co z tego że ktoś ubezpieczony jak wakacje zepsute

No wiadomo jak ktos nawet w Ciebie .. wplynie ... to masz wakacje z glowy ... nerwy itd .. .
Wachta badz alarm kotwiczny na echosadzie . . . mysle ze styknie . .. i co jakis czas budzik . . i ewentualnie spr . ..

Ogolnie jakies dziwne obawy mam z tak duza i ciezka jednostka .jesli chodzi o zabezpieczenie na noc . . ( duza jak dla mnie) . . .

Nie, to nie jest ciążka jednostka
Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko zachować zdrowy rozsądek.

Z innej beczki, to ten silnik, który widać na pawęży to wygląda na całkiem spory. Szczególnie jak na taką mała łódkę.

Piotrze niby max 115 km tam wchodzi wiec tragedii nie ma .. .
Ogladalem kilka filmikow jak podobne lodki stja na kotwicy/bojce ...
No to bedzie sie trzeba przygotowac )
Dlatego podpytuje co ijak . .

Juz mnie tuaj wyleczyli . Myslalem ze jak dam 2 duze kotwice w zatoce to na noc bede mogl zostawic lodz .. ale mylilem sie
Wiadomo spiac na lodzi ustawiam alarm kotwiczny na Echo i jak cos to bedzie sygnal .. jesli kotwica nie da rady .
ALe nie panuje na tak malej ( no jak do spania, a dla mnie to duza) lodzi spac caly urlop.

fxd napisał(a):Ogolnie jakies dziwne obawy mam z tak duza i ciezka jednostka .jesli chodzi o zabezpieczenie na noc . . ( duza jak dla mnie) . . .

Mam taką refleksję po przeczytaniu Twoich wypowiedzi: jak sie powiedziało A i zainwestowało w zakup łodzi, jak się mówi B i ciągnie się ją przez kawał Europy zeby popływać po morzu to należy powiedzieć i C i po prostu wynajać porządną bojkę lub cumować bezpiecznie na muringu w porcie - koszty są śmieszne w relacji do wartości łodzi a dają spokojną głowę.
PS: przecież sporty motorowodne nie są tanie - naprawdę chcesz oszczędzić 500 zł na bezpieczeństwie?

.......a mnie się wydaje ,iż wszystko zależy od wiatru i zafalowania; myślę, że "udka" mogłaby stać nawet na jednej kotwicy, o ile pogoda byłaby sprzyjająca; przy paskudnej pogodzie ,nawet w porcie może dojść do uszkodzeń

Na kotwicy bez dozoru? NIE.
Nie wolno.

Myślę, że umyka nam jeszcze jedno rozwiązanie. To nie jest jacht 15 metrowy, tylko kilkumetrowa łódź.
Przy niektórych portach pełno stoi na płytkich wodach podobnego "planktonu". Możliwe, że tam znalazłoby się miejsce gościnne za niewielkie pieniądze.
Tylko nie mam pomysłu jak takie rozwiązanie sprawdzić.

Piotr_Band napisał(a):Na kotwicy bez dozoru? NIE.
Nie wolno.

Myślę, że umyka nam jeszcze jedno rozwiązanie. To nie jest jacht 15 metrowy, tylko kilkumetrowa łódź.
Przy niektórych portach pełno stoi na płytkich wodach podobnego "planktonu". Możliwe, że tam znalazłoby się miejsce gościnne za niewielkie pieniądze.
Tylko nie mam pomysłu jak takie rozwiązanie sprawdzić.

Proste. Dogadać się na miejscu za "polskie piwo".