Starym samochodem do Cro

Habanero napisał(a):
https://moto.wp.pl/najbardziej-oszczedn ... 351062657g

Proszę, dajcie jakieś 1.4 czy 1.6, które mniej palą.

Weź jakiegoś Aygo 1,0 i pojedźmy do Chorwacji. Ja pojadę 2,0 CDTI albo nawet 2,2 DTi. Prędkość utrzymujemy taką jaka jest dopuszczalna na danej drodze. Polecam

Rysio napisał(a):

Habanero napisał(a):
https://moto.wp.pl/najbardziej-oszczedn ... 351062657g

Proszę, dajcie jakieś 1.4 czy 1.6, które mniej palą.

Weź jakiegoś Aygo 1,0 i pojedźmy do Chorwacji. Ja pojadę 2,0 CDTI albo nawet 2,2 DTi. Prędkość utrzymujemy taką jaka jest dopuszczalna na danej drodze. Polecam

Kiedy ?

Dam Ci szansę i pojadę niecałą 1 litrówką .
Smart fortwo pulse (54 KM, 0.8 Diesel cdi, automatyczna-5) - 3,3 l / 100 km

Bałbym sie tym jechać dalej, jak do sklepu Strach by mnie oblatywał, gdybm musiał wyprzedzać większych od siebie - czyli praktycznie wszystkich

Pääkäyttäjä napisał(a):Bałbym sie tym jechać dalej, jak do sklepu Strach by mnie oblatywał, gdybm musiał wyprzedzać większych od siebie - czyli praktycznie wszystkich

Nie o strachu tu mowa

Oczywiście z rodzinką i standardowo zapakowany na wakacje?

boboo napisał(a):Oczywiście z rodzinką i standardowo zapakowany na wakacje?

+ kajak

Janusz Bajcer napisał(a):

boboo napisał(a):Oczywiście z rodzinką i standardowo zapakowany na wakacje?

+ kajak

Dodałbym do tego jeszcze jakąś przyczepkę z pontonem

Zwracam honor

Źle to wygląda Do Chorwacji może być problem z bagażami
Ja swojego dmuchańca wypełniam helem i dach mam wolny

Habanero napisał(a):Dam Ci szansę i pojadę niecałą 1 litrówką .
Smart fortwo pulse (54 KM, 0.8 Diesel cdi, automatyczna-5) - 3,3 l / 100 km

Tego modelu w linku nie było, ale jak tym planujesz jechać to się nie kłopocz, wezmę Cię do bagażnika

Habanero napisał(a):Dodałbym do tego jeszcze jakąś przyczepkę z pontonem

Tylko wtedy już ciężko będzie z utrzymaniem prędkości autostradowej, a nawiasem mówiąc to ciekaw jestem ile ten wynalazek pali, ale nie wg danych katalogu tylko z cegłą na gazie, bo taka będzie potrzeba żeby utrzymać 130km/h przez 80% trasy. Mógłbyś być pod niemiłym wrażeniem Z doświadczenia wiem, że Peugeot 206 1,4 z boxem na dachu był w stanie na autostradzie zeżreć 10l/100, utrzymując jednocześnie bardzo kiepską dynamikę. Podjazdy na chorwackiej autostradzie oznaczały mieszanie pomiędzy 3 a 4

Habanero napisał(a):Kiedy ?

6.08.2018 - pasuje?

Pääkäyttäjä napisał(a):Strach by mnie oblatywał, gdybm musiał wyprzedzać większych od siebie - czyli praktycznie wszystkich

Ale nie ma za to problemów z wyprzedaniem tego auta nawet jak jedzie lewym pasem - osoby, któr jeżdża Suvami np Touareg czy Cayenne mogą o zrobić "gorą" przejeżdżając nad nim ale trzeba uważac aby go nie wciągneło przez filtr powietrza

Rysio napisał(a):

Habanero napisał(a):Dam Ci szansę i pojadę niecałą 1 litrówką .
Smart fortwo pulse (54 KM, 0.8 Diesel cdi, automatyczna-5) - 3,3 l / 100 km

Tego modelu w linku nie było, ale jak tym planujesz jechać to się nie kłopocz, wezmę Cię do bagażnika

Chciałem zobaczyć jak zareagujesz. Wiesz to diesel, to benzyna.
Myślałem, że lubisz rywalizację fair play.
Ok niech będzie Toyota.

Rysio napisał(a):
Tylko wtedy już ciężko będzie z utrzymaniem prędkości autostradowej, a nawiasem mówiąc to ciekaw jestem ile ten wynalazek pali, ale nie wg danych katalogu tylko z cegłą na gazie, bo taka będzie potrzeba żeby utrzymać 130km/h przez 80% trasy.

A gdzie napisałeś, że będziemy jechać autostradami i że to Ty będziesz wybierać trasę przejazdu
To są auta miejskie i o takich rozmawialiśmy sobie beztrosko i w miłej atmosferze. I nagle je...b , ni stąd ni zowąd, ... jedziemy do Chorwacji, będziemy sprawdzać , jakie to ja mam tdi tcdi tdsi tdcd i ile to pali i czyje lepsze. Nie rozmawialiśmy o podróży do Chorwacji małym samochodem, tylko ..... zresztą nie chce mi się już tłumaczyć. Wszystko jest stronę wcześniej.
Trza czytać ze zrozumieniem, a nie wyciągać zdania z kontekstu i huzia na Józia . Myślisz, że masz do czynienia z samymi leszczami ?

bluesman napisał(a):

fly napisał(a):Odnośnie tych koni...
poprostu w głowie mi się nie mieści,
kupuje samochód-kolor widze, lakier spox, tapicerka-widze, ...a silnik co tam... nie interesuje mnie ,
ba, powiem więcej wydaje kase na auto i nawet nie wiem ile ma koni, a jesli przy zakupie zerknąłem w papiery auta to nie pamiętam... ....no już nie tylko w głowie mi się to nie mieści
pozdro
fly
:

Napiszę drugi raz bo pierwszy wpis mi wcięło i na wszelki wypadek zrobie print screen.
Jak widzisz ja nie piszę, że w głowie mi się nie mieści, że można znać moc własnego auta.
Natomiast może zauważysz w końcu, że ludzie się różnią i mogą inaczej postrzegać świat ani lepiej ani gorzej, po prostu inaczej i biorą pod uwagę coś innego. Pewnie jest to trudne ale nie niemożliwe

Crocodyl napisał(a):Czasy samochodów tylko z jedną wersją silnika są już za nami ale widać, że nie wszyscy są z tego zadowoleni. Jedni kupują samochód bez ekscytacji inni lubią wiedzieć i znać jego parametry, bo ma to wpływ na późniejszą eksploatacje (albo po prostu interesują sie motoryzacją). I nikt tu nikomu nie sugeruje nauki instrukcji na pamieć. Widać dla wielu samochód jest jak dla mnie np. pralka, której instrukcji także nie czytałem a korzystam chociaż to nie mój żywioł i w stadzie są osoby umiejące lepiej wykorzystać "drzemiący w niej potencjał".

To się nazywa złoty środek i tak też to postrzegam

w odpowiedzi przytoczę:
"Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców, którzy usiłowali zmierzyć alfabetyzm Polaków, czyli stopień rozumienia czytanych przez nich tekstów i dokumentów użytku codziennego, statystyczny Kowalski jest leniwy, a przy tym cierpi na analfabetyzm wtórny.
Wyniki są przerażające - aż 58 procent pracujących zawodowo Polaków nigdy nie czyta instrukcji i przepisów, 69 procent nie korzysta ze schematów i wykresów, a 85 procent - z kosztorysów i specyfikacji. zaledwie 7 procent urzędników potrafi poradzić sobie ze zrozumieniem i wyciągnięciem wniosków z niezbyt skomplikowanego tekstu."
no cóż...z kim ja rozmawiam ...
pozdro
fly

fly napisał(a):(...) "Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców, którzy usiłowali zmierzyć alfabetyzm Polaków, (...)
Wyniki są przerażające - (...)."
no cóż...z kim ja rozmawiam ...
fly

Według statystyki: z równym sobie.