Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pra-dziadowska relacja - Jesioniki o każdej porze roku :)

Czesi byli trzecim narodem po Amerykanach i Rosjanach w kosmosie. Czescy badacze Otto Wichterle i Drahoslav Lim opatentowali w 1963 roku metodę produkcji miękkich soczewek kontaktowych i Czesi uważani są za wynalazców soczewek kontaktowych. Kostka cukru została wynaleziona w czeskiej miejscowości Dačice.
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14582
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 06.03.2012 13:50

maslinka napisał(a):
Nie uniknęliśmy remontów po drodze, ale jest dobrze - "buźka" już się uśmiecha:
Obrazek


Tak mało trzeba, żeby się kierowcy nie znarowili :P :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58800
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.03.2012 13:55

maslinka napisał(a):Zbliżamy się do Rynku Starego Miasta, a właściwie do Górnego Rynku:

Obrazek

Schodzicie do Górnego Rynku.
Czesi zawsze byli bardzo praktyczni. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.03.2012 14:12

Franz napisał(a):Schodzicie do Górnego Rynku.
Czesi zawsze byli bardzo praktyczni. ;)

:lol: :lol: :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14731
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 06.03.2012 14:40

kaszubskiexpress napisał(a):Tak mało trzeba, żeby się kierowcy nie znarowili :P :wink:

Powinniśmy też mieć takie na drogach, może byłoby mniej nerwowo ;)


Franz napisał(a):Schodzicie do Górnego Rynku.
Czesi zawsze byli bardzo praktyczni. ;)

Właśnie za to lubię Czechów - za poczucie humoru :D


mariusz-w napisał(a): :lol: :lol: :lol:

Mariuszu - witaj! :D
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009
Re: Pra-dziadowska relacja, czyli wiosenne Jesioniki 2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 06.03.2012 20:46

maslinka napisał(a):Niestety pogoda znów się psuje. Ach, ten kapryśny czerwiec!

Na przełęczy strasznie wieje.
:papa:


Witam i tu.
Pierwszy raz byłem w Jeseniku...w kwietniu. Tak ni to zimowo ni to wiosennie. Jeszcze szaro było. Ale na Pradziada polazłem- częściowo w śniegu przez las. Potem w lutym. Ale było fatalnie- bez śniegu i roztop.
Potem w maju- i na Czerwonohorskim było ohydnie- mokro i zimno i też piździło.
Potem byłem właśnie w czerwcu i tę wycieczkę wspominam najlepiej gdyż była świetna pogoda, cieplutko i spotkałem pewną sympatyczną żmiję (nie chodzi o kobietę bynajmniej...) :lol:
Ale...za każdym razem jadąc przez Czerwonohorskie było do d...
I to miejsce najgorzej mi się kojarzy.

Brrrrr....
Bardzo fajny zapis wycieczki. Coraz bardziej dojrzewam do objazdówki po Czechach, bo jest tam taka masa ładnych miasteczek i miast, które najczęściej tylko mijam. I nie będę ukrywał, że min. Wasze wycieczki mi w tym pomogą.

Pozdrawiam.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.03.2012 21:08

maslinka napisał(a):Mariuszu - witaj! :D

Witaj , witaj ... ja tu od początku ... "ino" się nie odzywałem bo pogoda była kiepska ! ;) :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14731
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Pra-dziadowska relacja, czyli wiosenne Jesioniki 2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 06.03.2012 22:10

Fatamorgana napisał(a):Witam i tu.

Cześć Fata!

Fatamorgana napisał(a): Ale...za każdym razem jadąc przez Czerwonohorskie było do d...
I to miejsce najgorzej mi się kojarzy.

No to za kilka odcinków pokażę takie zdjęcia z Czerwonohorskiego, że może zmienisz zdanie :D Słoneczko, bezchmurne niebo... Musisz tylko trochę poczekać :)

Fatamorgana napisał(a):I nie będę ukrywał, że min. Wasze wycieczki mi w tym pomogą.

Fajnie, jeśli te opisy Ci się przydadzą :)


mariusz-w napisał(a):Witaj , witaj ... ja tu od początku ... "ino" się nie odzywałem bo pogoda była kiepska ! ;) :lol:

:D

No to możesz się teraz odzywać, bo pogoda będzie już tylko ładna albo bardzo ładna :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14731
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.03.2012 13:20

13 czerwca (sobota): "Mała Praga" - część druga

Wchodzimy na Górny Rynek (Horne Namesti), na środku którego stoi piękny XIV-wieczny ratusz:

Obrazek

Obrazek

Front budynku zdobi zegar astronomiczny:

Obrazek

Obecny "kształt" zegara pochodzi z 1955 roku, jest dziełem Karla Svolinskiego i przedstawia sceny z życia oraz pracy mieszkańców regionu Hany.

Po chwili w jednym z okienek zegara pojawia się jakiś "obcy element" ;):

Obrazek

Oglądamy dalej, co też jeszcze ciekawego znajduje się na Rynku. A atrakcji jest sporo - np. fontanna Cezara:

Obrazek

czy bardzo ciekawa fontanna Ariona - mitycznego poety greckiego uratowanego przez delfina z rąk piratów:

Obrazek

Na żółwiu (który nie wiadomo co tam robi ;)) często siadają dzieci. Szczerze mówiąc, też miałam na to ochotę, ale stwierdziłam, że w moim wieku ;) już nie wypada. Teraz żałuję...

Jest jeszcze fontanna Neptuna (z tym, że na Dolnym Rynku; jeszcze go pokażę), ale co tam taki popularny Neptun ;) Gdańsk ma swojego Neptuna, mają go nawet Gliwice :D W moim rodzinnym mieście, w czasach młodości ;) zawsze umawialiśmy się na rynku, "pod Neptunem". Mieszkańcy Ołomuńca mają większy problem z wyborem miejsca spotkania - mogą umawiać się albo pod Neptunem, albo pod Cezarem, albo pod Arionem :D (Pewnie jeszcze coś mogliby wymyślić, bo w Ołomuńcu fontann jest pod dostatkiem :))

Jednak tym co najciekawsze... wróć - tym, co powinno być najciekawsze i nas zachwycać ("ale jak zachwyca, kiedy nie zachwyca?" ;)), jest wzniesiona w latach 1716-1754 Kolumna Trójcy Przenajświętszej. Powinna zachwycać, bo oglądamy obiekt, który w roku 2000 został umieszczony na liście światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Dla mnie to jednak kolejna, tylko trochę większa, kolumna maryjna (słup morowy). Na pewno warto ją zobaczyć, ale w Ołomuńcu jest wiele piękniejszych zabytków.

Kolumna ma 35 metrów wysokości, co czyni ją największą rzeźbą w Republice Czeskiej, a w jej wnętrzu znajduje się mała kaplica z płaskorzeźbami przedstawiającymi ofiarę Kaina, ofiarę Abla z pierworodnych jagniąt, pierwszą ofiarę całopalną Noego po potopie, ofiarę Abrahama i ukrzyżowanie Chrystusa. W tle tej płaskorzeźby można dojrzeć panoramę Jerozolimy i Ołomuńca.

A oto i Kolumna Trójcy Przenajświętszej, najpierw z daleka:

Obrazek

Obrazek

a teraz z bliska:

Obrazek

Pozłacana rzeźba Trójcy Świętej na szczycie kolumny:

Obrazek

Obejrzeliśmy wszystko, co było do obejrzenia na Hornym Namesti. Teraz pora zobaczyć Górny Rynek z góry ;) Wdrapujemy się na wieżę XV-wiecznego kościoła św. Maurycego:

Obrazek

Mozolnie pniemy się w górę po wąskich i krętych schodach. Najgorsza jest dla mnie końcówka - ażurowe schody zawieszone "nad przepaścią":

Obrazek

Zdjęcie nie oddaje tego, jak tam było strasznie, bo nie widać tego, co pod schodami. Nigdy nie miałam lęku wysokości, ale w dwóch miejscach w życiu czułam się bardzo niekomfortowo - wchodząc na wieżę w Splicie i właśnie tu, na wieży kościoła św. Maurycego.

Ale było warto - widoki bardzo ładne :) Głównie na rynek, który, widziany z tej perspektywy, robi duże wrażenie:

Obrazek

Nawet Kolumna Trójcy Przenajświętszej teraz podoba mi się bardziej:

Obrazek

Jeszcze fotka w stronę katedry św. Wacława:

Obrazek

i schodzimy z wieży:

Obrazek

Na dole pstrykam jeszcze zdjęcie makiety Ołomuńca:

Obrazek

i udajemy się w stronę Dolnego Rynku, do którego musimy zejść ;)
Ale o tym w następnym odcinku :)

:papa:
Ostatnio edytowano 07.03.2012 13:35 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 07.03.2012 13:28

maslinka napisał(a):... i udajemy się w stronę Dolnego Rynku, do którego musimy zejść ;)

Znaczy się już normalnie ... tak zwyczajnie ! ;)


Zegar astronomiczny ... ciekawy.
Klatka schodowa na więżę również ... no i przednie widoki przy pięknej pogodzie. 8)

Pozdrawiam.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14731
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.03.2012 17:50

mariusz-w napisał(a):
maslinka napisał(a):... i udajemy się w stronę Dolnego Rynku, do którego musimy zejść ;)

Znaczy się już normalnie ... tak zwyczajnie ! ;)

Zwyczajnie, wręcz nudno - Dolny Rynek na dole, a Górny na górze :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14731
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.03.2012 19:01

Chyba nikt już tego nie czyta ;)
Tym razem więc będzie odcinek bardziej obrazkowy :P Może się Wam spodoba... ;)


13 czerwca (sobota): "Mała Praga" - część trzecia i ostatnia

Wchodzimy na Dolny Rynek (Dolní náměstí):

Obrazek

To, co rzuca się od razu w oczy, to Kolumna Mariacka:

Obrazek

Powstała ona jako dziękczynienie po ustąpieniu epidemii moru z lat 1713-1715. Jest to, inaczej mówiąc, charakterystyczny dla czeskich miast słup morowy.

Na Dolnym Rynku, w przeciwieństwie do Górnego, panuje spokój. Niektórzy turyści wcale się tu nie zapuszczają, poprzestając na zwiedzaniu Hornego Namesti. Największe tłumy gromadzą się oczywiście pod Kolumną Trójcy Przenajświętszej.

Tymczasem na Dolnym Rynku są dwie ciekawe, barokowe fontanny - wspomniana już wcześniej Fontanna Neptuna:

Obrazek

oraz Fontanna Jowisza, której fotki niestety nie posiadam.

W jednym z rogów Rynku znajduje się kościół pw. Zwiastowania Pańskiego (stanowiący część zespołu klasztornego ojców Kapucynów), który ze względu na swą żółtą elewację, bardziej przypomina (przynajmniej z daleka) kamieniczkę:

Obrazek

Przysiadamy w jednej z restauracji na obiad i chłoniemy spokój tego miejsca:

Obrazek

Po posileniu się idziemy chłonąć gdzie indziej ;), w miejsce, w którym znajdziemy jeszcze więcej spokoju...

Urokliwymi uliczkami:

Obrazek

docieramy do bramy:

Obrazek

prowadzącej wprost do parku. Teraz już możemy chłonąć na całego ;):

Obrazek

Kupujemy bilety do parku botanicznego, który niczym szczególnym się co prawda nie wyróżnia i nie powala ilością zgromadzonych roślinek (powiem nawet, że niewiele się różni od reszty parku ;)), ale jest tu całkiem ładnie:

Obrazek

Obrazek

Częścią ogrodu botanicznego jest rosarium. Tutaj już bardzo nam się podoba :):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mnie oczywiście najbardziej zachwyca obecność lawendy, która przypomina mi o Hvarze :D:

Obrazek

Obrazek

Łapię listek lawendy i pocieram w palcach. Będę miała przynajmniej namiastkę Hvaru - zapach utrzyma się przez parę godzin (nie mogę tylko myć rąk ;)).

Motylki też lubią lawendę :D:

Obrazek

Ten akurat trochę biedny, uszkodzony :(

Obserwujemy motylki i inne zwierzątka ;) Najciekawszym jest bez wątpienia ruda wiewiórka, której mąż pstryka foty (no dobra, przyznam się, że to nie ja ;)). Chyba całkiem nieźle mu wyszły :) "Basia" zdobyła orzeszka:

Obrazek

a tu już go pałaszuje :D:

Obrazek

Spacer po ogrodzie botanicznym odpręża nas. Jednak trzeba powoli wracać do miasta i ruszać w stronę Fabiaka. Nasz dzień w Ołomuńcu dobiega końca.

Po drodze mijamy Fontannę Merkurego uważaną za najcenniejszą barokową fontannę w mieście:

Obrazek

I wzdłuż torów tramwajowych (ciekawostka: pod torami znajduje się kauczuk - dla wyciszenia):

Obrazek

idziemy do samochodu. Na koniec jeszcze zdjęcie zrobione z auta - cerkiew św. Gorazda:

Obrazek

Niestety nie zatrzymujemy się, bo nie ma sprzyjających okoliczności (czytaj: mój mąż się buntuje albo mamy właśnie zielone światło na skrzyżowaniu :roll: - nie pamiętam, jak było ;)). Zostawimy sobie coś na następny raz...
Chociaż jest to akurat dość nowy "zabytek" - budowlę w stylu rosyjsko-bizantyjskim wybudowano w 1939 roku.

Wiem, że chcę jeszcze przyjechać do Ołomuńca, najlepiej wieczorem, żeby zobaczyć miasto w innej szacie. Bardzo nam się tu podobało, a najbardziej chyba fontanny, no i jeszcze lawenda i wiewiórka :D ;)
Na pewno warto tu przyjechać!

Wracamy na camping późnym popołudniem. Wieczorna partyjka Scrabbli i idziemy spać. Jutro będzie kolejny piękny, choć bardziej męczący niż do tej pory ;), dzień, bo wreszcie pójdziemy w góry :D

:papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18146
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 07.03.2012 20:03

Gdy pierwszy raz przyjechaliśmy do Ołomuńca , na wszystkich kamienicach wywieszone były flagi Czechosłowackie i czerwone :wink: ale pamiętam dobrze , że samo miasto bardzo mi się podobało .
Zrobiliśmy zakupy - towary wtedy deficytowe , ale w granicach jakie nakładała na nas książeczka walutowa :lol:

Później byłem tam przejazdem kilka razy , ale jakoś odpuszczałem sobie spacery , może z powodu zmęczenia :?
Chyba muszę tam wrócić z kamerką na dzień lub dwa :)

Pozdrawiam
Piotr
Ewa i Piotr
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 204
Dołączył(a): 01.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa i Piotr » 07.03.2012 22:37

Ależ czytamy - wieczorkiem , po pracy czysty relaks, jeszcze te świetne portrety wiewióry ......to tygrysy lubią
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 08.03.2012 07:51

Czy nie mogłaby koleżanka Maslinka zabrać mnie ze sobą w swoje podróże letnie i zimowe na narty. Tyle kolezanka podrózuje, że mogłaby poskąpić mi trochę czasu z urlopu.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14731
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.03.2012 11:04

piotrf napisał(a):Chyba muszę tam wrócić z kamerką na dzień lub dwa :)

Koniecznie! Ja zresztą też muszę :D


Ewa i Piotr napisał(a):jeszcze te świetne portrety wiewióry ......to tygrysy lubią

Wiewiórka pięknie nam pozowała. Pewnie chciała mieć portret :D


darek1 napisał(a):Czy nie mogłaby koleżanka Maslinka zabrać mnie ze sobą w swoje podróże letnie i zimowe na narty.

Kolego Darku, jak się dogadasz z moim mężem, to możemy Cię wziąć ;) Tylko możesz mieć problem ze zmieszczeniem się do naszego samochodu, my zawsze bierzemy mnóstwo rzeczy, z każdym wyjazdem więcej...
Zastanów się dobrze, czy chciałbyś jechać ściśnięty z tyłu, między torbami ;)

Pozdrawiam :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czechy - Česko



cron
Pra-dziadowska relacja - Jesioniki o każdej porze roku :) - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone