Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Słowacja

Słowacja może poszczycić się jednym z najdłuższych w Europie systemów tras turystycznych, które są oznaczone i przystosowane do ruchu pieszego. Łącznie w kraju znajduje się około 13 tysięcy kilometrów pieszych szlaków. Na terenie Słowacji znajduje się ogromna liczba zamków – jest ich tu ponad 200. W słowackiej miejscowości Herlany znajduje się jeden z niewielu gejzerów zlokalizowanych w kontynentalnej Europie. Gejzer ten jest wyjątkowy ze względu na temperaturę wody, która wynosi zaledwie 20 stopni. Do wybuchów wodnych dochodzi co około 30 godzin, a każda erupcja trwa pół godziny i pozwala na podziwianie dwudziestometrowego gejzera.
kkra
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkra » 31.08.2014 20:20

Na to czekałam,
'Stupacki pod Zelenou Horou': robi wrażenie, do zrealizowania w przyszłości :papa:
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 31.08.2014 21:12

piekara114 napisał(a):
_chudy_ napisał(a):Pomysłów było sporo - łącznie ze zwiedzaniem Bratysławy :lol: oraz lokalnych jaskiń gdzie nie byłoby obaw że coś nakapie z góry ;-)


Jak porządna jaskinia to nie byłabym pewna tej suchej głowy :D
W tym roku 2 odwiedziliśmy, "te lokalne", niestety jedna rozczarowała :( :?


No coś w tym jest faktycznie :-) O których jaskiniach piszesz? Nasze plany nie wyszły poza ogólne hasła więc nawet nie wiem co dokładnie jest dostępne 'w pobliżu' choć słowacka oferta jest chyba w tym temacie dość bogata.

kkra napisał(a):Na to czekałam,
'Stupacki pod Zelenou Horou': robi wrażenie, do zrealizowania w przyszłości :papa:


To rzeczywiście zrobiło największe wrażenie na całej trasie. Jakkolwiek przeszliśmy tak naprawdę tylko połowę przełomu bo na całość czasu nie wystarczyło. Może w dolnym odcinku jest coś równie efektownego :roll: Do sprawdzenia na kiedyś ;-)
Ostatnio edytowano 07.09.2014 21:16 przez _chudy_, łącznie edytowano 1 raz
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17034
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 01.09.2014 07:53

_chudy_ napisał(a):
piekara114 napisał(a):
_chudy_ napisał(a):Pomysłów było sporo - łącznie ze zwiedzaniem Bratysławy :lol: oraz lokalnych jaskiń gdzie nie byłoby obaw że coś nakapie z góry ;-)


Jak porządna jaskinia to nie byłabym pewna tej suchej głowy :D
W tym roku 2 odwiedziliśmy, "te lokalne", niestety jedna rozczarowała :( :?


No coś w tym jest faktycznie :-) O których jaskiniach piszesz? Nasze plany nie wyszły poza ogólne hasła więc nawet nie wiem co dokładnie jest dostępne 'w pobliżu' choć słowacka oferta jest chyba w tym temacie dość bogata.


Cześć,

my sugerowaliśmy się tą stroną http://www.ssj.sk
W weekend majowy wybraliśmy się do Demianowskiej Jaskini Lodowej, ale mimo że na www jest informacja, że czynna od 1maja, okazała się czynna od 15.05. Syn zawiedziony. To podjechaliśmy 2 km dalej do Demianowskiej Jaskini Wolności. Wejść tylko kilka na dzień. Z parkingu podchodzi się pod górę utwardzaną ścieżką (na znakach 15 min, real: do 10). Planowaliśmy trasę krótką, ale następne wejście za godzinę, zwiedza się 60 min. Ale właśnie miała ruszyć trasa długa i się na nią skusiliśmy. Ceny zgodne z www. Brak możliwości płacenia kartą. Zwiedzanie trwa 100 min, trasa ma prawie 2 km, coś 1100 schodów. Zwiedzanie z przewodnikiem, w kasie podaje się język przewodnika. My trafiliśmy na grupę słowacko-polską w sumie 11 osób. Przewodnik mówił po słowacku, a potem taka sama opowieść puszczana była z głośników w jęz. polskim. W jaskiniach można robić zdjęcia, bez flasha i bez statywu po wykupieniu pozwolenia - nalepka na futerał. Ja nie kupowałam, ale kilka zdj. pstryknęłam, ale się nie nadają (poruszenie, ciemno itp). Zwiedzanie jest bardzo przyjemne, wszystko dobrze zorganizowane, a sama jaskinie zachwyca. Jest nazywana najpiękniejszą jaskinią Słowacji.

15 sierpnia wybraliśmy się do Demianowskiej Jaskini Lodowej, tej która koło nosa nam w maju przeszła. Zwiedzanie zorganizowane jak w poprzedniej, foto - tak samo. Podejście do jaskini jak poprzednio.
Na zdjęciach jaskinia prezentuje się czarownie: lodowe nacieki, stalaktyty, chodniki. Przewodnik mówi, że marca do jaskini dostaje się ciepłe powietrze, co ma wpływ na wygląd tego co pod ziemią. Zwiedzanie podzielone jest na 2 części: zwykła jaskinia (nie zachwyca, skąpa szata w porównaniu do Wolności) i na część lodową. Lodowa :?: Idziesz ścieżką (taką jaskiniową) i w sierpniu była kupka lodowo-śneżna (śmialiśmy się że zapewne z Soczi nawiezione, bo im pewnie po olimpiadzie zostało) i jeszcze jeden lodowy stalagmit. I tyle 8O 8O :!: :!: Rozczarowanie na maksa. Tej jaskini nie polecam.


Pod każdą z jaskiń jest płatny parking - chyba 5 euro.
kkra
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkra » 01.09.2014 09:04

Dzięki za ingo o jaskiniach.
Też byłam w tamtych okolicach na majówce, ale znalazłam infomację, że czynne od 15 maja, więc nawet nie wybieralismy się. :D
A z Lodową, to słyszałam, że straszna lipa :?
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 01.09.2014 21:20

piekara114 napisał(a):Cześć,
my sugerowaliśmy się tą stroną http://www.ssj.sk
(...)


Dzięki za odpowiedź i opis, dobrze wiedzieć. Odrobinę mi to przypomina nasze zeszłoroczne doświadczenia z jaskiń słoweńskich - udało nam się w ten sam dzień odwiedzić Postojną i Skocjan. Te pierwsze, wielokrotnie bardziej rozreklamowane, zawiodły. Nawet nie chodzi o same jaskinie, które są przepiękne (choć Skocjan lepszy) ile o fakt, że tam można w pełni zrozumieć co znaczy określenie 'przemysł turystyczny'. Show, taśmowe zwiedzanie, wszystko w biegu, ceny zwalające z nóg (wejście ~30EURO od osoby). W Skocjanie spokojniej, taniej (choć nie tanio) i nie bez powodu to właśnie te jaskinie są na liście UNESCO. W obu miejscach całkowity zakaz fotografowania jakkolwiek w Postojnej z uwagi na masówkę czysto teoretyczny ;-)

Pozdr.
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 01.09.2014 21:50

16.08 - Tatranska Polianka - Śląski Dom - Velicka Dolina - Polski Grzebień

Kolejny dzień naszego długiego weekendu sierpniowego to powrót w Tatry - w końcu to był jednak główny cel wyjazdu. Prognozy pogodowe nieco lepsze (choć szału nie ma), pytanie gdzie iść. Rozważamy przede wszystkim Sławkowski Szczyt i Polski Grzebień (+ ewentualnie Wysoka) ale jako że jest ryzyko burz wygrywa druga opcja obejmująca w większej części spacer Doliną Velicką. Dojeżdżamy do Tatranskiej Polianki, gdzie zostawiamy samochód i ruszamy w górę. Do podejścia niemało, bo mimo że na przełęcz to przewyższenie wynosi aż 1200 m. Od rana pogoda dopisuje, jest bardzo ciepło. Początek szlaku jest mało atrakcyjny, przez wiatrołom powstały po huraganie z 2004r.

Obrazek

Obrazek

Powyżej 1300m nieco lepiej ale wciąż niezbyt ładnie. Idziemy szybko, chyba wszyscy chcą jak najprędzej mieć za sobą ten odcinek.

Obrazek

Obrazek

Po jakichś 1,5h szybkiego marszu widać już jeden z ważniejszych przystanków na trasie - Śląski Dom. Cóż, to również nie jest cudo architektury ale i tak wygląda lepiej niż nowe pasmo górskie wystawione przez Gołębiowskiego w Karpaczu... Ale przynajmniej widać już Wysokie Tatry.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz dłuższy postój na posiłek i odpoczynek - pierwsze niemal 700m w górę przeszliśmy sporo poniżej tego co mówią znaki i trzeba trochę ochłonąć. Schodzi nam jakieś pół godziny i kiedy już mamy ruszać - niespodzianka - zaczyna (mocno) padać. Robi się też zaskakująco zimno. Zakładamy peleryny i próbujemy jednak iść ale po chwili uznajemy że to bez sensu i lepiej zrobić to co reszta - poczekać. Dłuższą chwilę bardzo źle to wygląda i snujemy czarne wizje kiepskiego zakończenia wyjazdu ale mija może z 20 minut i proszę - znowu mamy lato:

Obrazek

Obrazek

cdn
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 04.09.2014 21:33

Skoro tylko aura się poprawia ruszamy dalej w stronę górnej częsci doliny - szlak jest łatwy i bardzo przyjemny, bez ostrych podejść i innych atrakcji.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powyżej przepieknego Velickiego Wodospadu spory prawie płaski odcinek, zaczyna też coraz bardziej 'pachnieć' wysokimi górami. Z lewej potężny masyw Gerlacha - niestety mimo wielu prób tego dnia nie udało mi się namierzyć wierzchołka, ciągle spowitego gęstą mgłą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaczyna znowu - a jakże - siąpić ale ogólnie rzecz biorąc nie ma dramatu i idzie się całkiem dobrze. Szlak skręca teraz w lewo w stronę Długiego Plesa. Przełęczy jeszcze nie widać.

Obrazek

Obrazek

Następnie trawers Gulatego Kopca i wyraźnie ostrzej w górę po kamieniach. Cel wycieczki zaczyna być doskonale widoczny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Końcówka podejścia to obsuwające się kamienie a pod samą przełęczą kilka dość nieprzyjemnych łańcuchów (niezbyt rozsądnie umieszczone stopnie). Dość trudno również się minąć ze schodzącymi w dół. W końcu jednak wszyscy w komplecie docieramy na Polski Grzebień (2200m).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn
kkra
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkra » 05.09.2014 07:02

Gratuluję zdobycia szczytu,
ja przede wszystkim podziwiam plesa:)
jakoś to w górach urzeka mnie najbardziej :D
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 05.09.2014 21:21

kkra napisał(a):Gratuluję zdobycia szczytu,
ja przede wszystkim podziwiam plesa:)
jakoś to w górach urzeka mnie najbardziej :D


Jeziorka rzeczywiście piękne, dodają górom mnóstwo uroku. A co do gratulacji to do szczytu nam jeszcze trochę brakowało:

Obrazek

Na wierzchołku było dosyć ciasno więc odpuściliśmy ;-)

Obrazek

A tak poważnie to wstyd się przyznać ale bardzo słabo przygotowaliśmy się do tego wejścia - nikt nie miał rękawiczek (przeszkadzało poważnie już na łańcuchach pod przełęczą) a i ubiór pozostawiał sporo do życzenia... Niepewna aura znięchęciła nas do wejścia na (nie tak znowu) Małą Wysoką (2429m) bo to o niej mowa - trochę szkoda bo widok podobno jeden z najpiękniejszych w Tatrach. Z przełęczy Polski Grzebień niecała godzina drogi na górę.
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 05.09.2014 21:40

Na przęłęczy zostajemy dłuższą chwilę - pogoda chwilowo całkiem ładna i o dziwo nie wieje co w tego rodzaju miejscach jest dość typowe... Przekąska, trochę zdjęć i zasłużony odpoczynek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Doskonale stąd widać przełęcz Rohatka (słow. Priełom), do której przymierzaliśmy się w drugi dzień pobytu w Tatrach. Widać też doskonale że to co na mapie było krótką kreską (przejście z jednej przełęczy na drugą) to nie taki znowu niewielki spacerek jak nam się wydawało (na zdjęciu poniżej w środku u góry):

Obrazek

Ładna pogoda to nie jest coś co w Tatrach długo trwa i wkrótce przełęcz zaczyna tonąć w chmurach - schodzimy.

Obrazek

Na koniec kilka ciekawszych zdjęć z zejścia (tą samą trasą):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po około 3h marszu, poniżej Śląskiego Domu bardzo monotonnego, docieramy do Tatranskiej Polianki skąd autem wracamy do Novej Lesnej na ostatni nocleg.

:papa:
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 07.09.2014 20:41

Ode mnie to tyle w temacie Słowacja - długi sierpniowy weekend. W dzień wyjazdu próbowałem jeszcze namawiać towarzystwo na wjazd kolejką na Łomnicę (na nic ambitniejszego czasu nie było) ale zapał do tego pomysłu był niewielki a i mój zmalał do zera po lekturze cennika - z Tatrzańskiej Łomnicy na górę i z powrotem 44 EURO 8O (dwuetapowo).

Powrót bez przygód choć widząc co się dzieje na bramkach autostradowych w Gliwicach zjechaliśmy przezornie z A-4 już w Oławie i z tego co słyszałem od znajomych decyzja była ze wszech miar słuszna...

Pozdrowienia - oddaję 'pałeczkę' innym miłośnikom wczasów/weekendów na Słowacji, których sądząc z długości wątku na forum nie brakuje :papa:
agrezt
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 01.02.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) agrezt » 01.02.2015 01:36

Witam wszystkich! Szukając informacji o Małej i Wielkiej Fatrze dość przypadkowo trafiłem na to forum i jestem pod wrażeniem informacyjnego bogactwa, które tutaj zobaczyłem - robicie kawał dobrej roboty, a szczególne brawa należą się Pani Maslince. Dowiedziałem się bardzo dużo ciekawych rzeczy z Twoich relacji, za co pięknie dziękuję. Mam jednak jeszcze jedno uzupełniające pytanie odnośnie wycieczki na Suchy (ze strony 12 tego wątku) - ruszaliście z Doliny Kur, gdzie można postawić tam samochód? Tak się właśnie od dłuższego czasu zastanawiałem jak ugryźć tego Suchego wraz z Małym Krywaniem i wyjście z tej Doliny wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem, ale przed wyjazdem dobrze byłoby wiedzieć jak wygląda sprawa parkowania w tym miejscu. Dlatego uprzejmie proszę o jakieś wskazówki, Maslinko. Pozdrawiam przy okazji wszystkich użytkowników tego forum; fajnie, że jesteście!
Fresz
Croentuzjasta
Posty: 197
Dołączył(a): 04.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fresz » 01.02.2015 19:12

Witam. Oglądam góry , bo piękne są, ale Slowacki Raj trochę mną wstrząsnał - może te ujęcia na zdjęciach z drabinkami tak specjalnie zrobione, abym się w nocy budził :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15563
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.02.2015 20:02

Witaj, Agrezt. Dzięki za miłe słowa :)

agrezt napisał(a):Mam jednak jeszcze jedno uzupełniające pytanie odnośnie wycieczki na Suchy (ze strony 12 tego wątku) - ruszaliście z Doliny Kur, gdzie można postawić tam samochód?

Samochód zaparkowaliśmy w Dolinie Kur, tak, jak widać na zdjęciu:

Obrazek

Nie ma (przynajmniej wtedy, w 2008 roku, nie było) parkingu, ale przy drodze, w dolinie było sporo miejsca.

Też kiedyś musimy tam wrócić, żeby tym razem zdobyć szczyt Suchego :D

Pozdrawiam serdecznie i życzę realizacji planów :papa:
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 07.02.2015 14:17

Fresz napisał(a):Witam. Oglądam góry , bo piękne są, ale Slowacki Raj trochę mną wstrząsnał - może te ujęcia na zdjęciach z drabinkami tak specjalnie zrobione, abym się w nocy budził :D


Hehe, parę zdjęć dobrych na nocne koszmary jest jeszcze tutaj :D

Szczególnie te zimowe...

Pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Słowacja - Slovensko



cron
Słowacja - strona 51
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone