Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Hvar na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 09.10.2019 21:30

Zachwycające widoki :hearts: :hearts: . Właśnie wychodzę z przeziębienia, ale widzę, że chyba zachoruję teraz na Durmitor. :P
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18318
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.10.2019 22:33

Agnieszko , gratki za Savin Kuk w takiej pogodzie 8) widoki wspaniałe , ale to przecież Czarnogóra . . . Bobotov będzie następny :?:

pomorzanka zachodnia napisał(a):Zachwycające widoki :hearts: :hearts: . Właśnie wychodzę z przeziębienia, ale widzę, że chyba zachoruję teraz na Durmitor. :P


To piękna choroba , z nią się nie walczy :mrgreen:


Pozdrawiam
Piotr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.10.2019 16:50

Habanero napisał(a):Przepięknie tam :hearts:
Gdyby tam jeszcze w lecie można było pojeździć na nartach, to by były dopiero czadowe wakacje :wink:

Myślę, że w kwietniu (a może i w maju) spokojnie można pojeździć. Z kolei na wybrzeżu powinno być już ciepło. Na upartego jednego dnia można zaliczyć kąpiel w Jadranie i jazdę na nartach ;)

gusia-s napisał(a):Może ten dyskomfort na wyciągu wynikał z tego, że zawsze wjeżdżacie w nartach i pod sobą macie śniegową pierzynkę a tu było inaczej, jakby boso i bez siennika ;)

Bardzo możliwe. Zwłaszcza ta pierzynka zawsze wydaje się taka miła i miękka :D

pomorzanka zachodnia napisał(a):Zachwycające widoki :hearts: :hearts: . Właśnie wychodzę z przeziębienia, ale widzę, że chyba zachoruję teraz na Durmitor. :P

W następnych odcinkach jeszcze bardziej Cię zarażę tym wirusem ;)

piotrf napisał(a):Agnieszko , gratki za Savin Kuk w takiej pogodzie 8) widoki wspaniałe , ale to przecież Czarnogóra . . . Bobotov będzie następny :?:

Niestety nie... Uznaliśmy, że na pierwszą (i ostatnią) wyprawę górską w Durmitorze wybierzemy coś trochę niższego i bez konieczności używania żelastwa. Ale Prutaš to też zacny szczyt 8), a Bobotov zdobędziemy następnym razem :D
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 11.10.2019 11:04

Dziękuje Maslinka za zrobienie nam zdjęcia na plaży w Ivan Dolac. Widziałem Was jak wodowaliście się z kajakiem, odruchowo zwracam uwagę na takie sprawy i właśnie Wasz dmuchany Adventure zwrócił moją uwagę. Nie przypuszczałem jednak że ta sympatyczna Pani w Sevylorze to słynna Maslinka... Miałem taką pierwszą myśl ale uznałem że to chyba mało prawdopodobne. W sezonach 2017 i 2018 byliśmy na Korculi w Priżbie i Prigradicy jadąc z ponad 4 metrowym sztywnym kajakiem typu SOT na dachu auta. W tym roku byliśmy w Ivan Dolac przez 12 dni w drugiej połowie lipca. Pojechaliśmy tym razem bez kajaka bo miejscówka akurat była bardzo daleko od brzegu. Po Twojej relacji teraz trochę żałuję ale będzie motywacja żeby na Hvar wrócić ponownie za jakiś czas bo w przyszłym roku planujemy odwiedzić VIS. Patrząc na godzinę zrobienia przez Was tego zdjęcia to muszę stwierdzić po analizie mojego foto archiwum że będąc na plaży robiłem zdjęcia w tym samym momencie mojej ekipie która była w wodzie. Nie mam Was niestety na żadnym z nich. Hvar nas niesamowicie urzekł od pierwszego dnia. Będąc na Hvarze byliśmy na szczycie Św Nikola, w starym mieście Hvar, średniowiecznej osadzie Humac, jaskini Grapceva. Było Super i myślę że kiedyś na Hvar wrócimy, póki co wybieramy się w przyszłym roku na VIS i tam strasznie kręci mnie dotrzeć kajakiem do Stinivy.Do tej pory wydawało nam się że piękniejszej wyspy niż Korcula nie ma. Będąc w Prigradicy w 2017 roku patrzyliśmy codziennie na Hvar i wydawało się nam że tam są tylko same skały i że niema tam poco jechać. Lawendowa wyspa jest super i ma swój wyjątkowy klimat.
Załączniki:
2019-07-16-10h41m32 mod.jpg
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.10.2019 14:07

RafVFD napisał(a):Dziękuje Maslinka za zrobienie nam zdjęcia na plaży w Ivan Dolac. Widziałem Was jak wodowaliście się z kajakiem, odruchowo zwracam uwagę na takie sprawy i właśnie Wasz dmuchany Adventure zwrócił moją uwagę.

Ale numer! Szkoda, że mnie nie zaczepiłeś :D

RafVFD napisał(a):Było Super i myślę że kiedyś na Hvar wrócimy, póki co wybieramy się w przyszłym roku na VIS i tam strasznie kręci mnie dotrzeć kajakiem do Stinivy.

Do Stinivy z plaży Srebrna (Rukavac) nie jest bardzo daleko. Na pewno dacie radę! A Vis jest wprost stworzony do wycieczek kajakowych :D

Życzę realizacji planów i pozdrawiam serdecznie :D
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 11.10.2019 14:57

Następnym razem Maslinka na pewno Cie zaczepię :-), masz to jak w banku! To zdjęcie zrobiłem mniej więcej w tym samym czasie co Ty przed wodowaniem kajaka. Ciesze się że Vis jest super jeśli chodzi o kajakowanie. Jak na razie to za najlepszą bazę do kajakowania uważam Priżbę i wysepki koło niej.
Załączniki:
DSC_0856mod.JPG
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2987
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 13.10.2019 10:25

:papa: :hut: Radziłbym Ci jednak Rav Maslinki nie zaczepiać. A to wiadomo co na to Maslinki mąż. Obyś nie miał problemów, dobrze i szczerze ci radzę. Jeszcze będziesz mi wdzięczny za poradę.
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 14.10.2019 12:27

Ural napisał(a)::papa: :hut: Radziłbym Ci jednak Rav Maslinki nie zaczepiać. A to wiadomo co na to Maslinki mąż. Obyś nie miał problemów, dobrze i szczerze ci radzę. Jeszcze będziesz mi wdzięczny za poradę.


W tym kontekście słowo zaczepić traktuje na równi z przywitać się. Mało prawdopodobne by taki zbieg okoliczności wydarzył się ponownie w przyszłości ale kto wie.

Tym co wybierają się na Hvar polecam wybrać się na górę Sv. Nikola. Można stanąć w najwyższym miejscu wyspy i podziwiać widoki dookoła. Dojazd częściowo autem jest możliwy, jadąc tunelem do miejscowości Hvar skręcamy w lewo w gruntową drogę zaraz po wyjechaniu z tunelu. Droga ta jest żwirowa i miejscami dość stroma, lepiej jechać jednym ciągiem bo ciężko jest ruszyć no chyba że ktoś ma 4x4. Po szczęśliwym wyjechaniu na górę auto można zostawić koło konoby i dalej udać się pieszo na Sv. Nikola.
Załączniki:
DSC_0629.JPG
DSC_0611.JPG
DSC_0609.JPG
DSC_0553.JPG
DSC_0551.JPG
DSC_0547.JPG
DSC_0517.JPG
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 14.10.2019 14:55

RafVFD napisał(a):Tym co wybierają się na Hvar polecam wybrać się na górę Sv. Nikola. Można stanąć w najwyższym miejscu wyspy i podziwiać widoki dookoła. Dojazd częściowo autem jest możliwy, jadąc tunelem do miejscowości Hvar skręcamy w lewo w gruntową drogę zaraz po wyjechaniu z tunelu. Droga ta jest żwirowa i miejscami dość stroma, lepiej jechać jednym ciągiem bo ciężko jest ruszyć no chyba że ktoś ma 4x4. Po szczęśliwym wyjechaniu na górę auto można zostawić koło konoby i dalej udać się pieszo na Sv. Nikola.

No tak, w tej wersji jest to praktycznie wjazd na górę. :)
Tym, którzy mogą i lubią, polecam wejście od Świętej Niedzieli.

Niezależnie od wersji, warto stanąć na szczycie. :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.10.2019 15:18

RafVFD napisał(a):
Ural napisał(a)::papa: :hut: Radziłbym Ci jednak Rav Maslinki nie zaczepiać. A to wiadomo co na to Maslinki mąż. Obyś nie miał problemów, dobrze i szczerze ci radzę. Jeszcze będziesz mi wdzięczny za poradę.


W tym kontekście słowo zaczepić traktuje na równi z przywitać się. Mało prawdopodobne by taki zbieg okoliczności wydarzył się ponownie w przyszłości ale kto wie.

Spokojnie, Maslinek ;) jest przyjaźnie nastawiony do ludzi :D

walp napisał(a):Niezależnie od wersji, warto stanąć na szczycie. :wink:

Warto! My byliśmy 10 lat temu, więc odpuściliśmy sobie tę atrakcję. Nie zdążyliśmy ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.10.2019 18:20

24 lipca (środa): Crno jezero

W ostatnim odcinku zjechaliśmy krzesełkiem ze szczytu Savin Kuk i teraz wracamy do Žabljaka. Jak to w Czarnogórze, krowy mają pierwszeństwo ;):

2019-07-24-16h49m00.JPG

2019-07-24-16h49m11.JPG


Na kwaterze chwilę odpoczywamy na balkonie z takim widokiem :D:

2019-07-24-17h39m34.JPG


Zwróćcie uwagę na dom z "mostem zwodzonym" ;):

2019-07-24-17h39m40.JPG


Za chwilę pojawi się on ponownie.

Tak wygląda nasza "rezydencja" widziana od tej lepszej strony ;):

2019-07-24-17h51m28.JPG


W środku, tak jak pisałam, bardzo w porządku. A ten słodziak to pies gospodarzy :D:

2019-07-24-17h48m55.JPG


Wybieramy się na wieczorny spacer. Przechodzimy obok domu, do którego można wejść mostem 8O:

2019-07-24-17h51m32.JPG


Dolna część budynku jest nieużywana, a na górze ktoś mieszka, więc taki most to dobra rzecz :lol: Kreatywni Czarnogórcy! :mrgreen:

Postanawiamy pójść nad Crno jezero, które można nazwać czarnogórskim Morskim Okiem ;) Najkrótsza trasa z naszej kwatery prowadzi przez malownicze pola:

2019-07-24-17h56m56.JPG

2019-07-24-18h03m09.JPG


obok wyciągu narciarskiego:

2019-07-24-18h08m29.JPG


i campingu Mlinski Potok:

2019-07-24-18h12m57.JPG


Ostatni fragment to asfaltowa droga, na której spotykamy mnóstwo turystów. Na szczęście większość z nich idzie w przeciwną stronę ;) Część z ręcznikami, bo w jeziorze można się kąpać.

Jesteśmy na miejscu:

2019-07-24-18h29m19.JPG

2019-07-24-18h30m13.JPG


Głębokość Czarnego Jeziora sięga niemal 50 metrów. W zasadzie składa się ono z dwóch akwenów (Veliko i Malo jezero). Można je obejść dookoła, ścieżka ma 3,5 km.

Jest już dość późno (18:30) i słońce co chwilę chowa się za chmury, więc woda nie ma szmaragdowego koloru. (Wbrew nazwie, nie jest czarna ;)) Ale i tak bardzo nam się tu podoba. Wrażenie robi górujący nad taflą jeziora szczyt Medjed:

2019-07-24-18h31m29.JPG


Dzięki temu, że mamy już wczesny wieczór, jest spokojnie. Poddajemy się błogiemu nastrojowi i idziemy do miejscowej restauracji, która nazywa się po prostu Nacionalni restoran Crno jezero:

2019-07-24-18h40m48.JPG


Tak piękny wieczór trzeba celebrować z kufelkiem Nikšićka:

2019-07-24-18h45m29.JPG


Trafiła nam się miejscówka ze wspaniałym pogledem:

2019-07-24-18h49m08.JPG


Kiedy słońce wychodzi zza chmur, w ciekawy sposób oświetla brzegi jeziora:

2019-07-24-18h51m33.JPG


Oprócz zaspokojenia pragnienia można w tym miejscu coś przekąsić. Dla zainteresowanych - zdjęcie części menu:

2019-07-24-18h50m18.JPG


My po zjedzeniu plejskavicy na obiad nie jesteśmy jeszcze głodni...

Po dłuższej chwili ruszamy dalej, przez las, a towarzyszy nam jeden z dwóch psów, które kręcą się w pobliżu restauracji:

2019-07-24-19h13m18.JPG


Znowu jesteśmy nad brzegiem, tylko w innym miejscu. Kolor wody jest teraz zdecydowanie ciemniejszy, niemal czarny (A jednak! ;)):

2019-07-24-19h16m41.JPG


Powoli opuszczamy Crno jezero, nad którym spędziliśmy jakąś godzinę:

2019-07-24-19h23m58.JPG


Nie wracamy jednak do "domu", tylko idziemy w stronę centrum Žabljaka, mijając po drodze wiele agencji oferujących rafting:

2019-07-24-19h52m39.JPG


Okazuje się, że jednak zgłodnieliśmy ;) Wstępujemy więc do jednej z mijanych restauracji na pysznego pstrąga z grilla :) A potem powoli wracamy na kwaterę, podziwiając miejscową sztukę:

2019-07-24-21h09m42.JPG


Murale powstały w ramach imprezy, która zwie się Durmitor Art Eko Festival i odbywa się co roku w drugiej połowie sierpnia.

W "domu" oglądamy teleturniej Totalni obrt, który emituje serbska telewizja :D Połączenie Milionerów i Jednego z dziesięciu ;) Bardzo nas wciąga i jesteśmy dumni, że potrafimy odpowiedzieć na dużą część pytań :mrgreen:

To był bardzo udany i ciekawie spędzony dzień. Jutro czeka nas górska wędrówka w cudownych okolicznościach przyrody :D
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 14.10.2019 21:29

Bardzo romantyczny widok z tej restauracji na jeziorem :) .
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.10.2019 22:02

pomorzanka zachodnia napisał(a):Bardzo romantyczny widok z tej restauracji na jeziorem :) .

Było romantycznie :)
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5246
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 14.10.2019 22:17

Te krowy to tak bez włączonego kierunku? :oczko_usmiech:
Jak organoleptycznie odbierasz Nikšićko :?: :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 15.10.2019 15:58

Bravik napisał(a):Te krowy to tak bez włączonego kierunku? :oczko_usmiech:

Czasem któraś machnie ogonem ;)

Bravik napisał(a):Jak organoleptycznie odbierasz Nikšićko :?: :mrgreen:

Odbieram bardzo pozytywnie :D Smakuje mi. Przynajmniej tam, na miejscu 8)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Mój Hvar na ziemi - strona 38
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone