Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zimowa Alta Badia nie tylko dla narciarzy

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.07.2011 22:01

A po zielonej i upalnej Italii, wpadamy na ochłodę :wink: w jej zimowe zakamarki 8).

W mojej relacji zima już się skończyła :D (chyba że wstawię kilka fotek z z miejsc, z którymi w międzyczasie żegnali się zjazdowcy :wink: ).
W ten ostatni dzień pobytu w Dolomitach będziemy faktycznie wypratrywać zielonego :lol:, także w kolejnym miejscu jakie zobaczymy po La Val...
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 14.12.2011 00:51

Dzięki za bardzo cenne informacje dotyczące pieszego wędrowania po zimowej Val Badia i okolicach. Szczególnie za Drogę życia, nie wiedziałem o tym, a w czas ew. (tfu,tfu :wink: ) niepogody może być udaną alternatywą dla Pralongii. Cudny dzień tam spędziłyście :)
Dolomity są urzekające o każdej porze roku. Nawet w deszczu i śnieżycy :)

Pozdrawiam 8)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.12.2011 21:17

plavac napisał(a): Dzięki za bardzo cenne informacje dotyczące pieszego wędrowania po zimowej Val Badia i okolicach.


Piotrze, nasze wycieczkowe tempo (a w zasadzie jego brak :wink: ) plus :roll: ograniczenia dojazdowe związane z godzinami kursów autobusów i koniecznością przesiadek, nie sprzyjały dłuższym wędrówkom. Z perspektywy czasu widzę jednak, że dałoby się wycisnąć więcej :wink:. Dla pokonania kilku tras, które chciałabym przejść,
czasem być może trzeba byłoby odżałować ciut euraków za wypożyczenie rakiet śnieżnych. W rejonie La Val co prawda było już prawie przedwiośnie :) , ale gdybyśmy postanowiły wrócić stamtąd do San Leonardo nie autobusem, lecz na piechotę przez białe o tej porze roku łąki Armentara, to rakiety mogłyby się okazać niezbędne.
Tak sobie myślę, że jeśli kiedyś będzie mi dane znaleźć się w tych okolicach o podobnej porze roku, to trzeba będzie nadrobić to, co teraz ominęłam :wink: .
Żałuję jeszcze jednej (zapewne też już "przedwiosennej") trasy, na którą zabrakło jednego dnia : spaceru po dolinie młynów (jest ich tam osiem!) z ladyńską wioską Longiaru Campill. Koniecznie zatem :idea: muszę tam kiedyś wrócić!

Jeśli odpuścisz któregoś dnia szusowanie po stokach na rzecz wędrówki, z pewnością Twoje trasy będą bardziej intensywne 8) od moich. Mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami i fotkami z takich wycieczek, przez co zdopingujesz do tego, abym w zimowe Dolomity wróciła się jak najprędzej :) .
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 15.12.2011 00:14

dangol napisał(a): Mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami i fotkami z takich wycieczek, przez co zdopingujesz do tego, abym w zimowe Dolomity wróciła się jak najprędzej :) .


Na pewno, Danusiu, jeżeli tylko los pozwoli powłóczyć się po tych wspaniałych zakątkach. Dzięki za kolejny namiar na Dol.Młynów i podpowiedź dot.rakiet, bo choć wezmę ze sobą miniraczki i takie sprytne łańcuchy pod buty, może się okazać, że warunki wykażą ich nieprzydatność.

Ale pozwolisz, że wkleję moje zdjęcia w Twoją relację. Będzie kompendium zimowych Dolomitów w jednym miejscu.

Pozdrawiam :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.12.2011 09:11

Jasne, Piotrze! Twoje zdjęcia i wspomnienia będą w tej relacji miło widziane :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.12.2011 20:32

Część pieszych szlaków jest dobrze przygotowana :) do zimowych spacerów, bez potrzeby zakładania rakiet. Taką drogę miałyśmy z Piz Sorega na Pralongię. Gdybyśmy stamtąd wybrały na powrotną drogę szlak do Armentaroli, również nie byłoby ryzyka zapadania się w śnieg po pas. Od kościółka Santa Croce do San Leonardo także trasa była ubita przez skutery.
Te najpopularniejsze szlaki są na pewno odpowiednio przygotowane :) . Co do niektórych innych :roll: pewna nie jestem , bo na przykład szlak zielony (teoretycznie też zimowy) z La Villi przez jeziorko Sompunt do Badii :idea: nie był taki co najmniej w początkowym odcinku.

W rejonie Alta Badii zimowych szlaków dla zwykłych piechurów jest trochę :D . Przy tygodniowym wyjeździe, z wstawkami na szuranie i Brunico, nie było szans przejść nawet połowy z nich!

Mapka z zaznaczonymi szlakami utrzymywanymi zimą, jest do wzięcia w każdej informacji turystycznej. Przy wyciągach gdzie sprzedają karnety dla narciarzy, zazwyczaj też były wyłożone.

Oprócz tras do zrobienia wyłącznie z buta (czerwone), na mapce naniesiono także sugerowane trasy do wędrówek z rakietami śnieżnymi.(niebieskie).

O tym, że na wędrówkach rakiety są czasami wręcz nieodzowne, przekonali się przed kilku laty nasi znajomi, którzy tak jak ostatnio ja i M., wybrali się z naszymi zjazdowcami na biegówkowo-pieszy wypad w Dolomity. Umówili się na wspólne bombardino na łąkach ponad La Villą, bodajże w chacie Bamby. Wjechali jajeczkami na Piz La Ila, zejście do Bamby w sumie niedługie, ale... tam właśnie :roll: nie ma szlaku zimowego, więc :mrgreen: wydobywanie się ze śnieżnych zasp trochę czasu im zajęło...
Ostatnio edytowano 29.11.2019 15:54 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.12.2011 22:00

Końcówka podejścia do kościółka Santa Barbara (po ladyńsku: Berbura), z widokiem m.in. na Runch...

1-P3040701.JPG


2-P3040705.JPG


3-P3040706.JPG


4-P3040707.JPG


5-P3040708.JPG


6-P3040709.JPG


7-P3040712.JPG


8-P3040713.JPG


9-IMG_1150.JPG


10-P3040714.JPG


Letnia panorama 360 od kościoła oczywiście też jest niezła 8) . Pod tym samym linkiem znajdziecie też panoramkę z wnętrza kościoła św. Barbary oraz widok na pozostałości po najstarszym kościele w La Val.
Ostatnio edytowano 29.11.2019 16:06 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.12.2011 22:03

Kościółek św. Barbary jest niewielką gotycką budowlą, jaką w latach 1490-1491 postawili górnicy z kopalni rud Valparola.
Niedaleko najstarszej części La Val zwanej Tolpëi, wydobywali oni rudy żelaza i srebra. Jedna z legend mówi o tym, że w pobliżu kościoła zakopali cenny skarb...
Patronką kościoła jest nie tylko św. Barbara, lecz również św. Florian.

1-P3040715.JPG


2-IMG_1155.JPG


3-P3040718.JPG


4-P3040719.JPG


5-P3040757.JPG


6-P3040732.JPG


Na zewnętrznej ścianie znajduje się fresk z czasów budowy świątyni. Przedstawia Chrystusa na krzyżu z Marią i św. Janem - być może autorem malowidła był Michael Pacher z Brunico, o którym wspominałam przy okazji zwiedzania tego miasteczka.

7-P3040717.JPG
Ostatnio edytowano 29.11.2019 16:43 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 16.12.2011 01:47

Teściowa ma Barbara na imię :!: Jak nie pójść w te okolice :!: :)

Mapka bezcenna. Planowanie rozpoczęte. Odliczanie uruchomione 8)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.12.2011 15:24

Wnętrze kościółka...

1-P3040720.JPG


2a-P3040722.JPG


2-P3040727.JPG


3-IMG_1158.JPG


4-P3040721.JPG


5-P3040723.JPG


6-P3040726.JPG


7-P3040728.JPG


8-P3040729.JPG


9-P3040731.JPG
Ostatnio edytowano 29.11.2019 16:54 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.12.2011 14:20

Ścieżka prowadzi nas dalej do Tolpëi i pozostałości pierwszego kościółka La Val pod wezwaniem San Senese (San Jenesius).
Ze ścieżki mamy widok na kolejne grupy zabudowań należących do La Valle, podchodzące pod stoki Sas dla Crusc (Sasso della Croce).

1a-P3040735.JPG


1-P3040733.JPG


2-P3040734.JPG


3-P3040740.JPG


Pierwsza romańsko-gotycka kaplica Dlijia Vedla powstała w 1382 roku. Wkrótce (1449 r.) rozbudowano ją na kościół. Jego znaczenie zmalało, gdy została zbudowana nowa większa świątynia w aktualnym centrum wioski. Stary podniszczony kościół zaczął być wkrótce wykorzystywany jako magazyn na drewno i siano, a w 1935 roku rozebrano to co pozostało, za wyjątkiem XIV-wiecznej dzwonnicy. Odrestaurowano ją w 1989 roku razem z resztkami ścian.

4-P3040738.JPG


5-P3040737.JPG


6-P3040739.JPG


7-P3040753.JPG
Ostatnio edytowano 29.11.2019 17:08 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.12.2011 14:21

1a-P3040743.JPG


Dawna plebania ozdobiona barokowym malowidłem stoi obok tradycyjnego ladyńskiego domu.

1-P3040742.JPG


2-P3040741.JPG


3-P3040744.JPG


4-P3040749.JPG
Ostatnio edytowano 29.11.2019 17:16 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 19.12.2011 00:35

Piękne zdjęcia, szczególnie te łatki śniegowo- trawiaste :)

I bardzo wyczerpujące wiadomości - skąd są te informacje ? Nie ma chyba ich w żadnym polskim przewodniku po Dolomitach ?
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.12.2011 21:29

Fakt, w przewodnikach informacji znalazłam nieco mniej... No więc skąd je wzięłam? Oczywiście głównie z netu :) , który pod tym kątem przeglądałam przed wyjazdem. Tak już mam :wink: , że lubię wcześniej wiedzieć, co w okolicy można zobaczyć. Inna sprawa, że zazwyczaj potem widzę mniej, niż bym miała ochotę, więc takie gromadzenie informacji na wyrost jest nieco zgubne :wink:. Wydaje mi się, że strasznie dużo straciłam, nie oglądnąwszy tego i owego...

Jeśli chodzi o strony w sieci, to bazowałam na głównej stronie Alta Badii, na tej podstawie wybierając miejsca, które mnie wstępnie zainteresowały :) . Potem już sobie o nich trochę dogooglałam w celu uszczegółowienia informacji. Pewnie nie wszystko zrozumiałam właściwie, bo dobra znajomość języków obcych nie jest :oops: moją mocną stroną...

Już na miejscu, wiedzę uzupełniałam tym, co się dało "zdobyć" z bezpłatnych materiałów wyłożonych w informacjach turystycznych, do których w tym właśnie celu chętnie zaglądam przy okazji każdej podróży.
Folderków o Alta Badii było całkiem sporo, oprócz tych przydanych głównie narciarzom, dla zwykłych zwiedzaczy też się coś znalazło :) .
W Pedraces informacja turystyczna, całkiem nieźle zaopatrzona w bezpłatne materiały, znajduje się na placyku koło głównego przystanku autobusowego. W informacjach w San Cassiano i Colfosco folderków było zdecydowanie mniej... Nie mam porównania z Corvarą i Brunico, gdyż tam akurat trafiłam na godziny zamknięcia.

Netowe dane dla aktualnie relacjonowanego rejonu uzupełniłam sobie o materiały wzięte w informacji turystycznej w San Martino in Badia, chyba najlepiej zaopatrzonej z tych, do których trafiłam. Folderki były tam inne, niż w opisywanych wcześniej miejscowościach, no bo okolice też ciut inne. Mniej informacji dla zjazdowców (chociaż też były, bo przecież w pobliżu są wyciągi z Piccolino na Kronplatz!), sporo dla piechurów :) . Ze względu na to, że zimą San Martino nie jest tak oblegane przez turystów, jak typowo narciarskie kurorty, folderki z półek w punkcie informacji nie znikały szybko, można było znaleźć całkiem fajne materiały 8) . Część niestety :? tylko po włosku, więc dla mnie mało strawne, ale "lepszy rydz niż nic"
Ostatnio edytowano 29.11.2019 17:20 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.12.2011 21:48

Wracamy tą samą drogą, rezygnując z oglądania kolejnych częsci La Val porozrzucanych po stokach. Chcemy :idea: zdążyć na autobus, dziś bowiem wybieramy się w jeszcze jedno miejsce, jakie ma nam przybliżyć Ladynów, ich historię i kulturę.

1-P3040751.JPG


2a-P3040752.JPG


2-P3040747.JPG


3-P3040748.JPG


4-P3040754.JPG


5-P3040756.JPG


6-P3040760.JPG


7-P3040761.JPG


8-P3040763.JPG


9-P3040764.JPG


10-P3040765.JPG


11a-P3040768.JPG


11-P3040767.JPG


12-P3040769.JPG
Ostatnio edytowano 29.11.2019 17:37 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Zimowa Alta Badia nie tylko dla narciarzy - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone