Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie na świstaku, czyli ALPY i JADRAN - lipiec 2014

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.12.2014 17:57

Nie, nie było tak, nie zajmuję się dręczeniem świstaków 8) :wink:
Obrazek


Witam kolejnych oglądających i piszących :D

Obergurgl jest oficjalnie częścią gminy Sölden.

Dla zainteresowanych mam linki o miejscowości:
http://www.obergurgl.com/de
http://www.skionline.pl/stacje/austria- ... k,171.html

Obergurgl jest najbardziej popularny zimą, latem jest tam niewielu turystów w hotelach i kwaterach prywatnych. Sezon zimowy zaczyna się w październiku i trwa do maja. :!:
Narciarzy jest bardzo dużo.
A jeszcze na początku XX wieku Obergurgl był górską wioską zabitą dechami, nie było nawet utwardzonej drogi do miejscowości: :!:
Obrazek
Obrazek

Drogę zbudowano w 1932 roku, ale trudno ją było nazwać asflatową :wink:
Obrazek

Zbudowano też w tym czasie hotel Edelweiss, czyli Szarotka i rozbudowano kościół z 1767 roku
Obrazek
Alp za Obergurgl nie trzeba było budować :wink:
Obrazek


Wieczorem pierwszego dnia zrobiliśmy sobie spacer po Obergurgl 8)
W samym centrum jest głowa Szwajcara: :!: :wink:
Obrazek

Szwajcar to profesor Auguste Piccard z Lozanny, który wylądował przymusowo w Obergurgl w 1931 roku, po tym jak wzniósł się swoim balonem na wysokość 15785 metrów, aż do stratosfery :!:
Obrazek

Hotel Edelweiss trochę się zmenił :roll:
Obrazek

Domy w Obergurgl też się zmieniły, dominują teraz nowe hotele i apartamenty, ale przetrwało też między nimi kilka gospodarstw chłopskich 8)
Obrazek
Obrazek

Następnego dnia, w poniedziałek, pojedziemy kolejką linową na Hohe Mut
Obrazek

W pobliżu wioski jest malowniczy potok 8)
Obrazek

Obergurgl jest najwyżej położoną w Austrii miejscowością z kościołem parafialnym :!:
Kościół jest na wysokości 1930 metrów
Obrazek

Jak widać na załączonych fotkach, nie było specjalnie ciepło, temperatura wieczorem wynosiła około 10 stopni, trochę wiało chłodem, było dość "surowo" :roll:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.12.2014 20:33

Poniedziałek, 7 lipca, ruszamy na Hohe Mut :D

Dzień zapowiadał się nieźle, z balkonu widać było ładnie oświetloną górkę, wysoką jak nasze Rysy 8)
Obrazek

Przed sklepem SPAR stało 4 japońskich emerytów, inni japońscy emeryci kupowali w sklepie bułki i drożdżówki :wink:
Obrazek

Wspomnianą powyżej kolejką linową ruszyliśmy w górę 8)
Obrazek
Obrazek
Obergurgl został na dole
Obrazek

Zrobiło się coraz bardziej stromo
Obrazek

Wreszcie dojechaliśmy na górną stację kolejki, położoną na alpejskiej łące Hohe Mut
Obrazek

Dawniej kolejka na Hohe Mut była krzesełkowa :!:
Obrazek
Tylko trasa kolejki teraz jest taka sama jak dawniej:
Obrazek


Hohe Mut jest na wysokości 2670 metrów. Łąka jest doskonałym punktem obserwacyjnym.
Co dokładnie widać pokazano na tej starej widokówce:
Obrazek

My podziwialiśmy lodowce i szczyty, i jednocześnie wdeptało nas w ziemię połączenie
gór z soczystą zielenią łąki :!: :!: :!:
Dopiero w czerwcu stopniał tam śnieg i w lipcu była tam alpejska wiosna :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie zabrakło nawet owieczek :wink:
Obrazek

Widoczki na wschód :
Obrazek
zachód :
Obrazek
na północ
Obrazek
też nie były kulawe :wink:


Postanowiliśmy zjechać na dół, w centrum Obergurgl ładnie prezentował się w słońcu pomnik pionierów turystyki alpejskiej... 8)
Obrazek
i kościół
Obrazek

Naszym następnym celem było zbadanie figury rombu na wysokości 2509 metrów 8)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.12.2014 22:12

Niestety nie dane nam było spotkać świstaki w Alpach 8)
Może trzeba było zastawić na nie przynętę, taką jak ta :?: :roll:
Obrazek
Na pewno nie pływaliśmy w Banjole na zabranym z Alp zwierzątku :wink:
Tylko na... ( to się wkrótce wyjaśni )



Postanowiliśmy pojechać autobusem na przełęcz Timmelsjoch, po włosku Passo del Rombo.
Obrazek

Przełęcz leży na drodze, która w 1968 roku połączyła austriacki Tyrol z włoskim Tyrolem Południowym.
Warto obejrzeć ten filmik:


Droga jest otwarta od połowy czerwca do końca października. Za przejazd trzeba zapłacić myto, dość słone:
http://www.timmelsjoch.com/en/content/1 ... +2012.aspx
Posiadacze karty Oetztal Premium Card i Oetztal Card nic nie płacą :!: :D
http://issuu.com/oetztal-tourismus/docs ... 36/5322792
No to pojechaliśmy autobusem z Obergurgl 8)
Do tego droga jest zamknięta w nocy i nie jest dostępna dla większych autobusów oraz ciążarówek:
Obrazek


W Obergurgl było słońce, ale na przełęczy, na wysokości 2509 metrów, pogoda była już zupełnie inna :roll:
Obrazek


Przez środek przełęczy przebiega granica, przed wprowadzeniem strefy Schengen było tam przejście graniczne, kontrolowano auta i ludzi:
Obrazek
Obrazek


Naszą uwagę przyciągnął austriacki orzeł z napisem: "Co przyjaźń złączy, polityka nie może rozdzielić"
A po włoskiej stronie jest niesamowity Pomnik Rombu na Passo del Rombo ( w środku była ekspozycja o budowie drogi przez przełęcz ) :!: :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Alpy po włoskiej stronie :
Obrazek
Alpy po austriackiej stronie:
Obrazek
Było nawet trochę śniegu na przełęczy:
Obrazek
Krzyż po stronie austriackiej, rombowy pomnik i nieczynne włoskie schronisko 8)
Obrazek


No i pojechaliśmy autobusem na dół, do Austrii, na poznanie włoskiej strony będzie jeszcze czas 8)
Obrazek

A gdzie dojechaliśmy, to będzie w kolejnym odcinku :D
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 16.12.2014 23:53

Witaj!
Pokazujesz nasze ukochane tereny! Dawno temu - krótki urlop zimowy w Hochgurgl,a teraz dość częste przejazdy tą trasą do Merano na przykład :)
Uwielbiam te wycieczki!! :)
Czekam na jeszcze ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.12.2014 00:59

Bardzo się cieszę, że się podoba :D

Meran/Merano będzie w dalszej części relacji 8)

No to ostatnia porcja relacji na dziś :D

Z przełęczy Timmelsjoch pojechaliśmy autobusem do Sölden, największego centrum turystyki w dolinie Ötztal :!:

Interesował nad pewien górski szczyt, mianowicie Gaislachkogel, zwany też Gaislachkogl, wysoki na 3056 metrów.
Na starych fotkach tak się prezentował:
Obrazek
Obrazek


Wysiedliśmy zaraz koło dolnej stacji kolejki linowej Gaislachkoglbahn.
Stacja przypominała trochę bazę kosmiczną :wink:
Obrazek
Obrazek
Na wagonikach były różne napisy w różnych językach, po polsku też były 8)
Obrazek

Właśnie przesiedliśmy się na stacji pośredniej do wagonika, którym mamy dotrzeć na sam szczyt
Obrazek

Sölden jest na dole
Obrazek

No i dojechaliśmy, niestety pogoda się psuła :roll:
Obrazek

Ale szczyt Gaislachkogel z krzyżem zobaczyliśmy :wink:
Obrazek

Tu powinniśmy zobaczyć najwyższy szczyt Tyrolu Wildspitze, 3774 metry, ale niestety zasłoniły go chmury:
Obrazek
Widok miał być taki 8)
Obrazek

Pod szczytem był metalowy potwór, który przepłoszył świstaki :wink:
Obrazek
Wszędzie remontowano trasy narciarskie

Starą wieżę widokową i centrum obsługi narciarzy zburzono i teraz jest tam coś takiego:
Obrazek

Zjechaliśmy na dół i zauważyliśmy blisko dolnej stacji kolejki uroczy, drewniany mostek
Obrazek
Widoczek z mostu niczego sobie :wink:
Obrazek

Wróciliśmy do Obergurgl, żeby ...
Ale o tym jutro :D
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2214
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 17.12.2014 13:27

Witam
Super widoki 8)
pozdrawiam Krzysiek :papa:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 17.12.2014 13:54

Lednice napisał(a):No i dojechaliśmy, niestety pogoda się psuła :roll:
Obrazek


Widzę, że Was też pogoda nie rozpieszczała :roll: ,

dawaj dalej, bo jak na razie nie przekonałeś mnie do zdradzenie Ziellertalu :oczko_usmiech: ,
ale Passo Rombo sobie zapisałam (już wcześniej :wink:) .
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.12.2014 18:03

Dalsze argumenty za "zdradą" Zillertalu się pojawią :D

Cóż, pogoda w Alpach na wysokości ponad 2500 metrów jest niezłą loterią. 8)
Tylko Franz ma takie układy, że pogoda go się zawsze słucha i zawsze ma w Tyrolu słoneczko oraz idealną widoczność :!: :D

Poniedziałek zakończyliśmy spacerem do mostu wiszącego w Obergurgl.
Taki spacer przed kolacją w ładnych okolicznościach przyrody :D
Jak ładnych niech pokażą te fotki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak widać, zrobiło się przyjemnie, nic nie zapowiadało pogodowej katastrofy w następnym dniu :roll:

O tym w kolejnym odcinku 8)
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 17.12.2014 18:45

Lednice napisał(a):Obrazek

No cóż, mostek też mnie nie przekonał, zostaję przy "moim" :wink: ,
ale ciekawam, co tam jeszcze masz w zanadrzu :oczko_usmiech: .
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.12.2014 19:42

Coś tam mam, będzie mostek we Włoszech, 10 lipca :wink:

Na razie jest 8 lipca i po przebudzeniu spojrzałem na góry:
Obrazek


Widoczność nie była zła, postanowiliśmy pojechać do Sölden,a następnie dotrzeć do lodowców
Rettenbach i Tiefenbach 8)
Na przystanku autobusowym w Obergurgl stał wielki zółty autobus 8)
Większość autobusów jest z Polski, z firmy Solaris :D
Obrazek


W Sölden wysiedliśmy koło dolnej stacji kolejki Gaislachkoglbahn. Musieliśmy się przesiąść na autobus, który jechał na lodowce 8) Zauważyliśmy helikopter, nie wiadmo, czy był pilotowany przez świstaki :wink: :wink:
Obrazek

Autobus "lodowcowy" przyjechał i szybko zaczęliśmy jechać ostro pod górkę
Obrazek

Wkrótce byliśmy przy bramkach. Droga do lodowców o nazwie Ötztaler Gletscherstraße jest płatna, tu cennik:
http://www.soelden.com/urlaub/DE/SD/WI/ ... index.html
Z kartami Oetztal Card i Oetztal Premium Card się nic nie płaci :!: :D

Droga została zbudowana w 1972 roku do lodowca Rettenbach, potem w 1982 roku zbudowano tunel
Rosi-Mittermaier do lodowca Tiefenbach
Droga kończy się na wysokości 2800 metrów :!:
Obrazek

Gdzieś do wysokości 2500 metrów widoczki był niezłe 8)
Obrazek

Niestety potem wszystko "zginęło" w gęstych chmurach i było przeważnie widać coś takiego: :wink:
Obrazek

Wyjechaliśmy na górną stację kolejki na lodowcu Tiefenbach, wysokość 3250 metrów :!:
Obrazek

I zjechaliśmy dość szybko :roll:
Obrazek

Parking przy lodowcu:
Obrazek
Zimą parking wyglądać miał tak:
Obrazek

Obiecaliśmy sobie, że tam jeszcze wrócimy 8)

Póki co zjechaliśmy do Sölden, a tam lało już jak z cebra :?
Obrazek

Przyjechaliśmy do Obergurgl, zjedliśmy obiad obserwując ulewę:
Obrazek

I pojechaliśmy z powrotem do Sölden, na basen ośrodka Freizeit Arena :D :D :D
Fajny basen z bajerami typu dzika rzeka, różne sauny, wszystko mieliśmy za friko z naszą kartą i to bez limitów czasowych :D
Na basenie spotkaliśmy Czechów z naszego hotelu i o dziwo z kilkunastu Polaków. Poza jednym jedynym przypadkiem, nigdzie indziej poza basenem w Sölden nie spotkaliśmy turystów z Polski. :!:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A na zewnątrz dalej padało :?
Obrazek
Wezbrała górska rzeka 8)
Obrazek
Obrazek

Dlaczego tak pada, czego to może być wróżba :?: :roll:
Na myśl przychodził mi jedynie wieczorny mecz Niemcy-Brazylia na mundialu...
Niejaki Pele powiedział kiedyś, że papież jest Polakiem, a Pan Bóg Brazylijczykiem :roll:
Czyżby to był płacz Siły Najwyższej, zwiastun klęski Brazylii :?: :roll:

Wróciliśmy do Obergurgl, cały czas lało. W hotelu wszyscy turyści z Niemiec już szykowali się na mecz. Wielu ubrało szaliki na kolację :!: :roll:
Tylko główny kelner Węgier Balazs głośno zapowiadał, że kibicuje Brazylii. A że chłop miał ze 100 kilo wagi i przypominał z postury Pudziana, to Niemcy z nim się nie kłócili :wink:

No i deszczowe proroctwo się spełniło, Brazylia popłynęła w strugach tyrolskiego deszczu :wink:

W kolejnym odcinku będą malowane domy i zielony słoń przy latających talerzach :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.12.2014 00:50

Kiedy obudziłem się 9 lipca, w środę, zauważyłem coś białego 8)
Już nie padał deszcz, ale za to w górach był świeży śnieg: :!:
Obrazek

Postanowiliśmy pojechać autobusem do miejscowości Oetz na początku doliny 8)

Po drodze mijaliśmy dość malownicze zakątki :roll: Chmury nisko wisiały, a świeży śnieg był widoczny w wielu miejscach
Obrazek

Dojechaliśmy do dolnej stacji kolejki linowej Acherkogelbahn
Obrazek

Oczywiście wyjechaliśmy do góry :wink:
Miejscowość Oetz prezentowała się całkiem nieźle :wink:
Obrazek

Na bardzo stromym zboczu były "przyklejone" domy Tyrolczyków 8)
Obrazek
Obrazek
Jak oni tam sobie radzą zimą :?: :roll:

Wkrótce dostaliśmy się w strefę chmur
Obrazek

Na górze,na Hochoetz, na 2020 metrach, chmur już nie było...
Obrazek

...za to były frytki :wink:
Obrazek

Pod górą były metalowe potwory w wielkiej liczbie, znowu remontowano trasy narciarskie, świstaków nie było 8)
Obrazek

Dawniej wyciąg był krzesełkowy
Obrazek


Po zjechaniu na dół udaliśmy się do centrum Oetz 8)
Naszą uwagę zwrócił stary hotel
Obrazek
Obrazek

Na początku XX wieku wyglądał skromniej:
Obrazek
Ale wkrótce uzyskał obecny wygląd:
Obrazek

Oetz słynie ze starych domów, nawet z XVI wieku. Ich ściany są często ozdobione malowidłami :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wśród nich wyróżnia się prawdziwy rarytas, "Gasthof zum Stern", czyli"Zajazd pod gwiazdą", z 1573 roku :!: Nadal jest czynnym zajazdem :!:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nad miejscowością góruje średniowieczny kościół
Obrazek

Niedaleko jest muzeum w budynku z XVI wieku, z małym ogródkiem :D
Obrazek
Obrazek


Opuściliśmy Oetz i autobusem dojechaliśmy do Längenfeld, dużej wioski w środku doliny 8)
Tu nastąpiło spotkanie z zielonym słoniem :wink:
Obrazek

Pilnuje on wejścia do term Aqua Dome, najbardziej wypasionych basenów w dolinie Ötztal :!:
http://www.aqua-dome.at/pl

Na zewnątrz termy wyglądają jak (nie)latające talerze :?:
W środku jest cały kompleks różnych basenów 8)
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Sama miejscowość Längenfeld prezentuje się też nieźle 8)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Wróciliśmy do Obergurgl,
jutro czekała nas wyprawa do Włoch i inne klimaty, cieplejsze 8)

O tym w następnym odcinku
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 18.12.2014 09:12

Lednice napisał(a):jutro czekała nas wyprawa do Włoch i inne klimaty, cieplejsze 8)

A zaświeci Wam w końcu słońce :? .
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13781
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 18.12.2014 12:39

mysza73 napisał(a):
Lednice napisał(a):jutro czekała nas wyprawa do Włoch i inne klimaty, cieplejsze 8)

A zaświeci Wam w końcu słońce :? .


Nie popędzaj słońca Mycha, daj lepiej buziaka na szczęście swoim Czarnym.... :P
Chyba w portki robią przed przyjazdem do Trójmiasta ;)

W każdym razie - ZOBACZĘ z synem tego ŁUPNIA! :)

Lednice - wczoraj sobie ze szmatfona obejrzałem Twoją "produkcję" - dokręć jeszcze trochę odcinków proszę :)
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 18.12.2014 12:43

Zadam Ci może dziwne pytanie jak często w roku wyjeżdżasz za granicę i ile kosztują takie wyjazdy orientacyjnie w sumie ? Z tego co widzę nie żałujesz sobie :)
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 18.12.2014 13:00

tony montana napisał(a):
mysza73 napisał(a):
Lednice napisał(a):jutro czekała nas wyprawa do Włoch i inne klimaty, cieplejsze 8)

A zaświeci Wam w końcu słońce :? .


Nie popędzaj słońca Mycha, daj lepiej buziaka na szczęście swoim Czarnym.... :P
Chyba w portki robią przed przyjazdem do Trójmiasta ;)

W każdym razie - ZOBACZĘ z synem tego ŁUPNIA! :)

Nie zasłużyli sobie nawet na dobre słowo z mojej strony, o buziakach nie wspominając :evil: ,
ale może po kolejnej kompromitacji ktoś wreszcie walnie ręką w stół i coś zmieni się na lepsze :? .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Pływanie na świstaku, czyli ALPY i JADRAN - lipiec 2014 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone