Franz napisał(a):Mikeee napisał(a):ja chyba oglądałem ten sam program. Też zetknąłem się z dwoma: Courchevel i Gibraltar, przy czym na pierwszym postawiłem stopę, po drugim przejechałem samochodem w poprzek po otwarciu szlabanu...
Na Maderze przejeżdżałem nawet pod lotniskiem. A raz... wędrowałem pod nim na piechotę.
czyli byłeś na nim, nad nim i pod nim
najciekawsze dla mnie lotnisko, z którym miałem styczność to Kansai w Osace. Wybudowane jest w całości na sztucznej wyspie 5 km od lądu...