napisał(a) poljako_poljako » 11.11.2011 19:45
Bardzo dziękuję za słowa zainteresowania i zachęty. Co do wożenia kamieni z Chorwacji, to chyba nie tylko ja się tym zajmuję.
Jak już pisałem Hvar chodził za nami już od dłuższego czasu. W 2007 roku byliśmy na Korczuli w pobliżu Tri Żala.
W ciągu dnia Hvar majaczył gdzieś za mgiełką, pomiędzy Korczulą a Peljeszacem.
Ale jak zaczynało się ściemniać, to Hvar zaczynało być widać coraz lepiej.
Podczas zachodu Słońca dało się co nieco dostrzec w oddali.
Jak się przyjrzeć dokładniej tym fotkom powyżej, to widać taki "dydek" na Hvarze czyli najwyższą górę sv. Nikolę.
Im bardziej Słońce zachodziło, tym więcej kolorów.
Tak więc zdecydowaliśmy się w końcu na Hvar 2011. Wybrałem trasę przez Czechy, Austrię, żeby zobaczyć jak tam postępy z budową autostrad.
Dotarcie do granicy PL-CZ zajeło jednak nadspodziewanie dużo czasu. Potem natomiast juz było "z górki".
Szybko dotarliśmy pod "Austerlitz".
![Obrazek](http://desmond.imageshack.us/Himg98/scaled.php?server=98&filename=dsc01222c.jpg&res=medium)