Stare opracowanie "Trasa przez zachodnie Węgry"

Bodzioch Marek napisał(a):

Mayki napisał(a):Mam takie pytanie. Ile czasu zajmuje przejazd z Rajki do Zagrzebia, ewentualnie ile zajmuje przejazd od M1 do autostrady w kierunku Zagrzebia? Chodzi oczywiście o drogę 86.

3-4,5 godzin

co do stanu drogi 86 to w porównaniu z zeszłym rokiem jest bosko. W ciągu ostatnich 2 tyg jechałem tą trasą 4razy i widziałem postęp. Na początku trasy były 2 mijanki, ale to pryszcz, droga wyrównana i można gnać. Trzeba patrzeć jednak na znaki ograniczenia do 40 i garby, są chyba dwa uskoki lecz już nie takie ostre by rozwalić zawieszenie. Pozostało jeszcze kilka ograniczeń gdzie droga już jest zrobiona. Pozostaje jeszcze do zrobienia w południowej części trasy odcinek może 10-20km gdzie nawierzchnia zbliżona jest do naszych bocznych krajówek. W nocy miałem jeden numer w południowej części ale to moja wina bo czarna noc, czarna nowa nawierzchnia bez namalowanych pasów i nie za bardzo było widać, ze zakręt i mało nie wyleciałem z drogi. Jednak zmęczenie, noc i prędkość mogą się przyczynić do niemiłych zdarzeń. Drugim razem też w nocy zwolniłem gdy z naprzeciwka ostro TIR migał mi światłami, za zakrętem okazało się, że inny TIR zgubił koło i takie wielkie leżało sobie na środku drogi. Jechałem raz teraz w niedzielę przez dzień, wyjechałem o 10.00 i po 11-stu godzinach i trzech minutach nie przekraczając 140km/h byłem w Podgorze. trasę od Rajki do Redics przejechałem w 2h. Fakt, jechałem sam i postoje tylko na siusiu i światła.

Napisz jak to jest ile tej kiepskiej drogi przed Redics jest? Jedni piszą ze nawierzchnia całkiem zerwana i trzeba jechać max 20km/h dziury i nie wiadomo jeszcze co i ze takiego odcinaka jest ok 1 km przed sama granica. Ciebie rozumie ze jeszcze zostało"starej" drogi do zrobienia 10-20km? ale asfalt jest na drodze?

ufokking napisał(a):Napisz jak to jest ile tej kiepskiej drogi przed Redics jest? Jedni piszą ze nawierzchnia całkiem zerwana i trzeba jechać max 20km/h dziury i nie wiadomo jeszcze co i ze takiego odcinaka jest ok 1 km przed sama granica. Ciebie rozumie ze jeszcze zostało"starej" drogi do zrobienia 10-20km? ale asfalt jest na drodze?

Napisałem już w innym miejscu... Dwa tygodnie temu jechałem do Chorwacji przez Redics czyli do końca 86-tką. Te ostatnie 10 km jest masakryczne. Wyrwy, garby, kamienie i błoto. Prędkość 20 km/h. Wracałem w sobotę przez Gorican. Za granicą kierujesz się na drogę nr 7. Po kilku km skręt w lewo na Zaelegerszeg. Po kilkunastu minutach dobijasz do drogi nr E65. Kierunek Kormend aż do 86-tki. Ten wariant jest o niebo lepszy. Droga równa, miejscami zupełnie nowy asfalt. Długość drogi też podobna. Te wahadełka i uskoki nie są takie straszne. Stałem może 2 minuty. Przed uskokiem wystarczy troszkę zwolnić i nic nie poczujesz.

greenrs napisał(a):

ufokking napisał(a):Napisz jak to jest ile tej kiepskiej drogi przed Redics jest? Jedni piszą ze nawierzchnia całkiem zerwana i trzeba jechać max 20km/h dziury i nie wiadomo jeszcze co i ze takiego odcinaka jest ok 1 km przed sama granica. Ciebie rozumie ze jeszcze zostało"starej" drogi do zrobienia 10-20km? ale asfalt jest na drodze?

Napisałem już w innym miejscu... Dwa tygodnie temu jechałem do Chorwacji przez Redics czyli do końca 86-tką. Te ostatnie 10 km jest masakryczne. Wyrwy, garby, kamienie i błoto. Prędkość 20 km/h. Wracałem w sobotę przez Gorican. Za granicą kierujesz się na drogę nr 7. Po kilku km skręt w lewo na Zaelegerszeg. Po kilkunastu minutach dobijasz do drogi nr E65. Kierunek Kormend aż do 86-tki. Ten wariant jest o niebo lepszy. Droga równa, miejscami zupełnie nowy asfalt. Długość drogi też podobna. Te wahadełka i uskoki nie są takie straszne. Stałem może 2 minuty. Przed uskokiem wystarczy troszkę zwolnić i nic nie poczujesz.

Dlatego pytam o drogę Bodzioch Marek bo wasze postrzeganie bardzo się rożni i chce poznać jeszcze inna opinie nie chce mi się wierzyć ze 20 km trzeba max 20km/h jechać

To skonfrontuj jeszcze z moją ze strony 68. Jechałem 27.06

ufokking napisał(a):Dlatego pytam o drogę Bodzioch Marek bo wasze postrzeganie bardzo się rożni i chce poznać jeszcze inna opinie nie chce mi się wierzyć ze 20 km trzeba max 20km/h jechać

Moim zdaniem (choć nie spojrzałem na licznik) to było ok. 10 km (max . 15). Poczekaj na spostrzeżenia innych

Nie jest źle. Na początku są trzy szybkie wahadełka i na końcu kilkanaście kilometrów przed Redics następne. Ruch jest prowadzony jednym nowym pasem a drugi jest w remoncie plus kawałek nawierzchni jeszcze nie remontowanej. Kamieni, błota i wyrw raczej nie zauważyłem.

wróciłem z CRO ..............chyba więcej nie pojadę 86 .........progi !!!!!!! przy zmianie nawierzchni , wahadełka , i słynne 30 km /h przez wioski + "misiaki"..................nie o to chodzi przy takiej trasie

Amikol napisał(a):wróciłem z CRO ..............chyba więcej nie pojadę 86

trzymam Cię za słowo..

Jak widzę wielu jechało różną 86.
Ja jechałem nią w tym roku 24.06. przed południem, a wracałem 06.07. wieczorem. Zaznaczam, że wypowiadam się tylko o odcinku Szombathely - Redics.
Po pierwsze - tempo prac drogowych nawet w tym krótkim okresie jest widoczne. Tzn. zauważyłem już różnicę na plus wracając. Dlatego jadący jeszcze później powinni być dobrej myśli.
Co do szczegółów na które zwróciłem uwagę to jadąc do Cro :
wahadła - jedno większe wahadło gdzieś przed Zalabaksą i krótkie dwa tuż przed granicą gdzie wtedy kładziono nowy asfalt.
jakość nawierzchni - generalnie w porządku prócz ok.10 km złej za Zalabaksą do Redics. Ale żeby tam jechać 20km/h to trzeba być mocno wrażliwym. Ja jechałem tym złym odcinkiem ok. 60 km/h bez wiekszych sensacji.
progi na drodze - chyba ze dwa albo trzy i nieoznaczone. Jednak przy prędkości tak jak napisałem ryzyko uszkodzenia auta znikome.
W drodze powrotnej z Cro:
wahadła - brak
jakość nawierzchni - prócz odcinka w/w OK. Nowy asfalt beż oznakowania poziomego tzn. gdy ciemno trudniej zachować linię jazdy. Pozostawiane ograniczenia prędkości na długich odcinkach nowej nawierzchni.
progi na drodze - najwięcej dość dużych tuż za granicą ale tam i tak sie nie jedzie szybko. Może jeszcze dalej jakiś jeden który mocniej stuknął.
I akurat ja nie widziałem przy drodze policji.
Szerokiej drogi.

wracałem 8.07 i były 2 albo 3 " wahadła" i jeden raz "miśki" z suszarką na 30 o progach już pisałem .........każdy decyduje sam którędy jedzie

A tak na marginesie... Jak to jest, że przejechałem 4000 kilometrów przez Słowację, Węgry, Bośnię no i Chorwację oczywiście i nie spotkałem ani jednego fotoradaru czy patrolu łapiącego na suszarkę. W każdym z tych krajów, wszyscy dostosowywali się do ograniczeń prędkości. Nawet na Węgrzech w miasteczkach, gdzie była 30-tka, jechali max. 40. Przyjechałem do Polski- na odcinku Bielsko - Piasek (ok. 30-40 km) jest może z 10 fotoradarów a i tak nikt nie przestrzega ograniczeń. Na odcinku autostrady słowackiej, gdzie jest ograniczenie do 110 km/h wyprzedziły mnie jakieś 4 czy 5 aut - wszystkie polskie. Czy Polacy mają takie niskie poczucie własnej wartości, że jedynie kozacką jazdą potrafią się dowartościować?

greenrs napisał(a):

ufokking napisał(a):Napisz jak to jest ile tej kiepskiej drogi przed Redics jest? Jedni piszą ze nawierzchnia całkiem zerwana i trzeba jechać max 20km/h dziury i nie wiadomo jeszcze co i ze takiego odcinaka jest ok 1 km przed sama granica. Ciebie rozumie ze jeszcze zostało"starej" drogi do zrobienia 10-20km? ale asfalt jest na drodze?

Napisałem już w innym miejscu... Dwa tygodnie temu jechałem do Chorwacji przez Redics czyli do końca 86-tką. Te ostatnie 10 km jest masakryczne. Wyrwy, garby, kamienie i błoto. Prędkość 20 km/h.

to co było 2 tyg temu już nie jest aktualne, żadnych wyrw błota i nawet ostatnia mijanka ta praktycznie na granicy ze Słowenią też już nieaktualna. Praktycznie wszystko zmienia się na plus z dnia na dzień. 10-20km to taka nasza krajówka z tym że nie ma głebokich dziur lecz placki nierównego asfaltu który zawieszeniu nie szkodzi. Powiem tak: gdybym miał jechać jeszcze raz to bym wybrał 86. z resztą już z tego wynika bo w ciągu ostatnich 2 tyg jechałem nią 4x. ostatni raz w nocy z czwartku na piątek z 7-8.07.2011.

nie doczytałem innych, a powtarzam nie ma żadnych miejsc (chyba że od wczoraj robią nowe wyrwy ) gdzie należy przez 10-20km jechać 20/h. Są dwa delikatne progi oznaczone ograniczeniem chyba 30 lub 40/h i znakiem uwaga kocie łby. i dwie mijanki z czekaniem 1-3 minut czyli jak na normalnych światłach.

Dziękuje za info czyli w sierpniu będę miał drogę jak stół

Bodzioch Marek jechałeś przez Mucharz czy Kocierz

ufokking napisał(a):Dziękuje za info czyli w sierpniu będę miał drogę jak stół

Bodzioch Marek jechałeś przez Mucharz czy Kocierz

jechałem przez Mucharz 2x i przez Kocierz 2x, wrażenie przez Mucharz: droga kiepska od Łękawicy do Lasu no i trochę jednak dalej, ale obleci;)

Witam wszystkich tych, którzy jechali 86-tka i już wrócili do kraju. Proszę o najbardziej aktualne informacje o stanie tej drogi i remontach. Może już koniec???? Wyjeżdżamy 13.08. i chcielibyśmy wiedzieć.