napisał(a) Franz » 03.03.2022 00:00
Robimy krótki spacer do Torre de San Buenaventura, zahaczając w drodze powrotnej do samochodu o co ciekawsze uliczki i zaułki wokół zatoczki, nad którą rozsiadła się portowa wioska. Trzeba się już powoli kierować w stronę naszego noclegu - to znaczy, znaleźć go, a wcześniej odebrać klucz od gospodarzy - jednak po okrążeniu Agudo, wznoszącego się na prawie 500 metrów ponad taflą oceanu, decydujemy się zajechać jeszcze do praktycznie bezludnej, kamiennej plaży nad otoczoną skałami Ensenada de Pozo Negro.