Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Słowacja

Słowacja może poszczycić się jednym z najdłuższych w Europie systemów tras turystycznych, które są oznaczone i przystosowane do ruchu pieszego. Łącznie w kraju znajduje się około 13 tysięcy kilometrów pieszych szlaków. Na terenie Słowacji znajduje się ogromna liczba zamków – jest ich tu ponad 200. W słowackiej miejscowości Herlany znajduje się jeden z niewielu gejzerów zlokalizowanych w kontynentalnej Europie. Gejzer ten jest wyjątkowy ze względu na temperaturę wody, która wynosi zaledwie 20 stopni. Do wybuchów wodnych dochodzi co około 30 godzin, a każda erupcja trwa pół godziny i pozwala na podziwianie dwudziestometrowego gejzera.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Postnapisał(a) Crayfish » 18.01.2011 20:21

maslinka napisał(a):...


Zamek Orawski jest naprawdę piękny i dość dobrze zachowany.
Ja tylko wtrącę, że rozlega się z niego również przepiękny widok, np taki:

Obrazek

a w salach wystawowych można odnaleźć np. takie dwugłowe zwierzątko:

Obrazek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15563
Dołączył(a): 02.08.2008

Postnapisał(a) maslinka » 18.01.2011 20:59

Crayfish, tego zwierzątka nie widziałam... Ciekawy egzemplarz.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Postnapisał(a) Crayfish » 18.01.2011 21:11

Byłem przekonany że warto zajechać do tego skansenu,
ale mimo moich usilnych próśb nie zostały wysłuchane przez resztę wycieczki.

Ale może będzie jeszcze okazja, bo widzę, że warto.
Bardzo lubię stare chaty i ich wnętrza.
Ludzie tak prosto żyli ... a nam jak na godzinę prądu braknie to już panika.
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Postnapisał(a) Fatamorgana » 18.01.2011 23:03

Crayfish napisał(a):Ludzie tak prosto żyli ... a nam jak na godzinę prądu braknie to już panika.

:) :D :lol:

A jak internet zrywa, to ludzie ku..cy dostają. :wink:

Maslinka widzę, że u was podróże i zwiedzanie to rodzinny nawyk jest...
Jak Ci się teraz przydaje to, co zobaczyłaś dzięki rodzicom i ich chęciom.
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.01.2011 00:05

maslinka napisał(a):My zwiedzaliśmy Oravský hrad, wracając z Małej Fatry, w maju 2008 roku.


Witam.

Także mam bardzo miłe wspomnienia z tego miejsca. Odwiedziliśmy je przy okazji długiego weekendu nad Jeziorem Oravskim w 2004 roku.
Niestety zdjęcia w aparcie wyniósł z mieszkania złodziej wraz z komputerem, biżuterią żony i paroma innymi rzeczami :wink:

Pozdrawiam
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15563
Dołączył(a): 02.08.2008

Postnapisał(a) maslinka » 19.01.2011 12:58

Fatamorgana napisał(a):Maslinka widzę, że u was podróże i zwiedzanie to rodzinny nawyk jest...
Jak Ci się teraz przydaje to, co zobaczyłaś dzięki rodzicom i ich chęciom.

Bo ja z takiej "cygańskiej rodziny" jestem. Od dziecka jeździłam z rodzicami na różne eskapady - z namiotem, potem z małą przyczepą. Teraz moi rodzice doszli już do campera :wink: I nadal podróżują!

Interseal napisał(a):Także mam bardzo miłe wspomnienia z tego miejsca. Odwiedziliśmy je przy okazji długiego weekendu nad Jeziorem Oravskim w 2004 roku.

Nad Jeziorem Orawskim też byłam, właśnie z rodzicami i wtedy po raz pierwszy widziałam Zamek Orawski. To była fajna objazdówka z przyczepą. 3 tygodnie na Słowacji - Jezioro Orawskie, Liptovska Mara z przyległościami (Chopok, Jaskinia Wolności i Lodowa), Wysokie Tatry (Štrbské Pleso, okolice Łomnickiego Szczytu, Stary Smokowiec, Tatrzańska Łomnica), a na koniec Lewocza wraz ze Spiskim Hradem.

Było pięknie! Szkoda, że nie mogę wkleić tych fotek...

Interseal napisał(a):Niestety zdjęcia w aparcie wyniósł z mieszkania złodziej wraz z komputerem, biżuterią żony i paroma innymi rzeczami :wink:

O cholera!
Ale najbardziej szkoda tych zdjęć, prawda? :wink: (No i oczywiście biżuterii żony :wink:)

Pozdrawiam :papa:
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Postnapisał(a) Fatamorgana » 19.01.2011 23:34

Ja też mam niestety epizod złodziejski zw. ze Słowacją i w dodatku ze wspomnianych przez Ciebie Maslinko Spisskim Hradem.
Za pierwszym moim pobytem tamże, w 1992r miałem w jednej wsi pod tym wspaniałym zamkiem włamanie do auta...
A że mieszka tam pełno Cyganów, więc... nie było szans za ujęcie sprawcy przez Policię. Miałem przez to włamanie potem sporo nieprzyjemnych chwil w dalszej części podróży (skradziono mi min. dokumenty wozu).
Ogólnie cygańskie wsie na Słowacji i skupiska tych ludzi to nie jest dobre miejsce na wakacje w ich pobliżu. Wiele razy było mówione o wzroście kradzieży i włamań w rejonie Słowackiego Raju od strony północnej i wschodniej.
Każdy kraj ma swoje ujemne zjawiska.

Kiedyś (w roku 2001) na przykład w Niskich Tatrach grasowało bodaj dwóch uzbrojonych w broń drani, którzy okradali turystów ze wszystkiego, co przedstawiało jakąkolwiek wartość. Każdy oddawał co miał, bo widok wycelowanej lufy odbierał chęci do bycia opornym...
Sytuacja ta była tak nietypowa (od czasów partyzanckich i wczesno-powojennych nie było takich przypadków), że strach padł na turystów wybierających się w te rejony. Bandyci ukrywali się gdzieś w lasach i dolinach i mogli pojawić się wszędzie. Do akcji przeciw nim skierowano specjalną grupę policyjną. Brrr... Chyba lepiej spotkać niedźwiedzia. Oddać mu słodycze i...w nogi!
:lol: :wink:
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Postnapisał(a) Crayfish » 19.01.2011 23:44

Ja też mam "złodziejskie" wspomnienia ze Słowacji, tylko w innym kierunku.
Przez kolejne trzy lata mieszkałem w Nowej Leśnej u jednego Cygana.
Wspaniały gość. Zawsze wszystko zgodnie z umową, zawsze fajne powitanie ze śliwowicą, nigdy żadnych kłopotów.

Pojechaliśmy na kilka noclegów do Słowackiego Raju, i podczas śniadania poza pokojem, postanowiłem wrócić do pokoju (chyba po aparat foto),
wszedłem do naszego pokoju i zastałem gospodynię z moim portfelem w ręku - otwartym - wyciągała banknoty.
Oczywiście po krótkiej awanturze opuściłem lokal.
Gospodarze byli Słowakami. Brrrr...
Miejscowość - Hrabusice, rok - 2007.

Także w moim przypadku: Słowak okazał się złodziejem a Cygan - super gospodarzem.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15563
Dołączył(a): 02.08.2008

Postnapisał(a) maslinka » 19.01.2011 23:53

Fatamorgana napisał(a):Ja też mam niestety epizod złodziejski zw. ze Słowacją i w dodatku ze wspomnianych przez Ciebie Maslinko Spisskim Hradem.

Spaliśmy wtedy (w 1997 roku) na dziwnym campingu w Lewoczy. Wyglądał strasznie - rozpadające się domki zamieszkane przez Cyganów właśnie, a na samym środku nasza przyczepa :lol:
Wytrzymaliśmy tylko jedną noc, podczas której mój tato czuwał :wink:
Zresztą o różnych takich przygodach mogę długo opowiadać. (Fajna była np. podróż do Bułgarii przez ZSRR i nocowanie na campie w Rumunii - w 1989 roku). Będzie okazja we Vratnej :D
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.01.2011 00:06

Nie koniecznie złodziejskie, ale mocno cygańskie mieliśmy spotkania w Rimavskiej Sobocie i Rożnawie, gdzie nocowaliśmy - tuż nad węgierską granicą.

Szczególnie nocleg na peryferiach Rimavskiej Soboty w cygańskiej enklawie. Spalismy co prawda u Słowaka, ale samochodu i całego ogrodu strzegły dwa rottweilery :) .

Chciałem co nie co dowiedzieć się od gospodarza na temat życia z Cyganami i parę innych rzeczy... jednak nie wiem do końca w jakim języku on mówił :wink: ... chyba słowacko-węgierskim. Nic się nie dowiedziałem, nic nie zrozumiałem. :)
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009
Z południa na północ przez Tatry

Postnapisał(a) Crayfish » 11.03.2011 11:15

Stary Smokowiec - Javorina (Jaworzyna Spiska) - przez Lodową Przełęcz

To najdłuższa trasa jaką udało mi się pokonać w Tatrach Wysokich w Słowacji podczas jednego dnia.
Wyjście wcześnie rano - powrót ok. 19-20 wieczorem.
Trasa niesamowicie urozmaicona widokowo, pełna zieleni ale również nagich skał.
Nie wymaga większych umiejętności (może poza odrobiną kondycji - ze względu na długość).

Prowadzi z południa na północ. Termin: sierpień 2007 r.
Obrazek

No więc w drogę. Szlak zaczynamy w Starym Smokowcu.
Parkujemy autko i udajemy się do stacji kolejki zębatej, która powiezie nas na Hrebienok (Siodełko) na wysokość 1285 m. Zaoszczędzimy na początek ok. 30-40 minut.
Z Siodełka rozpoczyna się wiele tutejszych szlaków, m.in. nasz na Lodową Przełęcz.
Z Siodełka można również zjechać drogą asfaltową na hulajnodze.
Jest to doskonała frajda i zabawa. Bierzemy hulajnogę na górze, zjeżdżamy i odstawiamy sprzęt na dole.
Można poczuć wiatr we włosach ... polecam.

Wróćmy na szlak ...
Początkowo prowadzi wygodna ścieżką, idziemy lasem dochodząc do dwudziestometrowego wodospadu, bardzo uroczo schowanego. Jest to Wyżni Wodospad (Obrovský):

Obrazek

Droga prowadzi początkowo wzdłuż żwawo szemrzącego potoku:

Obrazek

Wkrótce szlak się rozdwaja, jedna odnoga udaje się do Doliny Staroleśnej a druga - ta którą będziemy podążać - do Doliny Zimnej Wody.
Idziemy wśród bujnej roślinności, po wyjściu z lasu witają nas kosodrzewiny, limby, a nawet niewielkie pola kwiatowe.
Dolina leży pomiędzy Pośrednią Granią - od zachodu i masywem Łomnicy - od wschodu.
Po pokonaniu pierwszego progu ukazuje się naszym oczom kolejne wysokie piętro doliny, na którym można dostrzec mikroskopijne z tego miejsca Schronisko Tery'ego.

Obrazek

Wraz z nami na szlaku jeszcze tylko kilku turystów, z którymi będziemy się od czasu do czasu mijać. Ile tu miejsca żeby odetchnąć pełną piersią.

Obrazek

Można dostrzec już stróżkę wody spadającą z Doliny Stawów Spiskich, przy której położona jest Chata Terry'ego.

Obrazek

Obrazek

Oglądając się za siebie można rozkoszować oczy szeroką, piękną doliną.

Obrazek

Wspinamy się trochę ostrzej na półkę aby dotrzeć do Schroniska.
Żółta Ściana:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po dotarciu robimy sobie zasłużoną przerwę na rozkoszowanie się urokiem Doliny Pięciu Stawów Spiskich i okolicami Chaty Terry'ego na wysokości 2015 m.
Spotykamy tu mijanych wcześniej turystów. Zjemy coś i odpoczniemy zanim ruszymy dalej - na Przełęcz Lodową i do Doliny Jaworowej.
Dolinę Stawów Spiskich otaczają znane szczyty tatrzańskie, m.in. Łomnica, Lodowy Szczyt, Durne Szczyty, Baranie Rogi, Mały Lodowy, Pośrednia Grań.

Obrazek

Masyw Lodowego Szczytu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pośrednia Grań:

Obrazek

Mały Staw Spiski pod masywem Łomnicy:

Obrazek

Stamtąd przybywamy:

Obrazek
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Postnapisał(a) Fatamorgana » 11.03.2011 11:19

Dawnych wspomnień czar....
Latka lecą- a minęły już ...4. :)
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Postnapisał(a) Crayfish » 11.03.2011 11:26

Fatamorgana napisał(a):Dawnych wspomnień czar....
Latka lecą- a minęły już ...4. :)


Cóż zrobić ... tak już jest.
Wiem, że robiłeś ten szlak w drugą stronę.

Niestety nie pochodziłem po tej Spiskiej Dolinie bo zaczęła się nieco psuć pogoda.
Dwójka turystów postanowiła już wracać, reszta ruszyła dalej ...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 11.03.2011 11:28

Dawnych wspomnień czar....
Latka lecą - a minęły już ...33.

Tyle, że jeszcze po drodze wleźliśmy na Lodowy. :D

Pozdrawiam,
Wojtek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Postnapisał(a) Crayfish » 11.03.2011 12:19

Zbieramy się dalej ...
Chmury coraz gęstsze ...

Obrazek

Jeszcze jedno spojrzenie na Dolinę Zimnej Wody - odkrywa się ukryty za skałkami Stawek z Doliny Spiskiej.

Obrazek

i po chwili dochodzimy do Doliny Lodowej, która się kończy ładną sznurówką na przełęcz.

Obrazek

Mijamy spokojnie ucztującego mieszkańca nie zwracającego uwagi na natrętów.

Obrazek

dochodząc w pobliże Lodowego Stawu, gdzie rozchodzą się szlaki na Czerwoną Ławkę i Lodową Przełęcz.

Obrazek

Obrazek

Wspinaczka na przełęcz to jak chodzenie po kamieniach na torach kolejowych tylko pod odpowiednim kątem.
Lodowy Staw z wejścia na Przełęcz.

Obrazek

I jeszcze ostatnie spojrzenie w kierunku Lodowej Doliny.

Obrazek

Pogoda robi się naprawdę nieprzyjemna. Chmury opuszczają się na Przełęcz i uniemożliwiają nam podziwianie jednej z najładniejszych panoram w Wysokich Tatrach.
Miało być tak:

Obrazek

A jest niestety tak:

Obrazek

No cóż ... może kiedyś, innym razem ...
I tak dobrze, że nie słychać burzowych pomruków.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Słowacja - Slovensko

cron
Słowacja - strona 30
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone