Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wakacje, których miało nie być....

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 08.10.2010 09:50

30, 31 lipca - deszczowe z Chorwacją rozstanie, smutne do domu powracanie

Ze ściśniętym gardłem piłam na tarasie ostatnią przed powrotem kawę, rzucając tęskne spojrzenia na Jadran i na Biokovo

Wycałowaliśmy się z naszą gospodynią, znieśliśmy bagaże i ......w drogę.

Planowaliśmy poświęcić jeszcze dzień na Plitvickie Jeziora, ale po przejechaniu 300 km pogoda tak diametralnie się zmieniła (jedynie13 stopni i lało i to jeszcze przed Sv. Rokiem), że już nie wchodziło to w grę.

Jednak z drugiej strony fajnie wyjeżdżać w taką pogodę, bo zawsze mniejszy żal.... :cry: :cry: :cry:

Ciemność widzimy, ciemność
Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


W tym momencie kompletnie nie dało się jechać, więc zjechaliśmy na bok, tak jak większość kierowców - czekaliśmy prawie 20 minut, aż ulewa ustanie
Obrazek


A potem jechaliśmy w takich mgielnych oparach
Obrazek



Oprócz tego deszczowo - burzowego pożegnania kolejnym minusem drogi powrotnej były korki do bramek i potem, przy granicy - no ale to też można zaliczyć jako jakieś nowe doświadczenie i nie wściekać się Obrazek,bo przecież to nic nie da.

Nocleg zaplanowaliśmy w Passau - tak jak w ubiegłym roku. Wtedy spaliśmy w rotelu Inn nad Dunajem i było całkiem znośnie, a teraz namierzyłam jakiś hotelik?, motelik? na przedmieściach i zrobiłam największą głupotę, jaką mogłam zrobić :evil:

Chyba zmęczenie dało się we znaki, albo szybko postępująca depresja pourlopowa, że rozum straciłam :oops: ,bo po obejrzeniu pokoju, który, delikatnie mówiąc, nie zachęcał do noclegu, zapłaciłam gospodyni bez dłuższego zastanawiania.

Noc spędziliśmy w niezbyt przyjemnym "apartamencie", w którym prawie oka nie zmrużyłam, bo wydawało mi się, że zaatakują mnie pająki, które czaiły się za oknem, a było ich chyba z pięć i to caaaałkiem sporych.

Tak więc mąż spał snem sprawiedliwego, a ja raz po raz, szczelnie przykryta kołdrą, wyściubiałam spod niej nos, obserwując, czy przez żadną szparę nie przecisnęły się przypadkiem te wstrętne spidery. I tak jakoś przetrwałam do świtu.

Około 7-mej ruszyliśmy do domku. Z nieba cały czas siąpił deszcz, a temperatura oscylowała w granicach 13 - 14 stopni. Niemcy przeskoczyliśmy w szybkim tempie, ale w okolicach Frankfuru nad Menem pobłądziliśmy trochę przez głupio oznakowany objazd.

W tym momencie uruchomiłam nawigację, która zdecydowanie nam w tej plątaninie pomogła i za czas jakiś wjechaliśmy na nasze wąskie, dziurawe, polskie drogi.

I to był już zdecydowanie koniec naszych tegorocznych wakacji....


Ponieważ kończyć relacji w tak burzowym nastroju wręcz nie wypada, zapraszam na spacer po BV w towarzystwie Olivera Dragojevica

A jakiś tam suplemencik jeszcze się pojawi :wink: - pracuję nad tym :lol:
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 08.10.2010 12:08

Jak pierwszy raz kilka lat temu wracaliśmy z Chorwacji, ogromna burza i ulewa złapała nas na Węgrzech - takich piorunów w życiu nie widziałam 8O Nie dało się jechać, więc przeczekaliśmy ulewę na stacji :roll: Oczywiście lało całą drogę do domu i w PL też, wspaniały powrót z ciepłej Chorwacji do szarej codzienności :wink:
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 08.10.2010 12:27

Przynajmniej mniejszy żal rozstawać się z Chorwacją. Ja zawsze ostatniego dnia jestem w kiepskim nastroju.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.10.2010 12:35

Kevlar napisał(a):Przynajmniej mniejszy żal rozstawać się z Chorwacją. Ja zawsze ostatniego dnia jestem w kiepskim nastroju.

Ach te "zielone noce" ... :lol:

Ale, faktycznie, w tym roku sporo chmur w opowieściach ... :(
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 08.10.2010 12:51

Fakt, powrót w taką pogodę sprawia że mniejszy żal serce ściska.

Ja dla odmiany pamiętam przyjazd do Chorwacji w niezbyt miłych warunkach atmosferycznych. To był chyba 2006 rok, środek lata. Że w Austrii padało to luz (zazwyczaj pada) ale lało prawie przez całą Chorwację. Musieliśmy zrezygnować z Plitvic mimo że już staliśmy pod bramą a najgorszy był odcinek przed samym Orebicem. Burza tak waliła, pioruny na wprost oczu. Masakra. Kostki u rąk miałam aż białe od zaciskania kierownicy. Koszmar. Na drugi dzień 30 stopni i piękne słońce. I jak tu nie kochać Chorwacji :))
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 08.10.2010 13:13

iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Tak się tu pochmurno zrobiło, że czas trochę to rozjaśnić obiecanym suplemencikiem :lol:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


I to już prawdziwy koniec końców :lol: mojej tegorocznej relacji.....

Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających, oglądających, przychylnych i nieprzychylnych, tych, co wpadli tu od czasu do czasu i tych, którzy zaglądali częściej.....

I to by było na tyle....... :papa: :papa: :papa: :papa: :papa:
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 08.10.2010 13:15

Allleeee 8O
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 08.10.2010 13:25

Koniec już osiągnięty, teraz czas myśleć o wakacjach w przyszłym roku.

A więc co dalej?

Pozdrawiam

Tomek
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 08.10.2010 13:35

Świetne tło dla fotek, od razu poprawia się nastrój w tak zimny dzień 8)
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 08.10.2010 19:32

Sroczko - i u Ciebie wakacje się skończyły :( Choć z drugiej strony, biorąc pod uwagę, że miało ich nie być, to chyba dobrze, że się skończyły, bo to znaczy, że byłyyyyyyy :D :D :D

I ta Chorwacja to jednak miły kraj, że tak płakała za Wami :wink:

Fajnie było z Tobą powakacjować, bo dużo słońca i uśmiechu było w Twojej relacji :D :D :D


pozdrawiam
Magda
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 09.10.2010 05:36

Suplemencik pierwsza klasa. Trochę rozjaśnił te deszczowe zakończenie.
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 09.10.2010 12:21

powrót brrrr :?

... ale suplemencik - rewelacja! :D


Jeszcze raz dzięki za tą ciepluchną relację! :papa:
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 19.11.2010 12:07

A mi tak jakoś smutno przez tą szarość za oknem, że znów się zdjęciami podbudowuję i taki suplemencik do suplementu zrobiłam z tej złości i pogodowej rozpaczy.

A że to istnieje m.in. po to, żeby współnie przetrwać ten paskudny czas, to Wam też ten suplemencik pokażę.

Może czyjaś buźka się uśmiechnie na wspomnienie słonecznych, chorwackich dni :roll: :?: :roll:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


A przy okazji dzięki Joance23, Kevlarowi, Magdzie, moni85, Transalpowi za miłe słowa, bo dawno tu nie zaglądałam i zapomniałam podziękować

I dzięki Dudkowi2222 za to "Allleeee 8O "
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107696
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 19.11.2010 12:58

sroczka66 napisał(a):dawno tu nie zaglądałam


A ja dopiero teraz :oops: ale warto było :D

Wyczytałem, że lubisz słuchać Vinko, więc dla Ciebie COCE mix :D
fota
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 586
Dołączył(a): 04.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) fota » 19.11.2010 13:29

Witaj !
Świetna relacja, też dopiero teraz na nią wpadłem. Apropo 31 lipca i łez... w zeszłym roku, właśnie moja żonka wylała morze łez opuszczając Cro ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Wakacje, których miało nie być.... - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone