MAROKO + to co po drodze = PRZYGODA

Już tylko 5 dni.
No i się zacznie...

Wszelkie sugestie co do Maroka, jak i krajów tranzytowych - niezmiernie mile widziane





A tak na marginesie to zapraszam:

http://stingowa-przygoda.blogspot.com/


no i:

Trpanj - Peljesac 2009 rok

Krym 2010 rok

Kambodża - Birma - Malezja - Tajlandia 2011 rok

Turcja - Bułgaria. 2012 rok

Uganda - Sudan Południowy 2012 rok

Rumunia + Macedonia + Albania + Grecja = PRZYGODA 2013 rok

Etiopia = PRZYGODA 2014 rok

Zasiadam do kolejnej Gegowej opowieści - relacji...pewnie będzie się działo
Pozdrav

Powodzenia i niech los Ci sprzyja (tylko nie szarżuj)
pzdr.

Powodzonka Przywieź dużo zdjęć, jak zwykle, co by relacyję pięknie okrasić

Będę zaglądała i podziwiała i zazdrościła

Jedziecie samochodem + prom? Fajnie

-

Chętnie popatrzę . . .

. . . i . . . . . .

poczytam

No i wyruszyliśmy

Trasa bez emocji - niemieckie autostrady, bez sensu...

Dojeżdżamy na pierwszy strzał do małego miasteczka za granicą francuską - Vesoul
Znajdujemy dość przyjemne spanko




Rozbijamy się.
Zakupy pierwszej potrzeby (lody, piwko, winko, no i wypadało by jak u Czesi-ślimakożerców zakupić i ślimaczki jako aperitif - także są mi mule), kanapki jeszcze z polandii.









miejscówka fajna, tylko troszeczkę zimno jak na wakacje - 16 stopni????







Ano nic.
W nocy temperatura 6 stopni (fajnie że na plusie)
Trzeba się ewakuować w cieplejsze strony




cdb.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie, ponadto zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!

Czekam, czekam bo kierunek niecodzienny. Proszę o uwagi co cenach, problemach czy innościach z jakimi się spotkałeś.

Wow, gego relacjonuje to i ja się zjawiam. Widze,że tym razem rodzina z Tobą ruszyła?!
Podziwiam autem taki szmat czasu

Pozdrawiam Wszystkich...

Niestety relacyjka nie będzie on line


Jesteśmy cały czas w ruchu a i że wczasy niskobudżetowe (jak zawsze zresztą) to czasem nie jesteśmy w miejscach gdzie internet hula śmiało, (czasem Czesie chcą dodatkową kasę, a mi nie uśmiecha się płacić - sorki).
Aktualnie modlę się za Nas i Was w Lourdes.


pzdr.

gego napisał(a):Dojeżdżamy na pierwszy strzał do małego miasteczka za granicą francuską - Vesoul

gego napisał(a):Aktualnie modlę się za Nas i Was w Lourdes.

Ale tempo macie

Witam wszystkich

piekara114 napisał(a):Ale tempo macie

Nooo, taki był plan. Dojechać jak najszybciej do Maroka - zobaczyć - jak później ostanie czasu to powolutku do domciu...

Teraz Siedzimy w Martil i czekamy na muezina by oznajmił iż słonko zaszło - można jeść - RAMADAN

W Każdym bądź razie - nie do opisania co tu jest...


A i przygody w Hiszpanii były, oj były...
Takowych jeszcze nie uświadczyłem, no ale...

Jak wrócimy to biorę się do pisania


pzdr.

A więc czekamy

Jestem jestem. Skoro pisze gego musi być ciekawie...