COSTA BLANCA 2019

Jestem zachęcona

JoannaMaxel napisał(a):Jestem zachęcona

... cieszę się ... ... w grupie będzie przyjemniej ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):Mamy już Nowy Rok oraz prawdziwą zimę ze śniegiem i mrozem;

Gdzie ten śnieg Bo u mnie w Beskidach go nie ma

kmichal napisał(a): pora zatem zacząć pisać relację z zeszłorocznych wakacji, które tym razem, zresztą po raz pierwszy, spędziliśmy w Italii.

To tak jak my, ale z innego powodu niż Wy

kmichal napisał(a):

kulka53 napisał(a):Weronę poznałem po dziurze

... a tak się starałem z tą Weroną ... ...

A ja nie po dziurze
To czekam na resztę

piekara114 napisał(a):Gdzie ten śnieg Bo u mnie w Beskidach go nie ma

... u nas śniegu pod dostatkiem, czyli tyle ile w czasie naszej ostatniej zimówki w Zakopcu - czyli prawie 1 cm ... ...

piekara114 napisał(a):A ja nie po dziurze

... a już myślałem, że tą dziurę znają wszyscy ... ...

piekara114 napisał(a):To czekam na resztę

... jutro ruszymy już na poważnie ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):" TROPIKALNA GARDA 2015 "

Mamy już Nowy Rok oraz prawdziwą zimę ze śniegiem i mrozem; pora zatem zacząć pisać relację z zeszłorocznych wakacji, które tym razem, zresztą po raz pierwszy, spędziliśmy w Italii, a dokładnie w Arco nad Gardą ... ...

Na początek tradycyjnie mała fotograficzna zachęta ... ...

Jako że Garda, to i góry będą , więc specjalnie mnie zachęcać nie trzeba ,
no i u mnie te pierwsze wakacje w Italii właśnie przede mną, poczytam więc co mi grozi .

kmichal napisał(a):" TROPIKALNA GARDA 2015 "

Chętnie poczytam i pooglądam ... wstępnie na te wakacje planujemy właśnie jezioro Garda

mysza73 napisał(a):Jako że Garda, to i góry będą , więc specjalnie mnie zachęcać nie trzeba ,
no i u mnie te pierwsze wakacje w Italii właśnie przede mną, poczytam więc co mi grozi .

... witam serdecznie ... ... tych gór to za wiele nie będzie, na pewno nie tyle ile Ty nam pokazałaś w relacji Alpy vs Jadran ... ... w planach było ich dużo, ale życie pewne rzeczy weryfikuje ... ...
... a włoskie zagrożenia są chyba powszechnie znane - tłumy, tłumy, tłumy ... ... chociaż czasami bywało z tym znośnie, ale tylko czasami ... ...
Pozdrawiam.

Piter_M napisał(a):

kmichal napisał(a):" TROPIKALNA GARDA 2015 "

Chętnie poczytam i pooglądam ... wstępnie na te wakacje planujemy właśnie jezioro Garda

... witam ... ...
Jak dla mnie to jest dobry wybór ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):

Piter_M napisał(a):

kmichal napisał(a):" TROPIKALNA GARDA 2015 "

Chętnie poczytam i pooglądam ... wstępnie na te wakacje planujemy właśnie jezioro Garda

... witam ... ...
Jak dla mnie to jest dobry wybór ... ...
Pozdrawiam.

Czy możesz dać namiary na apartman który mieliście ?

No to jedźmy jedźmy....
Mam nadzieję, że trochę Arc i okolic też pokażesz?

Też z chęcią poczytam i pooglądam okolice Gardy (chodził mi bowiem po głowie wyjazd do Włoch Północnych z "jeziorami w tle"

Piter_M napisał(a):Czy możesz dać namiary na apartman który mieliście ?

... link wysłany na e-maila ... ...
Pozdrawiam.

tony montana napisał(a):No to jedźmy jedźmy....
Mam nadzieję, że trochę Arc i okolic też pokażesz?

... zaraz ruszymy ... ... okolic też trochę będzie i dalszych i bliższych ... ...
Pozdrawiam.

Sara76 napisał(a):Też z chęcią poczytam i pooglądam okolice Gardy (chodził mi bowiem po głowie wyjazd do Włoch Północnych z "jeziorami w tle"

... zapraszam, miejsca ci u nas dostatek ... ...
Pozdrawiam.

Dzień 1 - 19.07.2015 - Poznań - Arco + bonusy po drodze

W końcu nastał ten dzień ... ...
Kolejne letnie wakacje czas zacząć. Tym razem trochę nietypowo, bo wyjazd jest wieczorem ... ...
Cała reszta bez zmian, łącznie z materiałami informacyjnymi ... ...



Kuzyn z rodziną mieszkają na wschód od Poznania, więc zdecydowaliśmy, że spotykamy się już na trasie tzn. za punktem poboru bilecików na naszej pięknej autostradzie "Wolności" ... ...

Umówieni jesteśmy na godz: 22:00, ale oni są tak spragnieni swojego pierwszego wakacyjnego wyjazdu na południe Europy, że o godz: 21:30 informują, że już czekają za nami w umówionym miejscu ... ...

Nie znają jednak naszych wyjazdowych realiów i tego, że obowiązkowo nasz wyjazd musi być z poślizgiem ... ... Jednak ich telefon na tyle nas mobilizuje, że z domu wyjeżdżamy tylko z 15 minutowym poślizgiem ... ...

Z takim też opóźnieniem, czyli około godz: 22:15 ruszamy w kierunku niemieckiej granicy ... ...

Nasz autostradowy odcinek mija szybko i przyjemnie. Szkoda tylko, że za tak krótką przyjemność trzeba zapłacić aż 35 zł ... ... Oczywiście przed granicą obowiązkowe tankowanie pod korek, siusiu i ruszamy dalej ... ...

Jedzie się bardzo dobrze, ruch niewielki. Najważniejsze, że najmłodszy członek wyprawy smacznie sobie śpi, a żona mega pozytywnie zaskakuje, i nie zasypia, tylko zagaduje ... ... W takich warunkach to można jechać ... ...

Kilometry mijają zgodnie z planem, warunki atmosferyczne aż do okolic Norymbergi są bardzo dobre. Potem na kilkadziesiąt km pojawia się mgła, miejscami bardzo, bardzo gęsta ... ...

Około 30 minut przed planowanym pierwszym punktem bonusowo - postojowym budzi się Joelek, o dziwo w bardzo dobrym humorze i podziwia z rodzeństwem krajobrazy ... ...

Dokładnie o godz: 6:30 po przejechaniu 850 km podjeżdżamy tam gdzie planowaliśmy, czyli pod Allianz Arena w Monachium ... ...



Parkingi niestety są płatne, ale my nie planujemy zabawić tutaj za długo, więc tylko focimy i ruszamy dalej ... ...







Chwilę później jesteśmy ponownie w drodze. Przejeżdżamy przez Monachium ( niestety tym razem stolicy Bawarii nie zwiedzimy ... ... ) i udajemy się na południe, w kierunku Garmisch - Partenkirchen ... ...





CDN...