Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Albania (Ksamil) a później do Grecji (Sarti)...

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
azymut38
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 03.06.2011
Albania (Ksamil) a później do Grecji (Sarti)...

Nieprzeczytany postnapisał(a) azymut38 » 15.11.2014 10:49

W lipcu odwiedziłem Ksamil w Albanii oraz Sarti w Grecji. Poopowiadać?
Ostatnio edytowano 15.11.2014 10:56 przez azymut38, łącznie edytowano 1 raz
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005
Re: Uderzyłem na Albanię (Ksamil) a później do Grecji (Sarti

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 15.11.2014 10:51

Zdecydowanie!
azymut38
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 03.06.2011
Re: Uderzyłem na Albanię (Ksamil) a później do Grecji (Sarti

Nieprzeczytany postnapisał(a) azymut38 » 15.11.2014 10:55

Obrazek

Tak wygląda Sarti na Halkidiki.

Obrazek

a tak wygląda zejście do plaży w Ksamil (o którym na forum sporo już pisano)
Ostatnio edytowano 15.11.2014 23:12 przez azymut38, łącznie edytowano 2 razy
azymut38
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 03.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) azymut38 » 15.11.2014 11:00

Zacznę do streszczenia podróży. Jechaliśmy przez Słowację, Węgry, Serbię, Macedonię i Grecję (do Albanii). Później przejazd z powrotem do Grecji, z nad morza Jońskiego nad Morze Egejskie. Po drodze punkt must have (or see), czyli Meteora. Powrót z Grecji tą samą drogą. Sama podróż - nie powiem - wyzwanie. W sumie, wliczając lokalne przejazdy, zrobiliśmy prawie 4500 km w obie strony....

Nocleg wiadomo - Nisz. Po drodze niestety mieliśmy ranną pasażerkę (dłoń, która puchła) i straciliśmy godzinę w jakimś małym SOR w podrzeszowskiej miejscowości. Generalnie wyjechaliśmy za późno, bo do Nisz dobiliśmy właściwie o zmroku, co zważywszy na specyfikę miasta, nie jest wskazane. Nisz to miasto, gdzie na ulicach wieczorem panuje jakiś kompletny chaos....uff.

Obrazek

Droga do Albanii.

Obrazek

Droga z Albanii na Halkidiki.

Obrazek

Droga powrotna.
Ostatnio edytowano 15.11.2014 23:13 przez azymut38, łącznie edytowano 1 raz
jerry.ie
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 08.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jerry.ie » 15.11.2014 13:55

Przysiądę się z powodu pobytu w Ksamil również w lipcu . Pozdrawiam
tomekm67
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 365
Dołączył(a): 20.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tomekm67 » 15.11.2014 14:27

jerry.ie napisał(a):Przysiądę się z powodu pobytu w Ksamil również w lipcu . Pozdrawiam

A ja z powodu pobytu w Toroni (bliskie okolice Sarti) w sierpniu
kadetdudi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 568
Dołączył(a): 01.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kadetdudi » 15.11.2014 16:09

Czy poopowiadac? No rejczel.
Roland90
Cromaniak
Posty: 512
Dołączył(a): 03.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roland90 » 15.11.2014 17:55

siadam i ja i czekam na ciąg dalszy....
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 15.11.2014 18:00

Witam.
... dawaj dawaj - moje ulubione klimaty ... :D
Pozdrawiam.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 15.11.2014 18:29

Niestety nie wszystko u mnie widać - co drugie zdjęcie mam takie

Bez_tytułu_2.jpg


:(
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 15.11.2014 18:39

Mam to samo.
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 15.11.2014 21:06

Dawaj z koksem. Przyda się trochę słońca bo coraz zimniej u nas 8)
azymut38
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 03.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) azymut38 » 15.11.2014 23:16

Pokój w Niszu kosztował 50 euro, właściciele nie zapewniają śniadania ale parking dla aut jest zamykany i strzeżony, co może mieć dla niektórych znaczenie.
Sama Serbia jest różna. Północ i centrum to płaskie tereny porośnięte kukurydzą i słonecznikami, taka powtórka z Węgier. Południowa Serbia to góry, non stop.

Poniżej najbardziej okazały wieżowiec Belgradu

Obrazek

Droga (autostrada) przez Serbię bywa trudna. Co prawda nie jest drogo ale nawierzchnia jest fatalna. Na centralnym moście w Belgradzie widziałem dziurę niespotykanych w Polsce rozmiarów, generalnie sugeruję trzymać się lewego pasa, gdyż prawy bywa mocno "zjechany". Policji nie widziałem dużo, wręcz niewiele, co nie znaczy, że można "pogonić", ja trzymałem na tempomacie jakieś 130 km/h. Odnośnie jazdy w okolicy Belgradu, to zgodnie z tym co piszą znawcy i z tym, co sam doświadczyłem, należy wjechać do centrum Belgradu, absolutnie należy unikać tzw. obwodnicy Belgradu.

No i sprawa krytyczna, jak jechać, czy przez Roszke czy przez Tompę, ja pojechałem przez Tompę i nie żałuję, serbski celnik zapytany po rosyjsku o sytuację na Roszkę tylko złapał się za głowę.

Generalnie od Budapesztu zobaczycie tabuny, tak tabuny Turków na niemieckich blachach, później dołączą do nich Turcy na blachach francuskich i szwajcarskich i tak do samej Macedonii. Jest ich multum na drodze, widać ich na stacjach benzynowych, dla niektórych może to być szok kulturowy (szczególnie w aspekcie roli kobiet). Nie mi to jednak oceniać.

Kolejny rzucik na Belgrad, przez nami "wozidło" z napisem "żytna pomocz(i)".

Obrazek

Za Niszem autostrada kończy się, by zacząć się ponownie przed granicą z Macedonią, jednak bez autostrady jest ponad 100 km i to męczącej, górskiej drogi, z remontami. Jak na warunki, które wyobrażałem sobie przed wyjazdem, to ruch odbywał się jednak płynnie. Kierowcy zdawali się być zdyscyplinowani, problemem są ciężarówki i autobusy, których nie da się wyprzedzić. Niestety za Niszem brak komfortowych stacji paliw i parkingów. Na jednej ze stacji paliw wałęsało się stado bezpańskich psów i trzeba było mocno pilnować siebie i dzieci.

Trzeba powiedzieć też kilka ciepłych słów o samych Serbach, właściwie opisać 3 sytuacje:

1. Kuzyn na stacji zostawił pełny portfel (z eurasami i inną walutą), sprzedawczyni przyszła do niego kiedy ten stał przy aucie i mu oddała, byliśmy w szoku, dostała 10 euro znaleźnego.

2. Miejscowi w okolicy Belgradu, na remontowanej drodze, dawali znać jak jechać, migali, pokazywali rękami, chcieli byśmy uniknęli wjazdu na zamkniętę drogę - oczywiście my i nasz GPS wiedzieliśmy lepiej :oops:

3. Sprzedawczyni na stacji Gazpromu była tak miła (myślałem że mnie zje) i tak śliczna, że kawkę wypijałem z rozkoszą, do tego mówiła perfekt po angielsku i nie musiałem jej wyjaśniać, co znaczy "duża kawa" (na Węgrzech nie potrafią tego zrozumieć, zawsze dają mi to cholerne małe expresso).
azymut38
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 03.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) azymut38 » 15.11.2014 23:41

Albania, no cóż, Albania to stan umysłu, którego zawirowania być może pomogą opisać poniższe przykładowe fotografie....

Obrazek

Powyżej: rondo z pustym radiowozem na środku, o co chodziło użytkownikom rzeczonego auta, nie wiem

Obrazek

Powyżej: wyjazd z Ksamil w stronę Grecji, na drodze krowy (były też dzikie konie i żółwie)

Obrazek

Powyżej: niedokończona budowla w Ksamil albo to co zostało z wielu wyburzonych domów w Ksamil...
Ostatnio edytowano 15.11.2014 23:56 przez azymut38, łącznie edytowano 1 raz
azymut38
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 03.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) azymut38 » 15.11.2014 23:53

A plaża?...Plaża wygląda tak:

Obrazek
Następna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Albania (Ksamil) a później do Grecji (Sarti)...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone