Tam i z powrotem czyli MNE, Pelješac i wrześniowa B.Voda

CroAna napisał(a): wyspy-i-polwyspy-peljesa-pag-i-inne-wycieczki-t43966.html

Właśnie przeczytałam, poprzednią Twoją relację, i lepiej nie mogłam trafić
Peljesać zjeździłam w tym roku, przez całe dziesięć dni, i miło było sobie przypomnieć znajome widoki
Co do nocnego wycia kojotów, słyszałam je co noc , ale za cholerę nie przyszło mi do głowy, że to mogą być one. W ogóle nie wiedziałam, że na Peljeścu żyją kojoty
Na Pag, dziwnym trafem, już mam zarezerwowane miejsce na przyszły rok w Metajne, i Twoja relacja, tylko mnie utwierdziła w tym, że dokonałam dobrego wyboru.

CroAna napisał(a):Maleństwo o przyjemnej dla muzycznych dziewczyn nazwie "MSC Orchestra"

Podczas naszego pobytu cumował, a następnie manewrował inny wycieczkowiec "MSC Musica"
Manewry oglądaliśmy z murów.

Obydwa należą do tej samej klasy wycieczkowców, w której są jeszcze "MSC Poesia" oraz "MSC Magnifica".
Zawsze robią na mnie ogromne wrażenie, kiedy tak majestatycznie wpływają do portu.

CroAna napisał(a): muszę odpocząć przed wlizieniem na mury

Było ciężko i poszło dużo wody, ale weszliśmy na samą górę.

elka21 napisał(a):

CroAna napisał(a): wyspy-i-polwyspy-peljesa-pag-i-inne-wycieczki-t43966.html

Właśnie przeczytałam, poprzednią Twoją relację, i lepiej nie mogłam trafić
Peljesać zjeździłam w tym roku, przez całe dziesięć dni, i miło było sobie przypomnieć znajome widoki
Co do nocnego wycia kojotów, słyszałam je co noc , ale za cholerę nie przyszło mi do głowy, że to mogą być one. W ogóle nie wiedziałam, że na Peljeścu żyją kojoty
Na Pag, dziwnym trafem, już mam zarezerwowane miejsce na przyszły rok w Metajne, i Twoja relacja, tylko mnie utwierdziła w tym, że dokonałam dobrego wyboru.

no proszę, to miło mi ciekawa jestem Twoich wrażeń i z Peljeszca i z Pagu. Co do kojotów, no właśnie, przyjęło się mówić, ze to kojoty, ale po prawdzie to szakale. Nie mniej jednak, jak dla mnie- egzotycznie. W tym roku słyszałam jeno 2x No, ale nie byliśmy w Trpanj. Tam najbardziej dają czadu

walp napisał(a):

CroAna napisał(a):Maleństwo o przyjemnej dla muzycznych dziewczyn nazwie "MSC Orchestra"

Podczas naszego pobytu cumował, a następnie manewrował inny wycieczkowiec "MSC Musica"
Manewry oglądaliśmy z murów.

Obydwa należą do tej samej klasy wycieczkowców, w której są jeszcze "MSC Poesia" oraz "MSC Magnifica".
Zawsze robią na mnie ogromne wrażenie, kiedy tak majestatycznie wpływają do portu.

CroAna napisał(a): muszę odpocząć przed wlizieniem na mury

Było ciężko i poszło dużo wody, ale weszliśmy na samą górę.

Jeśli chodzi o manewry z góry, wkrótce je pokażę- podobnie jaki Ty, mieliśmy przyjemność go stamtąd obserwować, jak na wstecznym wychodził z portu. cudo co do wspinania- miałam masę szczęścia ze wzgl. na pogodę. w upał nawet by mi to przez myśl nie przeszło tym większy szacun dla wszystkich dających radę

Mikromir napisał(a):Kotor
Więcej, więcej!!

poludnica napisał(a):Mikromir serdecznie dziękuję Ci za opis i zdjęcia ze Sveti Marko.

Cała przyjemność po mojej stronie. Jakoś tak lubimy z CroAną podobne klimaty. A u kogo będziecie stacjonować? Ilija, Ivan czy jeszcze inne miejsce?
Zawsze się śmieję, że entuzjazm trwa do pierwszej wspinaczki po klifie w Sv. Marko.

Czy obie z CroAną tam byłyście, uśmiałam się , to jednak się wstrzeliłam z offem;). Ilja miał oba apartamany zajęte już w sierpniu 2016 (zajęte na sierpień 2017!), Perlov mi nie odpowiedział, więc mam klepnięty apartman Radnić. Wydaje mi się, że to jest zaraz obok, w tej grupie 3 domów. Klif sobie obejrzałam na filmiku, chyba wiem, na co się piszemy, no ale zobaczymy...

A teraz dzięki CroAnie mam coraz większą chrapkę na Czarnogórę. CroAna - piękne zdjęcia, świetnie się czyta, dawaj więcej .

CroAna napisał(a):poludnica [quoteNie chcę zaśmiecać Ci wątku, ale nie wiem, kiedy taka okazja się trafi, czy mogę jedno zdanie? Zobaczyłam w Twojej relacji Mikromir i chciałabym podziękować - dzięki relacji Mikromir z Pagu znalazłam największe zadoopie na tej wyspie i mam już zarezerwowane w nim miejsce - Mikromir serdecznie dziękuję Ci za opis i zdjęcia ze Sveti Marko. Przepraszam za off i wracam do Twojej wciągającej relacji

Nic nie szkodzi moja droga jesli Mikromir tam spała...tzn.że i ja, nawet kilkakrotnie ileż miałyśmy ubawu, gdy okazalo się, że opisujemy to samo miejsce na forum wakacyjne spotkania z Ilją i jego żoną bardzo miło wspominam i mam nadzieję tam wracać to właśnie ze względu na pagowskie plaże grymaszę w prawie wszystkich innych miejscach jesli lubisz zadoopie,to idealne miejsce. I zapraszam Cię do mojej poprzedniej relacji, zwlaszcza ze względu na zestawienie Pagu z Pelješcem wyspy-i-polwyspy-peljesa-pag-i-inne-wycieczki-t43966.html [/quote]

Dziękuję za link do poprzedniej relacji. Jak na zamówienie dla mnie przed przyszłorocznym wyjazdem, bosko!
Zadoopia uwielbiam.

Z miłą chęcią pooglądam i poczytam Oczywiście zaległości nadrobiłam i czekam na dalszy ciąg

poludnica napisał(a):Czy obie z CroAną tam byłyście, uśmiałam się , to jednak się wstrzeliłam z offem;). Ilja miał oba apartamany zajęte już w sierpniu 2016 (zajęte na sierpień 2017!), Perlov mi nie odpowiedział, więc mam klepnięty apartman Radnić. Wydaje mi się, że to jest zaraz obok, w tej grupie 3 domów. Klif sobie obejrzałam na filmiku, chyba wiem, na co się piszemy, no ale zobaczymy...

A teraz dzięki CroAnie mam coraz większą chrapkę na Czarnogórę. CroAna - piękne zdjęcia, świetnie się czyta, dawaj więcej .

no to nieźle z tym Ilją...a ja tam muszę w końcu wrócić Mikromir,Ty już nie rób lepiej tej reklamy
poludnico Czarnogórę na pewno warto zobaczyć. Czy zostać na dłużej? Ocenisz sama

agata26061 napisał(a):Z miłą chęcią pooglądam i poczytam Oczywiście zaległości nadrobiłam i czekam na dalszy ciąg

cieszę się, ze jesteś tu z nami agata26061 już zabieram Was na mury Kotoru

poludnica napisał(a):mam klepnięty apartman Radnić. Wydaje mi się, że to jest zaraz obok, w tej grupie 3 domów.

Tak, to będzie tuż obok Iliji. Gdy stacjonowałam w Sv. Marko ten dom stał jeszcze pusty, tak samo jak pół bliźniaka Parlova. Tłoczno się tam zaczyna robić...
Coś mi się zdaje, że Ania ma w tym reklamowaniu swój znaczący udział, a zwala na mnie... a ja nawet nie mam Pagu w awatarze jak niektórzy...

Zatem ruszamy, pogoda sprzyja- lepszej bym sobie nawet nie wyśniła- w porywach 22-23 st Ponieważ góry uwielbiam, ale na nie patrzeć lub po nich chodzić, niekoniecznie podchodzić, to z tyłu głowy już mam plan- bylem wlazła do kapliczki Matki Bożej od zdrowia, a wyżej...niech zasuwa reszta familii, jak chce. Daj im Boże zdrowie I panu, który bilety na mury sprzedawał- naszej młodej zrobił rabat- 100%
Ciekawostka: długość murów, które pną się do wysokości 260 m n.p.m., wynosi 4,5 km.Widoki z nich coraz ładniejsze:

MCS Orchestra odpaliła silniki i wywija n wstecznym jarząbki w zatoce:



Nadciąga deszcz... zaczyna mżyć, na szczęście cerkiew Gospe od zdravlja tuż tuż
O,nie ma, ja tu zostaję! Na schodach będę siedzieć! zewsząd dobiegał mnie język rosyjski, dobrze, że z panem od dewocjonaliów można było zamienić słów kilka po...bałkańsku
z nudów zrobiłam sobie fotkę,chciałam nawet opuścić schody i nabożnie czas spędzić w kapliczce, ale się nie dało. Odór stęchlizny powalał Choć byli tacy, co się nie dali powalić i dzielnie czekali na lepsza pogodę w środku. ale...z drugiej strony co mieli zrobić, skoro wszystkie miejscówki na schodach były zajęte? Np.przeze mnie
A moi tymczasem ślizgali się, a raczej wślizgiwali za takimi widokami:

jako, że faktycznie pogoda ulegała pogorszeniu, schody były naprawdę śliskie, moi traperzy postanowili skrócić mi czas oczekiwania i zawrócić

Mikromir napisał(a):

poludnica napisał(a):mam klepnięty apartman Radnić. Wydaje mi się, że to jest zaraz obok, w tej grupie 3 domów.

Tak, to będzie tuż obok Iliji. Gdy stacjonowałam w Sv. Marko ten dom stał jeszcze pusty, tak samo jak pół bliźniaka Parlova. Tłoczno się tam zaczyna robić...
Coś mi się zdaje, że Ania ma w tym reklamowaniu swój znaczący udział, a zwala na mnie... a ja nawet nie mam Pagu w awatarze jak niektórzy...

Danuśka, co Ty, ja to nawet w KMWPag pisałam, by tam nie jeździć, bo tam nic nie ma mówisz, ze to przez ten awatar

CroAna napisał(a):Zatem ruszamy, pogoda sprzyja- lepszej bym sobie nawet nie wyśniła- w porywach 22-23 st

CroAna napisał(a): Nadciąga deszcz... zaczyna mżyć,

I jeszcze dodatkowe chłodzenie. No przy takich warunkach, to można wbiegać na mury.

My mieliśmy "patelnię", ale widoki rekompensowały trudy wspinaczki.

walp napisał(a):

CroAna napisał(a):Zatem ruszamy, pogoda sprzyja- lepszej bym sobie nawet nie wyśniła- w porywach 22-23 st

CroAna napisał(a): Nadciąga deszcz... zaczyna mżyć,

I jeszcze dodatkowe chłodzenie. No przy takich warunkach, to można wbiegać na mury.

My mieliśmy "patelnię", ale widoki rekompensowały trudy wspinaczki.

Dlatego tak zaznaczałam te sprzyjające mi warunki pogody, w przeciwnym razie weszłabym na...pierwszy zakręt może... Moim kozicom górskim pewnie by ta patelnia bardziej była na rękę niż ślizgawka w mżawce z jednego powodu zazdraszczam Ci tego palnika, w którym szedłeś do góry- kolorytu krajobrazu w słońcu

Mury w Kotorze

Gdy CroAna coś napisze
miło się czyta i ogląda
a czasem aż pokrasi lica
na przykład widok Dziewczyn Bonda

Wszak uroda to słowiańska
z dowcipem mix - równa miara
przy tym muzycznie uzdolnione . . .
Wiem . Częstym gościem byłem w Żarach


Pozdrawiam i czekam na c.d.
Piotr