Pag i Hvar - sierpień 2020 - Michał

Też śledzę , bo zdjęcia i opisy są świetne.
Ileż można zachwalać

Uff, ulżyło mi Ktoś tu jednak zagląda

Pozdrawiam, Michał

Ja również zaglądam, chociaż ostatnio rzadziej bywam na forum - dopadła mnie proza życia

Również zaglądam

Hvar tak ładny, że nic dodać nic ująć.

To co, spacerujmy sobie dalej tym Hvarem ...





Dochodzimy do nabrzeża i mamy widok na Franjevački samostan Hvar




Lody, jeszcze lodów nie było Zaczynamy poszukiwania Są na razie znów koteły :wink:




I nabrzeże z drugiej strony ...


W dalszym poszukiwaniu lodów, wyrzuciło nas na góre miasteczka Co nie jest oprócz dość sporego podejścia problemem, bo widoki są też inne
Wieża Crkva Sv. Marka


Jak nie ma ludzi, to chociaż zwierzęta na nas patrzą


Widać, ze to był piękny obiekt, niestety wieża sprawia wrażenie mocno "zmęczonej" a sama cerkwia jest zawalona ...






pozdrawiam Michał

Nadal kręcimy się a to w górę, a to w dół uliczkami, na bocznych jest zupełnie pusto i można spokojnie i leniwie rozkoszować się widokami


Wchodzimy na Trg Svetog Stjepana, tu już zaczynają się pojawiać ludzie


I widok na Katedrala sv. Stjepana I.


Przeciągnę prętem po kratach Najlepsze lody w Cro ? Oczywiście, że włoskie 8 kugli, 130 KN, dość szeroko, ale WOW, smak wybitny ul. Fabrika 25


Chwilę siedzimy i się delektujemy ... A Słońce powoli się chowa ...


Zjedliśmy, odpoczęliśmy, czas rozpocząć wspinaczkę z powrotem pod górę








I znów park pod twierdzą


Słońce zachodzi, więc chwilę stoimy na górze i patrzymy znów na panoramę miasta ...






Zdecydowanie za rok musimy tu wrócić, tylko poczekać do nocy, aż rozbłyśnie całe miasto. Wiem, że wtedy jest pięknie. I do tego jeszcze uliczki nocą .. Jest po co wracać

A my wracamy do apartmanu.

pozdrawiam, Michał

Hvar na Twoich zdjęciach - zachwycający!

Dobrze, że hvarsko-włoskie lody były chociaż warte tej kasy.

Zazdroszczę tych pustek w Hvarze. Ja w zeszłym roku takiego komfortu nie miałem.

Jaka narodowość dominowała w tym czasie w mieście Hvar?

Mikromir napisał(a):Hvar na Twoich zdjęciach - zachwycający!

Dobrze, że hvarsko-włoskie lody były chociaż warte tej kasy.

Dziękuję
Tak, są to zdecydowanie lody warte swojej ceny

pozdrawiam, Michał

empire13 napisał(a):Zazdroszczę tych pustek w Hvarze. Ja w zeszłym roku takiego komfortu nie miałem.

Jaka narodowość dominowała w tym czasie w mieście Hvar?

Ja też jestem zachwycony miasteczkami w tym roku w Cro. Uwielbiamy właśnie takie pustki, brak tłumów ... I to nawet nie ze względu na jakiś dystans społeczny (ale też), po prostu można w całkowitej nieraz ciszy spokojnie chłonąć miejsca ...

Wydaje mi się, że najwięcej słyszałem chorwackiego (może też słoweński - nie rozróżniam ). Ale generalnie cicho było

pozdrawiam, Michał

Też śledzę.

majkik75 napisał(a):Ja też jestem zachwycony miasteczkami w tym roku w Cro. Uwielbiamy właśnie takie pustki, brak tłumów ... I to nawet nie ze względu na jakiś dystans społeczny (ale też), po prostu można w całkowitej nieraz ciszy spokojnie chłonąć miejsca ...

Ale to chyba tylko na odleglejszych wyspach. W Zadarze, Ninie, Šibeniku, Pagu było tłoczno. Choć nie mam porównania do ubiegłych lat. Możliwe że w tym roku było tam luźniej niż zwykle.

majkik75 napisał(a):Wydaje mi się, że najwięcej słyszałem chorwackiego (może też słoweński - nie rozróżniam ). Ale generalnie cicho było

Stąd pustki. Sami lokalsi. Rok temu dużo anglojęzycznych turystów dało się wyłapać.
Czyli Polaków nadal tam mało.

empire13 napisał(a):...W Zadarze, Ninie, Šibeniku, Pagu było tłoczno. .

Pag był w pierwszej części relacji. Też był to nasz pierwszy raz na tej wyspie, więc porównania nie mam za bardzo, ale było także moim zdaniem bardzo pusto. Na plażach, czy w mieście Pag (są fotki) spokojnie dało się znaleźć wyludnione i puste miejsca.
Mnie tam to pasuje

pozdrawiam, Michał

Tak, wiem że o Pagu pisałeś na początku
Nie mam porównania do zeszłych sezonów ale wieczorami w mieście w samym centrum było tłoczno. Plaż miejskich unikam ale idąc do centrum mijałem miejską i dla mnie i tak tam było za dużo ludzi, choć widywałem tłoczniejsze plaże