Jura Krakowsko-Częstochowska, VI 2025 (Złoty Potok)

Danusiu , bardzo lubię zamki "ubrane" w legendy , niekiedy są śmieszne , niekiedy straszne , ale wszystkie dodają tajemniczości tym budowlom
Birów - obowiązkowo
A tego rycerstwa na koniach zazdraszczam spóźnili się tylko kilka wieków


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):
Birów - obowiązkowo

Z tego samego założenia wyszłam, koleżankom nie pozostawiłam wyboru

Gród na Górze Birów

(fotka z netu: https://edd.nid.pl/wydarzenia/grod-na-g ... -turystow/ )

Z parkingu pod zamkiem Ogrodzieniec nie jest wprawdzie daleko do grodu Birów, uznałyśmy jednak że nie będziemy oszczędzać na kolejnej opłacie za parkowanie (też 15 zł od auta) i podjechałyśmy tu:



Stąd na Górę Birów (461 m n.p.m.) droga na piechotę zajmuje około 15 minut. Droga jest łagodna, dopiero ostatni odcinek stromy, a schody raczej niewygodne .





Na Górze Birów znajduje się wielokulturowe stanowisko archeologiczne. Osada, a później gród, usytuowane w korzystnym miejscu obronnym, funkcjonowały tu nieprzerwanie od schyłkowego paleolitu po średniowiecze.
Archeolodzy odkryli, że człowiek bytował na Górze Birów już około 3 tysiące lat temu, łowcy niedźwiedzi i reniferów zakładali wówczas swe obozowiska w tutejszych jaskiniach. W II i III tysiącleciu p.n.e. istniały tu pracownie wykonujące narzędzia krzemienne, a w VI-V wieku p.n.e. była osada kultury łużyckiej, po której pozostały naczynia oraz żelazne i brązowe ozdoby. Osada kultury łużyckiej została prawdopodobnie została zniszczona przez Scytów. W IV - V wieku n.e. Górę Birów zamieszkiwały plemiona germańskie. Ostatnią osadą była od VIII wieku osada słowiańska. Na przełomie XIII i XIV wieku szczyt Góry Birów został ufortyfikowany. Wzniesiono wał o konstrukcji kamienno-drewnianej oraz kamienny mur z furtą, wewnątrz grodu istniały drewniane budynki. Była to strażnica wojskowa ( świadczą o tym znaleziska – strzały, bełty, topory i inne militaria) strzegąca granic Królestwa Polskiego od strony czeskiego wówczas Śląska. Gród został zniszczony przez pożar w czasie walk polsko-czeskich w I połowie XIV wieku, podczas walk Władysława Łokietka z Czechami. Nigdy nie został odbudowany, natomiast wkrótce na sąsiednim wzgórzu wybudowano zamek „Ogrodzieniec”, który odwiedziłyśmy „w poprzednich odcinkach”.

Na podstawie prowadzonych badań archeologicznych udało się dość dokładnie ustalić wygląd dawnego założenia obronnego. W latach 2007–2008 dawną osadę zrekonstruowano w formie średniowiecznego grodu z początków państwa polskiego (X-XIII wiek).

(fotka z netu: https://www.ahojprzygodo.com/2020/08/07 ... ch-gniazd/ )

Część „dekoracji” jest nieco kiczowata , ale sama osada wygląda ciekawie ( a otaczający ją krajobraz jest super ) .





Sam gród jest raczej niewielki. Można w nim zobaczyć wieżę bramną wraz z palisadą, chatę mieszkalną, wieżę strażniczą i wieżę obserwacyjną na skale ponad grodziskiem (ale do niej jakoś nie chciało się nam podejść ).
W sezonie ponoć na terenie grodu odbywają się pokazy rzemiosła i codziennego życia dawnych mieszkańców. Na pewno jest wówczas znacznie więcej turystów, niż ten luz który my zastałyśmy .

Czy rekonstrukcja chociaż trochę odpowiada temu, jak gród naprawdę wyglądał? Nie jestem historykiem, więc wierność rekonstrukcji nie jest dla mnie priorytetem. Wystarczy mi jako takie poznanie historii tego miejsca i wyobrażenie narzucone przez tych, którzy rekonstrukcję zrealizowali.





Drewniana palisada z bramą wejściową…





Widok na Ogrodzieniec ...

Wystarczy odrobina wyobraźni - Birów był idealnym miejscem na grodzisko obronne , wystarczy wyobrazić sobie , że musiałbym w ciężkiej zbroi zdobyć bramę , podczas gdy obrońcy rzucaliby mi na głowę kamienie , strzały . . .


Pozdrawiam
Piotr

dangol napisał(a):Na Ogrodzieńcu kręcono też sceny do filmów (upamiętnia to wystawa): W 1973 r. - część plenerów zdjęciowych do serialu Janosik.
W 1980 r. - film "Rycerz" w reżyserii Lecha Majewskiego.
W 1984 r. zespół Iron Maiden nagrał na zamku wstawkę filmową, która została użyta w filmie Live After Death w części Behind The Iron Curtain. Materiał został wykorzystany przy utworze Hallowed Be Thy Name.
W 2001 r. w ruinach kręcono zdjęcia do Zemsty w reżyserii Andrzeja Wajdy.

W końcu nadrobiłem zaległości.
Widzę, że nieźle się przygotowałaś
Podobno któregoś Wiedźmina też tam kręcono (nie sprawdziłem)


Jak już o Iron Maiden mowa to wrzucam video

dangol napisał(a):Archeolodzy odkryli, że człowiek bytował na Górze Birów już około 3 tysiące lat temu, łowcy niedźwiedzi i reniferów zakładali wówczas swe obozowiska w tutejszych jaskiniach. W II i III tysiącleciu p.n.e. istniały tu pracownie wykonujące narzędzia krzemienne,

Nie miałam pojęcia o tej osadzie. Chociażby dla samych widoków warto tam zajrzeć .

Witam Was po przerwie na "Wakacje z wnukami" . Po krótkiej odsapce, mogę zabrać się za kontynuację zwiedzania Jury

Wieża obronna przy palisadzie…





Chata mieszkalna…











Chata mieszkalna i wieża obserwacyjna…

dangol napisał(a):... "Wakacje z wnukami" ...

Też to przerabialiśmy w zeszłym tygodniu.

longtom napisał(a): Też to przerabialiśmy w zeszłym tygodniu.

Ja w minionym tygodniu odpoczywałam po trzech tygodniach, jakie z dwójką wnucząt spędziłam na Gochach. Coś mi się wydaje, że za rok mogą chcieć być tam z dziadostwem jeszcze dłużej.

Wieża strażnicza...













Widok na Ogrodzieniec…

Skałki na Górze Birów są rejonem atrakcyjnym dla wspinaczy, znajduje się tu kilkadziesiąt dróg wspinaczkowych wyposażonych w stałą asekurację. Podczas naszej bytności widziałyśmy kilka wspinających się osób (w tym dziecko ).

Miejsce ciche i urokliwe! W przedwyjazdowym planie nie ujęłam go… Miał być zamek Smoleń, na który ostatecznie nie wystarczyło czasu (chociaż były to najdłuższe dni w roku, to zamek zamykano już o 17:30 ).

Zamki na tym BBW jeszcze przed nami, więc nie żałuję decyzji (zmiana planu nastąpiła przy zakupie łączonych biletów na Ogrodzieniec).

Podzamcze

Chociaż decyzja o rezygnacji z zamku Smoleń już była, to i tak zdecydowałyśmy, że pojedziemy do Pilicy (Smoleń leży w odległości ok.4 km od niej) na obiad. Zanim to jednak nastąpiło, na chwilkę zatrzymałyśmy się przy Sanktuarium Matki Boskiej Skałkowej na Podzamczu, na które zwróciłyśmy uwagę jadąc rano w kierunku zamku (wtedy przy sanktuarium kończyła się procesja Bożego Ciała).



Kult Matki Bożej Skałkowej rozpoczął się w tym miejscu w 1818 roku, gdy 14 października jednemu z mieszkańców Podzamcza ukazała się na skale Maryja. Wkrótce na skale umieszczono obraz Najświętszej Maryi Dziewicy, przy którym mieszkańcy codziennie wchodząc po drabinie zapalali światło. Niebawem pod skałę zaczęły przybywać procesje z pielgrzymami...
W latach 50.XX wieku mieszkańcy Podzamcza zbudowali na skałce niedużą kaplicę. W 2000 roku została ona rozebrana, aby na jej miejsce postawić większą kaplicę z zakrystią. Nowa kaplica wraz z figurą Matki Bożej została uroczyście poświęcona 12 czerwca 2000 r.





Na terenie przylegającym do kaplicy od 2004 roku znajduje się kilka figur ufundowanych przez mieszkańców Ogrodzieńca i Podzamcza.

Pilica

Po przejechaniu przez miasteczko w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca na obiadowy przystanek wiem, że warto byłoby pospacerować po Pilicy. No ale nie tym razem , może kiedyś raz jeszcze wybierzemy Jurę na BBW, wówczas któregoś dnia będzie i Smoleń, i Pilica . Teraz była jedynie restauracja „ Pod Kolumnami”.



Z bogatego menu wybrałam pierogi z kaczką, do tego pszeniczne piwko z lokalnego Browaru Pilica. Pychotka!



Dania wybrane przez moje koleżanki również znalazły u nich uznanie. Po zakończeniu tegorocznego BBW zgodnie uznałyśmy, że właśnie w Pilicy obiad był najfajniejszy (a wybór dań bogatszy, niż w „Jurajskim Młynie”) i chociażby dla tej restauracji warto kiedyś ponownie zawitać w Pilicy.