Trasa przez Słowację, Węgry, Rumunię, Serbię, Bośnię...

Wybieram się we wrześniu z Polski przez Budapeszt, Mohacz, Doboj aż do Sarajewa na nocleg. A później stamtąd na Makarską Riwierę przez Jablanice i Imotski.

Na "papierze" trasa wygląda dość dobrze, ale może ktoś ma jakieś uwagi, rady, czy też ciekawostki

A skąd jedziesz? Ja robię trasę warszawa-brno-wieden-mostar-makaraka bez noclegu. Wyjazd 17 na miejscu 9. Jadę nocą przez małe pociechy. Korków brak, jak trzeba to można się zdrzemnąć 1 godzinkę na parkingu. Raz jechałem z noclegiem w Wiedniu i to był koszmar może dlatego że i tak jechałem przez noc.
W tym roku jak ruszyłem z granicy PL to przystanek dopiero w Słowenii i to że względu na pasażerów. Mnie akurat bardziej męczy jazda w dzień przy większym ruchu. Osobiscie nie rozumiem afery chorwacja bez noclegu na raz. Chociaz na orebic lance na godzinę oddałem żonie.

Z Podkarpacia. Zawsze jeździłem przez Cro, ale w końcu wypadałoby Sarajewo zobaczyć Południowy wschód Bośni znam dość dobrze, ale północy i trasy do Sarajewa niestety nie.

Rudiok napisał(a):Wybieram się we wrześniu z Polski przez Budapeszt, Mohacz, Doboj aż do Sarajewa na nocleg. A później stamtąd na Makarską Riwierę przez Jablanice i Imotski.

Na "papierze" trasa wygląda dość dobrze, ale może ktoś ma jakieś uwagi, rady, czy też ciekawostki

Optymalna trasa do Sarajeva, lepszej nie ma. Od Zenicy masz fajną autostradę i wpadasz do miasta takim nowym dwupasmowym łącznikiem.

Dalej na południe przez Imotski też bardzo miła trasa.