Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Abordaże mniejsze i większe czyli pirackie wybryki 2013

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
SgwdYrEira
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4294
Dołączył(a): 18.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) SgwdYrEira » 17.12.2013 00:44

Kościół w Miedzierzy zbudowany z białego piaskowca i marmuru już z daleka sprawia imponujące wrażenie, które nie słabnie kiedy zajrzymy do środka świątyni. Znaczna część wyposażenia wnętrza pochodzi z XVII - wiecznego drewnianego kościółka, który w 1957 roku został przeniesiony do innej parafii. Pozostały po nim trzy barokowe ołtarze z 1 połowy XIX wieku. I tak w dawnym głównym ołtarzu znajdują się rzeźby św. Dominika i św. Katarzyny z połowy XVIII wieku, w bocznych zaś pozostały obrazy św. Rozalii z 1846 oraz św. Barbary z poł. XIX wieku.
W nowych ołtarzach znajdują się: obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem z XVIII wieku (ołtarz główny) oraz barokowy wizerunek św. Jana Chrzciciela i płaskorzeźba św. Anny Samotrzeciej z wieku XVII (ołtarze boczne). Godne uwagi są również obrazy Matki Boskiej i św. Antoniego, z końca XVIII wieku, ławki barokowe, XVIII - wieczny żyrandol kryształowy , obrazy św. ewangelistów, św. Rocha i papieża z końca wieku XVIII. Warto też uważniej przyjrzeć się rzeźbom, przedstawiającym m.in. Chrystusa Zmartwychwstałego (l połowa XVI wieku), św. Franciszka oraz dwa anioły wykonane w stylu barokowym, z Matkę Boską Bolesną, św. Marię Magdalenę i wiele innych równie wspaniałych.


Przejeżdżałem tą drogą dziesiątki, jeśli nie setki razy i zawsze widok tego surowego kościoła wzbudzał ciekawość, tym razem postanowiłem zobaczyć go z bliska. Wygląda na wiele starszy niż jest w rzeczywistości (budowano go w latach 1907-1913). Do środka nie weszliśmy, jakieś próby przed I komunią, nie będziemy przeszkadzać.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To już koniec na dzisiaj, wracamy do domu.
SgwdYrEira
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4294
Dołączył(a): 18.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) SgwdYrEira » 18.12.2013 20:26

1.05.2013

Dzień mija leniwie. W zasadzie to nic nam się nie chce. Postanowiliśmy jednak trochę ruszyć zadki i spalić nadmiar kalorii spożytych podczas obiadu :) Pomysłów nie było, po prostu jedziemy. Wybrałem taką drogę i już. Buntu na pokładzie nie było.

Skotniki w połowie XV w. były własnością Jana Wspink. W XVI w. były prywatnym miastem Stanisława Dobrzykowskiego herbu Dołęga. Pierwotny kościół drewniany pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, św. Wojciecha, św. Stanisława, św. Mikołaja i św. Wawrzyńca pochodził z 1528 r. z fundacji Mikołaja Wspinka z Będkowa. Parafia została erygowana w 1604 r. Kościół obecny stoi na miejscu poprzedniego, zbudowany lub gruntownie odnowiony w 1768 r. dzięki fundacji Antoniny z Pruszyńskich Łąckiej. Gruntownie restaurowany był w początku XX w. staraniem ks. Władysława Chrzanowskiego. Jest budowlą drewnianą i orientowaną.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Informacji o dworze w Skotnikach nie ma tak wiele, jakby się mogło wydawać. Dziwi to, ponieważ zabytek jest dziś w całkiem dobrym stanie. Jednak nigdy nie były tu prowadzone większe badania archeologiczne. O budynku pisał w latach 70-tych Władysław Tomkiewicz w księdze pamiątkowej prof. Biegańskiego (?), a badał w ramach Studium Podyplomowego Politechniki Warszawskiej m.in. Zygmunt Błaszczyk.
Dwór powstał około roku 1531 z inicjatywy możnego właściciela dóbr Skotnickich, Mikołaja Spinka. W XVIII w został rozbudowywany. Jest to budowla wczesnorenesansowa, piętrowa, podpiwniczona, kryta gontem, z bogatym wyposażeniem wewnętrznym o dużych walorach artystycznych. Budynek wzniesiono z kamienia i cegły. W części zachodniej na parterze i piętrze jest podobny układ wnętrza, a w części przyziemia znajdują się dwa pomieszczenia sklepione kolebkowo. Obiekt postawiono na niewielkim wzniesieniu, istnieje też hipoteza, że w tym miejscu wcześniej stał zamek. Dwór ucierpiał w roku 1915, kiedy miał miejsce pożar. W latach 1949-1950 budynek został częściowo zabezpieczony.
Warto też zwrócić uwagę na park podworski. Na powierzchni 3.3 ha zachowały się elementy układu geometrycznego, z pozostałością najstarszej w Sulejowskim Parku Krajobrazowym alei lipowej. Była to nastrojowa aleja wytyczona przez około 20 lip drobnolistnych. Trzy najcenniejsze drzewa, które przetrwały do naszych czasów, mierzą w obwodach od 300 do 430 cm. Park jest niestety bardzo zniszczony i destrukcja trwa.
Zabytek dziś jest nieużytkowany, ale jak na swój wiek prezentuje się dość dobrze. W środku widoczne są ślady zaczętego remontu (?), jednak nic więcej się obecnie w nim nie dzieje.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
SgwdYrEira
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4294
Dołączył(a): 18.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) SgwdYrEira » 21.12.2013 18:50

Paradyż to niewielka wioska znana szerzej z zakładów ceramicznych Ceramika Paradyż (żeby było śmieszniej zakład znajduje się w sąsiedniej wiosce Wielka Wola). Nie do zakładu jednak pojedziemy. W wiosce znajduje się zespół klasztorny bernardynów a obok niego niewielki park, w którym jest całkiem fajny plac zabaw, młody nie będzie się nudził ;)

Klasztor oo. bernardynów w Paradyżu wybudowany został w XVIII w. W poklasztornym kościele Przemienienia Pańskiego znajduje się Sanktuarium Chrystusa Cierniem Koronowanego. Dzieje Paradyża sięgają XII wieku – był on wtedy osadą klasztorną. Nazwa pochodzi od łacińskiego wyrazu „paradisus”, czyli raj. Pierwotny drewniany budynek został zbudowany w połowie XVII stulecia przez bernardynów. Barokowy, murowany klasztor powstał w XVIII stuleciu. Ma dwie kondygnacje i trzy skrzydła, częściowo zniszczone. Czwartą ścianę czworoboku tworzy kościół Przemienienia Pańskiego. Wewnątrz znajduje się zamknięty, otoczony krużgankami dziedziniec odpustowy. Trzynawowy, barokowy kościół ma charakter bazyliki. Wewnątrz znajdują się portrety, nagrobki i epitafia z XVIII w. Z tego samego okresu pochodzą ambona i dziewięć rokokowych ołtarzy. W głównym ołtarzu umieszczone są rzeźby ewangelistów i cudowny obraz Chrystusa Cierniem Koronowanego z XVII w. W 1820 r. cały Paradyż spłonął w pożarze. Ogień nie strawił tylko klasztoru. W 1893 r. nastąpiła kasata klasztoru, który przeszedł w administrację diecezji.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Młody wyszalał się na huśtawkach i zjeżdżalni więc był zadowolony, my również, pospacerowaliśmy, poruszaliśmy się trochę, popołudnie minęło milej niż gdybyśmy siedzieli w domu i gapili się w TV :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.12.2013 19:27

Szkoda, że te wiejskie drewniane kościółki są zazwyczaj pozamykane.

Pozdrawiam,
Wojtek
SgwdYrEira
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4294
Dołączył(a): 18.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) SgwdYrEira » 21.12.2013 19:36

Ten był zamknięty, jednak pewnie mógłbym się do niego dostać, tuż obok budynek parafii :) Nie próbowałem. Może się poprawię i kiedyś wejdę i zdjęć porobię chociaż przyznam, że mam jakieś opory do fotografowania wnętrz kościelnych, produkowanie hałasu aparatem chyba nie jest w dobrym tonie :?: Poza tym wtedy jeszcze miałem aparat, którym bez statywu raczej nic bym nie uzyskał w ciemnym pomieszczeniu. Na szczęście to się zmieniło i teraz jest szansa na lepsze fotki we wnętrzach, tylko trzeba nieśmiałość przełamać ;)

Dziękuję Wojtku za odwiedziny.

Pozdrawiam,
Pirat
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 21.12.2013 19:51

SgwdYrEira napisał(a):... mam jakieś opory do fotografowania wnętrz kościelnych

Wiesz, czasami to jest swego rodzaju obowiązek :)

Jeśli tylko nie przeszkadzasz ludziom w modlitwie, to nie ma nic zdrożnego w uwiecznianiu tych wnętrz, tym bardziej, że i pamięć jest ulotna i opowieści nie oddają w żadnym stopniu tego, co można tam zobaczyć.
SgwdYrEira
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4294
Dołączył(a): 18.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) SgwdYrEira » 21.12.2013 19:55

Widzisz, Piotrek, problem jest taki. Gdy nikogo nie ma wewnątrz to oporów nie mam. Natomiast gdy ktoś się modli to już jest gorzej aczkolwiek można aparat ustawić w silent mode i go prawie nie słychać. Tyle, że teraz lustro sobie kupiłem, tego chyba nie da się wyciszyć? :(
SgwdYrEira
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4294
Dołączył(a): 18.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) SgwdYrEira » 21.12.2013 20:29

2.05.2013

Tego dnia mamy zaplanowaną od kilku dni wycieczkę do Kielc. Chcemy młodemu pokazać kilka miejsc, w tym jedną niespodziankę :)
Zanim jednak do założonego celu dotrzemy zatrzymujemy się w miejscu, które mijałem wielokrotnie a nigdy się nie zatrzymałem.

Malownicza ruina dawnej siedziby Tarłów, stanowiąca niemalże kopię kieleckiego pałacu biskupiego znajduje się w Podzamczu Piekoszowskim, niewielkiej wsi położonej ok. 13 kilometrów na zachód od centrum Kielc.
Budowę umocnionej rezydencji magnackiej przypisuje się powszechnie wojewodzie sandomierskiemu i lubelskiemu Janowi Aleksandrowi Tarle. Ten małopolski arystokrata, mecenas sztuki, literat i dyplomata ożenił się w roku 1653 z księżniczką Anną Czartoryską. Jak podają kroniki, powstanie nowej siedziby związane było z planowanym (powtórnym) małżeństwem i potrzebą godnego przyjęcia świeżej małżonki.
Jednak legenda głosi co innego… Na przyjęciu, zorganizowanym przez biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika w jego kieleckiej rezydencji, dumny ze swej siedziby gospodarz pogardliwie odmówił przyjęcia zaproszenia wojewody, dodając „Po chałupach nie jeżdżę". Urażony Tarło zripostował: „Zapraszam zatem ekscelencję do siebie do Piekoszowa za dwa lata, do takiego samego pałacu, jaki ekscelencja tu posiadasz". W niedługim czasie obiekt wzorowany na siedzibie biskupa powstał w Podzamczu Piekoszowskim.

Kamienno-ceglana budowla wzniesiona została w latach 1645-50. Usytuowano ją na niewielkim, otoczonym przez mokradła i stawy wzgórzu, dzięki czemu posiadała ona cechy obronne. Pałac stanowi przykład ewolucji konstrukcji obronnej w otwartą rezydencję pałacową, utrzymaną w stylu włoskiego baroku. W jej narożach stoją cztery "zamkowe" sześcioboczne baszty, mające tutaj znaczenie jedynie dekoracyjne i symboliczne, podkreślając pozycję społeczną właściciela. W basztach południowych ulokowano pomocnicze klatki schodowe prowadzące na pierwsze piętro, baszty północne natomiast spełniały funkcje administracyjne. W południowej części założenia rozciągał się okazały park-ogród.

Wczesnobarokowa rezydencja kosztowała podobno fundatora, aż 30 wsi z jego posiadłości. Ponadto w pobliżu rezydencji Tarło kazał postawić niewielki pałacyk, który miał być prezentem imieninowym dla żony. Choć był środek lata, kapryśna gospodyni zażyczyła sobie ponoć, by zawieziono ją tam saniami. Pod naporem jej lamentów mąż kazał drogę wysypać solą i w ten sposób spełnił zachciankę małżonki.
Piekoszów pozostawał w rękach Tarłów do roku 1842 i do tego czasu był zamieszkany. Później jeszcze kilkakrotnie zmieniał właścicieli. W połowie XIX stulecia pałac spalił się i zamienił w ruinę. Mimo podjętych prób jego restauracji, nigdy nie powrócił do dawnej świetności.

Istnieje legenda, że w Podzamczu ukryto złoto konfederatów, którzy sprzeciwiali się rządom Augusta III Sasa. Adam i Jan Tarłowie planowali obalić władcę i przygotowywali pierwszy projekt ustawy, na którym później została oparta Konstytucja 3 maja, gromadzili także złoto od swoich sprzymierzeńców na organizację wojska i działania dyplomatyczne. Król dowiedział się o tych planach, co spowodowało, że Adam Tarło został zmuszony przenieść złoto w inne miejsce. Miał przekazać je w trakcie obrad sejmu swojemu wujowi Janowi, mieszkającemu w Warszawie, dwa dni przed spotkaniem wszedł jednak w konflikt z Kazimierzem Poniatowskim, a w trakcie pojedynku z nim został śmiertelnie pchnięty szpadą przez jego sekundanta. Złota nigdy nie odnaleziono


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie wiem dlaczego ale nie uwieczniłem na przyzwoitym zdjęciu takiej oto ciekawostki, na ścianie wejściowej, od środka umieszczono kosz do gry w koszykówkę! :shock: :evil:
Tutaj widać ale to crop i jakość beznadziejna:

Obrazek

Zapomniałbym napisać, po drodze padało, tutaj zaczyna lać :( trochę się zniechęciliśmy do dalszej podróży ale w końcu nasza niespodzianka dla młodego jest pod dachem :)
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 21.12.2013 21:52

SgwdYrEira napisał(a):...że mam jakieś opory do fotografowania wnętrz kościelnych...


Też mam z tym problem, dlatego z reguły... nie wchodzę.
SgwdYrEira
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4294
Dołączył(a): 18.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) SgwdYrEira » 21.12.2013 21:54

ASIULA HK napisał(a):Też mam z tym problem, dlatego z reguły... nie wchodzę.


I do tej pory było to najlepsze rozwiązanie :)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12170
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 23.12.2013 12:19

SgwdYrEira napisał(a):Paradyż to niewielka wioska ...


Jest jeszcze jeden Paradyż w Polsce. :D

pzdr :wink:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10862
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 23.12.2013 13:45

ile ciekawych zabytków popada w ruinę :roll: żal.pl
rozumiem, że trzeba na to spoooro kasy, ale problem jest raczej też gdzie indziej, szkoda
SgwdYrEira
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4294
Dołączył(a): 18.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) SgwdYrEira » 23.12.2013 14:50

longtom napisał(a):Jest jeszcze jeden Paradyż w Polsce. :D


Miejscowi wiedząc o tym i nie chcąc popełnić pomyłki nazywają swoją wioskę Paryżewem ;)

te kiero napisał(a):ile ciekawych zabytków popada w ruinę :roll: żal.pl
rozumiem, że trzeba na to spoooro kasy, ale problem jest raczej też gdzie indziej, szkoda


Jeszcze wiele takich znajdzie się w tej relacji.
Zastanawiam się tylko co lepiej, czy twardo trzymać się zasad konserwatorskich czy z lekka zluzować smycz? Przy takim stanie rzeczy jaki jest teraz to odnowienia doczeka się może 1% tych zabytków. Reszta zniknie z powierzchni :(
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 23.12.2013 17:30

SgwdYrEira napisał(a):Jan Tarło

Jakbyś był w Warszawie, to tu jest przepiękny kenotaf Jana Tarły.
Oryginalny, przeniesiony swego czasu z kościoła św.św Pryma i Felicjana.

SgwdYrEira napisał(a):Adam Tarło w trakcie pojedynku z nim został śmiertelnie pchnięty szpadą przez jego sekundanta.

Zadarł z Familią, a oni wówczas rozdawali karty.
Pojedynek był na Marymoncie (tam, gdzie później wylądował jego porwany brat, Stanisław), a Tarło został dobity albo przez sekundanta- saskiego majora Korffa, albo, co gorsze, przez sługę Poniatowskiego.
To był ich drugi pojedynek - za pierwszym razem Poniatowski się poddał, jak mu Tarło konia ubił, a do drugiego zmusiła go matka.
Skończyło się na zamieszkach wśród szlachty.

SgwdYrEira napisał(a): na ścianie wejściowej, od środka umieszczono kosz do gry w koszykówkę! :shock: :evil:

W Cro są całe boiska i lodowiska w zabytkach, więc jeden kosz to za specjalnie nie wzrusza :D
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 24.12.2013 10:58

SgwdYrEira napisał(a):Rok powoli zbliża się ku końcowi. Tradycyjnie jest to czas podsumowań i planowania wydarzeń na rok następny. Ponieważ w tym roku raczej nigdzie się już nie wybiorę postanowiłem ogarnąć wyjazdy tegoroczne i zrobić z nich jakąś relację. Postaram się opisać wyjazdy większe, mniejsze i te całkiem krótkie, kiedy to po pracy wracałem do domu okrężną drogą. Będą miejsca dobrze znane, mniej znane i takie całkowicie zapomniane. Sporą część będą stanowiły opisy miejsc dla mnie nieodległych. Tak więc piracką łajbę czas zwodować i ruszyć. Kilka wolnych miejsc się znajdzie. Są chętni?

Spis treści



8O
Pirat relacje pisze! 8O :) :D

Wszystko fajnie.
Ale...GDZIE JEST FAJNA RYBA W SPISIE?!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska



cron
Abordaże mniejsze i większe czyli pirackie wybryki 2013 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone