Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

hiprosupermegafonopumpa,TO BYŁO ROK TEMU, TERAZ PODGORA 2010

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Liliana
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 202
Dołączył(a): 06.08.2008
Re: no w końcu..

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liliana » 10.04.2010 13:53

Wrócisz, wrócisz :) ile zostało Ci jeszcze DDW :wink:
Zdjęcie daszków zachwycające :papa:
Obi-1
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 13
Dołączył(a): 05.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Obi-1 » 10.04.2010 19:33

Hej, zdjęcia piękne, robią wrażenie, pozdrawiam serdecznie wszystkich kochających Chorwację :D
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 10.04.2010 20:41

Dobrze, że nie przeoczyłem tej relacji- przede wszystkim ze względu na zdjęcia ze Sv. Jurka... chyba najlepsze i najciekawsze na forum z tego miejsca.
Pozdr.
sword32
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 14.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sword32 » 10.04.2010 22:32

Przyłączam się do zachwytów nad zdjęciami, szczęka mi opadła:)
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 11.04.2010 13:49

dzięki, dzięki, ale bez przesadyzmu:) widziełem tu na forum wiele równie fajnych i fajniejszych zdjęć :)
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 12.04.2010 15:49

Bodzioch Marek napisał(a):... fajniejszych zdjęć...

Skromnośc to zaleta :wink: Focie rewelka.
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33332
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 12.04.2010 16:06

Zdjęcia..............MISTRZOSTWO ŚWIATA !!!!
Gratuluję!!! :sm:
chitua
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 55
Dołączył(a): 19.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) chitua » 13.04.2010 11:44

Bodzioch Marek napisał(a):dzięki, dzięki, ale bez przesadyzmu:) widziełem tu na forum wiele równie fajnych i fajniejszych zdjęć :)


Dobra-dobra. :D
Ja po ich obejrzeniu mówię do żony z sentymentem - spójrz jakie niesamowite zdjęcia potrafią ludzie zobić... A ona na to - jak oni to robią...?

Zobaczyć nasze miny - bezcenne. 8)
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 29.05.2010 15:42

no to gaszę kompa i cichaczem bez pumpy, powolutku prawa stroną Węgier...:)
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 30.05.2010 12:11

i już siedzim w ogródku popijajac trawiaricu, czy jak ją zwał - fajna i wali w łeb;). Zaraz La plaż;)
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008
2010.05.29 i znów do Podgory czyli jak pisać o niczym

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 31.05.2010 08:49

godzina 16.15 ruszamy, jeszcze małe zakupki po drodze i spokojnie mkniemy 60/h :lol: - pomyslałem by choć raz sie nie spieszyc bo na pokładzie 2-miesieczny Simon - Michellinek;), 3,5 letni Mati- ADHD-owiec, 14-to letnia Olcia- co to nie wiele brakło, a by z wycieczki nie skorzystała i Iza- kobieta, matka niektórych z wymienionych. W Kobiernicach GPS pokazywał przyjazd na 4.14 lecz widziałem,ze chce przez Cieszyn prowadzić, a że ja przeciwny byłem to żem wzion sie i łosmielił, w lewo na rondzie i na Zwardoń my polecieli (zmiana godziny przybycia na 4,38). Ciekawe odczucie, zupełnie odwrotne niz dotychczas: wyjazd z PL supernową, i przez TUNEL drogą, wjazd do Słowacji na nierówności i polatany niezgrabnie asfalt- to taki wyjatek od reguły;). Słowacja prawie szybko i sprawnie poza dziwnym objazdem kawałka autostrady prawą stroną Povażskiej Bystricy (byłem tu kiedyś na zlocie moto- jednym z lepszych;) ).Za Bratysławą GPS z uporem maniaka zawracała mnie na Wiedeń i już bym się z pania z nawigacji pokłócił lecz wpadłem na pomysł by anulować trasę i załadowac od nowa. Od tej pory, już skutecznie mnie pani prowadziła po wegierskich dziurach route 86 :evil:Odwrotne przejscie czyli z wegierskich na słoweńskie drogi bardzo miłe. Wracajac do tych ostatnich, to nawet pyszny obiad w Csornej mnie nie zmusi (a jest co wspominać ) nie chcę juz wracać tą drogą i albo przez A albo Budapeszt, Sachy.Obiad w Csornej to małe przeżycie, poza tym, ze zabawa ala dancing była i potańczylim z synem troszkę, to pan ober zasugerował bym wział lepiej jeden na dwóch talezach, a nie dwa gulasze z ziemniakami bo do tych kotleta ala Holstein i sznycla po wiedeńsku to bedzie raczej za duzo gdyż porcje są naprawdę duże. Zgodziłem sie, a i tak pozostawało sporo, sporo. Jedzonko smaczne, świeze i z pomysłem. Gospodarz widac wychodzi z założenia by nikt nie wychodził głodny z jego restauracji:).Zjedlismy,a Mati jeszcze dzwignął ze stołu zakałaczki ( wykałaczki ) i ruszylismy na pełna ograniczeń prędkości drogę 86. by po 50km, mimo połknięcia guarany, zjechac na pierwsze półgodzinne spanko.RADA 1: Nie bierzcie guarany po kolacji w Csornej, szkoda guarany bo i tak bedziecie za chwile spac smacznie.Po drodze nie spieszymy sie, często zatrzymujemy i wypuszczamy młodziez na parkingowe wybiegi i ok 8.00 jesteśmy na miejscu. Od razu kawka, i zwyczajowa poranna rakijka, tym razem trawiarica (chyba dobrze piszę??) czyli rakijka z ziółkami. Kilka zdań zamienionych i na plażę. Bosko jest jak nie musisz sie przeciskać miedzy ludźmi i cała plaza jest "twoja". Morze jednak inaczej niz rok temu (wtedy woda miała 24stC). przywitało nas dosć chłodno. Wchodziłem z 5 minut i po przepłynieciu 200m wróciłem na brzeg- bez zamiaru ponownego zwilzenia- gdzie w cieniu dychnąc zapragnąłem. RADA2: nie wchodzcie po alkoholu do wody, zwłaszcza zimnej, szkoda alkoholu, jego efekt natychmiast zresetowany;).Nic wiecej tego dnia się nie działo, typowo polskie niedzielne popołudnie i jak zwykle żona miała pretensje z powodu braku 10 Żywców w zgrzewce;).Heh, tu to sie pije;).
31.05.2010. Jak tu pisać o czymś co sie nie dzieje czyli o niczym. Od rana wetrujemy net w poszukiwaniu bardziej optymiistycznej prognozy pogody, niestety bez skutku:(. Pogoda sama płata figle i od rana -mimo prognoz- pieknie swieci słoneczko:). Po plaży zakupy w Makarskiej, już w deszczu.



[/b]
Ostatnio edytowano 04.06.2010 08:44 przez marekb, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18312
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: 2010.05.29 i znów do Podgory czyli jak pisać o niczym

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 31.05.2010 17:59

Bodzioch Marek napisał(a): Pogoda sama płata figle i od rana -mimo prognoz- pieknie swieci słoneczko:). cdn...


Więcej takich figli pogodowych :wink: :D życzę
Czekam cierpliwie na ciąg dalszy

Pozdrawiam
Piotr
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 04.06.2010 08:43

01.06.2010 plaża
02.06.2010 cały dzień kisza:(
03.06.2010 nie kisza mimo prognoz lecz wybieramy sie do Dubrownika, głównie do akwarium. Moja refleksja: jesli jedziesz z małymi dziecmi to ani nie pozwiedzasz, ani zdjec nie porobisz, mozna sobie wiec darować takie rodzinne wypady. Poza tym pomylilem się sadząc, że ludzi bedzie mniej przed sezonem. Dla zdjeć Dubrownik też nie najlepszy bo wszędzie szyldy, reklamy, klimatyzatory itp badziewie, powieszone gdziekolwiek, jakkolwiek. (W innych miastach też nie jest lepiej). Nie wyobrażam sobie wawelu obwieszonego jak choinka.Jedyna róznica w stosunku do okresu sezonowego to łatwiej parking znaleźć.Problem jednak z zapłaceniem za parking. Nie mielismy bilonu i pierwszy parkomat nie przyjmował banknotów, drugi 20kun mi wyrzucał i dopiero trzeci na dole przyjął. Ceny tez wyzsze:za małe pizze zapacilismy po 65kun, mał piwo, cola, po 18kun.W dwie godziny zjedlismy obiad, zwiedzili akwarium, Mateusz mało do żółwia nie wpadł, wpadł natomiast do portu w Podgorze, znaczy pośliznał się i wsunał po równi gdzie łodzie spuszczają przy pizzeri Ahipara.
Z tym 3,5letnim urwisem same kłopoty, wesołe jednocześnie.
Jego nowe powiedzonka nas rozwalają: w czasie jazdy wypiął sie z fotelika, zanurkował midzy siedzenia i krzyczy: Olcia, słyszę twoje stópki:),mały jest strasznie uczulony na zadziorki przy swoich paznokciach, w Konzumie zobaczył opakowanie ryżu i z przejeciem i wielkimi gałami woła: mama pac, zadziorki spakowali:).Ostatnie jego powiedzenie, to ciagłe: oj mama nie psesadzaj!
Wracamy z Dubrownika i przcudne widoki, okraszone ciezkimi chmurami i bajecznie kolorowym zachodem słońca. Niestety nie było mi dane porobic zdjec bo mniejszy uczestnik wyparwy właczał syrenę gdy tylko przestawało go chusiać:(.
04.06.2010 Pogoda wyklarowana zapowiadaja 26-27stC do konca pobytu i w to wierzę. Nie zamierzamy juz nic wiecej robić jak tylko plaża-grill, plaza-grill.Woda mam nadzieje bedzie coraz cieplejsza choć nie jest tak najgorzej. W poniedziełek przyjechał mój wspólnik od warsztatów z dziewczyną. Przyjechali na 4 dni i powiem szczerze, ze dzieki niemu wytrzymałem pierwsze 10minut w morzu, robilismy sobie wakacyjne fotki, a potem juz było cieplunio, nawet się wychodzic nie chciało:P
Teraz siedzę sobie w nemałym ogrodzie, pod dwoma pomarańczami i limonką, owoce na drzewie, słoneczko przez szczeliny sie przedziera, wszyscy jeszcze śpią, gazdarica zrobila mi swoją przepyszna ziołową herbatke, moja kobieta nie marudzi bo spi, mówie wam nic wiecej do zycia nie trzeba.Jest godzina 8.20 i jest 18stC.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 04.06.2010 09:04

Bodzioch Marek napisał(a):.....wszyscy jeszcze śpią, gazdarica zrobiła mi swoją przepyszna ziołową herbatke, moja kobieta nie marudzi bo spi, mówie wam nic więcej do życia nie trzeba.Jest godzina 8.20 i jest 18stC.


Korzystaj .... i wypoczywaj ! :D

Ale zdjęć ... toby "ciut" się przydało .... prosimy ! ;)

Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 04.06.2010 09:24 przez mariusz-w, łącznie edytowano 2 razy
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 04.06.2010 09:23

mariusz-w napisał(a):
Bodzioch Marek napisał(a):.....wszyscy jeszcze śpią, gazdarica zrobiła mi swoją przepyszna ziołową herbatke, moja kobieta nie marudzi bo spi, mówie wam nic więcej do życia nie trzeba.Jest godzina 8.20 i jest 18stC.


Korzystaj .... i wypoczywaj ! :D

Ale zdjęć ... toby się "ciut" przydało ! ;)

Pozdrawiam

powoli, powoli;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
hiprosupermegafonopumpa,TO BYŁO ROK TEMU, TERAZ PODGORA 2010 - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone