Widziałam orła cień czyli rejs z Komisarzem Rybą maj 2022

napisał(a) **pavlo** » 31.01.2023 12:01

Wyjątkowa pijalnia kawy :mrgreen:

na klęczkach i w zimnej wodzie :mrgreen:

Beata ale dałaś czadu :mrgreen:

Toż niech się się schowają wszyscy reklamodawcy kawy co tam,... takie pierdu...pierdu gadają :mrgreen:

No i kubek masz prawidłowy, a nie taki z Alle.... z wizerunkiem Preze...aaa :mrgreen:

Za chwilę wstaniesz z kolan :mrgreen:

napisał(a) **maslinka** » 31.01.2023 15:32

Kapitańska Baba napisał(a):
Okropnie tu po remoncie.

Rzeczywiście okropnie

Tyle betonu wylali, a najlepiej postawić na naturę

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 01.02.2023 08:47

pavlo napisał(a):Wyjątkowa pijalnia kawy na klęczkach i w zimnej wodzie Beata ale dałaś czadu Toż niech się się schowają wszyscy reklamodawcy kawy co tam,... takie pierdu...pierdu gadają No i kubek masz prawidłowy, a nie taki z Alle.... z wizerunkiem Preze...aaa Za chwilę wstaniesz z kolan

Zawsze twierdziłam, że nie jestem do końca normalna :mrgreen:

Więc kawy też nie napiję się normalnie :mrgreen:

Za to w absolutnie normalnym kubku :mrgreen:

PS - kawa była pyszna :smo:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 01.02.2023 08:48

maslinka napisał(a):Rzeczywiście okropnie
Tyle betonu wylali, a najlepiej postawić na naturę

Właśnie

Mam nadzieję, ża Natura szybko weźmie sie do robty w tych kanałach :smo:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 01.02.2023 09:53

W kanałach podglądamy takiego eleganta.

Gęsi.

Ich potomstwo.

Kaczuszki.

I oczywiście żurawie – te nas nie opuszczają na tym rejsie.

Kibicujemy zawodnikom życząc powodzenia.

Budowlańcowi krzyczymy smacznego.

Spotykamy nasz ulubiony mazurski jacht.

I taką ciekawą maszynę z zapracowanymi panami.

Płyniemy.

W lesie kwitną zawilce.

Przyroda wciąż mocno śpi.

Znowu mosty, znowu kładziemy maszt.

Aby po chwili ponownie go postawić.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.02.2023 09:37

Na wodzie pusto ale kaczki są.

Tam przy pomoście stoi Błękitna Fala – spędziliśmy na niej dawno temu dwa piękne mazurskie tygodnie.

Na cyplu między Niegocinem a Bocznym pustki.

Wypływamy na Niegocin.

To już bardzo późne popołudnie.

Musimy dopłynąć w miarę blisko portu w Wilkasach – jutro do 10 rano mamy zdać jacht.

Kapitan rzuca hasło, że popłyniemy na Wyspę Miłości.

Wyspa jest otoczona mieliznami i kamieniami.

Nie jest łatwo dopłynąć do brzegu ale w końcu udaje się.

Stajemy w krzaczorach.

I zaczyna padać.....

Padało prawie cały wieczór.

W nocy był też dość silny wiatr.

Podniósł falę na Niegocinie dzięki czemu jachtem delikatnie kołysało całą noc.

Poranek ostatniego dnia nie pozwolił pospać.

Trzeba było przepłynąć do Wilkasów.

Byliśmy jednym jachtem na całym wielkim jeziorze.

Nasza marina zbliża się nieuchronnie.

Ostatnie cumowanie.

Wszyscy pakują swoje rzeczy i samochód.

Kapitan zdaje jacht, odbiera kaucję.

Tylko ja leżę w koi.

Dopadł mnie stres.

Stres przed drogą i przed tym co mnie czeka w najbliższym tygodniu.

Nie chcę wracać do domu, boję się.....

Jazda to była droga przez mękę.

Bardzo mnie bolało.

Kapitan gonił jak szalony żebym jak najkrócej musiała być w aucie.

Dotarliśmy do domu po południu.

To był szalony rejs – nie planowany (przecież miała być majówka w Chorwacji), zimny, z liczną Załogą.

Majówkowe Mazury zauroczyły nas na maksa.

Pustka, dzikość, przyroda na wyciągnięcie ręki, samotność na wodzie – nie spodziewaliśmy się, że tu może tak być.

I teraz mamy nie lada problem dokąd wybrać się za rok na majowy weekend?

Bo Chorwacja kusi ale wiosenne Mazury po prostu pokochaliśmy.

Co będzie?

Czas pokaże....

Na dziś dziękuję Wam za odwiedziny, za komentarze, za Wasz czas poświecony nam tutaj i do zobaczenia!!! :papa:

napisał(a) **dangol** » 02.02.2023 10:26

Pięknie było

...

"Kiedy wrócą ptaki
Do mazurskich gniazd,
Ruszaj tam, gdzie już żeglarze
Płyną szlakiem gwiazd.

Wróćmy na jeziora,
Na wędrowny rejs;
Znajdziesz tam cel swojej drogi
Wśród szumiących drzew.

Białe żagle,
Szmaragdowa toń,
A przy tobie
Przyjacielska dłoń.

Wrócisz tam z gitarą,
Gdzie ogniska blask.
Zostań tu, noc śpi w szuwarach,
Pieśni słucha las.

Wróćmy na jeziora,
Na samotny brzeg
. Zostań tu, gdzie las i woda,
Masztów cichy śpiew.

Białe żagle,
Które kryje mgła.
I nic nie mów,
Bo przygoda trwa.

Wróćmy na jeziora,
Gdy zapadnie mrok.
Znajdziesz tu swoją przygodę,
Wrócisz tu za rok".

Dziękuję za żeglarską przygodę, życzę wspaniałych powrotów na Mazury i cudownego pływania po morzach :papa:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.02.2023 14:01

Danusiu dziękuje za tak piękne muzyczne podsumowanie naszego rejsu :hearts:

I za Twoją obecność na Komisarzu :smo:

Mam nadzieję do zobaczenia już jutro :papa:

napisał(a) **piotrf** » 02.02.2023 17:48

Dziękuję za ten rejs i zapisuję się na kolejne

Mazury wczesną wiosną są zdecydowanie inne niż w lecie i jesienią , piękne są zawsze , niezależnie od pory roku , ale ciepłe - już nie :smo:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **wiola2012** » 02.02.2023 22:29

Dziękuję Beatko za tę mazurską podróż. Pokazałaś przyrodę z całkiem innej strony, udało Ci się oddać klimat, spokój , ciszę … po prostu cały urok przedsezonowych Mazur.
To była piękna wycieczka

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.02.2023 09:56

piotrf napisał(a):Dziękuję za ten rejs i zapisuję się na kolejne Mazury wczesną wiosną są zdecydowanie inne niż w lecie i jesienią , piękne są zawsze , niezależnie od pory roku , ale ciepłe - już nie

Pozdrawiam
Piotr

Ciepło to pojęcie bardzo względne na szczęście :mrgreen:

Piotrze dziękuję, że byłeś z nami, dziękuję za motywujące komentarze i do zobaczenia :papa:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.02.2023 10:00

wiola2012 napisał(a):Dziękuję Beatko za tę mazurską podróż. Pokazałaś przyrodę z całkiem innej strony, udało Ci się oddać klimat, spokój , ciszę … po prostu cały urok przedsezonowych Mazur.
To była piękna wycieczka

Dziękuję Tobie Kochana :hearts:

Za dobre słowo i obecność :smo:

Do zobaczenia! :papa:

napisał(a) **pavlo** » 03.02.2023 10:27

Pięknie dziękuję za wspólne pływanie, chodź było wtedy zimno WAM, to ja płynąłem w domowym ciepełku

Pamiętam swój majowy pobyt na Mazurach na wyspie Dadaj:
Obrazek

Zimno było okropnie i nawet spadł śnieg.Ryby w jeziorze też były zimne :mrgreen:

Wszystko jednak zrekompensowała cudowna przyroda i obcowanie z mieszkającymi na wyspie;końmi,kozami,osłami,psami,kotami i całym mnóstwem innej drobnej zwierzyny_ takie zoo/safarii.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.02.2023 11:09

"pavlo"]Pięknie dziękuję za wspólne pływanie, chodź było wtedy zimno WAM, to ja płynąłem w domowym ciepełku

To ja Tobie dziękuję, że byłeś z nami w tym mrozie :smo:

Pamiętam swój majowy pobyt na Mazurach na wyspie Dadaj:

Świetnie wygląda ta wyspa z góry :hearts:

Zimno było okropnie i nawet spadł śnieg.

Dobrze że u nas nie padało bo bym się zamieniła w bałwana w jeziorze :mrgreen:

Ryby w jeziorze też były zimne Wszystko jednak zrekompensowała cudowna przyroda i obcowanie z mieszkającymi na wyspie;końmi,kozami,osłami,psami,kotami i całym mnóstwem innej drobnej zwierzyny_ takie zoo/safarii.

Właśnie - bo przyroda i obcowanie z nią jest w tym wszytskim najważniejsze! Tego całego zwierzyńca to Ci zazdrszczę :smo:

napisał(a) **pavlo** » 03.02.2023 12:37

Kapitańska Baba napisał(a):Właśnie - bo przyroda i obcowanie z nią jest w tym wszytskim najważniejsze! Tego całego zwierzyńca to Ci zazdrszczę

No to proszę bardzo: ja pływałem z Wami wirtualnie, to Teraz Ty możesz obejrzeć wirtualnie ten zwierzyniec i cały klimat tego miejsca

https://www.facebook.com/WyspaDadaj/photos Taki czarny duży koń, to Pedro, największy figlarz i uciekinier :mrgreen:

Można tam pojeździć na koniach, kucykach czy na ośle :oczko_usmiech:

, na kocie nie, bo to tylko w Pawlakach i Kargulach :mrgreen:

Na zdjęciach widać też, jak wszystkie te stworzenia żyją ze sobą w symbiozie

Jest to teren prywatny, jeden mały pensjonat i kilka domków po obrzeżach wyspy. Niesamowity spokój i cisza.