Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce. Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Mikromir napisał(a):Niezwykle ładna pogoda jak na te okolice.
To prawda Dopiero dzisiaj się takiej doczekaliśmy W sobotę jeździliśmy na Ramzovej w padającym śniegu, w niedzielę było pochmurno, a w poniedziałek i we wtorek (sylwester) - częściowo słonecznie.
Niestety, brakuje śniegu, tego naturalnego, a warunki do śnieżenia coraz gorsze (ociepla się). Wyjazd, mimo średnich warunków śniegowych, bardzo udany Uwielbiamy Jeseniki!
W tym roku wyjazd narciarski był jak w poprzednich latach do Włoch. Mieszkaliśmy w Bormio, skipass kupiliśmy na trzy ośrodki Bormio, Santa Catarina i Cima Piazzi-San Colombano, warunki na stokach bardzo dobre, cały pobyt w słońcu. Jest tam dalej niż do Austrii, a ceny niższe, 6 dni dla dorosłej osoby na te 3 ośrodki to 182 Euro. Poniżej zdjęcia z wyjazdu:
Wyjazd był bardzo udany, jesteśmy zadowoleni zarówno z kwatery jak i warunków na stokach. Jeśli ktoś ma jakieś pytania chętnie odpowiem.
We Włoszech praktycznie koniec sezonu narciarskiego, ośrodki w Livigno, Bormio , Santa Caterina już zamkniete a pogoda piękna. W sobotę ludzie przyjeżdżali do Livigno i dostali nakaz wracania do domu , noc przespali i powrót wczoraj do Polski, Od dziś tunel do Szwajcarii z Livigno ma być zamknięty.
....trzeba mieć troszeczkę "nie po kolei" , aby narażać siebie i współobywateli i jechać do światowego centrum nowych przypadków COVID; wirusa można złapać nawet przez wejście do pomieszczenia ,w którym przebywała zakażona osoba
.....CHCIAŁBYM MIEĆ NADZIEJE, ŻE TE OSOBY , BĘDĄ NA TYLE ODPOWIEDZIALNE , ZE POSIEDZĄ PRZEZ 2 TYGODNIE W DOMU. NIESTETY , ONE PÓJDĄ DO PRACY , ALBO POJADĄ W POLSKIE GÓRY, JAK ZNAM RODAKÓW. Dzisiaj słyszałem hasło , że od czegoś trzeba umrzeć , i ta osoba COVID się nie boi.