Re: Tam i z powrotem czyli Czarnogóra,Chorwacja i znów Chorw
napisał(a) CroAna » 17.10.2016 18:26
Janusz Bajcer napisał(a):.... Hip, hip....
chłe chłe

(o, Janusz też widzę wróciłeś z niebytu, są tacy, co twierdzą, ze nie być w sieci to... nie być

, zabieramy się więc do robótki

)
Hipcia nie uświadczyłam, pelikana ni huhu,a gościu zawija do brzegu przy knajpie i pyta czy chcemy plażować

ta, akurat, chcemy pelikana

No to ten, że w takim razie rejs dobiega końca, było miło...Jakie miło? Godzina piętnaście za nami, a rejs miał trwać 2h. Dawaj pan na drugą stronę grobli i lepiej by te pelikany tam były...Co miał robić? Ruszył

Pierwsza go dojrzałam. Na kaczkę za duże, łabędzi brak, więc to musi być...
czujny był skubaniec (z dużego przybliżenia)
jak zaczęliśmy podpływać, nie wytrzymał napięcia

Jezioro Szkoderskie to jedno z nielicznych miejsc w Europie, gdzie pelikany żyją na wolności. Choć z daleka, ale jednak się udało! To nasz drugi raz, kilka lat temu w Salonikach w porcie dostojna para leciała nam nad głowami

W wyśmienitych nastrojach popłynęliśmy jeszcze do ujścia rzeki Morača. Woda była dużo chłodniejsza niż w jeziorze.
i jeszcze raz na powrocie w pakiecie z kaczuszką
straszący kormoran miał nawet swoje 5 minut
Czy było warto? Ja nie mam wątpliwości
