Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tu i teraz. W tym momencie. Cres online.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 23.06.2022 20:16

Odcinek 6:Daleko i blisko.

Muszę dodać, że ogólnie ta relacja będzie bardzo monotematyczna Już od kilku lat nie chce nam się zwiedzać i całe nasze wakacje kręcą się wokół morza i wycieczek, tych dalszych i bliższych.
Podczas tego pobytu może zbierzemy tyłki i ruszymy do Lubenic, ale to będzie nasz szczyt. ;)

Wczoraj pogoda była taka ani dobra ani zła. Niebo przydymione, ale Jadran płaski. Ruszyliśmy od campu w prawo.
Dopływamy do Lubenic...

IMG_2668.JPG


IMG_2669.JPG


IMG_2671.JPG


...i pędzimy dalej. Istrai coraz bliżej.

IMG_2673.JPG


W planach zejście na ląd w Rabacu.
Mijamy spore hotelowce, zupełnie nieświadomi, że właśnie minęliśmy Rabac. :twisted:

IMG_2674.JPG


Dopływamy na sporej zatoki, na końcu której jest elektrownia węglowa.:)
Obok plaża. Nie wyobrażam sobie wakacji w takim miejscu.

IMG_2675.JPG


W końcu zorientowaliśmy się, że Rabac już zostawiliśmy za sobą, więc wracamy.

IMG_2677.JPG


IMG_2680.JPG


Kupno magnesu z lądu jest obowiązkowe. :)

IMG_2682.JPG


Jeszcze palacinki...

IMG_2683.JPG


... i przez barmę do Mordoru możemy wracać do Osoru. ;)

IMG_2684.JPG


Nasza trasa z wczoraj do ponad 122km.

IMG_2688.JPG


Dlatego dzisiaj kierunek Sv. Ivan w Lubenicach.

DJI_0078.JPG


DJI_0079.JPG


DJI_0081.JPG


DJI_0082.JPG


DJI_0084.JPG


DJI_0089.JPG


DJI_0091.JPG


DJI_0118.JPG


Zobaczymy, co przyniesie jutro. :)
:papa:
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 23.06.2022 20:40

Bajka. Rejony Lubenic rozwalają system, a ostatnie 8 zdjęć :hearts:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 25.06.2022 20:06

Nie wiem co się dzieje, ale cały czas mnie wylogowuje z forum.
Wszystko jest ok w momencie korzystania z telefonu, ale z kompa mnie cały czas wyrzuca. :evil:

No nic, może jutro się uda i wrzucę dwa odcinki. :wink:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 25.06.2022 20:29

No to działa. :mrgreen:

Odcinek 7: W poszukiwaniu delfinów.

Wczorajszy dzień to taki, w trakcie którego nie zrobiliśmy ani jednego zdjęcia. ;)
Rano popłynęliśmy do jednej z wielu zatoczek na Punta Kriza i tam przebujaliśmy pół dnia, a wieczorem trochę się pokrzątaliśmy i około godziny 20, tak jak i większość ludzi na campie wpadliśmy w burzowy szał.

Arturo poszedł popływać, po dłuższej chwili wraca i mówi, że z tej chmury co właśnie na nas idzie z Osoru na pewno będzie padało.
Już po chwili pierwsze błyski, grzmoty i deszcz. Na każdym poletku zaczęły się nerwowe ruchy- chowanie, zabezpieczanie, sprawdzanie, czy nie zaleje i nie porwie. :twisted:
Na szczęście tylko postraszyło, parę razy zawiało spod chmury i tyle.

Z całym tym burzowym zamieszaniem związana jest moja dzisiejsza kontuzja.
Rano przyczepiałam hamak, który wczoraj schowaliśmy przed deszczem. Nie sprawdziłam zamocowania. Władowałam się na pewniaka... i wywinęłam podwójnego tulupa, a że mój hamak wisi nad skarpą to poleciałam dobry metr w dół. Nogi podrapane, ale głowa cała. :mrgreen:

Dziś pogoda idealna do motorowodnickich przygód.
Chcieliśmy spróbować szczęścia i popłynęliśmy w okolice, gdzie rok temu trzy razy spotkaliśmy delfiny.
Mijamy Osor i Nerezine.

IMG_2721.JPG


IMG_2722.JPG


IMG_2723.JPG


IMG_2724.JPG


Dopływamy na Otok Oruda.
Poprzeszkadzamy trochę mewom, które zdecydowanie rządzą na tej wysepce.

IMG_2725.JPG


IMG_2733.JPG


DSC09308.JPG


DSC09310.JPG


DSC09311.JPG


Nie wieje, więc można też chwilę polatać.

DJI_0124.JPG


DJI_0126.JPG


DJI_0127.JPG


DJI_0129.JPG


Na powrocie płyniemy jeszcze kawałek dalej, do wyspy z ruinami. :)

DSC09319.JPG


DSC09329.JPG


Zawracamy. 63km zrobione.

IMG_2744.jpg


Tym razem delfiny nam się nie pokazały.
Osor, most i powrót na Bijar.

DSC09353.JPG


DSC09355.JPG


DSC09358.JPG
robiz
Odkrywca
Posty: 73
Dołączył(a): 07.07.2021

Nieprzeczytany postnapisał(a) robiz » 27.06.2022 13:14

Roxi napisał(a):Tym razem delfiny nam się nie pokazały.

Czytam po cichutku :)
W tych rejonach w zeszłym roku we wrześniu delfiny na bank można było spotkać przed zachodem słońca czyli koło 19.
Może w czerwcu koło 21 ? :papa:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 29.06.2022 12:20

robiz napisał(a):
Roxi napisał(a):Tym razem delfiny nam się nie pokazały.

Czytam po cichutku :)
W tych rejonach w zeszłym roku we wrześniu delfiny na bank można było spotkać przed zachodem słońca czyli koło 19.
Może w czerwcu koło 21 ? :papa:


Witam serdecznie :)
Nam pokazywały się około godziny 16. Zawsze były mniej więcej w tym samym miejscu. Jeszcze spróbujemy, może się uda.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 29.06.2022 12:52

Odcinek 8:Otok Susak, Błękitna grota i ponownie Otok Oruda.

Otok Susak zachwycił nas już trzy lata temu.
Odwiedzamy go co roku. Od pierwszego dnia pobytu sprawdzamy prognozy pogody i jak tylko jest okazja żeby tam popłynąć, to płyniemy.
Susak to malutka wyspa, wysunięta już dosyć mocno na pełne morze. Nawet jeżeli nie wieje i na Jadranie nie widać najmniejszego szkwału, to do Susaka bardzo często dochodzą spore fale od strony włoskiej.
Wyspa jest jednak tego warta. Odróżnia się swoim piaskowym charakterem.

IMG_2746.JPG


IMG_2747.JPG


IMG_2749.JPG


IMG_2750.JPG


IMG_2751.JPG


W tym roku wyjątkowo nie zeszliśmy tam na ląd, tylko znaleźliśmy bardzo fajną zatoczkę. Dobrze osłoniętą od wiatru i fal.

DJI_0133 2.JPG


DJI_0135 2.JPG


DJI_0137 2.JPG


GOPR4325.JPG


Kolejny dzień do wyprawa do Błękitnej groty. Zatoczki w okolicach Lubenic. Tutaj musimy pogodzić się z dużą ilością łódek, ale nie ma się co dziwić. Z wody można wpłynąć do groty, gdzie przebija się słońce i daje to niesamowity widok.

IMG_2773.JPG


IMG_2774.JPG


IMG_2775.JPG


Zrzut ekranu 2022-06-29 o 12.34.47.png


Zrzut ekranu 2022-06-29 o 12.39.03.png


Zrzut ekranu 2022-06-29 o 12.39.34.png


Wieczorem na stole rządziła rybka kupiona w rybaka, który codziennie rano przypływa z tym, co akurat udało mu się złowić.
Lubimy gotować na campie. Wszystko tak jakby się samo robi.
Nie ukrywam, że ceny w tym roku szaleją, a wątpię żeby w konobie taka rybka miała lepszy smak. :twisted: :wink:

IMG_2781.JPG


IMG_2782.JPG


IMG_2783.JPG


Kolejny dzień to kolejne wypłynięcie na Otok Oruda.
Bardzo nam się tam spodobało.
Przy okazji powrotu zaglądamy do Nerezine w poszukiwaniu sklepu. Znajdujemy, ale niestety otwarty od 17. Do tej godziny brakuje nam 30 minut, ale nie chce nam się czekać. Większe zakupy planujemy na dzisiaj.

IMG_2791.JPG


IMG_2794.JPG


Jest niemiłosiernie gorąco, na łódce, podczas płynięcia tak tego nie czuć, ale można stracić oddech przy wyprawie do łazienki. :oczko_usmiech:
p_majer
Cromaniak
Posty: 555
Dołączył(a): 08.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) p_majer » 29.06.2022 13:34

Ryby wyglądają bardzo apetycznie :D
yarko2000
Cromaniak
Posty: 714
Dołączył(a): 24.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yarko2000 » 30.06.2022 12:53

Troche późno, ale śledzę i ja. Piękne zdjęcia, piękne rejony :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 01.07.2022 19:34

Odcinek 9:Pomoc drogowa, zachód słońca i arbuz.

Przedwczoraj na wodną wycieczkę zebraliśmy się dopiero wieczorem. Na zachód słońca.
W ciągu dnia trochę pokręciliśmy się przy domku, wyczyściliśmy (a przynajmniej spróbowaliśmy wyczyścić) samochód i namioty z żywicy i pojechaliśmy na większe zakupy.

W drodze, może z 8km za Osorem widzimy zawieszonego na barierkach rowerzystę. Niewiele myśląc zatrzymujemy się przy nim. Pan ledwo trzymał się na nogach, poratowaliśmy wodą i posadziliśmy w samochodzie, żeby klimatyzacja doprowadziła go do sił. Niestety widać było, że to za mało. Pytam czy wezwać karetkę i w trakcie rozmowy okazało się, że wakacje spędza na tym samym kampie co my. No to zapakowaliśmy jego rower do samochodu i powrót na Bijar.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, ale zastanawiało nas jedno... ze względu na roboty drogowe w Osorze jest świetlna mijanka. Staliśmy na czerwonym świetle jako jedni z wielu. Tego Pana musiało minąć dobre 10 albo i więcej samochodów. :roll:

Dziś na lusterku samochodu znaleźliśmy to...

IMG_2960.JPG


Miłe zaskoczenie.

Dzień zakończyliśmy zachodem słońca.

IMG_2814.JPG


DJI_0166.JPG


DJI_0177.JPG


DJI_0197.JPG


DJI_0208.JPG


Kolejny dzień to bardzo przyjemne morze. Popłynęliśmy za Losinj.

IMG_2961.jpg


Był taki swar, że z tej wycieczki zostało na tylko jedno zdjęcie. :lol:

IMG_2933.JPG
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 01.07.2022 19:38

p_majer napisał(a):Ryby wyglądają bardzo apetycznie :D


Ojj a jakie były pyszne.
Jeszcze raz robiliśmy zakupy u Pana Rybaka, ale nie miał Dorady. Kupiliśmy morszczuka i flądrę. Też było smaczne, ale nie tak jak Dorada. :hearts:
Jeżeli chodzi o ceny, to za kg ryby płacimy u niego 80 kun.

yarko2000 napisał(a):Troche późno, ale śledzę i ja. Piękne zdjęcia, piękne rejony :)


Rejony są piękne.
Bardzo nam się tutaj podoba, ale 3 razy i trzeba zrobić przerwę. Na za rok mam już upatrzony camp na Murterze. :oczko_usmiech:
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2987
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 02.07.2022 06:34

Pan ledwo trzymał się na nogach, poratowaliśmy wodą i posadziliśmy w samochodzie, żeby klimatyzacja doprowadziła go do sił.


Wysoce szlachetne zachowanie z Waszej strony w stosunku do osoby pilnie potrzebującej pierwszej pomocy.
Brawo Roxi. Na Ciebie zawsze można liczyć. Cóż, "Dobrzy z Was Ludzie".

Ural
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.07.2022 18:24

Roxi napisał(a):Rejony są piękne.
Bardzo nam się tutaj podoba, ale 3 razy i trzeba zrobić przerwę. Na za rok mam już upatrzony camp na Murterze. :oczko_usmiech:


Zdradzisz na pw. tą lokalizację na Murterze :?: :mrgreen:
Mamy w planach Murter od kilku lat , ale jakoś nam do tej pory było nie po drodze , może jesienią się uda . . .
Znacie polecany Camp Slanica ? Skłaniałbym się w stronę Lasatki , ale nie wszystko widać na zdjęciach :wink:


Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Tu i teraz. W tym momencie. Cres online. - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone