COSTA BLANCA 2019

Beata W. napisał(a):Bardzo lubię spacery nad Mołtawą

... ja mam do Gdańska i okolic bardzo sentymentalny stosunek, ale o tym później ... ...

Beata W. napisał(a):Pogoda wiedzę mocno wakacyjna My byliśmy podczas Jarmarku w Gdańsku bodajże 3 lata temu i wiesz co lało więc Wy i tak mieliście więcej szczęścia

... zeszłoroczne lato pogodowo było bardzo niesprzyjające, dlatego każde pojawiające się promienie słoneczka będę podkreślał ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):

Nefer napisał(a):Pierwsze zdjęcia z Gdańska bardzo zachęcające .

... mam nadzieję, że następne również będą zachęcające ... ...
Pozdrawiam.

Oczywiście są.
Zawsze miło do Gdańska zajrzeć. A tym bardziej, że trochę słońca też Wam się trafiło.

Pozdrawiam

Nefer napisał(a):Oczywiście są.
Zawsze miło do Gdańska zajrzeć. A tym bardziej, że trochę słońca też Wam się trafiło.

... dzięki ... ... na szczęście wyjazd do Gdańska był nieco łaskawszy pod względem nasłonecznienia niż ten lipcowy ... ... ale rewelacji nie było - szczególnie jeśli chodzi o temperatury ... ...
Pozdrawiam.

My też w sierpniu zawitaliśmy do Gdańska, ale tylko na trzy dni. Pogoda nam dopisała, choć pierwszy dzień był wyjątkowo chłodny. Ale te tłumy Włochów i Hiszpanów na ulicach sprawiały, że i tak można było poczuć się tak jakoś wyjątkowo

maxredaktor napisał(a):My też w sierpniu zawitaliśmy do Gdańska, ale tylko na trzy dni. Pogoda nam dopisała, choć pierwszy dzień był wyjątkowo chłodny. Ale te tłumy Włochów i Hiszpanów na ulicach sprawiały, że i tak można było poczuć się tak jakoś wyjątkowo

... pierwszy wyjazd mieliśmy 4-dniowy, a drugi był 3-dniowy i ten krótszy wyjazd był pogodowo gorszy ... ... z tymi obcokrajowcami to masz rację - byłem zdziwiony, że aż tak dużo ich po Gdańsku chodzi, bardziej spodziewałbym się Niemców ... ...
Pozdrawiam.

CD...

Gdańsk w naszych wakacyjnych planach przewijał się od dawna. Jednak udało nam się do niego wrócić dopiero po wielu latach ... ... Ja osobiście podchodzę do tego miasta z wielkim sentymentem, który swoje podłoże ma w moim dzieciństwie; co związane jest z częstymi wakacjami spędzanymi tutaj ( a dokładnie w Świbnie ) ... ... Skoro w tym roku taka okazja w końcu się nadarzyła to musiałem obowiązkowo z niej skorzystać ... ...



... dlatego też pierwszą wycieczkę zaplanowałem właśnie w miejsca dobrze mi znane z dzieciństwa ... ... żeby doznania były większe korzystamy z komunikacji miejskiej, a dokładnie z linii "112" - wsiadamy do autobusu na przystanku "Dworzec Główny" i jedziemy do Świbna ... ...









... z wałów przeciwpowodziowych schodzimy nad Wisłę ... ...







... a stamtąd przepływamy promem na drugą stronę Wisły ... ...







CDN...

CD...

Na prawym brzegu Wisły idziemy na przystanek kolejki wąskotorowej ... ...









... chwilę czekamy na jej przyjazd, ale w końcu się pojawia ... ...





... niestety wraz z nią pojawiły się nieco ciemniejsze chmury, z których w czasie jazdy popaduje niewielki deszczyk ... ...







... wysiadamy w Stegnie, trochę spacerujemy, idziemy na gofry i lody, a po około godzinie wracamy ... ...









... z Mikoszewa wracamy promem przez Wisłę ... ...







... w oczekiwaniu na transport, czas na chwile historii i geografii ... ...





... a następnie wracamy do Świbna ... ...



CDN...

Autobus, prom, kolej wąskotorowa - taka wycieczka na pewno mojej rodzince też by odpowiadała .
A do tego jeszcze trochę historii - to jest właśnie to .

Pozdrawiam

Jeśli dobrze pamiętam, to byłem w tych okolicach 44 lata temu. Wracają wspomnienia...

Pozdrawiam,
Wojtek

kmichal napisał(a):
Nasze wnuki to będą świętować 100 lecie przekopu mierzei

Co do Gdańska - strasznie mnie znowu tam ciągnie....mam dalej sporo zaległości w tym mieście...

Nefer napisał(a):Autobus, prom, kolej wąskotorowa - taka wycieczka na pewno mojej rodzince też by odpowiadała .

... a przed nami jeszcze długi spacer przez las, a następnie kolejny spacer po pięknej plaży ... ...

Nefer napisał(a):A do tego jeszcze trochę historii - to jest właśnie to

... do obozu w Sztutowie nie pojechaliśmy ze względu na najmłodszego ... ...
Pozdrawiam.

Franz napisał(a):Jeśli dobrze pamiętam, to byłem w tych okolicach 44 lata temu. Wracają wspomnienia...

... ... a ja sądziłem, że już dawno tam nie byłem - są lepsi ode mnie ... ...
Pozdrawiam.

piekara114 napisał(a):Co do Gdańska - strasznie mnie znowu tam ciągnie....mam dalej sporo zaległości w tym mieście...

... nam pomimo dwóch zeszłorocznych wizyt w Gdańsku też nie wszystko udało się zobaczyć ... ... będzie pretekst żeby wrócić ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... do obozu w Sztutowie nie pojechaliśmy ze względu na najmłodszego ... ...

Jasna sprawa, absolutnie nie to miałem na myśli, żeby z taką małą pociechą zwiedzać KL. Przynajmniej sobie tablicę informacyjną przeczytaliście.
My byliśmy z żoną (która jeszcze wtedy żoną nie była ) właśnie w Sztutowie i wtedy żona/nieżona mi zapowiedziała, że nigdy więcej takich miejsc, co absolutnie mnie nie dziwi.

Nefer napisał(a):Jasna sprawa, absolutnie nie to miałem na myśli, żeby z taką małą pociechą zwiedzać KL. Przynajmniej sobie tablicę informacyjną przeczytaliście.
My byliśmy z żoną (która jeszcze wtedy żoną nie była ) właśnie w Sztutowie i wtedy żona/nieżona mi zapowiedziała, że nigdy więcej takich miejsc, co absolutnie mnie nie dziwi.

... w Sztutowie byłem już kilka razy ... ... jeszcze chciałbym zobaczyć Oświęcim, ale czekamy aż dwójka najstarszych podrośnie ... ...
Pozdrawiam.