ceny w chorwacji

No proszę... a ktoś gdzieś na tym forum powiedział, że "ceny w Chorwacji oszalały" lub też że "wszystko jest 200 -300% droższe"... i tak oto obracają się w proch mity...

Romo napisał(a):No proszę... a ktoś gdzieś na tym forum powiedział, że "ceny w Chorwacji oszalały" lub też że "wszystko jest 200 -300% droższe"... i tak oto obracają się w proch mity...

nic tylko się cieszyć,że w końcu pojawiają się ,,normalne,, opinie o cenach w HR- chociaż i tak wg mnie nie ma o czym pisać.....

pozdrawiam
exit

Ceny identyczne bądź niższe niż rok temu. Pizza 35-45 kun, widziałem menu ze spaghetti za 18 kun (nie próbowałem). W Podgorze były wystawki pizza/spaghetti + deser 35-40 kun. W sklepach ceny wyższe niż w Polsce ale takie jak rok temu to, że wszystko jest droższe to wynika z kursu naszej waluty a nie z tego, że gdzieś coś strasznie podrożało. Co ciekawe w Bośni też jest drożej niż u nas z tego co zaobserwowałem.

mawar33 napisał(a):Drpgo i drogo i drogo ludzie którzy tak piszą chyba nie rozumieja o co chodzi na wakacjach, a ich ulubioną rozrywką w polsce są rodzinne spacery po Tesco itp. Nawet jeżeli jest drożej niż w polsce to jest właśnie ta cena którą warto zapłacić za piękną pogodę , piękny adriatyk,i poznawanie innego kraju i ludzi. Koniec kropka i śmieszy mnie tekst że po powrocie miło robić zakupy w kraju a więc ci co kochają spacery po marketach pędźcie tam szybciutko.

Wkurzają mnie takie opinie!!! Wyobraź sobie, panie czubek własnego nosa, że są tacy, którzy też chcieliby zobaczyć kawałek świata, a mają małe dochody, więc szukają najtańszych sposobów. My np. nie mamy za wiele pieniędzy do dyspozycji, więc czytając to forum wiem na co się nastawić, może spróbuje trochę jedzenia zabrać z Polski. Nie każdy jedzie na wakacje mając niewiadomo ile $ do dyspozycji :/ I nie rozumiem dlaczego z tego powodu, że nie chce kroci wydawać na wakacje nie miałby się ruszać poza granice własnego kraju...

adziorek napisał(a):

mawar33 napisał(a):Drpgo i drogo i drogo ludzie którzy tak piszą chyba nie rozumieja o co chodzi na wakacjach, a ich ulubioną rozrywką w polsce są rodzinne spacery po Tesco itp. Nawet jeżeli jest drożej niż w polsce to jest właśnie ta cena którą warto zapłacić za piękną pogodę , piękny adriatyk,i poznawanie innego kraju i ludzi. Koniec kropka i śmieszy mnie tekst że po powrocie miło robić zakupy w kraju a więc ci co kochają spacery po marketach pędźcie tam szybciutko.

Wkurzają mnie takie opinie!!! Wyobraź sobie, panie czubek własnego nosa, że są tacy, którzy też chcieliby zobaczyć kawałek świata, a mają małe dochody, więc szukają najtańszych sposobów. My np. nie mamy za wiele pieniędzy do dyspozycji, więc czytając to forum wiem na co się nastawić, może spróbuje trochę jedzenia zabrać z Polski. Nie każdy jedzie na wakacje mając niewiadomo ile $ do dyspozycji :/ I nie rozumiem dlaczego z tego powodu, że nie chce kroci wydawać na wakacje nie miałby się ruszać poza granice własnego kraju...

Jedź - zapakuj auto i jak dobrze pomyślisz co zabrać to na miejscu nie będziesz musiał zbyt wiele wydawać - po co przepłacać jeśli można taniej i do tego nie trzeba latać po marketach na wakacjach
Myślę, że mawar33 miał na myśli tych, którzy po wakacjach wypisują żale na forum jak to drogo jest,a nie zainteresowali się tym tematem wcześniej.

Udanego wypoczynku.
Pozdrawiam.

My jechaliśmy w 8 osób dwoma samochodami. koszty dojazdu (i powrót) wyszły po ok 330 zł na osobę (paliwo, winiety, parkingi). Jedzenia z Polski zabraliśmy tyle aby nie trzeba było dużo kupować, w sumie wyszło po ok 80 zł na osobę. Na miejscu z żoną wydaliśmy ok 2600 zł (10 dni). Podsumowując we dwójkę wydaliśmy ok 3200 zł - w tym apartament, jedzenie, dojazd, restauracje, zwiedzanie. Trzeba jednak zaznaczyć, że dojazd trochę nam wyszedł taniej bo jechało z nami dwoje znajomych.

szpecgos napisał(a):
Jedź - zapakuj auto i jak dobrze pomyślisz co zabrać to na miejscu nie będziesz musiał zbyt wiele wydawać - po co przepłacać jeśli można taniej i do tego nie trzeba latać po marketach na wakacjach

Sęk w tym, że nie mamy samochodu Ale poradzimy sobie. Myślę, że po prostu będziemy unikać drogich rzeczy, jeśli się da np. da się przeżyć 14 dni bez jajek
Ale 3200zł za pobyt dla 2 os.(ze wszystkim), który opisuje toomas to naprawdę sensowna cena. Mam nadzieję, że zamieniając apartamenty na campingi i przejazdy lokalne wyjdzie nam podobna cena... Oby!

Ja bedąc ze znajomymi: 5osób ... koszt przejazdu wyniosl: 220pln na osobe (mialo być taniej)- z uwzględnieniem:winiet,paliwa,itp.

W Chorwacji należy sie przygotować do tego że jest drożej unas. Jadac samochodem zabralismy podstawowe artykuly spożywcze (które można dlużej przechowywać): konserwy, makarony i sosy, zupki chinskie no i oczywiście duze ilosci plynów ( przede wszystkim wode niegazowana, i symbolicznie piwa).

Każdy jedzie na taki wyjazd na jaki go stać. Nie sknerzyliśmy na miejscu- co 2-3dni jedlismy w konobie. Robilismy zakupy w sklepach ...jedlismy lody po 6pln galka

Na plazy ...mozna już tanio zjeść ...frytki od 10kun, zupki od 15kun (gorące dania). ale żeby już kupic zimny napój (zwlaszcza PIWO) to wydatek rzędu: 15kun co najmniej.
Nasze wydatki w znacznym stopniu obciążyla zywność (droga) chorwacka. Mam tu na względzie duże ilości piwa co wieczór 2-3L piwa na lebka oraz troche wina.

Zakupy robilismy w marketach: kaufland i plodine (wieksze miasta) ...Kenzum (mniejsze)- WSZEDZIE KARTĄ.

ŻEBY NIE BYLO ŻE WSZYSTKO TAKIE DROGIE ...powiem że jest wiele artykulów tańszych niż w PL np:

Papier toaletowych (10pak)-dwuwarstwowy,delikatny i zapachowy ...=5,49Kun (KAUFLAND PULA)

PO POWROCIE PODSUMOWALEM WYJAZD:
1460pln- 11dni na chorwacji!!! moim zdaniem ani tanio ani drogo - biorąc pod uwage ...wieczorny tryb życie+ suweniry zwiezione do Polski w postaci wina - w ilosciach hurtowych

PS. tak dodam że po skonczeniu sie zapasów z PL
robilismy zakupy żywnosciowe
PELEN KOSZYK - na 1dzien kosztowal nas ok 200-250kun na 1dzień
(5osób)

Witam.

My byliśmy 7 osób na 2 autka wyspa Murter pod adres z polecenia jednego z forumowiczów. Spalanie (combo C 1.3 cdti ) wyszło średnio 5.5-6.0 l/100km. 4 osoby+ ładunek z włączoną klimą. Za apartament zapłaciliśmy po 11 euro od głowy 9 noclegów, warunki ekstra. Zakupy w sklepie Studenac bo okazał się najtańszy. Różnica np. butelczyny piwa 1 Kuna w stosunku do sklepu Konzum. Płacenie w większości przypadków kartą bo najbardziej się opłaca. Poza mną cała 6 po raz pierwszy w Cro. Wszyscy już chyba złapali bakcyla bo już myślą o wypadzie na przyszły rok. Bardzo zachwyceni i oczarowani Chorwacją, nikt nie narzekał ze drogo.

Pozdrawiam.

To ja się dopiszę.
Wyjazd 4 osoby - auto a4 tdi - koszty dojazdu i jazdy na miejscu (Mostar,Dubrpvnik) jakieś 1200zł na wszystkich.
Apartament mieliśmy za 65E - dwie sypialnie dla par każda z własną łazienką do tego salon + jadalnia z aneksem kuchennym + taras + balkon - cena wraz z klimą i opłatą klimatyczną.
Zabraliśmy sporo prowiantu z Polski co dla mnie jest dużo bardziej wygodne bo robię duże zakupy przed wyjazdem pakuję w auto, na miejscu przepakowuję do lodówki i nie muszę już robić wielkich zakupów w zatłoczonych sklepach.
Cały wyjazd z wszystkim (fish picnic inne zwiedzania, restauracje, napoje - bo tego nie braliśmy, alkohole, lody, jakieś upominki i alkohole do domu, dojazd i noclegi, zakupy w Polsce, ubezpieczenia, parkingi) na osobę wyszło 1900zł(bo tyle w sumie już z góry założyliśmy, że wydamy i wydaliśmy) znajomi, którzy z nami byli wydali po 1700zł.
Na miejscu byliśmy 10 dni.
Jak uważam, że jest to cena bardzo konkurencyjna w porównaniu z wszelkimi wyjazdami z biur podróży za warunki jakie otrzymaliśmy i za to co zobaczyliśmy.
A najważniejsze jest dla mnie to, że jestem Panem samego siebie

PS
Idzik nie wiem gdzie jadłeś lody za 6PLN gałka ale poniżej zdjęcia loda w Podgorze - 2 gałki - 5 kun za gałkę - trzecia już nie wejdzie , a co za smak

Ooooj sorki xD mój bląd ...bralem zawsze 2galeczki stąd ta pomylka ...tak wiec standard 5-6kun/galeczke.

ja bralem 2galki ...czasem mialem ochote to bralem kolejnego stąd moja pomylka!!!!!!

Ceny może trochę wyższe niż u nas, ale nie ma się nad czym rozczulać. Na pierwsze dni wzięliśmy trochę jedzenia ze sobą a potem już przestawiliśmy się na jedzenie kupowane na miejscu. Kilka razy zjedliśmy coś w przyplażowym fast-foodzie, raz w konobie a poza tym wyżywienie we własnym zakresie.

Całość wyjazdu (przejazd (4os/1auto), ubezpieczenie, noclegi (klimatyzowany apartament), wyżywienie, suveniry, bilety wstępu, zakupy przed wyjazdem) wyszło poniżej 2tyś pln na osobę. Spędziliśmy na miejscu 14dni + 2dni na podróż, wyjazd w pierwszej połowie sierpnia więc noclegi były odrobinę droższe (60E zamiast 50E).

Dołączam MENU z konoby Pijero w Tribunj. Jeżeli się nie mylę rok temu wywieszony był ten sam egzemplarz menu więc ceny się nie zmieniły. Jedynie kursy walut sprawiły, że dla nas jest ciut drożej. Ceny na tym poziomie co w tym roku z całą pewnością nie zniechęcą mnie do następnych wyjazdów do Cro.

Pozdrawiam.

No i znowu muszę się wtrącić Nie wiem gdzie robicie zakupy (forumowicze co piszą, że ceny są porównywalne) My kupowaliśmy w lidlach i kauflandach, czasami na rynku - ceny dużo wyższe niż u nas. Ser gouda ok 60 kun wędliny coś w stylu mortadeli 35 kun, chleb a raczej bagietka 8-10kun, piwko 8 a najtańsze winka (ale nie "patykiem pisane") 30kun, marlboro 22 kuny, także tanio nie jest, ale za to ceny obiadów w knajpach całkie sympatyczne a zważywszy na ceny w spożywczakach nawet atrakcyjne: pizza z prscutem 35 kun - pycha, risotto frutti di mare 45 kun równie dobre a rybki jeszce tańsze!

rafiKRK napisał(a):Uwaga ! Niech nikomu nie przyjdzie do głowy płacić w euro na płatnych autostradach w Cro. bo przelicznik mają straszny.

BZDURA.
Przelicznik jest identyczny jak w kantorze, czy banku.
We wrześniu to było 7,27 Kn za 1 Euro.

Co do kosztów: 25-30 Euro dziennie, spokojnie wystarczy na wyżywienie 2 osób.

Z innej strony: może lepiej utrzymywać wersję o horrendalnych kosztach pobytu w Chorwacji?
Takie mam myśli jak widzę z roku na rok co raz więcej tzw. buractwa z Polski (bez urazy).

temat fajny....pouczający...ale wg.mnie przede wszystkim do wglądu i zamieszczania konkretnych informacji ,niż do dyskusji

niestesty "pieniądze" zawsze pozostaną kwestia sporną WSZĘDZIE
dlatego pytania typu:" ile potrzebuje na .... dni"wymagają ogólnikowych odpowiedzi......nie będę tego rozwijać ,bo przeciez kazdy wie o co chodzi....kazdy ma inne priorytety....potrzeby....apetyty....
tylko jeden przykład
-wyjazd 14 dniowy para paląca + ok280 zł na fajki
-to samo para niepalaca -te prawie 3 stówki mniej itd...itp ...tak by mozna ciagnąc,ciagnąć,ciągnąc,ciągnąć
oj stop bo ten mój post zaczyna się robić dwuznaczny