Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wrześniowy Hvar i dwie przygody na lądzie.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 15.04.2020 16:19

Epepa napisał(a):
agata26061 napisał(a):My do twierdzy też nie wchodzilismy. Później trochę żałowałam, ale z opisów widzę, że chyba nie ma czego żałować

U mnie było podobnie :wink:

Nie chciałbym osądzać warto, czy nie warto. To już każdy sam oceni. :) Ja najczęściej rozważam "za" i "przeciw" biorąc pod uwagę np. plan danego dnia. Podjęliśmy taką decyzję, biorąc pod uwagę argumenty, o których wspomniałem. :wink:

P.S.
Czas leci, a do zagadki jeszcze tak daleko. Jak ta izolacja będzie się przeciągać, to jeszcze wypiję wino przeznaczone na nagrodę. :oczko_usmiech:
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 523
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 15.04.2020 17:07

Ja nie przepadam za takimi typowo turystycznymi, komercyjnymi miejscówkami, więc często odpuszczam sobie biletowane atrakcje. Nie kręci mnie to. :roll: Jeśli wrócę kiedyś na Hvar, chętnie pojadę pod tę pierwszą twierdzę i posiedzę sobie w spokoju na ławeczce, podziwiając widoki. :mrgreen:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 16.04.2020 14:41

Dzień 6 (10.09) - spacer po mieście Hvar

Zjeżdżamy do miasta i zostawiamy samochód na tym parkingu.

Tvrđava Španjola wznosi się ok. 90 metrów nad miastem i widoczna jest praktycznie z każdego miejsca.

IMG_4029.JPG

Po kilkuset metrach dochodzimy do głównego placu, którym jest Trg sv. Stjepana. Najstarsza część miasta to wyłącznie strefa ruchu pieszego.

IMG_4031.JPG

IMG_4045.JPG

Jest to największy plac w całej Dalmacji, a powstał z zasypania wąskiej zatoki.
Góruje nad nim XVI-wieczna katedra św. Stefana (Stefana I, papieża z III wieku). Jej elegancka dzwonnica jest dziełem miejscowych artystów, a główne drzwi wykonał Kuzma Kovačić, ten sam, który zaprojektował chorwackie kuny i lipy. :wink: Wnętrze klasycystyczne, przyozdobione obrazami weneckich mistrzów. Zaglądam do środka, reszta rezygnuje. :) (wstęp 10 kun).

IMG_4032.JPG

IMG_4035.JPG

Po wyjściu z kościoła po lewej stronie znajduje się budynek arsenału, wzniesionego pod koniec XVI wieku. Niegdyś była to ogromna hala, w której budowano weneckie galery wojenne. Na piętrze mieści się teatr zaliczany do najstarszych w Europie. Otwarto go w 1612 roku.

IMG_4046.JPG

IMG_4043.JPG

Nagromadzone tu licznie kawiarenki i restauracje przyciągają turystów, wyobrażam sobie gwar rozbrzmiewający w szczycie sezonu. :D

IMG_4039.JPG

Centralny plac miasta otacza wiele ciekawych budynków, jednym słowem piękna starówka. :)

IMG_4036.JPG

IMG_4034.JPG

IMG_4041.JPG

IMG_4038.JPG

IMG_4042.JPG

Idziemy dalej w kierunku portu jachtowego.

IMG_4049.JPG

IMG_4047.JPG

IMG_4063.JPG

IMG_4061.JPG

IMG_4052.JPG

IMG_4051.JPG

Naszą uwagę zwraca jeszcze jeden charakterystyczny budynek Hvaru - czyli wenecka loggia z przylegającą do niej zegarową wieżą z XV wieku.

IMG_4048.JPG

IMG_4060.JPG

Zanim pójdziemy dalej, zrobimy małą przerwę na rodzinną sesję fotograficzną i oczywiście pyszne lody. :)
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2926
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 16.04.2020 15:40

Faktycznie w sezonie na Trg. Spjepana jest gwarno ale jest tak ogromny, że nie jest tłoczno.
Im bliżej portu tym gorzej bo tam zdziczała młodzież trochę dogadza. Na szczęście Hvar wprowadził nieco porządku chociażby w postaci znaków i mandatów ograniczających łażenie po mieście w strojach kąpielowych i picia alkoholu na deptaku.
W knajpkach na placu jadłem najpyszniejszą tagiatellę z łososiem.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 16.04.2020 16:45

kaeres napisał(a):Na szczęście Hvar wprowadził nieco porządku chociażby w postaci znaków i mandatów ograniczających łażenie po mieście w strojach kąpielowych i picia alkoholu na deptaku.

A kary za nieprzestrzeganie tych zakazów są bardzo wysokie i sięgają kilkaset euro. 8O
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 17.04.2020 10:23

walp napisał(a):
kaeres napisał(a):Na szczęście Hvar wprowadził nieco porządku chociażby w postaci znaków i mandatów ograniczających łażenie po mieście w strojach kąpielowych i picia alkoholu na deptaku.

A kary za nieprzestrzeganie tych zakazów są bardzo wysokie i sięgają kilkaset euro. 8O

Inaczej tej dziczy by nie ogarnęli.
Ludzie na eleganckich jachtach jedli wytworne posiłki , chilautowali się popijając drogie alkohole gdy nagle jakiś Angol rzygał do morza, tuż prz burcie... :twisted:
Z opowiadania wiem ,że pięć lat temu takie chamstwo zdarzało się non stop.
Przestali przybywać bogaci klienci , do czasu aż miasto nie zrobiło z tym porządku.
Na odwrócenie sytuacji wydali sporą kasę na reklamę , informując zarazem o pozbyciu się problemu za pomocą ogromnych kar .
W tym wypadku bez jakiejkolwiek taryfy ulgowej 8)
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2926
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 17.04.2020 12:10

Nie widziałem co prawda rzygających anglików ale opisywałem tutaj na forum, że przy pierwszej wizycie w 2015r. Hvar mnie nie ujął bo właśnie wydawał mi się taką jedną wielką imprezownią z pijanymi ... faktycznie anglikami.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 17.04.2020 12:55

kaeres napisał(a):...

Mam znajomych, którzy ostatnie siedem lat tylko na Hvar jeżdżą. To co opowiadali to szok 8O np. - w bocznych uliczkach robili zawody na celność sikania do szkła, po wypitym piwie - nachlani kumple kibicowali im jak na meczu...
Pytali nazajutrz właściciela , dlaczego nie reagował ?
Odpowiedział ,że czekał aż zapłacą - a dziś idzie ze zdjęciami na policję...
Brak określeń na te kreatury :twisted:
Pamiętaj, w Hvarze piwo tylko z puszki lub w plastiku... :oczko_usmiech:

Waldek sorki za OT .

Bardzo ładne zdjęcia 8)
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 523
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 17.04.2020 14:05

kaeres napisał(a):Nie widziałem co prawda rzygających anglików ale opisywałem tutaj na forum, że przy pierwszej wizycie w 2015r. Hvar mnie nie ujął bo właśnie wydawał mi się taką jedną wielką imprezownią z pijanymi ... faktycznie anglikami.

Byłam w 2016 i niestety mam podobne odczucia. Dużo pijanych Anglików, ekipy z wieczorów kawalerskich, dmuchane lale walające się po starówce. :lol: Miasto ładne i fotogeniczne, ale jakoś ciężko mi było poczuć tam klimat, jakiego szukam w Dalmacji. Wolałam spacery po spokojnym Starym Gradzie. :wink:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 17.04.2020 14:18

CROberto napisał(a):Waldek sorki za OT .

Bardzo ładne zdjęcia 8)

Żadne tam OT, przecież o Hvarze na Hvarze dyskusja jest. :wink: A jak zdjęcia się podobają, to tym bardziej się cieszę. :D

Na szczęście my nie trafiliśmy na żadne ekscesy i co ważniejsze, żadnych numerów nie odwaliliśmy. :oczko_usmiech:
Miasto Hvar wspominamy bardzo dobrze i bardzo nam się tam podobało. :wink:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 17.04.2020 20:37

Po przerwie kontynuujemy spacer. Idziemy dalej wzdłuż Rivy, obserwując życie w tym najbardziej ruchliwym mieście na wyspie.

spacer.JPG

Muszę wspomnieć, że pierwotny "rozkład jazdy" zakładał dwie wizyty w tym mieście, ponieważ mieliśmy w planach coś, co biura podróży nazywają otočno skakanje po ang. island hopping. :) Jak wiemy naprzeciwko miasta leżą Pakleni otoči - grupa 16 wysepek, oddzielona od Hvaru Kanałem Paklińskim. Na początku pobytu mieliśmy tutaj przyjechać, aby wypożyczyć pasarę i spędzić dzień pływając od wyspy do wyspy. Jednak przez pierwsze trzy dni nie było najlepszych warunków na wypożyczenie małej łódki, więc ten punkt nie został zrealizowany. Ostatecznie dzień na wodzie był tylko jeden, ale postanowiliśmy wypożyczyć pasarę w Ivan Dolac.

IMG_4059.JPG

IMG_4050.JPG

IMG_4064.JPG

IMG_4065.JPG

IMG_4066.JPG

IMG_4067.JPG

Spacer portowym nabrzeżem może przyprawić o zawrót głowy (zresztą nie tylko tutaj). Przycumowane jachty robią wrażenie. Ich właściciele często bawią się w jednym z najsłynniejszych klubów nad Adriatykiem - "Carpe Diem". Można tu podobno spotkać zarówno europejskich milionerów, jak i arabskich szejków. Gdzieś czytałem, że lubiła tu wpadać rodzina Al-Fayed'ów, a ich jacht był często widziany przy kei w hvarskim porcie.

Na "chorwacką Maderę" - jak nazywa się wyspę Hvar, turyści zaczęli ściągać gromadnie, zachęcani przez założone w 1868 r. Hvarskie Towarzystwo Higieniczne, które wkrótce otworzyło w mieście sanatorium. W 1965 r. Hvar stał się również centrum leczenia alergii.

IMG_4068.JPG

IMG_4069.JPG

Spacer kontynuujemy do klasztoru Franciszkanów. Klasztor powstał w XV w. jako schronienie dla żeglarzy. Znajduje się tu muzeum z wystawą obrazów, starych monet, ksiąg religijnych i innych przedmiotów. Najbardziej znanym eksponatem jest obraz "Ostatnia Wieczerza". Zrobiliśmy tu postój, ale zwiedziliśmy tylko kościół.

IMG_4070.JPG

Przy klasztorze - kameralna plaża. :wink:

IMG_4072.JPG

IMG_4075.JPG

IMG_4074.JPG

IMG_4073.JPG

Zawracamy w stronę głównego placu.

IMG_4089.JPG

IMG_4088.JPG

IMG_4087.JPG

Wrześniowy czas daje się we znaki. Jest po 18-stej, a cienie już mocno wydłużone, ale i tak będę twierdził, że rujan, czyli wrzesień to najlepszy czas na wakacje w tym kraju. :D A jeśli chodzi o nazwy miesięcy, to pamiętajmy, że lipanj to nie lipiec, ale czerwiec, a srpanj to nie sierpień, a lipiec. :D
Robimy sobie zdjęcie w świetle zachodzącego słońca, potem zakupy w Konzumie i kierujemy się do samochodu. Jutro czeka nas od rana większy wysiłek, więc musimy być wypoczęci. :wink:

IMG_4090.JPG

Hvar zachwycił nas piękną architekturą i ciekawym położeniem. Jego usytuowanie i zabudowa tworzą przyjazną atmosferę.
Do Ivan Dolac wróciliśmy nową drogą, przez tunel Selca-Dubovica.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.04.2020 20:42

Pięknie pokazałeś miasto Hvar :D

Dla mnie wieczór w stolicy wyspy był jednym z najlepszych podczas ostatnich wakacji 8) Żałowałam, że zostawiliśmy tę wizytę niemal na koniec pobytu na Hvarze i pojechaliśmy tam tylko raz...
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 17.04.2020 21:58

Ja również miło wspominam spacer po mieście Hvar. Przy tej "kameralnej plaży" w lewym rogu Twojego zdjęcia jedliśmy całkiem niezłą i nawet niezbyt drogą pizze :D


P.S. W Ivan Dolac można było wynająć łódki? 8O 8O 8O Widziałam ulotki, że w Zavali owszem, ale w ID? Naszym standardem jest wynajmowanie tych "łupinek" podczas każdego pobytu w Cro, ale właśnie na Hvarze zrezygnowaliśmy z powodu ciągłych fal. Jak pod koniec urlopu było już morze spokojne, tak wszystkie łódki były zajęte i się nie załapaliśmy...
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 17.04.2020 23:00

maslinka napisał(a):Dla mnie wieczór w stolicy wyspy był jednym z najlepszych podczas ostatnich wakacji 8) Żałowałam, że zostawiliśmy tę wizytę niemal na koniec pobytu na Hvarze i pojechaliśmy tam tylko raz...

Wieczór w Hvarze byłby z pewnością bardzo przyjemny, ale nasza popołudniowa wizyta też dostarczyła nam miłych wrażeń.
Miło, że zaglądasz. :)
agata26061 napisał(a):P.S. W Ivan Dolac można było wynająć łódki? 8O 8O 8O Widziałam ulotki, że w Zavali owszem, ale w ID? Naszym standardem jest wynajmowanie tych "łupinek" podczas każdego pobytu w Cro, ale właśnie na Hvarze zrezygnowaliśmy z powodu ciągłych fal. Jak pod koniec urlopu było już morze spokojne, tak wszystkie łódki były zajęte i się nie załapaliśmy...

Tak, można wynająć sprzęt do pływania w ID. Po przeciwnej stronie plaży miejskiej od Slavinki są Apartmani Spila. Do wyboru był gumeni gliser albo pasara. Szybki gliser 75ks, kosztował 200 euro/dzień lub 30 euro/h, wolniejsza pasara 35ks, 100 euro/dzień albo 15 euro/h. Można było się targować, można płacić w kunach. Też było trochę problemów z wynajęciem, ale więcej napiszę jak będziemy w tym miejscu relacji. :wink:
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 19.04.2020 21:44

Napoleon dopisany do tzw.miejsc koniecznych. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Wrześniowy Hvar i dwie przygody na lądzie. - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone