hiprosupermegafonopumpa,TO BYŁO ROK TEMU, TERAZ PODGORA 2010

Monte Christo napisał(a):Marku a gdzie mieszkacie ? w ktorym rejonie Podgory, moze bys wrzucil jakies foty kwatery. Jade na przelomie sierpnia/wrzesnia i tak sie zastanawiam zeby cos zarezerwowac. Jakbys mogl to spytaj wlascicieli czy maja od 21.XIII wolne dla 6 osob.

Niestety, nie zapytam bo już w domu siedzim. Wiem tylko, że kumplowi w terminie sierpniowym zaśpiewali 85E za apartament 5 osobowy i 65 za 4 osobowy. Na blogu moim w relacji z zeszłego roku (pod koniec podlinkowałem ) http://bodziochmarek.blogspot.com/2008_ ... chive.html
montują własnie klime, jest czysto aczkolwiek nie super-nowocześnie, z zewnątrz budynek nie zachęca, ale jest ogródek i niemały grill z zapasem drew oliwnych, pomarańczowych i innych, po poproszeniu o szifra masz również internet. Jest TV SAT i mili gospodarze. Spilismy im 5 butelek róznego rodzaju mocnych napitków. Gdy ci się cos stanie dostaniesz od włascicielki, poetki ziółka które na pewno pomogą. Miałem jakies uczulenie na kombinacje słońca i soli i od południa pieczenie oczu jak po myde i gdy wieczorem zobaczyła, że oczy mam jak burak, zapodała ziółka do płukania i po godzinie mogliśmy juz pić i co najważniejsze widzieć co pić..

Plumek napisał(a):

Bodzioch Marek napisał(a):chyba nie dane nam wyjechac.. padły baterie w kluczyku- zakupione przed samym wyjazdem- i nie odblokuje alarmu. Pytanie na szybko do domaczich lub przebywajacych i orientujących się: gdzie w niedzielę znajdę baterie CR 2016 lub 20... 3V, czy np konzum otwarty i czy może tam..??
W aparacie mam CRR1616 i chyba by była tylko wszelkie ustawienia a mam ich wiele pójdą się ....ć poza tym bardzo drobna śrubka na krzyżaka ...

Dopiero dziś przeczytałam, ale przecież telefon do mnie miałeś... Konzum nieczynny, bo niedziela - najprędzej, to moze na stacji benzynowej...
Ale pewnie już Wam gospodarze pomogli i jesteście w Polsce...

Ania, wlasnie myślałem by do cię zadzwonić, ale rozebralim pilota kumpla i tam podobna bateria była. Alarm wyłacznony lecz niestety on sam się uzbraja przy wyłączonym silniku i trza było cos innego wykombinować. Baterie były oryginalnie 2 w pilocie i jedna miała przerwe, a druga ledwo w jezyk parzyła. Podgiąłem blaszkę i wystarczyło to by podtrzymać immobilizer (bez baterii nie zapalał) i dojechac- nie wyłączajac silnika- do domu.. Historia lubi się powtarzać -jesli ktoś czytał moja przygodę z kluczykami w ostatni dzień w zeszłym roku to wie jak to wykąpałem się w jadranie z kluczami..

Bodzioch Marek napisał(a):

Plumek napisał(a):

Bodzioch Marek napisał(a):chyba nie dane nam wyjechac.. padły baterie w kluczyku- zakupione przed samym wyjazdem- i nie odblokuje alarmu. Pytanie na szybko do domaczich lub przebywajacych i orientujących się: gdzie w niedzielę znajdę baterie CR 2016 lub 20... 3V, czy np konzum otwarty i czy może tam..??
W aparacie mam CRR1616 i chyba by była tylko wszelkie ustawienia a mam ich wiele pójdą się ....ć poza tym bardzo drobna śrubka na krzyżaka ...

Dopiero dziś przeczytałam, ale przecież telefon do mnie miałeś... Konzum nieczynny, bo niedziela - najprędzej, to moze na stacji benzynowej...
Ale pewnie już Wam gospodarze pomogli i jesteście w Polsce...

Ania, wlasnie myślałem by do cię zadzwonić, ale rozebralim pilota kumpla i tam podobna bateria była. Alarm wyłacznony lecz niestety on sam się uzbraja przy wyłączonym silniku i trza było cos innego wykombinować. Baterie były oryginalnie 2 w pilocie i jedna miała przerwe, a druga ledwo w jezyk parzyła. Podgiąłem blaszkę i wystarczyło to by podtrzymać immobilizer (bez baterii nie zapalał) i dojechac- nie wyłączajac silnika- do domu.. Historia lubi się powtarzać -jesli ktoś czytał moja przygodę z kluczykami w ostatni dzień w zeszłym roku to wie jak to wykąpałem się w jadranie z kluczami..

hehe - nieźle - masz s echłopie talet do kluczyków

2009.05.31-2009.06.01 po kluczykowych przejściachgodzina 18.00 jeszcze od gospodyni kawka i przepyszny biszkopt figami przekładany i ruszamy. Jest zimno, patrzę na temperaturę , jest 25st.C. Przejeżdżamy ok 20km, zaczyna padać i temperatura błyskawicznie spada do 15st. Jedziemy naprzemian w deszczu i zachodzącym słońcu.Ok 22.00 w Zagrzebiu termometr pokazuje 9st.C. Dojeżdżamy do rondek w Lendavie i ... Mosqito popraw to rondo bo mimo że wiedzialem to na drugim skręciłem w lewo i po kilkuset metrach był koniec drogi... .

Należy pamiętać że jadąc od Cakovca na 1 rondku, tym na wiadukcie skręcamy w prawo, na drugim które jest za ok 100m jedziem prosto i trzecim skręcamy w lewo reszta jak napisał Mosqito w poście z godziny 12.17 tutaj: http://cro.pl/forum/viewtopic.php?p=371669#371669

Od połowy Wegier juz cały czas w deszczu i o godzinie ok 8.30 byliśmy w Wadowicach.

To by było na tyle.

Podsumowanie i kilka informacji:

Wszystkie tunele mają po oba otwory otwarte..


WADY takiego wyjazdu:
-pogoda nie jest jednak pewna;
-temperatura wody mało stabilna od 24stC do takiej co to nabiał urywa;
-dla tych co chcą balować brak imprez rozrywkowych (choć w piątek była jedna z DJ w knajpce przy plaży)
-wiele robót budowlanych - niektórym ciągłe wiercenie i szlifowanie może przeszkadzać;
-brak cykania cykad..
ZALETY:
-nieprzyzwoicie tanio;
-wieczory przyjemnie chłodne;
-podróż bez korków;
- praktycznie cała plaża wasza
- wieksza szansa na przyjemne zwiedzanie
-jeszcze życzliwsze podejście domaczich do turystów
-przyjemniejsza podróż bez skwarów i klimy

A jak na Słowackiej autostradzie z tym remontem, chyba że kolega nie zauważył jakichkolwiek utrudnień(jeśli takie wogóle są)

Marku, uściślijmy:
pierwsze rondko to jest to na wiadukcie - napisałem - na nim w prawo w dół - OK ?
drugie rondko jest 100 metrów zaraz po zjechaniu z wiaduktu - napisałem - na nim w lewo (i musiałeś na nim skręcić w lewo) w kierunku centrum - OK ?
trzecie (małe) rondko jest po minięciu po lewej Petrolu, obok Lidla - i tego nie napisałem tak ? A na nim trzeba prosto
czwarte rondko jest tak jakby pod skarpą na której jest zamek, na nim jest drogowskaz Dolga Vas/Redics/Lenti H - napisałem - na nim trzeba w lewo - OK ?

Ty prawdopodobnie skręciłeś w lewo na trzecim (a nie na drugim jak piszesz), tym koło marketów - na którym nie ma żadnych drogowskazów - a miałeś skręcić na tym pod zamkiem i z drogowskazem na Redics.

Tego trzeciego małego przy marketach - na którym prosto nie ma, tak ? Poniżej mapka:

Mosqito, nie... to rondko o którym nie napisałeś jest zaraz za tym na wiadukcie, które wg twojej numeracji jest stoi pod jedynką. czyli mamy rondko 1 na wiadukcie potem rondko 1a, o którym nie wpomniałeś a oznaczenia przed nim są takie ze na wprost jest napisane coś tam a kikuty na drogowskazie pokazujace na boki nie sa wcale opisane i nalezy je przejechać na wprost (pewnie gdy tam byłeś jego jeszcze nie było a jest chyba to rozjazd do marketów), potem już dokładnie jak opisałeś.

Do wszystkich którzy tą drogą jadą i w jedna i w drugą strone radzę sobie Sebbcka opis dobrze przeczytać a najlepiej wydrukować jak ja to zrobiłem. To był mój jedyny punkt przy powrocie gdzie miałem problem.
No nie do końca jedyny, bo wcześniej przed samym Zagrzebiem jest skręt na Maribor, Liubliane, a w prawo na Budapest (nie ma drogowskazu na Varażdin) - należy jechać na Budapest i potem są już znaki na Varażdin.
Jest jeszcze jeden dylemat przy powrocie do kraju: przed samą Bratysławą gdzie zjechać z drogi 86..?? Ok 20-30km przed BA są znaki w lewo najpierw na Budapest, potem na Bratysławę (lecz widnieje ponizej znak Matriza vinnieta), nie nalezy się tym nie przejmować bo odcinek kilku km które się do BA przejeżdża nie obowiązują. Wjeżdżamy drugim zjazdem w lewo na M1 i jedziemy kilka km i potem już drogowskaz na M15 Bratysława..

To są uwagi dla tych co całkowicie bez mapy jadą. Jechałem bez jednej mapy, bez GPSa i tylko z Sebbcka opisem przez Słowenię

jacek77 napisał(a):A jak na Słowackiej autostradzie z tym remontem, chyba że kolega nie zauważył jakichkolwiek utrudnień(jeśli takie wogóle są)

ten remont to zwężenie z zakazem wyprzedzania przez ciężarówki i ograniczeniem do 80km/h. Jadąc od Żyliny zaczyna się na ok 45km przed BA i kończy praktycznie w BA - jest to po prostku kilka takich odcinków a nie ciągła zwężka. Korków tam nie było, ale jechalismy w niedzielę. Z powrotem podobnie. Należy uważać bo stały miśki na tym odcinku z suszarką.

Bodzioch Marek napisał(a):WADY takiego wyjazdu:
-pogoda nie jest jednak pewna;
-brak cykania cykad..

Kilka dni średniej pogody jeszcze jakoś bym zniósł, ale brak cykad?! To już zupełna porażka..

Bodzioch Marek napisał(a):ZALETY:
- nieprzyzwoicie tanio;
- praktycznie cała plaża wasza

No, te plusy przymawiają...
A szczególnie ten drugi...
Obowiązkowo kiedyś muszę się wybrać choć na kilka dni poza sezonem, by doświadczyć tych pustych plaż..
ech... taki ze mnie a'społecznik..

PS
Bandziochu!
Rewelacyjna relacja!
Przez tę swoją one-liność i reporterską skrótowość na prawdę świetnie się czytało i przeżywało wraz z wami .. super!
Pogratulować!
Dawaj fotki!
Jeśli mogę zasugerować: zrób osobny folderek ze zdjęciami waszej ślicznej "pociechy", to sobie chętni obejrzą.. a dla pospólstwa daj trochę fotek do oglądania... he he he ..

Bodzioch Marek napisał(a):Mosqito, nie... to rondko o którym nie napisałeś jest zaraz za tym na wiadukcie, które wg twojej numeracji jest stoi pod jedynką. czyli mamy rondko 1 na wiadukcie potem rondko 1a, o którym nie wpomniałeś a oznaczenia przed nim są takie ze na wprost jest napisane coś tam a kikuty na drogowskazie pokazujace na boki nie sa wcale opisane i nalezy je przejechać na wprost (pewnie gdy tam byłeś jego jeszcze nie było a jest chyba to rozjazd do marketów), potem już dokładnie jak opisałeś.

Marku, spójrz jeszcze raz na mapkę - nieco ją poprawiłem. Czy to rondko o którym piszesz jest pomiędzy rondkiem 1 a 2, tam gdzie zaznaczyłem różowym krzyżykiem ? Kurczę, jechałem tam w zeszłym roku. Między 1 a 2 jest tylko zjazd z wiaduktu, pod spodem idą (widoczne również na mapie) tory kolejowe.
Na mapce czarnymi strzałkami zaznaczyłem drogę, którą jechałem sam i którą opisałem. Niebieskimi, taką alternatywną. Którą ty jechałeś ?
PS Mówimy oczywiscie o trasie patrząc od strony Cakovca, tak ?
Pozdrawiam

tak ten krzyzyk to rondko na dole pod zjazdem z wiaduktu, potem jechałem wg twoich czarnych strzałek.


na początek kilka widoczków z różnych stron Sv Jure coby wam się urlopu zachciało..
1.

2.

3.

4.

5.

degustacja 40% trunków o swicie na cro -piękna sprawa

Kacper111 napisał(a):degustacja 40% trunków o swicie na cro -piękna sprawa

taaa i to świetnych trunków-po obudzeniu zero skutków ubocznych...

Bandzioch!
A te chmurki to w RAW-ach robiłeś, czy jakoś inaczej...?

Numery 1 i 4 całkiem niezłe.. oj, niezłe!

janniko napisał(a):Bandzioch!
A te chmurki to w RAW-ach robiłeś, czy jakoś inaczej...?

Numery 1 i 4 całkiem niezłe.. oj, niezłe!

Oj w rawach w rawach i to kilka razy wołanych