Re: Jura Krakowsko-Częstochowska, VI 2025 (Ogrodzieniec)
napisał(a) dangol » 18.07.2025 16:42
Rekonstrukcja zamku z XVI wieku: 1-wjazd na podzamcze, 2-stajnia i wozownia, 3-browar i gorzelnia, 4-katownia, 5-wieża bramna, 6-dziedziniec główny, 7-skrzydło północne, 8-skrzydło północno – zachodnie, 9-skrzydło zachodnie, 10-skrzydło południowe, 11-Wieża Kredencerska, 12-Wieża Skazańców, 13-beluard, 14-Kurza Stopa, 15-dziedziniec gospodarczy, 16-dziedziniec rycerskiNa zakończenie wizyty na Ogrodzieńcu, jeszcze co nieco o związanych z zamkiem legendach

.
Legenda o czarnym psie : W księżycowe noce na murach zamkowych można spotkać wielkiego czarnego psa, który ciągnie za sobą długi łańcuch. To ponoć duch Stanisława Warszyckiego (wspominałam o nim w którymś z wcześniejszych odcinków), który został v zamieniony przez diabły w czarnego psa, do dziś pilnującego ukrytych skarbów…
Legenda o dwóch braciach: Mieszkający ongiś na zamku bogaci, ale bardzo chciwi bracia, zmarli równocześnie. W testamencie zostawili nakaz pochowania ich we wspólnym grobie wraz z całym ich majątkiem oraz wystawienie straży pilnującego ich grobu przez całą dobę. Tak też się stało, a grobu pilnowało czterech rycerzy, którzy swe miecze zraszali wodą święconą, aby odpędzać duchy skrzywdzonych przez chciwych braci.
Legenda o zamkowej studni: Odbywający na zamku służbę wojskową Anzelm z Józefowa, po dwóch latach zapragnął wrócić do domu, w którym zostawił piękną żonę. Właściciel Ogrodzieńca Seweryn Boner uzależnił zwolnienie ze służby od wykopania studni na zamkowym dziedzińcu. Anzelm przystąpił z zapałem do pracy, ale mijały lata, a wody w studni nie było… Kiedy wreszcie się pojawiła, stary i zniedołężniały Anzelm zmarł wkrótce po wydostaniu się ze studni na dziedziniec, a w tym samym momencie zniknęła woda ze studni.
Legenda o Białej Damie: Właściciel Ogrodzieńca, jeden z Bonerów, miał piękną córkę Olimpię, która zakochała się w młodym rycerzu Stanisławie Kmicie. Rycerz był katolikiem, a Boner zażartym protestantem i nie chciał nawet słyszeć o takiej miłości swej córy. W tym czasie wybuchła wojna i młody rycerz wyruszył na nią, obiecując ukochanej, że będzie do niej słać listy. Boner jednakże przechwytywał wszystkie listy, jakie do Olimpii pisał zakochany młodzian, w końcu odpisał na nie podszywając się pod dziewczynę podając, że Olimpii miłość przeszła i oddała rękę komu innemu. Zrozpaczony rycerz rzucił się w przepaść ze skały.. Olimpia dowiedziawszy się o jego śmierci i podstępie ojca, skoczyła z wieży zamkowej. Od tej pory nocą pojawia się czasem na murach zamkowych jej duch w białej sukni…