Wybór miejscowości - dokąd jechać?

wiolek_lp napisał(a):Mostar ostatnimi laty co raz gorzej, bo wpadaliśmy do niego na obiad w drodze do Saraj Nad Neretwą pod mostem rozłożone pomarańczowe parasole i leżaki aperolka, no nie leży mi to totalnie w tym miejscu Kiedyś nocowaliśmy dwukrotnie, teraz te noclegi przenieśliiśmy do Sarajewa, w sierpniu będziemy 5 raz , 3 raz u tego samego gospodarza
Drogi z Jajce do BL nie znam, więc właśnie tego roku przejedziemy się nią, po noclegu w Travniku
W Bihać płacimy 50e za noc 2+3, wygląda na fajny app, będziemy tam 14 sierpnia

O nie, zmartwiłaś mnie tym Mostarem. Już 10 lat mnięło od naszej wizyty, trzeba będzie zweryfikować plany noclegowe i wybrać coś mniej komercyjnego, może właśnie Travnik.

Hej,

Szukam inspiracji / ciekawego pomysłu na wakacje w CRO w 2024 (wrzesień).
Byłem kilka razy w Rogoznicy oraz dwa lata temu byłem na PAG (Novalja).

Klimatem urzekł mnie chyba bardziej PAG, zwłaszcza szlaki (zdecydowanie Life on Mars Trial), ogród oliwny itp. Lubię spacerować ale i trudniejsze szlaki piesze, gdzie można się trochę zmęczyć czy delikatnie nawet "powspinać".

Szukam miejsca względnie spokojnego, ale z odpowiednią ilością restauracji i knajp ponieważ zazwyczaj wszystkie posiłki jemy na zewnątrz. Spokojnego mam na myśli bez większych imprez i tłumu ludzi (chociaż wyjazdy we wrześniu mają własnie to do siebie, ze jest w miare luzno ) Przykład - bardzo bałem się Novalji, a okazała się świetny miejscem na ostatnich wakacjach - oczywiście we wrzesniu

Myślałem może o wyspie KRK, ale nie zamykam się na jedno miejsce. Możecie polecić coś od siebie?
Dziękuję!

kozlos napisał(a):Hej,

Szukam inspiracji / ciekawego pomysłu na wakacje w CRO w 2024 (wrzesień).
Byłem kilka razy w Rogoznicy oraz dwa lata temu byłem na PAG (Novalja).

Klimatem urzekł mnie chyba bardziej PAG, zwłaszcza szlaki (zdecydowanie Life on Mars Trial), ogród oliwny itp. Lubię spacerować ale i trudniejsze szlaki piesze, gdzie można się trochę zmęczyć czy delikatnie nawet "powspinać".

Szukam miejsca względnie spokojnego, ale z odpowiednią ilością restauracji i knajp ponieważ zazwyczaj wszystkie posiłki jemy na zewnątrz. Spokojnego mam na myśli bez większych imprez i tłumu ludzi (chociaż wyjazdy we wrześniu mają własnie to do siebie, ze jest w miare luzno ) Przykład - bardzo bałem się Novalji, a okazała się świetny miejscem na ostatnich wakacjach - oczywiście we wrzesniu

Myślałem może o wyspie KRK, ale nie zamykam się na jedno miejsce. Możecie polecić coś od siebie?
Dziękuję!

Jedź do Promajny

Nie wiem ile kolega robi kilometrow na pieszo ale bym zaproponowal wyspe Hvar i np Sveta Nedilja.

Dziękuję. Za chwilkę obczaję sobie zarówno Promajna jak i Hvar.
Generalnie Hvar jest na mojej liscie do zwiedzenia i myslalem o miejscowosci Vrboska, ale chetnie zerkne rowniez na Sveta Nedilja.

Zalezy mi aby bylo wzglednie sporo knajp, bo tak jak wspomnalem, zazwyczaj stolujemy się na zewnatrz i fajnie nie byc skazanym na dwie restauracje przez caly wyjazd.

Co do kilometrow pieszo to tutaj jest spory zapas - natomiast moze byc to zarowno 3, 5 czy 15 km - oby krajobrazy były nie do zapomnienia Ale oczywiscie nie jest to glowny cel podrozy do Chorwacji, wiec te spacery nie musza wypelniac mi kazdego dnia od switu do zmierzchu

Primosten wymiata : ) genialna baza wypadowa, super plaże dookoła cypla i nie tylko tam, super baza wypadowa a widoki ze wzgórza widokowego nad miastem - zapierają dech w piersiach. Także Primosten wymiata : )

Kolega kozlos ma wymagania chyba nie przczytaes uwaznie jego tych wymagan

kozlos napisał(a):Generalnie Hvar jest na mojej liscie do zwiedzenia i myslalem o miejscowosci Vrboska, ale chetnie zerkne rowniez na Sveta Nedilja.

Zalezy mi aby bylo wzglednie sporo knajp, bo tak jak wspomnalem, zazwyczaj stolujemy się na zewnatrz i fajnie nie byc skazanym na dwie restauracje przez caly wyjazd.

No to lepiej Stari Grad na Hvarze. Ładniejsze miasto (imho najładniejsze na wyspie) i więcej knajp (choć są droższe).

Dzień dobry,

wybieram sie w sierpniu do miejscowości Povlja app Villa Gracin. Czy ktoś opowiem mi coś więcej o tym apartamencie?

Witajcie,

Pierwszy raz od kilkunastu lat jestem w czarnej, no wiece... Problem z wyborem miejsca na tegoroczne wakacje, a czasu coraz mniej, tak sam jak wolnych kwater. Pytanie to skierowane jest do wyspiarzy, czy warto? Jeśli warto to na którą? Czy faktycznie któraś z wysp może nas zaskoczyć, zaskoczyć czymś nowym, ciekawym, innym niż na lądzie? Z jednej strony to coś nowego oraz pewnego rodzaju atrakcja, z drugiej atrakcja ta dodatkowo wydłuża czas podróży i w pewnym stopniu ogranicza - spędzamy te 2 tyg. wyłącznie na wyspie a na stały ląd wracamy w drodze powrotnej do PL.
Stąd moje pytanie, czy warto? Jeśli tak to jaką wyspę wziąć po uwagę, chętnie coś bliżej jak dalej, miasteczko nie miasto, bez dzikich tłumów ale z odpowiednim zapleczem gastro itp.
Wyczerpały mi się pomysły na lądowe wakacje, a jeśli przy nim zostanę to pewnie skończy się na Peljescu plus kilka dni na Pag.

Z góry dzięki za opinie i sugestie.

A po co jechać na 2 tygodnie w jedno miejsce i w dodatku na wyspie? Można umrzeć z nudów.

lukasz22i napisał(a):Witajcie,

Wyczerpały mi się pomysły na lądowe wakacje, a jeśli przy nim zostanę to pewnie skończy się na Peljescu plus kilka dni na Pag

Po prostu "dorosłeś" do wysp
Bliski Pag lub Krk są super na pierwsze "wyspowanie".
Jak się wyspy spodobają (a musiałbyś być wyjątkiem aby się nie spodobało) to zaczniesz eksplorować odleglejsze, dostępne promem.

marecky81 napisał(a):A po co jechać na 2 tygodnie w jedno miejsce i w dodatku na wyspie? Można umrzeć z nudów.

W internecie musisz stawiać emotikony jak sobie robisz jajca bo jeszcze ktoś zrozumie, że masz nie równo pod sufitem.

marecky81 napisał(a):A po co jechać na 2 tygodnie w jedno miejsce i w dodatku na wyspie? Można umrzeć z nudów.

Po co płynąć w rejs łódką/jachtem - można umrzeć z nudów...

lukasz22i napisał(a): Czy faktycznie któraś z wysp może nas zaskoczyć, zaskoczyć czymś nowym, ciekawym, innym niż na lądzie?

Tak, Pag. Całkiem inny. Byłam 10 dni i się nie nudziłam...

Rejs jak sama nazwa mówi, oznacza podróż. 2 tygodnie w jednym miejscu oznacza nudę.